Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Zgłębialam temat swego czasu. Mądre książki i położne laktatorki mówia roznie.madlenka wrote:Hej dziewczyny! Pytanie do mamusiek, czy w nocy wybudzanie swoje maluchy na karmienie? Dopiero w ptk wieczorem wypuścili nas ze szpitala, zła saturacja wychodziła bo mieliśmy wyjsć w czw. Na szczęście usg serduszka nic nie wykazało i jesteśmy w domu. Marcel ładnie śpi, wczoraj od 23 do 3 rano, potem karmienie i zmiana pieluchy i wstaliśmy wszyscy przed 9. Lekarka dająca wypis mówiła ze w nocy moze mieć dłuższe drzemki ale czy to nie za dużo? Wiem ze nie powinnam jak narazie narzekać ale mam mętlik w głowie i powoli zaczynamy ogarniać nasza rzeczywistość
Jesli chcesz kp powinnas noworodka przystawiac co 2.5-3godz w dzien i również w nocy do 6 tyg zycia. Mleko nocne jest bardziej kaloryczne, poza tym nocne karmienie napedza laktacje.
Druga opcja mowi ze wazysz noworodka. Jak dobrze przybiera na wadze a Ty nie mass problemu z mlekiem przerwa nocna może byc zdaje sie 5godz a od 6tz chyba 6godz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2018, 11:31
Asia_88 lubi tę wiadomość
-
Życie życiemmadlenka wrote:Przed porodem wszystko wydaje sie takie proste, tyle książek przeczytałam i wogle a czuje sie taka zieloniutka jak nie wiem
jak dobrze przybiera na wadze dałabym pospac ale max te 5godz. Może bardziej doświadczone mamy sie wypowiedza.
Asia_88 lubi tę wiadomość
-
madlenka wrote:Hej dziewczyny! Pytanie do mamusiek, czy w nocy wybudzanie swoje maluchy na karmienie? Dopiero w ptk wieczorem wypuścili nas ze szpitala, zła saturacja wychodziła bo mieliśmy wyjsć w czw. Na szczęście usg serduszka nic nie wykazało i jesteśmy w domu. Marcel ładnie śpi, wczoraj od 23 do 3 rano, potem karmienie i zmiana pieluchy i wstaliśmy wszyscy przed 9. Lekarka dająca wypis mówiła ze w nocy moze mieć dłuższe drzemki ale czy to nie za dużo? Wiem ze nie powinnam jak narazie narzekać ale mam mętlik w głowie i powoli zaczynamy ogarniać nasza rzeczywistość
Madlenka ja na podstawie informacji otrzymanych w szpitalu, potem u położnej środowiskowej i w końcu naszej pediatry trzymam się tego, że taki maluszek chyba do 4-6 tyg powinien jeść maksymalnie co 3h, (MM co 3h, KP wiadomo można i częściej) gdyż trzeba jego organizm przyzwyczaić do pracy związanej z samodzielnym trawieniem i poczuciem głodu. Po tym czasie przerwy mogą być dłuższe, ale maksymalnie 5-6h ze względu na szybki spadek glukozy u takiego maleństwa.. oczywiście dochodzi do tego kwestia prawidłowego przybierania na wadze..
Asia_88, Anatolka lubią tę wiadomość
-
Bede go budzić co trzy godzinki bo nie chciałabym stracić pokarmu. Bo jak nie śpi to dostaje cześciej, jak tylko chce choć tez zauważyłam ze czasami bawi sie tylko to zabieram wtedy. Moze jakos sie ogarniemy. W czw mam wizytę w szpitalu kontrolna po żółtaczce wiec zobaczymy moze nas zważa. Pieluchy ładnie moczy i brudzi a wagi w domu dla niego nie mam
-
Ja swoją do 6 tyg budziłam. Przybierała wzorowo. Pokarmu mam dużo, pół zamrażarki zajmują woreczki z mlekiem. Teraz jej nie budzę i śpi od 20 do 4-5 rano.
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
A u nas w zamrazarce pusto
ale o tym Wam juz pisalam:)
Madlenka zwazysz w szpitalu i zobaczysz. Mysle ze powiedzą ze nocna przerwa moze byc 5godz. Na 90pr jestem tego pewna, na pewno nie dluzsza. A po 6tym tyg już zdaje się samowolka z mojego wątku grudniowek dzieci na mm w wieku 3 mcy przesypialy od 19 do 7 rano!
-
15 min to długo, potem 7-8 i będzie po karmieniu:)
Anatolka lubi tę wiadomość
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Serio. Jedyny wyznacznik to czy dobrze przybiera na wadze. Moj jadl szybko 5 min potem 2. Przybieral zawsze ponad miarę. Za to teraz problem z jedzeniem. Nie chce nic jesc. Od 2 tyg stoi z waga. Tylko chce pić mleko. A w wieku 8mcy to za mało i do rozwoju potrzeba zup mięsa kasz. Mam nadzieje ze zalapie bo poki co zamyka buzię na łyżeczkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2018, 20:13
-
Później dziecko to już je minute dwiemadlenka wrote:Aha. No tak rzeczywiście masz racje co za różnica ile czasu je jak najważniejsze zeby dobrze przybierał. Zobaczymy w czwartek na wizycie w szpitalu, choć boje sie tam iść ze znowu cos wymyśla
nie martw sie będziesz wazyc Małego na kontroli. A co moga wymyśleć ?
