Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciacho - nic nie zapowiada porodu, albo ja nie wylapuje sygnałów... brzuch mam napięty i rozciagniety, ale to za sprawą wedrujacej pupki i nóżek. Jeszcze tydzień do terminu, poczekamy. Zobaczymy co gin mi powie na kolejnej wizycie.
A co Tobie lekarz mówi o wadze synka? Ile waży, moze jest mały ale w normie?
-
nick nieaktualnyMoże faktycznie nie wyłapujesz bo są subtelne
to czekamy na wizytę - a ktg Ci coś pisze? ja też bym chciała wytrzymać do 40 tc żeby młody podrósł ..
Do końca lutego było wszystko Ok/ byliśmy zawsze wagowo przy 50 cent. Potem w marcu dwa razy miałam rota (plus znowu schudłam- czyli w ciąży jestem na minusie) i 2 wizyty potwierdziły słaby przyrost i waga teraz 34+2 tylko 2000 gram; lek sprawdzała dokładnie przepływy i wody- tutaj wszystko Ok. Zaczęłam sie poważnie martwić -
nick nieaktualnyFiga, karetka raczej nie przyjedzie jak zadzwonisz i powiesz, że zaczął się poród... Bo to nie jest stan do którego jest wskazanie przyjazdu karetki.
Ja bym raczej nastawiala się na meza albo taksówkę, albo wcześniej zorganizowała sobie jakas pomoc sąsiedzka tak na wszelki wypadek. Tak w ogóle to w szkole rodzenia położna mówiła nam, że jak będziemy wzywać taksówkę to lepiej nie mówic, że się rodzi, bo wtedy też nikt nie przyjedzie.
I faktycznie poród nie postępuje tak szybko jak na filmach, zalecany jest jeszcze prysznic i to taki 20 minutowy przynajmniej i najlepiej poczekać aż skurcze będą regularne co 5 minut, więc masz sporo czasu.Ciasteczko777, Figa88 lubią tę wiadomość
-
Ciasteczko masz kruszynke, ale jesteś pod opieką lekarza. Maluch ma jeszcze trochę czasu by podrosnac. W 40 tyg. spokojnie będzie ważył ponad 3-kg.
U mnie na odwrót, każdy dzień dłużej to większy bobas, ale lekarz nie widzi żadnych nieprawidłowości w rozwoju dziecka, więc muszę mu zaufać - taki urok mojego dużego synka. A jak go urodze to juz inna sprawa... na ktg nie mam żadnych skurczy.
Może masz rację Buko z karetkataksówka na moje zadupie to też nie najlepszy pomysł. Porozmawialam z mężem i bedziemy organizowac awaryjne dyżury do kogo mogę zadzwonić, gdyby on nie mógł mnie zawieźć do szpitala. Mamy w poblizy trochę rodziny. Tak żebym była spokojniejsza.
Jvm a co u Was? Jak się czujesz?Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Zizu87 wrote:Figa u mnie rano w niedzielę w ktg nie było żadnych skurczy a wieczorem zaczęłam rodzić więc może zacząć się w każdej chwili. A nie miałam nawet skurczy przepowiadających.
pozostaje mi czekać, mam nadzieję że poród zacznie sie właśnie wieczorem lub w nocy/nad ranem
-
Ciacho, ja urodziłam sie dwa dni przed tp i wazylam 2700g
a mam sie dobrze i wcale mi sie ta drobna waga nie utrzymala😂 niestety...
Figa u mnie czesc czopa odeszla tydzien przed porodem... ale takiego czystego... reszta dopiero wieczorem juz w trakcie porodu odchodzil z krwia...
Brzuch tez nie zauwazylam, zeby mi sie szczegolnie obnizyl...
Mia, tak jadlam i nie tylko makrele z wedzonych rybwedzonego na cieplo lososia tez jadlam, pstraga wedzonego...
mia4444, Ciasteczko777 lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ciasteczko, wydaje mi się, ze maluch ma jeszcze czas, zeby podrosnac
Nasz też nie jest jakiś duży.. w 30tc ważył 1,5kg.. także głowa do góry:*
Ja ryb nie jem w ciąży ale tylko dlatego, ze nie mam na nie ochoty a i w sumie to zapomniałam, ze sa..
Figa a jakie macie stosunki z sąsiadami? W sumie są najbliżej i może oni by dali takie poczucie bezpieczeństwa, ze w razie czego zawioza?
My byliśmy wczoraj u lekarza. Dostałam 3 razy ochrzan za wage.. 18kg na plusie. Choć właśnie zjadłam kawałek ciasta.. Ja to nie jestem normalna.. mały jest odwrócony głowa w dół a szyjka długa jak stąd do Krakowa.. lekarz chce mnie widzieć dopiero za 3 tyg.. mówi, ze ktg dopiero jak nie urodze do 40tc.. Ale za 2 tyg idziemy jeszcze do takiego dobrego ultrasonografisty to posprawdza ilość płynu, wage i te nerki..
Ciasteczko777, mia4444 lubią tę wiadomość
-
Ciasteczko, poza tym waga urodzeniowa może być inna niż ta z usg
może być większa przecież
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziękuje Kochane za słowa otuchy
mój kruszynek malutki też.
•Figa- a ile teraz macie wagi?Ty próbujesz sn prawda?
U nas plan jest żeby pojechać taxi.
•Czekoladko - możesz mi oddać bo ja cały czas jestem na minusie z kg (schudłam w ciąży), co oczywiście sobie wkręcam że to przez to mój synek jest malutki. Ja w ogóle nie mam apetytu, zachcianek, wręcz mam jadłowstręt i musze sie zmuszać do jedzeniau mnie tez na razie nie zlecili ktg, teraz chyba dostanę na gbs.
•Cierpliwa - ha hawłaśnie ja i M też mieliśmy 2700-2800
dr mówiła ze jest zależność i dlatego nasz synek może być też taki po nas
A Mia ile miała?
Ja wędzonych ryb nie jem bo nie lubię, ale śledzie jadłamnie jem sushi/ tatarów.
-
Figa88 wrote:Właśnie tego się boję
pozostaje mi czekać, mam nadzieję że poród zacznie sie właśnie wieczorem lub w nocy/nad ranem
Ale to początkowo były lekkie, pojedyncze skurcze. W miarę regularne były dopiero po kilku godzinach. A urodziłam po niecałych 20 godzinach od pierwszych skurczy. Poród trochę trwa. Spokojnie zdążysz do szpitala. Też myślałam, że to jakoś szybciej pójdzie ale Córcia potrzebowała czasu żeby przyjść na świat. -
Czeko, to ja tez jestem inna, bo mala byla odwrocona glowka do dolu i idealnie do wstawienia sie w kanal od 30tc, a do porodu w 39+6 szlam z szyjka zamknieta i dluga, ze mierzyli przy pomocy usg, bo palpitacyjnie nie siegali konca
Ciasteczko, Mia sie urodzila 3200g
Co do wagi twojej nie martw sieja nie mialam jelitowek a zaczynalam ciaze z waga 78,4kg konczylam z 78kg... i nie dietowalam, jadlam to na co mialam ochote
Podobno wszystko ze wzgledu na ustabilizowanie sie hormonow, ktore wczesniej szalaly przez co sporo przybralam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2019, 11:15
Ciasteczko777, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Figa88 wrote:Ciasteczko masz kruszynke, ale jesteś pod opieką lekarza. Maluch ma jeszcze trochę czasu by podrosnac. W 40 tyg. spokojnie będzie ważył ponad 3-kg.
U mnie na odwrót, każdy dzień dłużej to większy bobas, ale lekarz nie widzi żadnych nieprawidłowości w rozwoju dziecka, więc muszę mu zaufać - taki urok mojego dużego synka. A jak go urodze to juz inna sprawa... na ktg nie mam żadnych skurczy.
Może masz rację Buko z karetkataksówka na moje zadupie to też nie najlepszy pomysł. Porozmawialam z mężem i bedziemy organizowac awaryjne dyżury do kogo mogę zadzwonić, gdyby on nie mógł mnie zawieźć do szpitala. Mamy w poblizy trochę rodziny. Tak żebym była spokojniejsza.
Jvm a co u Was? Jak się czujesz?
A waga się nie przejmuj. Ja przytyłam 20 kg. 3 dni po porodzie miałam już minus jedenaście. Na początku jest takie szaleństwo przy dziecku, że jedzenie to ostatnia rzecz o której się myśli i waga spadaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2019, 13:09
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJvm- matko biedulko ! Normalnie jak zombie
to Ci poradzili w uck .. położne czy kto??
Jvm ślicznie proszę -podasz kontakt do doradcy?? ja chętnie się umowie - ile taka usługa kosztuje i jak to wygląda?
W ogóle napiszesz proszę jak tam w uck jak to wyglada wszystko (przyjęcie, porodówka, położne, sala i opieka med)? Mozesz na prv jeżeli znajdziesz chwilkęchyba ze wolisz tu.. jakby co wysyłam zaproszenie.
Co do wagi -11 kg od razu !? Wow
A to ciekawe ile mi wyjdzie na minus wtedy ? Będę bardziej fit niż przed ciążaale mi to sie przyda
-
Dziewczyny, jesteśmy po wizycie. Mamy 2 serduszka. Po prostu nie wierzę 😊😍
akilegna♥, Ciasteczko777, Magkb, Zizu87, Waleczna, Cccierpliwa, Izka37, Rubi27, ewa., Figa88, Motylek1313, morganaa, Veri, Vaina, Buko, Necia124, Paulcia28, Iwkaaa, Lubię_czekoladę, aziledo lubią tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
morganaa wrote:U mnie rodzice pogadali z pielęgniarka i dostałam maseczkę i tylko chwilę pozwoliły, właśnie bo zarazki itd.,ale cieszę się że chociaż tyle
Akilegna ja mojej teściowej mie lubię od zawszejedynie co to teraz mam większy luz bo skupiam się na dziecku, a ona że boi się reakcji męża mojego to się nie wtrąca,choć widzę ze2 by chciała pouczać mnie na każdym kroku
Ja moją nawet lubiłam ale id porodu nie mogę jej znieść. Najlepiej gdyby nie zbliżała się do mojego syna nawet. Nie wiem co się stało, nic mi nie zrobiła. Zlotych rad nie daje więc zganiam na hormony i mam nadzieję że kiedyś minie -
Figa88 wrote:Co do mitów - ja ostatnio usłyszałam od 30 letniej osoby, ze wymiotuje się w ciąży jak dziecko ma długie włosy... a myślałam, że takie przesądy to tylko u osob starszych funkcjonują
także moje chyba łyse się urodzi
Ani razu nie wymiotowalam a zgage miałam może dwa razy podczas całej ciąży. Mój syn urodził się kudłaty
Też mi się chce śmiać z niektórych przesądów i zabobonów