Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas w szpitalu też nie kąpią. Teraz kapiemy sie 1-2 razy w tygidniu.ale co dziennie obmywamy sie rumiankiem. Z tym że dopiero od dziś nie mamy kikuta pepowinny, choć kończymy 5 tydzień. Usuwał nam chirurg bo mimo że ładnie sie zagoił i usechł nie chciał odpaść. Do pupy też niczego nie używam. Skóra bardzo ładna i nic sie nie dzieje.
-
To u nas kapiele sa kazdego dnia...
Poki byl pepuszek co 2 dzien...
I widze ze to jest u nas rodzaj wyciszenia i znak, ze pora spac, bo mala zaniesiona po kapieli na przewijak momentalnie zaczyna trzec oczy, naciagac sobie pieluszke na glowe, pocierac nia po nosku...
Bez kapieli (np w dzien szczepienia) widac, ze ciezej jej wieczorny rytm zalapac i gorzej jej sie zasypia...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyLekarz zalecił mi kontrolę tych przewodów tetnicznych z usg połówkowego na 7.03 zeby sie upewnic czy musze byc pod kontrolą kardiologa. Strasznie ten czas się wlecze...
Powiem Wam, że zanim dotwam do końca tej ciąży to umrę chyba na zawał albo inną nerwowa przypadłość...
Życzenia nudnej ciąży na prawdę nabierają innego znaczenia i większego sensu...
I jeszcze mam pytanie do tych co miały łożysko na przedniej ścianie? Kiedy postanowilo się przesunąć? Bo u mnie w opisie polowkowym napisał że łożysko nisko, graniczące z ujęciem. I że nie ma pewności czy się ono przesunie... -
Aziledo, lozysko na przedniej scianie sie nie przesuwa
jak jest na przedniej to na niej zostaje...
Ja mialam na przedniej...
To o czym ty piszesz wyglada mi na lozysko przodujace, czyli cos zupelnie innego, przodujace to takie, ktore nachodzi na ujscie szyjki i moze uniemozliwic porod sn jesli sie nie przesunie, bo w razie takiego porodu wypadloby jako pierwsze...
Zazwyczaj takie lozysko wraz z wiekiem ciazy i rosnaca macica sie przesuwa, czasem dopiero grubo po 20tc, wiec jeszcze szansa jest
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
aziledo wrote:Lekarz zalecił mi kontrolę tych przewodów tetnicznych z usg połówkowego na 7.03 zeby sie upewnic czy musze byc pod kontrolą kardiologa. Strasznie ten czas się wlecze...
Powiem Wam, że zanim dotwam do końca tej ciąży to umrę chyba na zawał albo inną nerwowa przypadłość...
Życzenia nudnej ciąży na prawdę nabierają innego znaczenia i większego sensu...
I jeszcze mam pytanie do tych co miały łożysko na przedniej ścianie? Kiedy postanowilo się przesunąć? Bo u mnie w opisie polowkowym napisał że łożysko nisko, graniczące z ujęciem. I że nie ma pewności czy się ono przesunie... -
nick nieaktualny
-
Buko, ale pozostaje na przedniej scianie
o to mi chodzilo, ze lozysko na przedniej pozostanie z przodu a na tylniej z tylu, moze byc wyzej lub nizej, bo wiadomo macica rosnie...
Ale przodujace to juz zupelnie inna bajka
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyDziewczyny mam mały problem, już mi to spokoju nie daje i nie mogę doczekać się wizyty u lekarza a jakoś tak za wszelka cenę staram się unikać wszystkich przychodni bo ogólnie mam słabą odporność. Pod koniec 1 trymestru miałam na brodzie czerwoną plamkę i z licznymi drobnymi pęcherzykami i jak próbowałam wycisnąć to jest tam płyn także to zostawiłam i czasami jak się tam dotknę albo podrapie to strasznie swędzi, później mi to zniknęło a teraz zaś się pojawiło ale po drugiej stronie brody, miała któraś z Was takie coś? Albo wie co to jest?
-
October, a nie opryszczka?
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
Figa88 wrote:Kobitki, które urodziły sn, korzystałyscie ze znieczulenia? Pomogło?
Parte i tak beda bllesne, bo na ro nawet znieczulenie nie da rady...
Ale na wczesniejsze jak robilo sie rozwarcie swietna sprawa, nic nie bolalo, moglam odpoczac i sie wyspac... moglam dostac dopiero po ok 16h ze skurczami, wiec piekne uczucie po takim czasie jak przestalo bolec... pol godziny pozniej spalamFiga88 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Najczesciej jest chyba praktykowane, ze znieczulenie nie wczesniej jak przy 4cm rozwarcia, ale nie pozniej jak przy 6cm
Veri lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyJa też miałam znieczulenie i czekałam na nie jak na zbawienie. W moim przypadku położna wzywala anestezjologa jak jeszce nie było wystarczającego rozwarcia (pewnie jak przyszedł to już było). To była zdecydowana ulga, chociaż ja dość szybko zaczęłam czuć parcie.
Figa88 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyn a ja sie trochę podłamałam, od tygodnia moj mały strasznie marudny, płaczliwość, ciagle na cycu ale i przy nim sie krzywi. Myślę skok bo skończyliśmy 5 tydzień. Może zmeczony bo prawie nie sypia w dzień. Ale dzisiaj dałam butle po moich dwóch piersiach i wypił 60ml. Godzine grzecznie leżał a teraz śpi. Głodziłam własne dziecko
dotej pory najadał sie piersią.
-
nick nieaktualny
-
Olciaaa wrote:Hej dziewczyny! Daję znać,że żyje i to całkiem nieźle.
dziś była u nas położna i mały waży 3,5 kg więc waga przyrasta w normie. Dziś w nocy spał prawie 5 godzin i robią go budziłam na karmienie.
Ja się czuję bardzo dobrze, już zapomniałam, że miałam CC, tylko mąż mi o tym przypomina jak chce coś ciężkiego podnieść
Dziś mimo temperatury-2 byliśmy na spacerze. Przeczytałam to co pisaliście na temat podejścia do macierzyństwa i zgadzam się z Wami, że dużo zależy od nastawienia. Ja bardzo się cieszę, że zostałam mamą a mąż, że został tatą, mamy świadomość,że nasze życie uległo zmianie, ale uważamy że to zmiana na lepsze. Jednak jak na coś się dłużej czeka to potem człowiek bardziej się cieszy.
Co do kąpieli- u nas w szpitalu nie kąpali dzieci, zrobiliśmy to w domu i to po 3 dniach
My też dziś spacerowaliśmy , było piękne słońce
Nasza malutka we wtorek ważyła 3710
Jutro bd położna zobaczymy ile przybrała nasza kochana Pysia