Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
skórka33 wrote:Ale się zestresowałam, zauważyłam przed chwilą że prawdopodobnie zaczął mi odchodzić czop śluzowy. Jak wcześnie on odchodzi? Termin za równe 2 tygodnie.
Położna mi mówiła, że czop może odejść zarówno 2 tyg przed porodem jak i w dniu porodu.
-
morganaa wrote:My dziś byliśmy na szkole rodzenia,bardzo pozytywne wrażenia,aż przestałam się az2 tak strasznie bać porodu naturalnego. Zalecają każdą inną pozycję niż leżenie przy porodzie.juz indywidualnie pytałam czy mają jakieś specjalne zalecenia jak ciąża po IVF, ale traktują ją jak zwykłą,choć są bardziej wyczuleni bo dziecko po długiej walce zazwyczaj i jak matka chce to robią cesarke. Po prostu wiedzą jak bardzo matki są wtedy wyczulone i przestaszone.
A wczoraj byłam u lekarza,wody plodowe ok,ale szyjka miękknie i się skrocila,mam ograniczyc aktywność,lezec no i mam L4, wrócił też lutinus. Do tego stan zapalny- globulki i krem.
Właśnie co do tych pozycji w trakcie porodu, to faktycznie wszędzie mówią, że lepsza jest pozycja wertykalna. A najmniej fizjologiczny jest poród na leżąco. Ale podobno na wielu porodówkach ciężko jest wywalczyć poród w pozycji wertykalnej.
Podobno organizm sam nam podpowie jak będzie dla nas najlepiej, jaką pozycję przyjąć.
Na pilatesie trenerka mówi: poród to ruch. Przyjęcie pozycji wertykalnej i ćwiczenia w trakcie porodu potrafią do przyspieszyć o 30%. To wszystko teoria a jak będzie przekonam się za 3,5 m-ca. -
nick nieaktualnyJa byłam pewna, że teraz wszystkie porody (chodzi mi o drugą fazę) odbywają się w pozycji leżącej i jakie było moje zdziwienie, że ja rodziłam w kucki. Słuchałam tego co kazała mi robić położna, a ona uznała (tak mi powiedziala po wszystkim) , że ta pozycja będzie dla mnie o wiele lepsza niż Leżąca i sama też tak czułam.
-
Ciezko to wytlumaczyc, ale naprawde tak jest, ze jak przychodzi co do czego to nasz organizm i intuicja same nam podpowiedza co robic i co bedzie najlepsze...
Ja na poczatek bylam caly czas na stojaco, nawet na ktg podpieta bylam na stojaco, tak zebym przy kazdym skurczu mogla sie o cos zaprzec i przeniesc ciezar ciala... jak dostalam znieczulenie to bylam w lozku, na plecach, na bokach, caly czas pod ktg podpieta...
A jak przyszly parte to probowalam na boku, ale to byl dramat, na plecach szlo mi bardzo dobrze, polozna zaproponowala kucaka i to byl dla mnie kolejny dramat, bylo mi strasznie niewygodnie tak, pozniej na kleczka w sensie jak "na pieska", ale to tez nie to, ostatecznie wrocilam na plecy i tak tez urodzilam...
Polozna byla zdziwiona, ze wlasnie tak bylo mi najlepiej...
A ja moglam sie tak na skurczu zlapac za uchwyty lozka i podczas parcia zaprzec, ze duzo lepiej mi to szlo...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mamy mały sukces
Beni od ponad miesiąca przesłał pierwszy raz całą noc u siebie w łóżeczku Jeszcze tylko jedno nocne karmienie mniej i wracam do sypialni i mojego łóżka
A to chyba zasługa szumisia. Dostaliśmy w prezencie i oczywiście to przetestowałam. Wcześniej jak kladlam to do łóżeczka to go to rozbudzalo. Zobaczmy czy dziś też tak ładnie będzie spał
mar2śka, morganaa, Zizu87 lubią tę wiadomość
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
A Tobie ten szumis nie przeszkadza w spaniu?akilegna♥ wrote:Mamy mały sukces Beni od ponad miesiąca przesłał pierwszy raz całą noc u siebie w łóżeczku Jeszcze tylko jedno nocne karmienie mniej i wracam do sypialni i mojego łóżka
A to chyba zasługa szumisia. Dostaliśmy w prezencie i oczywiście to przetestowałam. Wcześniej jak kladlam to do łóżeczka to go to rozbudzalo. Zobaczmy czy dziś też tak ładnie będzie spał -
Ale się rozpisałyście...
U mnke zaczal się 31 tydzień (chociaż mój suwak uparcie pokazuje coś innego) i chyba mały się obrócił bo ruchy czuję bardzo bardzo nisko. Trochę się tym zaczęłam martwic ale we wtmam wizytę i zobaczymy czy wszystko ok. Dowiem się też czy ta hipotrofia czy jakoś taka jest nie ujawniła bo mam takie ryzyko (między 30-33 tyg dziecko może zacząć mniej przybierać na wadze bo moje przepływy tętnic macicznych nie są najlepsze).
Odnośnie wieku to widzę że jestem chyba jedna z młodszych mam bo mój rocznik to 91. Jestem ze stycznia więc niedługo urodzinki i ciekawe czy synuś urodzi się w lutym (termin na 02.02) czy będzie styczniowym zmarzluchem jak mama.
Jeżeli chodzi o zakupy wyprawowe to nianie dostałam od teściowej a monitora oddechu na razie nie kupuje. Dziewczyny żyjemy w takich czasach że jesteśmy w stanie kupić przydana i potrzeba rzecz w ciągu kilku minut. Nie ma co panikowac. Ja lubię mieć wszystko przygotowane ale nie stresuje się tym że czegoś nie będę mieć bo wiem że mogę to zaraz nabyć. Bardziej stresuje mnie opieka i to co zrobić z takim maluj jak już wrócimy do domu (na szczęście jutro pierwsze spotkanie z polozna).
-
Akilegna super! Oby Beni juz zawsze tak ladnie przesypial...
Tez czasem spimy z szumisiem...
Jedyne co to wyprobuj sibie na sucho bo podobno szumis zakłóca prace monitora, tzn monitor odbiera szumisia rowniez jako ruch/oddech dziecka, ale czy to prawda nie wiem bo mamy ten przenosny...
Necia kciuki za dobre wiesci i przeplywy!
A co do opieki to spokojnie, zobaczysz, ze urodzisz to samo wszystko nagle przyjdzie i intuicja bedzie ci mowila co robic
My dzis tez pospalismy, Mia zjadla przed 9 i do 10:30 pospala jeszcze... teraz kreci sie w kolysce tak, ze cala sie na boki kiwa hsha... oj cos czuje, ze niedlugo trzeba bedzie z niej zrezugnowac i oddelegowac ja do lozeczkaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 10:41
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Moje dziecko poszalalo w kolysce, pogugalo, wiec poszlam jeszcze szybko do lazienki poki sama soba zajeta, wracam, a ona spi
Olciaaa lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cześć dziewczyny:)
Część z Was może mnie pamięta, ale dla części z Was będę nowa.
Życzę wszystkim spokojnej ciąży i niech maluszki zdrowo się chowają
Wpadłam do Was na chwilkę, bo mam kłopot.
W 8dpt wyszła mi beta 40,12. Dwa dni później było 74,67.
Kolejna weryfikacja jutro.
Martwi mnie to,że przesłam czuć ciagniecia i klucie w macicy. Wczesnej czułam je często i regularnie. Czy któraś z Was tak miała? To normalne? Czy raczej mam powód do zmartwień? Jutro mam 13dpt.
Pierwszy raz mam bete na plusie i jestem w ty jeszcze zielona jak szczypiorek.
Pozdrawiam wszystkie mamusie bardzo serdecznie:*
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka5 wrote:Cześć dziewczyny:)
Część z Was może mnie pamięta, ale dla części z Was będę nowa.
Życzę wszystkim spokojnej ciąży i niech maluszki zdrowo się chowają
Wpadłam do Was na chwilkę, bo mam kłopot.
W 8dpt wyszła mi beta 40,12. Dwa dni później było 74,67.
Kolejna weryfikacja jutro.
Martwi mnie to,że przesłam czuć ciagniecia i klucie w macicy. Wczesnej czułam je często i regularnie. Czy któraś z Was tak miała? To normalne? Czy raczej mam powód do zmartwień? Jutro mam 13dpt.
Pierwszy raz mam bete na plusie i jestem w ty jeszcze zielona jak szczypiorek.
Pozdrawiam wszystkie mamusie bardzo serdecznie:*
Kochana, moje gratulacje
jesli chodzi o objawy, to one raz są a raz nie ma, to bardzo zmienne. Wiem, że się martwisz, każda z nas to przechodziła. Mnie też jednego dnia na początku bolał brzuch a następnego ok i też się bałam. Staraj się dużo wypoczywać
Niezapominajka5, Veri lubią tę wiadomość
-
U mnie było tak że na początku nie czułam zupełnie nic. Później było delikatne ciągnięcie ale chyba tylko jeden dzoen. Później zaczęły się skurcze macicy i musiałam jeść magnez i nospe bo lekarka mówiła że te skurcze są niebezpieczne. Po kilku dniach przeszło i nie czułam zupełnie nic. Nie ma reguły generalnie i faktycznie raz jest jakoś objaw a innym razem nie ma nic. Głowa do gory. Uwierz w swojego maluszka.Niezapominajka5 wrote:Cześć dziewczyny:)
Część z Was może mnie pamięta, ale dla części z Was będę nowa.
Życzę wszystkim spokojnej ciąży i niech maluszki zdrowo się chowają
Wpadłam do Was na chwilkę, bo mam kłopot.
W 8dpt wyszła mi beta 40,12. Dwa dni później było 74,67.
Kolejna weryfikacja jutro.
Martwi mnie to,że przesłam czuć ciagniecia i klucie w macicy. Wczesnej czułam je często i regularnie. Czy któraś z Was tak miała? To normalne? Czy raczej mam powód do zmartwień? Jutro mam 13dpt.
Pierwszy raz mam bete na plusie i jestem w ty jeszcze zielona jak szczypiorek.
Pozdrawiam wszystkie mamusie bardzo serdecznie:*
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiezapominajka gratuluję i trzymam kciuki, żeby wszystko szło zgodnie z planemNiezapominajka5 wrote:Cześć dziewczyny:)
Część z Was może mnie pamięta, ale dla części z Was będę nowa.
Życzę wszystkim spokojnej ciąży i niech maluszki zdrowo się chowają
Wpadłam do Was na chwilkę, bo mam kłopot.
W 8dpt wyszła mi beta 40,12. Dwa dni później było 74,67.
Kolejna weryfikacja jutro.
Martwi mnie to,że przesłam czuć ciagniecia i klucie w macicy. Wczesnej czułam je często i regularnie. Czy któraś z Was tak miała? To normalne? Czy raczej mam powód do zmartwień? Jutro mam 13dpt.
Pierwszy raz mam bete na plusie i jestem w ty jeszcze zielona jak szczypiorek.
Pozdrawiam wszystkie mamusie bardzo serdecznie:*
Ja pierwszą betę też robiłam 8dpt (blastocysta)i wynosiła 33 potem ze względu na święto zrobiłam betę 11dpt i wynosiła 204, też czułam ciągnięcie w brzuchu i do tego miałam plamienie. Twój przyrost jest w normie więc trzeba mieć nadzieję, że beta dalej będzie rosnąć. Niestety my nie mamy na to wpływu, pozostaje nam tylko wierzyć, że się uda
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
Niezapominajka gratulacje!
A z objawami juz tak jest raz sa raz znikaja a my sie stresujemy...
U mnie tak bylo z piersiami raz skaly i bolaly a kolejnego dnia nic
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Witaj Niezapominajka
Objawy raz są a raz ich nie ma. Też się tym stresowałam. Daj koniecznie znać jak jutro będziesz miała wynik. Trzymam kciuki żeby był wysoki i żebyś została z nami na długo
A ja dzisiaj zostałam bez kolejki obsłużona w IKEA. Ludzi strasznie dużo a my wpadliśmy po drodze po kilka dodatków do pokoju Małej. Podeszłam do kasy i jedna Pani mówi do swojego męża- poczekaj nie widzisz, że Pani jest w ciąży Bardzo miło mi się zrobiło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 13:34
Niezapominajka5, Olciaaa lubią tę wiadomość
-
Niezapominajko u mnie przed pozytywna betą były ciągnięcia ale miałam je tylko dwa razy i to na dodatek tylko w nocy.Tak mnie ciągneło ze się budziłam dwie noce pod rząd.Potem ciszaaaa i już nic nie czułam nawet po becie,piersi jednego dnia czułam drugiego zero.
Będzie dobrze Niezapominajko !!!Trzymam kciuki za jutrzejsza tłustą betę!!!
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
