X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2018
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2018

Oceń ten wątek:
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 2 maja 2019, 05:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czeko, kciuki!


    Ciasteczko, trafilas na naprawde nawiedzine cdl moim zdaniem...
    Pewnie, ze lepiej dla laktacji bez nakladek, dziecko stymuluje lepiej piers i takie tam, bo ma w buzi wiecej...
    Ale bez przesady, nakladki to zadne zlo, a czasem potrafia uratowac kp... sa dzieci, ktore maja problem z sama piersia i bez nakladki nie zjedza... a sama osobiscie znam nie jedna mame, ktora karmila conajmniej rok kp a z tego caly ten okres, albo przynajmniej pierwsze kilka miesiecy przez nakladki, bo dziecko bez nie chcialo i byl dramat...
    Probuj, bo jesli zalapal butle, to i moze przez nakladki kp pojdzie latwiej ;)
    Ja tez mialam medeli, rozmiar m, kupilam sama na wszelki wypadek, jeszcze bedac w ciazy... uzywalam w sumie 3 dni na jedna piers, ale duzo mi to dalo...
    Kilka razy mialam tez przy nawale, bo mala sie nie krztusila wtedy tak...

    Laktator porzadny przy walce o kp to naprawde zbawienie ;) to ze leci ledwo co to po pierwsze nie znaczy, ze mleka brak, a po kolejne nawet jesli faktycznie go srednio, to laktator dodatkowo pobudza i stymuluje piers, wiec moze nie jakis oblednie drogi, ale w ogole jakis dobry, to bardzo przydatna rzecz!

    A mm to rowniez zadne zlo i jesli czujesz, ze walka o kp nie dla ciebie i ze cie to zbyt meczy, to pamietaj, ze mm nie robisz Ciasteczkowi zadnej krzywdy i wyrosnie na tak samo super chlopca jak przy kp ;)
    Najwazniejsze, zebys ty sie dobrze czula, a maly byl najedzony ;)


    Zizu, to mogl byc zastoj... nie zawsze sa bolesne... zwlaszcza, ze to mogl byc poczatek i mala sie szybko rozprawila z tym... byc moze jakby przespala do rana, to juz jakies dolegliwosci bolowe by sie pojawily...
    Najwazniejsze, ze juz po!


    Ja tez wlasnie nakarmilam mala i przy okazji weszlam popatrzec, a tu tyle sie dzialo

    Ciasteczko777, MagNolia55, klamka lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 2 maja 2019, 05:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko, nasz maluch w zasadzie od samego początku był dokarmiany MM, a od chyba 2 tyg. albo nawet wcześniej już tylko MM, próbowałam kp - nie dało rady, lekkie wyrzuty sumienia były, może teraz walczyłabym mocniej, ale wyszło jak wyszło... nawet mój ginekolog się dziwił, że przy budowie moich piersi pokarmu nie było, ja nawet nawału mlecznego nie miałam... było, minęło - dziecko na MM - zdrowe i patrząc ile się śmieje to szczęśliwe :) a plusem MM jest moja całkowita mobilność - po prostu wychodzę z domku bez konieczności odciągania, bo mleko zawsze jest, spory minus to cena mleka - miesięcznie dobre szpilki by były.

    aha, mój ginekolog wspomniał też, że laktacja mogła być zaburzona przez całą masę leków, które brałam przy procedurze... nie dopytywałam co i jak więc tyle wiem.

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    mbnotr8.png
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 2 maja 2019, 05:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie zadziwia ile krzywdy robią młodym mamą laktoterrorystki... w szpitalu gdzie rodziłam też wszystkie młodsze położne to takie lakto wariatki, starsze położne już zdecydowanie inne podejście - jak trzeba to dokarmiać, że krzywdy nie robie.

    Z kim nie gadam ze szpitala gdzie rodziłam to dziewczyny mają takie samo odczucia, takie naciski wywołują tylko niepotrzebne wyrzuty sumienia i stres, który na bank nie sprzyja laktacji i kp...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2019, 05:33

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2019, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny „, dziękuje z całego serca za te słowa i rady. ❤️
    Nie ukrywam, że całkowicie siebie zaniedbałam (żywienie i sen), cała sytuacja doprowadza mnie już do skrajnej rozpaczy.. przystawiam synka on zaczyna histerie a ja zaraz w ryk, nie umiem powstrzymać lez mimo że wiem ze to synek czuje, moje cycki itp. Od samego początku- w szpitalu- moja laktacja wymagała mądrej konsultacji a trafiłam na jakieś opętane, przy czym nikt mi nie pokazał jak dokładnie zrobić by chwytał .. moja laktacja to dramat bo psychicznie siadłam a fizycznie jedząc na dzień 2 kanapki to nie dziwne, że nie ma z czego powstać / w takim jestem stanie aktualnie ..
    kupie wiec ten laktator - medela chyba ?lbo moj canpol nie daje rady
    Korca mnie te nakładki - tylko czy wtedy nie zaburze tej nauki ssania co teraz mamy z ta butla ? Dlaczego one mówiły ze to ostatecznie:(
    Brakuje mi tez planu działania - 2 cdl dały mi sprzeczne rady, czekam na wizytę w pon 3.. to chyba ostatnia nadzieja.
    Ja czuje sie bardzo szykanowana przez to se zaczęłam myślec tylko o mm. Dosłownie jakbym zabijała dziecko czy co.. to jakieś szaleństwo w tym kraju, kobieta została zrównana do cycka i niczego więcej. Czuje zażenowanie i jest mi zle świecąc cyckiem przed masa osob czy cały dzień .. a nikogo to nie obchodzi nawet..
    Morgana - święte słowa !!! :(

  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 2 maja 2019, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morgana u mnie w szpitalu była jedna taka nawiedzona. Miałam przystawiać syna nawet jak płakał, na zasadzie jak sie zmęczy to wkońcu zassie a troche będzie głodny nic sie nie stanie. Na drugi dzień inna położna prawie na mnie nakrzyczała że głodze dziecko i mi się pochoruje i natychmiast mam dać mm. Wiec tak robiłam karmiłam ile mogłam a później mm. A czasami dawałam troche mm żeby miał cierpliwość dłużej ssać jak niewiele leciało.

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • 83xxx Autorytet
    Postów: 666 605

    Wysłany: 2 maja 2019, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko - dziewczyny na innym forum zachwalają laktator biedronka. Podobno tani a świetny. Dostępny przez internet.

    Lubię_czekolade trzymam kciuki za lekki poród! ☺️

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    n5bjdmw.png
    sbo114n.png
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 2 maja 2019, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, któraś, kiedyś wspominała o gryzaczku - mały jakiś - co to było? mój mały niemiłosiernie się ślini i do tego ręce cały czas w buzi i wszystko pcha do buzi...

    mbnotr8.png
  • Vaina Autorytet
    Postów: 2029 1760

    Wysłany: 2 maja 2019, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekoladko trzymam kciuki :)

    Ciasteczko powodzenia, pamiętaj że mm potrzebne jest czasem, jasne że kp jest super, ale jak trzeba dać mm to nie ma co się obwiniać i dawać. Trzymam kciuki, żeby młody załapał :)

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami <3 :)
    12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami <3
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 2 maja 2019, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko, nie ma butelki, ktora nauczy malego pic z piersi, wiec nakladki niczego nie zaburza i nie daj sobie wmowic ;)
    Butelka to calkiem inny rodzaj ssania jak piersi...
    Jesli chcesz sprobowac, to probuj!

    Co do laktatora, ja mialam Lansinoh dwufazowy i swietnie sobie radzil... podobno laktatory lovi tez sa swietne ;)

    I pamietaj, ze jesli bedziesz to chciala przerwac, to maly w zaden sposob nie ucierpi ;)

    U nas tez bylo na poczatku dokarmianie mm, a teraz jestesmy tylko na mm, z mojego wyboru, bo chcialam kp do 6-7 miesiecy...

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2019, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciastko, ja jestem ta mama, która karmila wyłącznie przez nakładki przez 6 miesięcy i moja laktacja ma się dobrze, więc wcale nie musi być tak, że nakładki to koniec kp, a właśnie ratunek i poczatek. Miałam do wyboru słuchać laktoterrorystek i męczyć siebie i dziecko, bo nie byłabym w stanie jej nakarmic i w efekcie zakończyć kp albo używać nakładek i jakoś karmic. Ja na szczęście trafiłam mądra cdl, która mi to sama zasugerowała. Mam też duże piersi i u mnie sprawdziły się avent standard. Karmilam przez nakładki długo, bo mała się do nich przyzwyczaila i jak tylko je zdejmowalam to był wrzask, a jak skończyła 6 miesięcy to sama je odrzuciła (jak tylko zakładałam to ja sciagala) i teraz wchodzi w grę tylko naga pierś :D
    I ja też nie jestem stanie ściągnąć za jednym razem więcej jak 30ml z jednej piersi, a przecież karmie już prawie 7 miesięcy, więc nie powinnam mieć problemu żeby ściągnąć jednorazowo pełna porcje.

    Zizu, wydaje mi się, że po prostu miałaś dużo mleka i dlatego to wyczulas. Ja tak mam często po nocy. Dopóki znika po karmieniu to nie ma się czym martwić. Gorzej jakbys po karmieniu nadal wyczuwala, wtedy robi się zastój i już trzeba kombinować co z tym zrobić (miałam tak raz na początku karmienia, że z jednej części piersi w ogóle nie schodzilo mi mleko i musiałam masować czasie karmienia i lekko potrzasac piersią)

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2019, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje ❤️
    Bardzo to trudne. Szczególnie psychicznie .. nie wiem jak nauczyć młodego ssać ..??? Jak to zrobić ..

  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 2 maja 2019, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię_czekoladę wrote:
    Hej Wam. O 23:30 obudził mnie mega skurcz. Poszłam do toalety i tam zaczęły płynąć wody z krwia. Skurcze od razu co 4 min. Ubralismy się i do szpitala. Leżę na porodowce podłączona pod ktg i kontrolowana co chwilę, bo płyną krwawe wody, choć z lozyskiem po usg niby ok. Skurcze mam coraz mocniejsze ale w rozwarciu nic się nie zmienia. Jak nie urodze do rana to dostanę antybiotyk. Waga małego z usg to 3750g, aż musieli zmierzyć mi miednice czy przejdzie.. Trzymajcie kciuki:*

    Czeko powodzenia. Trzymam kciuki:-) synek dorodny chłopak hihi oby wszystko poszło dobrze. Czekamy na znak sygnał że mamy kolejnego bobasa rozpakowanego:-)

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 2 maja 2019, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko, naprawde sptobuj najpierw tych nakladek, tez mam spore piersi bo 80F ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2019, 10:18

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2019, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa. wrote:
    Ciacho, mój synek był dokarmiany od 2 doby, niedługo potem był już tylko na mm. Nie będę powtarzać co dziewczyny pisały , trzymam kciuki żeby sytuacja z karmieniem się poprawiła . Powtórzę Ci tylko co sama usłyszałam , dziecko to nie tylko układ pokarmowy, potrzebuje kochającej i szczęśliwej mamy. Jeśli czujesz się kiepsko psychicznie, to postaraj się o pomoc dla siebie. Nie krzywdzisz go dając mu mm, na pewno robisz wszystko żeby moc karmić piersią wiec nie miej do siebie pretensji, jesteś super mamą.
    Czyli jesteście de facto na mm od początku ? Jak przeszłaś laktoterroryzm i to ze ludzie tak naciskają i ta presję ?? Ja nie radzę sobie z tym .. robią ze mnie wyrodna matkę która nie chce dać dziecku zdrowia .. juz takie texty skyszlam ze szok ..
    jedyne wsparcie mam od M

    Nie wiem jak mam nauczyć go ssać - żaden cdl mi nir dał przepisu na to..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko, musisz się uodpornic na wszystkie komentarze i złote rady, bo inaczej zwariujesz. Uwierz mi, że jak będziesz kp to wtedy też każdy najmniejszy ból brzuszka to będzie twoja wina, bo jako wyrodna matka coś na pewno zjadłas.

    Ja bym spróbowała na twoim miejscu nakładek, bo skoro synek ładnie je z Butelki, to nakładka trochę upodobnić pierś do butelki, a jak będzie rósł to też nabierze siły żeby sobie radzić z piersią. I wbrew pozorom dzieciom jest trudniej jeśli piersi są duże.

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

  • Jvm Autorytet
    Postów: 459 251

    Wysłany: 2 maja 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Ciasteczko cdl to laktoterrorystki, bo przecież zarabiają na tym :)
    Mój mały też miał problem ze zlapaniem piersi i też płakałam i byłam załamana. Nauczył się jeść dopiero jak skończył tydzień. Strasznie zazdrościłam koleżance z sali, której syn tak po prostu jadł.
    Mm to nie jest żadne zło i tragedia, mój mąż karmiony na mm to silny i zdrowy chłop, za to ja karmiona kp mam AZS, muszę się kąpać w samej wodzie i strasznie uważać na kosmetyki, gdzie niby kp tak chroni przed alergią.

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

  • Jvm Autorytet
    Postów: 459 251

    Wysłany: 2 maja 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I mój synek nauczył się łapać dzięki temu, że położna doradziła mi celować czubkiem sutka w jego podniesienie.
    U mnie sprawdzało się jak jedna ręka splaszczalam pierś, a druga nakierowywalam głowę małego właśnie tak, żeby sutkiem dotknąć podniebienia.

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na szczęście nie trafiłam na taką laktoterrorystke, tylko kobietę z rozsądnym i wysrodkowanym podejściem. Pamiętam, że też miałam wyrzuty sumienia, że dałam małej mm w pierwszych dobach, a przecież w szpitalu mówili tylko "przystawiac i przystawiac", a ona mnie za to pochwaliła, że to było bardzo rozsądne z mojej strony, bo jak miałam do wyboru glodzić dziecko, bo nie umiała złapać piersi, a dać mm to przecież wybrałam to co było w tej sytuacji lepsze. I jak mówiłam, że jestem okropna matka, bo nie umiem nakarmić własnego dziecka, to powiedziała mi, że jestem dobra i rozsądna matka, bo szukam pomocy korzystając z porady cdl. Teraz wydaje mi się, że to taki szablonów tekst, ale wtedy naprawdę mi duzo dał.

  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 2 maja 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cisteczko nie daj się! Komentarze będą, złote rady tak samo. Ja rozmawiałam z 3 CDL, każda miała inny pomysł. Jedna proponowała nawet tabletki- metoklopramid na pobudzenie laktacji, który jako jedno z działań niepożądanych ma depresję. A ja bylam tydzień po porodzie, załamana problemami z karmieniem i z obniżonym nastrojem. To by mnie chyba dobiło.
    Koleżanka po przejściach z karmieniem powiedziała jedno (cytuję żeby nie było ;-) ): "czasami choćby skały srały trzeba podać mm bo piersią nie wykarmisz dziecka". Tak jest u mnie. I ja nie wierzę w teorie niektórych CDL, że kp jest w głowie i każda z nas może karmić wyłącznie piersią. Ja staję na głowie od prawie 2 m-cy i mm muszę dokładać. A niczego bardziej nie chciałam niż wyłącznego kp. Teraz wyluzowałam i nie uważam mm za zło. Są rzeczy, których się nie przeskoczy. Rehabilitujemy córeczkę, robimy wszystko jak trzeba. A ona i tak potrzebuje wspomagania mm bo sama pierś nie wystarczy.
    Wiem, że mi jest łatwiej to pisać bo już mijają zaraz 2 mce. Dobrze, że masz wsparcie partnera to jest najważniejsze! Kochana masz przy sobie swój największy skarb, na który czekałaś. I nie pozwól by problemy z karmieniem zabrały Ci radość z pierwszych dni macierzyństwa.

    Ciasteczko777, MagNolia55, klamka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2019, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje Wam.. odpisze jak przestane ryczeć ledwo wizę tel

‹‹ 575 576 577 578 579 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ