Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Cierpliwa, lepszej opiekunki dla dziecka nie mogłaś sobie wymarzyc
super fotki.
Ja tez uwielbiam zwierzeta, ale obecnie nie mamy żadnego futra w domu. Za jakis czas na pewno się pojawichociaż kazda śmieć pupila bardzo przeżywalam, jak członka rodziny i narazie nie jestem gotowa na kolejne zwierzątko. Ale uważam, ze wychowywanie dziecka razem ze zwierzetami jest bardzo pozytywne i niesie wiele korzyści dla rozwoju malucha.
mar2śka lubi tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny:*
Obawialam sie jak to bedzie, bo wkoncu moja kudlata coreczka, byla moja rozpieszczona jedynaczka przez 2 lata...
Ale naprawde sa w siebie zapatrzone
Mala caly czas za nia zaglada, a psina jak slyszy, ze mala placze jak sie z drzemki obudzi to stoi pod drzwiami pokoju, przebiera nogami i patrzy na mnie wymownie, czy juz ide haha
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Kurcze pewno się narażeni kilku albo nawet kilkunastu osoba ale ja generalnie jestem zdanie że zwierzak (jaki miły by nie był, jaki nie byłby wytresowany i jakby nie kochał swojego właściciela to jednak zwierzę i ma "dzika" naturę nie przewidziana dla nikogo). Mój pogląd wziął się od tego że w najbliższej rodzinie był piesek. Wychowany i uwielbiał swoją pancie. Kiedy przyszło dziecko uwielbiał też to dziecko. Leżał koło niego, uważał by nie zrobić mu krzywdy, nie wchodził do łóżeczka itp. Ktoregod pięknego dnia psiaczek lezal tak jak zawsze obok malucha a mama poszła do kuchni po wodę dla młodego - była to raptem chwilunia. I dzieciątko zaczęło bardzo głośno płakać wręcz wrzeszczeć. Jak mama wbiegła do pokoju to twarz malucha była cała we krwi. Nie wiadomo czy psiak sam z siebie się na niego rzucił czy młody go za coś pociagnal ale dla mnie efekt w postaci buźki w bliznach jest dowodem na to że jak bardzo byśmy nie kochali swoich pupili to jednak są to zwierzęta. I nie wyobrażam sobie żeby moje dziecko sobie tak leżało z psem, kotem czy innym zwierzatkiem.
-
Necia mimo że mam zwierzęta w domu to zgadzam się z Tobą. Nigdy nie wiadomo co pies czy kot zrobi. Więc wszystko dla ludzi ale z głową. Nie zostawiam swojego dziecka sam na sam z kotami. Na szczęście moje koty interesują się synkiem tylko kiedy ja jestem w pobliżu niego i jak wychodzę z pokoju to koty idą za mną
-
nick nieaktualny
-
Necia masz rację. Ja stosuję zasadę ograniczonego zaufania. Jak nasz pies ma kontakt z dziećmi to zawsze jesteśmy obok. On jest cierpliwy ale do czasu. Toleruje zaczepki, ale już ciągnięcia włosów i wkładania palców do oczu nie wytrzymuje i ucieka- mieliśmy kilka razy taką sytuację, rodzice z dzieckiem zachwycali się naszym psem, że taka maskotka, że taki piękny i pozwalali robić dziecku co chciało. Zareagowałam bo wiadomo, że zwierzę czuje się zagrożone i nie wiadomo do końca co zrobi. Bo potem pretensje są tylko do zwierzaka, a moim zdaniem winę ponoszą w takiej sytuacji również rodzice dziecka.
Zwierzak i małe dziecko w domu to na pewno wyzwanie. No ale musimy jakoś to ogarnąć. W końcu nasz pies jest dla nas jak dziecko i zrobimy wszystko, żeby nie czuł się odrzucony w nowej sytuacji. -
Necia, oczywiście masz rację, zwierzęta, nawet te najbardziej udomowione, są zwierzętami. My jako rodzice odpowiadamy za nasze pociechy, za bezpieczeństwo dzieci i rozsądnie musimy podejmowac decyzję o osfajaniu dzieci z pupilami. Pamietajmy, że nasze dziecko może wyrządzić krzywdę kotkowi czy pieskowi i reakcja obronna może skonczyc sie tragicznie.
Z drugiej strony, obok tych nieszczesliwych sytuacji, słyszy się piekne historie gdzie pies ratuje życie dziecka w roznych okolicznosciach. Myślę, że temat nie jest biało-czarny, i każdy przypadek jest inny, musimy jako rodzice podejmowac wlasciwe decyzje. Rozumiem Twoje stanowisko ale i rodziców, ktorzy wychowuje dziecko z psem. Ja znam wiele takich mlodych małżeństw gdzie pies stał sie naprawdę najlepszym przyjacielem dziecka i bronił go zawsze jak swoje młode. Ale znam też historie, gdzie rodzice musieli kotka czy pieska.oddac, bo nie zaakceptowalo dziecka i bylo niebezpiecznie.
-
Necia, dlatego sie niemowlaka nie zostawia samego ze zwierzakiem
Moje dziewczyny swiata poza soba nie widza i maja wspolne drzemki, ale ja zawsze wtedy jestem obok... nie wychodze do drugiego pokoju itp...
Poza tym moj pies spi z nami w lozku, zawsze spal i nie zamierzam tego zmieniac tylko dlatego, ze urodzilam dziecko, ma swoje miejsce na narozniku itp...
I moze teraz ja sie konus naraze, ale jesli Mia bedzie już kumatym dzieckiem, ktore rozumie co znaczy nie wolno, i bede jej tlumaczyla, ze nie wolno bic/ciagnac psa i ogolnie mu dokuczac, a ona z premedytacja bedzie to robila, az wkoncu pies ja dziabnie, to stane po stronie psajesli nie nauczy sie poprzez tlumaczenie, ze czegos nie wolno, to ogarnie dlaczego nie mogla tego robic, kiedy bedzie tego skutek... jakos dziecko musi sie nauczyc, ze wszystko ma swoje konsekwencje...
Mam nadzieje, ze bedzie rezolutna dziewczynka i nigdy nie bedzie takiej sytuacji, bo moje tlumaczenia przyniosa efekty... no ale wiadomo wszystko jest możliwe...
Znam swojego psa i wiem, ze zawarczy tylko w przypadku nadmiernego dokuczania przez dziecko i w zadnej innej...
Wiem tez, ze od poczatku dzuecko bedzie dostawalo bure jesli bedzie probowala psu dokuczac, bo dla mnie to tez jak moje dziecko, a ja jako osoba za nich odpowiedzialna mam za zadanie nie chronic tylko dziecka, ale rowniez chronic psa...
A! No i jestem jednego w 100000% pewna... jesli zwierzeciu nie bedzie sie pozwalalo miec kontaktu z dzieckiem, podchodzic do niego, bedzie sie odganialo i zabranialo tego, co do tej pory bylo dozwolone, zwierze zacznie traktowac dziecko jak przeszkode, wroga, cos co zabralo mu dotycgczasowe zycie i przywileje, wiec cos czym nalezy gardzic i okazywac to na kazdym kroku...
Izolacja zwierzecia, to najgorsze co moze byc...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ciasteczko777 wrote:My mamy kocurka brytka
to nasz futrzasty synek
Dziewczyny - jak liczyć termin porodu i wiek ciąży przy IVF - crio na sztucznym blastocysty ??? Help ...
Dzień transferu - 5 dni blastocysty - 14 dni = data pierwszego dnia ostatniej miesiączki od której liczy się tygodnie ciążyCiasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Ciasteczko777 wrote:My mamy kocurka brytka
to nasz futrzasty synek
Dziewczyny - jak liczyć termin porodu i wiek ciąży przy IVF - crio na sztucznym blastocysty ??? Help ...Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Oooo juz Akilegna napisala
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
Ciasteczko to mialas transfer jak ja zaczynalam rodzic
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
Klamka moze mialas idealnie transfer w tym dniu cyklu ktory by tak czy inaczej wyszedl z wyluczanki
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyCccierpliwa wrote:Ciasteczko to mialas transfer jak ja zaczynalam rodzic
tak... miałam 17 sierpnia, a Mia się urodziła 18..
w sumie dużej różnicy nie ma z tymi obliczeniami - wychodzi mi OM na 30 lipca, gdzie @ dostałam 01 sierpnia- 2 dni różnicylekarz mi wpisał w kartę ciąży TP 05 maja. A z usg mi wychodziło 04 maja.
-
Ja już po wizycie
Są dwa pęcherzyki ciążowe, ale serduszko tylko w jednym.
Jupi!!! Jest
Dzisiaj 28dpt.
Lekarz mówił,że drugi zarodek pewnie się wchłonie.
Myślicie,że nie ma już szans, na drugie serduszko?
Dr ogólnie mówił,że prawdopodobnie się nie pojawi..Ciasteczko777, Figa88, morganaa lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ciasteczko, to jeszcze bral cos pod uwage, bo z tego schematu tp wychodzilby na 7 maja
a z twojej faktycznej @ na 9 maja...
A tak naprawde to te dwa dni w ta a w ta to zadna roznica...
No ja 17.08 przed 8 rano czekalam juz w szpitalu na przyjecie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1