Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Lubię Czekoladę trzymaj się dzielnie. Kciukam za Was mocno ❤
Ciasteczko na wielu wątkach każda z dziewczyn napisze Ci, żebyś proga aplikowala palcem A nie patyczkiem. Patyczek może podrazniac i stąd może pojawić się plamienie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarin wrote:Ja cały czas lutke brałam z aplikatora. Jakos mi wygodniej było.
Lekarze nie widzieli w pochwie podrażnień ani niczego (szyjka Ok) - a te plamienia miewam z przerwami już długo (mam niski prog), wtedy tez zawsze boli mnie brzuch jak na @.. watpię, że to od aplikatora. Póki są brązowe to nic groźnego.. prawda ?
Grunt to obserwować i nie panikowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2018, 19:17
-
Ciacho ja długo plamiłam na różne odcienie brązu także spokojnie.Luteine aplikowałam różnie raz palcem raz aplikatorem a i tak było plamienie.To nie jest przyczyna moim zdaniem.Lekarz zwiększył mi dawkę luteiny początkowo jak plamiłam i w sumie tyle.
Ciasteczko77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulaa25 wrote:Ciacho ja długo plamiłam na różne odcienie brązu także spokojnie.Luteine aplikowałam różnie raz palcem raz aplikatorem a i tak było plamienie.To nie jest przyczyna moim zdaniem.Lekarz zwiększył mi dawkę luteiny początkowo jak plamiłam i w sumie tyle.
Teraz trzymamy kciuki za Lubię- mocne❤️ !!! Kochana odezwij się, co u Was?
-
Dziewczyny, bardzo Wam wszystkim dziekuje za każde słowo wsparcia, każda historię i kciuki. Ten okropny dzień kończymy duża nadzieją, bo krwawienie się uspokaja,brzuch już nie boli. Narzeczony pomógł mi że wszystkim i dzięki temu jestem już w pizamce, po prysznicu, gotowa aby odespać ten koszmar. Czekam jeszcze na immunoglobuline, bo jestem ujemna ale możliwe, że podadzą dopiero jutro. Tylko dzięki waszym historiom wierzyłam, że damy radę. Później zobaczyłam i wierzę w to jeszcze bardziej. Mam lezec i jeszcze raz lezec. W szpitalu pewnie trochę posiedzimy ale nie ma sprawy. Dla tego babla wszytko. Jeszcze raz dziękuję :*
MagNolia55, Olciaaa, Ciasteczko77, inka2707, morganaa, agaaa90, akilegna♥, Paulaa25, Marin, Figa88, Paulcia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLubię_czekoladę wrote:Dziewczyny, bardzo Wam wszystkim dziekuje za każde słowo wsparcia, każda historię i kciuki. Ten okropny dzień kończymy duża nadzieją, bo krwawienie się uspokaja,brzuch już nie boli. Narzeczony pomógł mi że wszystkim i dzięki temu jestem już w pizamce, po prysznicu, gotowa aby odespać ten koszmar. Czekam jeszcze na immunoglobuline, bo jestem ujemna ale możliwe, że podadzą dopiero jutro. Tylko dzięki waszym historiom wierzyłam, że damy radę. Później zobaczyłam i wierzę w to jeszcze bardziej. Mam lezec i jeszcze raz lezec. W szpitalu pewnie trochę posiedzimy ale nie ma sprawy. Dla tego babla wszytko. Jeszcze raz dziękuję :*
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Lubię_czekoladę wrote:Dziewczyny, bardzo Wam wszystkim dziekuje za każde słowo wsparcia, każda historię i kciuki. Ten okropny dzień kończymy duża nadzieją, bo krwawienie się uspokaja,brzuch już nie boli. Narzeczony pomógł mi że wszystkim i dzięki temu jestem już w pizamce, po prysznicu, gotowa aby odespać ten koszmar. Czekam jeszcze na immunoglobuline, bo jestem ujemna ale możliwe, że podadzą dopiero jutro. Tylko dzięki waszym historiom wierzyłam, że damy radę. Później zobaczyłam i wierzę w to jeszcze bardziej. Mam lezec i jeszcze raz lezec. W szpitalu pewnie trochę posiedzimy ale nie ma sprawy. Dla tego babla wszytko. Jeszcze raz dziękuję :*
Wszystko będzie dobrze :* mocno 3mam kciuki za Waszą dwójkę dużo odpoczywaj i wstawaj naprawdę tylko kiedy to konieczne ile my dla tych naszych Szkrabów jesteśmy w stanie przejść....
Ciasteczko całe szczęście, że nie panikujesz!! brązowe plamienia wiadomo jak każde z resztą plamienie martwi, ale zazwyczaj nie oznacza niczego groźnego. Ja lutkę aplikowałam tylko aplikatorem i jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że robię to palcem ;p wydaje mi się to po prostu bardziej skomplikowane ;p trochę poobcierana byłam, ale w sumie nawet do tego można się na swój sposób przyzwyczaić. Brałam ją od punkcji do końca 12 tyg i dało się radę
I tak w ogóle to udanego i spokojnego weekendu dziewczyny !!morganaa, Ciasteczko77, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość
-
morganaa wrote:Dziewczyny,z serii głupich problemów -czy przytylyscie w ciąży?to głupie,ale u mnie waga cały czas w miejscu,ewentualnie ruchy +/- 1 kg. I się martwię czy wszystko ok? A przecież powinnam akurat z tego się cieszyć
jeżeli Maluch dobrze przybiera na wadze to może taka Twoja uroda? chociaż wg mnie to ze spokojem jeszcze dodatkowe kg zobaczysz ja startowałam z wagą 58 kg i na chwilę obecną mam 64-65 kg. Jeżeli bardzo Cię to nurtuję to porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem bo zakładam, że odżywiasz się prawidłowo no i nie wymiotujesz...
-
nick nieaktualnymorganaa wrote:Dziewczyny,z serii głupich problemów -czy przytylyscie w ciąży?to głupie,ale u mnie waga cały czas w miejscu,ewentualnie ruchy +/- 1 kg. I się martwię czy wszystko ok? A przecież powinnam akurat z tego się cieszyć
-
nick nieaktualnyJa też na początku się obawiałam, że przez Hashimoto będę tyc bez pojęcia, a później zaczęłam się martwić, że w ogóle nie przybieram na wadze. Ale brzuszek mam już słusznych rozmiarów, za to znajomi twierdzą, że mam coraz jchudsze nogi i ręce. I w taki sposób moja waga wychodzi prawie na 0.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2018, 10:27
-
morganaa wrote:Dziewczyny,z serii głupich problemów -czy przytylyscie w ciąży?to głupie,ale u mnie waga cały czas w miejscu,ewentualnie ruchy +/- 1 kg. I się martwię czy wszystko ok? A przecież powinnam akurat z tego się cieszyć
-
Dziewczyny, dzięki.
A długo tak krwawilyscie? Rano już było o wiele lepiej a teraz znowu coraz mocniej i idą duże skrzepy. Oszalec można. -
nick nieaktualny
-
Lubię_czekoladę wrote:Dziewczyny, dzięki.
A długo tak krwawilyscie? Rano już było o wiele lepiej a teraz znowu coraz mocniej i idą duże skrzepy. Oszalec można.
Koniecznie poinformuj lekarza lub pielęgniarkę.
Ja mocno krwawiłam ok. 8h, potem coraz słabiej, aż wkoñcu krwawienie zamieniło się w plamienie po ok. 2dniach i trwało z jakieś 2-3tygodnie.
Kiedy masz kolejne usg?