Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
ana167 wrote:Tak czytam i przypomina sie mi moj suostrzeniec, ma 10 lat.. Jedzenie masakra..
Do tej pory nie zje sosów, zupy nie tknie optocz rosoku, trzy warzywa.. Chleb z jedna szynka, owoce, kotlet schabowy, miesa oieczone, nic zmieszanego, jogurt naturlny.. Nawet chce zjesc zupę , ale po łyżce ma odruch wymioty.
Na wakacjach panie zachecaly go do jedzenia ale on stwierdzik, ze nie bedzie ryzykowal.. -
Ana kciuki!!!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ana,trzymam kciuki że to nic poważnego i że za chwilę podejdziecie do transferu.
&& za transfer.
Ps.wczoraj nam stuknął rok od udanego transferuWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2018, 08:46
Kabełka, Milkowiec lubią tę wiadomość
-
..::Butterfly::.. wrote:Ps.wczoraj nam stuknął rok od udanego transferu
My dziś mamy rocznicę..::Butterfly::.., ana167, Kabełka, ślązaczka, lena7, Milkowiec, Cccierpliwa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, jak tam wasze szkraby? U nas zaczęły się piski z radości i wyginanie na przewijaku, jakby chciał zrobił mostek
Na leżenie na brzuszku nadal jest foch, ale za to jak jest u kogoś na kolanach w pozycji półleżącej, to się podnosi do siadania cwaniak. Robi to tylko mięśniami brzucha, bo mu nie pomagamy
-
U nas w leżeniu na brzuchu w końcu jakiś progress i zaczyna na nim "pływać" albo podnosić pupę. W dzień drzemki coraz krótsze,a ostatnie noce są bardzo kiepskie..dziesiątki razy do niej wstaje bo tak się wierci, szuka smoka, odkopuje i przemieszcza po tym łóżeczku..i mam zagwostkę..lepszy ochraniacz na szczebelki i wsadzenie w niego nosa czy walenie głową lub nosem w gołe szczebelki?
.
-
Moja głuży, chociaż ostatnio nauczyła się piszczeć i to dominuje. Nauczyła się też pokasływać i mam wrażenie, że udaje trochę, bo do kasłania powodów raczej nie ma
Zaczęła się też odpychać stopami, robi mostek i przesuwa się do tyłu, albo kręci się wokół własnej osi. Bardzo energicznie macha rękami i nogami.
Wpycha łapki i zabawki do buzi i nieśmiało wyciąga łapkę po zabawkę. Chwyta jak jej do ręki podaję. Wodzi głową za zabawką i za nami.
Wydaje mi się, że podejmuje też próby obrotów, ale raczej przez odgięcie i wyciągnięcie łapek do góry - nie wiem czy to jest do końca prawidłowe, ale na razie obserwuję co z tego wyniknie. Nie robi tego zbyt często.
Na brzuchu nawet chętnie leży, nie za długo 5-6min, jak się zmęczy to kładzie głowę lub wrzeszczy. Odkryła, że leżąc na brzuchu też można wpychać ręce do buzi i ssać.
Trochę wstyd się przyznać, ale czasami, żeby trzymała głowę w górze jak najdłużej to puszczam jej bajki na telefonie. Czarno białe, albo twinkle twinkle little star. Jak ma dobry dzień to i całą 6-minutową bajkę obejrzy.
W nocy niestety nadal chce jeść co ok. 2,5 godziny...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 23:53
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
Z pozdrowieniami
Jutro rano usuwam. Proszę nie cytować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 11:10
Asia_88, Kabełka, lena7 lubią tę wiadomość
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
U nas dzis bilans byl i mala ma 56,5cm i 4800g...
Usg bioderek, nerek i przezciemiaczkowe tez bardzo dobrze...
Wizyta 1,5h az w szoku bylam jak wyszlam i spojrzalam na zegarek...
U nas zaczely sie juz swiadome usmiechy, nawet lekarka byla zachwycona jak mala sie usmiecha kiedy ja zaczepia... do nas tez sie usmiecha jak tylko podchodzimy... hitem ostatnio jest tez karuzela, uwielbia "dyskutowac" z miskami i sie do nich usmiechac kiedy matka musi ja odlozyc na chwile, a jak ma zly humor albo za dlugo pozostaja bez odpowiedzi to krzyczy na nie glosno haha... na przewijaku tez juz spokojnie nie polezy, albo nogi w gore i stopki podciaga do brzucha albo cwiczy obroty na boki... dobrze ze mamy duzy przewijak 90cm szerokosci...
Rosnie nam kurczak maly i kazdego dnia sie zmienia, z tygodnia na tydzien coraz bardziej kontaktowa sie robi...
Ana kciuki za meza!
Katarztna cudenko male
Kabelka my od poczatku mamy ochraniacze i w lozeczku i kolysce... w obu przypadkach zostawilismy jeden dluzszy bok bez ochraniaczy, ale o ile lizeczko duze (70x140) i jeszcze to zdaje egzamin, tak w kolysce wypadaloby zalozyc juz od dawna na calosc, ale wtedy nie bede jej widziala (spi w kolysce w sypialni w nocy a w lozeczku drzemkuje w dzien w swoim pokoiku)... no ale moje dziecko odkad skonczylo 9 dni co noc konczy albo z nogami za szczebelkami, albo z glowa na szczebelkach i reka za nimi... za kazdym razem odkladam ja normalnie i klade na boczku bo ulewa, no i za kazdym razem jak budzi sie na karmienie lezy w poprzek, czy to lozeczko, czy kolyska, czy lozeczko turystyczne na wyjezdzie... i o ile w normalnym, czy turystycznym jeszcze ok bo sa duze, tak w kolysce albo ma nogi zarzucone na gore po tej strinie gdzie jest ochraniacz a glowe na szczebelkach i nie raz juz sie przebudzilam slyszac jak o nie tlucze przy zmianach pozycji, albo glowe ma tam gdzie ochraniacz a nogi wosza za szczebelkami...
Zaczynam sie powaznie zastanawiac nad wymiana kolyski na turystyczne (mamy z tym pidwieszanym poziomem) do czasu, az zaczniemy ja klasc u siebie (narazie nie chce bo jest ulewajacym dzieckiem i mimo ze w nocy nie ulewa to zawsze moze sie to jednak jeszcze zdarzyc tak dlugo jak w dzien ulewa sporo)Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 00:15
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
ana167 wrote:Wawa,
Podrjrzenie idzie w kierunku, ze nie przyswaja nia wit b12, jakas immunologia.. -
Dziewczyny, jeśli dzieciaki robią coś, co wydaje Wam się dziwne, nie chcą być na brzuszku, wyginają się często, podciągają do siedzenia, to warto skonsultować z dobrą dziecięcą fizjo. Czasem wystarczy zmienić sposób podnoszenia, czy coś tam poćwiczyć, żeby oszczędzić wielu problemów dziecku w przyszłości.
A kwestię ochraniaczy u nas młoda rozwiązała tak, że bardzo szybko nauczyła się je zdejmować, a też jest z typów mocno wędrujących. -
Kasia, u nas też ten niby kaszel się pojawił, najczęściej robi to na leżaczku, jak robię sobie coś do jedzenia, a on mnie widzi. Jak zakaszle to się odwracam, a on się cieszy