Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCiasteczko777 wrote:Kochane - która z Was miała / ma zajęcia indywidualne z położna ? Warto tak czy lepiej szkoła rodzenia i w grupie ?
Udało mi sie znaleźć położna która przyjeżdża i wykłada od 21 tcnie wiem tylko co lepiej ? Poradzicie proszę ????
Ciasteczko myślę, że każda forma spotkań z położną ma swoje plusy i minusy
Ja chodziłam na zajęcia w grupie i poznałam fajnie dziewczyny, jesteśmy na podobnym etapie więc miałyśmy całą masę wspólnych tematów. Bardzo wiele się od nich dowiedziałam na temat szpitali, lekarzy, rzeczy dla dziecka itd.
Ogólnie położna która prowadziła te zajęcia stwierdziła, że my dziewczyny jesteśmy też bardzo komunikatywne i bardzo się cieszy, że zadajemy dużo pytań bo czasem ma grupę milczków które boją się odezwać. Więc dużo zależy od ludzi na jakich się trafi
Myślę, że indywidualne spotkania z położną też mogą być fajne (oczywiście jak położna sensowna) bo możesz zapytać o co tylko chcesz - nawet o te bardziej intymne czy wstydliwe sprawy.
Daj znać jaką opcję wybrałaś chociaż ja z czystym sumieniem mogę polecić spotkania w grupieCiasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, czytając teraz Wasze posty, patrzyłam również na Wasze suwaczki.. Ale czas leci.. Te tygodnie tak pędzą.. Dopiero co np 20tc a teraz 100 dni do porodu
Niewyobrażalne
Tak się strasznie cieszę, że te nasze ciąże już przebiegają dobrze i że nasze grono stale się powiększa
To jest bardzo pozytywne
Sytuacji z bezdechem tak współczuję.. To chyba największy stres rodzica. Jak dobrze, że nic się nie stało.. Ta mata jednak musi być.
Co do położnej to chyba wolę spotkania, na które będzie uczęszczał również mój partner.. A na spotkania z samą położną pewnie by było ciężko.. No sama nie wiem. Szkoła rodzenia obowiązkowo, bo nie ma co strugać mądrali i fajnie się, czegoś dowiedziećTo o nas
Co do kilogramów, to bardzo mało przytyłyście dziewczynyNa pewno każda z Was ślicznie wygląda
-
nick nieaktualnyLubię_czekoladę wrote:Dziewczyny, czytając teraz Wasze posty, patrzyłam również na Wasze suwaczki.. Ale czas leci.. Te tygodnie tak pędzą.. Dopiero co np 20tc a teraz 100 dni do porodu
Niewyobrażalne
Tak się strasznie cieszę, że te nasze ciąże już przebiegają dobrze i że nasze grono stale się powiększa
To jest bardzo pozytywne
Sytuacji z bezdechem tak współczuję.. To chyba największy stres rodzica. Jak dobrze, że nic się nie stało.. Ta mata jednak musi być.
Co do położnej to chyba wolę spotkania, na które będzie uczęszczał również mój partner.. A na spotkania z samą położną pewnie by było ciężko.. No sama nie wiem. Szkoła rodzenia obowiązkowo, bo nie ma co strugać mądrali i fajnie się, czegoś dowiedziećTo o nas
Co do kilogramów, to bardzo mało przytyłyście dziewczynyNa pewno każda z Was ślicznie wygląda
Ja na warsztaty - spotkania z położną chodziłam sama, zresztą jak inne dziewczyny (chyba głównym powodem, że byłyśmy bez naszych drugich połówek był fakt, że spotkania odbywały się w tyg w środku dnia, wiec nasi faceci byli w pracy) Natomiast razem z mężem wybieramy się na weekendową szkołę rodzenia, i w sumie idę tam ze względu na męża (stwierdził, że też chce się czegoś nauczyć) bo mnie wystarczyłyby same warsztaty
-
Olciaaa wrote:Święta racja czas leci jak szalony
Ja na warsztaty - spotkania z położną chodziłam sama, zresztą jak inne dziewczyny (chyba głównym powodem, że byłyśmy bez naszych drugich połówek był fakt, że spotkania odbywały się w tyg w środku dnia, wiec nasi faceci byli w pracy) Natomiast razem z mężem wybieramy się na weekendową szkołę rodzenia, i w sumie idę tam ze względu na męża (stwierdził, że też chce się czegoś nauczyć) bo mnie wystarczyłyby same warsztaty
-
nick nieaktualnySkórka, gratuluję i faktycznie duzy ten Twój synek. Moja Agatka mam prawie 2 miesiące, a kilka dni temu ważyła 4240g, więc ciągle jest mniejsza.
Co do wagi w ciąży, juz pisałam, że ja też "przytyłam" 4,5kg w ciąży, a wychodząc ze szpitala miałam -7kg, więc tyle pewnie standardowo jest mniej tuż po porodzie. -
Lubię_czekoladę wrote:No właśnie, dokładnie tak mi się wydaje, że nie udało by mu się wyrwać za bardzo na te spotkania z położną a jednak szkoła rodzenia da coś obojgu
U nas spotkania z położną są w czwartki rano, poza tym od razu było powiedziane, że są one refundowane tylko dla ciężarnych. Dlatego chodzę sama. Co do szkoły rodzenia to na razie byliśmy na warsztatach na temat obecności partnera w porodzie. Zarówno ja i mój mąż byliśmy zachwyceni. Prowadziła je dula we współpracy z trenerką pilatesu dla ciężarówek. Zajęcia super poprowadzone, bardzo aktywne, poprzeplatane ważnymi informacjami. Okazało się, że mój mąż jednak słucha tego co do niego mówięBo czasami mu napomknę, że położna w czwartek mówiła to czy tamto. I ona to zapamiętuje. Widziałam jaki był z siebie dumny, że już trochę wie. I od stycznia ruszają u nich kolejne zajęcia, taka właśnie szkoła rodzenia. I chyba ze względu na męża się zdecyduję i pójdziemy. Bo dla niego też jest ważne, żeby czuł się w jakiś sposób przygotowany. Zresztą te zajęcia sobotnie bardzo nas zbliżyły, było dużo emocji, potem jeszcze na wiele tematów z warsztatów rozmawialiśmy.
Lubię_czekoladę, Ciasteczko777 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie możesz na refundowane albo położna indyw. albo szkoła rodzenia... NFZ nie mozesz to i to bo deklaracje składasz jedną (wybór położnej)- to chyba ogólna zasada
Chyba że chodzicie odpłatnie na szkole a spotkania indywidualne wtedy są refundowane, tak ?
Nie wiem co wybraćboje sie trochę licznej grupy bo zginę w tłumie i co... ani spytać, głupio jakoś (obce kobiety i faceci)
.
A taka indywidualna to pokazuje też np jak ubrać dziecko, przewinąć itp czy tylko wykłada ?
Cierpliwa Ty tylko miałaś indywidualne? -
Zizu87 wrote:U nas spotkania z położną są w czwartki rano, poza tym od razu było powiedziane, że są one refundowane tylko dla ciężarnych. Dlatego chodzę sama. Co do szkoły rodzenia to na razie byliśmy na warsztatach na temat obecności partnera w porodzie. Zarówno ja i mój mąż byliśmy zachwyceni. Prowadziła je dula we współpracy z trenerką pilatesu dla ciężarówek. Zajęcia super poprowadzone, bardzo aktywne, poprzeplatane ważnymi informacjami. Okazało się, że mój mąż jednak słucha tego co do niego mówię
Bo czasami mu napomknę, że położna w czwartek mówiła to czy tamto. I ona to zapamiętuje. Widziałam jaki był z siebie dumny, że już trochę wie. I od stycznia ruszają u nich kolejne zajęcia, taka właśnie szkoła rodzenia. I chyba ze względu na męża się zdecyduję i pójdziemy. Bo dla niego też jest ważne, żeby czuł się w jakiś sposób przygotowany. Zresztą te zajęcia sobotnie bardzo nas zbliżyły, było dużo emocji, potem jeszcze na wiele tematów z warsztatów rozmawialiśmy.
-
Lubię_czekoladę wrote:Super, że meżowie tacy chętni się czegoś nauczyć a nie unoszą się dumną i tyle. Takie wspólne przygotowanie do porodu czy do opieki nad maleństwem to też musi tworzyć dodatkową więź między rodzicami. I się utwierdzam właśnie w przekonaniu, że szkoła rodzenia to coś dla nas
Ja się autentycznie wzruszyłam w sobotę. Bo na początku warsztatów osobno dziewczyny a osobno mężowie mieliśmy zrobić listę- w czym może nam przy porodzie pomóc partner.
I na koniec to było odczytane. Wiele punktów się pokrywało, okazało się, że mężowie też już sobie w głowach wiele rzeczy układają. W ostatnim punkcie rzeczy do zrobienia napisali: podziękować mojej żonie za cały trud i za to, że urodziła nasze dzieckoNa liście poza torbą do porodu, zabraniem wody, dbaniem o naszą intymność na tyle na ile się da pamiętali także, o podziękowaniach. To było bardzo miłe.
Lubię_czekoladę, Veri lubią tę wiadomość
-
Ja się na szkołę rodzenia nie zdążyłam wybrać i wcale nie żałuję bo wyszło jak wyszło i miałam cc. Zresztą ten kurs prowadzi moją położna i powiedziała że nic nie straciłam bo ona skupia się na porodzie sn i przygotowaniach do niego. Nie ma tam zajęć z pielęgnacji noworodka. To jak trzeba zadbać o bobasa pokazuje ewentualnie w domu już po porodzie. Ale najpierw obserwowała jak ja robię różne rzeczy i mi doradzala, pokazywać różne sposoby np jak poprawnie odbić malucha, jak brać na ręce czy jak kąpać albo dbać o pępek.
Więc ja wam nie doradzę co wybrać
-
Ciasteczko777 wrote:U mnie możesz na refundowane albo położna indyw. albo szkoła rodzenia... NFZ nie mozesz to i to bo deklaracje składasz jedną (wybór położnej)- to chyba ogólna zasada
Chyba że chodzicie odpłatnie na szkole a spotkania indywidualne wtedy są refundowane, tak ?
Nie wiem co wybraćboje sie trochę licznej grupy bo zginę w tłumie i co... ani spytać, głupio jakoś (obce kobiety i faceci)
.
A taka indywidualna to pokazuje też np jak ubrać dziecko, przewinąć itp czy tylko wykłada ?
Cierpliwa Ty tylko miałaś indywidualne?
Ja chodzę na grupowe spotkania z położną na NFZ a na dodatkowe warsztaty czy szkołę rodzenia to już płatnie.
Wydaje mi się, że takie spotkania indywidualne to nie będzie tylko wykład, zresztą najlepiej zapytać położną, którą wybrałaś jak ona to prowadzi. -
akilegna♥ wrote:Ja się na szkołę rodzenia nie zdążyłam wybrać i wcale nie żałuję bo wyszło jak wyszło i miałam cc. Zresztą ten kurs prowadzi moją położna i powiedziała że nic nie straciłam bo ona skupia się na porodzie sn i przygotowaniach do niego. Nie ma tam zajęć z pielęgnacji noworodka. To jak trzeba zadbać o bobasa pokazuje ewentualnie w domu już po porodzie. Ale najpierw obserwowała jak ja robię różne rzeczy i mi doradzala, pokazywać różne sposoby np jak poprawnie odbić malucha, jak brać na ręce czy jak kąpać albo dbać o pępek.
Więc ja wam nie doradzę co wybrać
Właśnie trzeba przejrzeć tematy szkół rodzenia. Bo niektóre są takie nieżyciowe. Znalazłam jedną, w której w zasadzie tylko 2 zajęcia z 8 były dla mnie interesujące- laktacja i pielęgnacja noworodka. Bo o porodzie opowiada położna na spotkaniach, ćwiczeń przed i w trakcie porodu uczę się na pilatesie dla ciężarnych, temat wspólnego porodu przegadaliśmy na warsztatach w sobotę.
A właśnie ta szkoła rodzenia, którą rozważamy porusza te tematy, które mnie interesują. Trzeba po prostu poszukać czegoś dla siebie. -
Zizu87 wrote:Ja się autentycznie wzruszyłam w sobotę. Bo na początku warsztatów osobno dziewczyny a osobno mężowie mieliśmy zrobić listę- w czym może nam przy porodzie pomóc partner.
I na koniec to było odczytane. Wiele punktów się pokrywało, okazało się, że mężowie też już sobie w głowach wiele rzeczy układają. W ostatnim punkcie rzeczy do zrobienia napisali: podziękować mojej żonie za cały trud i za to, że urodziła nasze dzieckoNa liście poza torbą do porodu, zabraniem wody, dbaniem o naszą intymność na tyle na ile się da pamiętali także, o podziękowaniach. To było bardzo miłe.
Zizu87 lubi tę wiadomość
-
Zizu87 wrote:Właśnie trzeba przejrzeć tematy szkół rodzenia. Bo niektóre są takie nieżyciowe. Znalazłam jedną, w której w zasadzie tylko 2 zajęcia z 8 były dla mnie interesujące- laktacja i pielęgnacja noworodka. Bo o porodzie opowiada położna na spotkaniach, ćwiczeń przed i w trakcie porodu uczę się na pilatesie dla ciężarnych, temat wspólnego porodu przegadaliśmy na warsztatach w sobotę.
A właśnie ta szkoła rodzenia, którą rozważamy porusza te tematy, które mnie interesują. Trzeba po prostu poszukać czegoś dla siebie.Jakoś to będzie
-
Miałam dziś wizytę, Emilka to mała klucha, waży już 2600g. Jest już jakieś 1,5 tygodnia do przodu. Termin mam niby na 17.01, ale lekarz mówi, że planowana CC będzie prawdopodobnie między 7 a 11.01. Wszystko jest dobrze, nic się nie zapowiada żebym się miała rozpakować w tym roku
Ciasteczko777, Zizu87, Lubię_czekoladę, Paulaa25, akilegna♥, MagNolia55, asias lubią tę wiadomość
Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
-
nick nieaktualnySuper Inka
duża córcia !
Jeśli moge spytać -cc też masz ze względów medycznych czy na”żądanie”?
Ok / dopytałam- ta położna od 21 tc robi zajęcia u mnie w domu i może być partner; godziny tez wieczorne, robi zajęcia praktyczne / z lalka; zakres mogę sama wybrać - nie leci sztywno programem - mam robić listę i zakres wykładu; robi tez od razu ktg. Po porodzie przychodzi (ma też wagę itp).
Brzmi dosyć kusząco ...inka2707 lubi tę wiadomość
-
inka2707 wrote:Miałam dziś wizytę, Emilka to mała klucha, waży już 2600g. Jest już jakieś 1,5 tygodnia do przodu. Termin mam niby na 17.01, ale lekarz mówi, że planowana CC będzie prawdopodobnie między 7 a 11.01. Wszystko jest dobrze, nic się nie zapowiada żebym się miała rozpakować w tym roku
inka2707 lubi tę wiadomość
-
Ciasteczko777 wrote:Super Inka
duża córcia !
Jeśli moge spytać -cc też masz ze względów medycznych czy na”żądanie”?
Ok / dopytałam- ta położna od 21 tc robi zajęcia u mnie w domu i może być partner; godziny tez wieczorne, robi zajęcia praktyczne / z lalka; zakres mogę sama wybrać - nie leci sztywno programem - mam robić listę i zakres wykładu; robi tez od razu ktg. Po porodzie przychodzi (ma też wagę itp).
Brzmi dosyć kusząco ... -
Ciasteczko777 wrote:Super Inka
duża córcia !
Jeśli moge spytać -cc też masz ze względów medycznych czy na”żądanie”?
Ze względów medycznych - mam wadę wzroku -6,75 i lekko rozwarstwioną siatkówkę w jednym oku. Nawet okulistka stwierdziła, że na moim miejscu by nie ryzykowała.
Kurczę, Ciasteczko, ale u Ciebie też szybko zleciało, już 18 tydzieńCiasteczko777 lubi tę wiadomość
Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
-
Ciasteczko, nie ja nie mialam poloznej ani przed porodem, ani tez po zadna nie przychidzila
Bylam tylko na weekendiwej szkole rodzenia - jeden weekend (piatek 3h i sobota 3h) i w sumie nie dowiedziałam sie niczego istotnego czego juz bym nie wiedziala, ale bylo milo i fajnie wspominam... ciesze sie ze taka forma bo jednak tej sr takiej 8tyg raz w tyg zajecia bym nie chciala...Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1