X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2018
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2018

Oceń ten wątek:
  • Vaina Autorytet
    Postów: 2029 1760

    Wysłany: 4 maja 2019, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    U nas jedyna pozycja do kp to tylko spod pachy - dla mnie tragedia, boje się że uduszę kurczaka tym cycem on też niezbyt .. :( no nic nie pomaga mi w kp, ni cycek, ni sutek, ni ilość mleka, ni jego ssanie - dosłownie wszystko jest przeciwko nam. To jak walka z wiatrakami... nie próbowałam nakładek bo niezbyt wiem jak ich użyć.
    Zizu -mam nadzieje że przejdziecie ten kryzys. ❤️
    Ja ryczałam przystawiając, nie wytrzymuje czasem jak on tak wyje, serce mi pęka.. nie potrafię chociaż wiem że on to czuje itp. Weź się zrelaksuj w takiej chwili- ahaaaaaaa...
    U nas za to spod pachy wcale nie chciał jeść, istniały 2 klasyczna lub na leżąco. Każde dziecko ma swoje widzimisie :)

    06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami <3 :)
    12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami <3
  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 4 maja 2019, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, sprawdziłam cenę tych mleczek hipp combiotik 1 i się zalamalam :D prawie 6 zł za buteleczke, dzizas :D to wychodzi 60 zl na dzień :D

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 4 maja 2019, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię_czekoladę wrote:
    Dziewczyny, sprawdziłam cenę tych mleczek hipp combiotik 1 i się zalamalam :D prawie 6 zł za buteleczke, dzizas :D to wychodzi 60 zl na dzień :D

    Może lepiej proszek?ja bodajże dziś w lidlu widziałam za jakoś 35 zl-jeśli dobrze spojrzałam.

    Zizu my używamy z rossmanna i tych fun&fit i tych zwykłych babydream. Ja polecam i zawsze w promocji kupuję :)

    Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2019, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaina wrote:
    U nas za to spod pachy wcale nie chciał jeść, istniały 2 klasyczna lub na leżąco. Każde dziecko ma swoje widzimisie :)
    To jedyna pozycja u nas ze wzgl na Big cyc :(
    Uwaga - przystawilam i jadł z 15 min z lewego.. cos musiał chyba zjeść. Potem dostał mm :) i zjadł o polowe mniej :) a teraz cudownie ulał XD

    klamka, Vaina, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2019, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię_czekoladę wrote:
    Dziewczyny, sprawdziłam cenę tych mleczek hipp combiotik 1 i się zalamalam :D prawie 6 zł za buteleczke, dzizas :D to wychodzi 60 zl na dzień :D
    My jedziemy na nan opti pro :) póki co .. musze kupić te szoty na wyjścia ;) w środę mamy sesje :)
    W szpitalu dawałam te 90 ale to szpitalne i nic nie płaciłam :) a jedliśmy tez bebico

    Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2019, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizu87 wrote:
    Buko u nas właśnie ten skok :-(
    Dziewczyny dajecie wiarę, że kiedy to minie :-) U nas suszarka i okap też poszły w ruch wczoraj ;-)
    Ja robię Szyyyyyyyyyyyyyyyyy XD :) czekamy na szumisia :) M ma stare radio - podobny efekt

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2019, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko wrote:
    https://youtu.be/6gnVcUnvAI0

    Ciasteczko, tutaj jest filmik z nakładka i avent. Tak jak pisałam, nie trzeba ich zwilzac woda, bo dobrze założona nie będzie się odklejac. I jeszcze cdl mi mówiła, że trzeba założyć tak żeby dziecko noskiem dotykało do skóry, a nie do wystajacego silikonu.
    Dziękuje Buko :) 😘

    Dziękuje Magnolia :)

    MagNolia55 lubi tę wiadomość

  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 4 maja 2019, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko super że już troche pojadł, zawsze to już coś :)
    Ja też od poczatku daje Nan jak potrzebuje.

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2019, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi27 wrote:
    Ciasteczko super że już troche pojadł, zawsze to już coś :)
    Ja też od poczatku daje Nan jak potrzebuje.
    Mało zjadł :) ale zawsze coś.. bez mm by padł z głodu

  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 4 maja 2019, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff- mam chwilę ;)

    Właśnie przez kp nie mam dla Was czasu, bo tyle o ile czytać daję radę, to pisać już nie bardzo...a to dlatego, że cały czas muszę stymulować pierś i pobudzać małego. Pisałyście, że cieszycie się, że u nas tak dobrze-otóż dobrze może i jest, ale myślę, że mogłoby być lepiej...szczególnie w kwestii kp. Pisałam, że bardzo walczyłam o to by kp- zgadza się walczyłam i wywalczyłam chyba. Z jednej strony się cieszę, bo mleka mam wytarczająco ( ok. 70-100mll ściągam jednorazowo, zdarza się że po dłuższej przerwie nawet 150mll), jednak mimo iż wywalczyłam mleczko (głównie dzięki elektr. laktatorowi medela freestyle) - to kp wcale nie jest łatwe i po kilka razy dziennie myślę, żeby przejść na mm....Jednak w momentach kryzysowych staram się myśleć rozsądnie- po raz napewno będę mieć wyrzuty (znam siebie), po dwa-uwielbiam uczucie bliskości i gdy synek ssie patrząc na mnie swoimi maślanymi oczkami <3 ( ubóstwiam to), po trzy-oszczędność, po cztery-inwestycja w zdrowie. Co nam jednak sprawia trudność i zniechęcenie? Otóż to, że mały często zasypia przy piersi i ciumka,a nie pije... Odłożony-budzi się, popłakuje, szuka...i znowu-przystawienie-chwila picia i znowu zaśnięcie...i tak w kółko. Wychodzi na to, że przez cały dzień nic innego nie robię jak tylko karmię...czasami jestem tym po prostu zmęczona i sfrustrowana, że synek nie pije...:( Przedtem miałam system, ze więcej odciągałam i dawałam z butli-było to jakieś rozwiązanie...jednak po ost. wizycie położnej doszłyśmy do wniosku, żeby sprobować wyłącznie piersią skoro pokarmu mu starcza (ładnie przybiera). Pokusiłam się, bo kilkukrotnie faktycznie pięknie jadł przez 30min z obu piersi i potem zadowolony przeszedł w fazę aktywności. Jednak to, że ładnie je z piersi jest raczej rzadko...
    Tak więc karmienie piersią to cała machina zależności...To nie tylko sama produkcja, ale też nastawienie matki, wplyw dziecka...i oczywiście względy fizjologiczne. Gdyby nie to, że bardzo chcę kp i jestem cały czas zdeterminowana, to przez przeciwności i zmęczenie chyba już bym odpuściła...Widocznie moja frustracja jeszcze nie osiągnęła apogeum, że jeszcze trwam ;) Ale tak jak piszecie, nie ma co generalizować i wybrać to, co jest najlesze dla obu stron <3 Przedewszystkim komfort psychiczny i to, żeby dziecko było najedzone, a nie męczyć siebie i maluszka. Nie za wszelką cenę. Tak więc Ciasteczko-po pierwsze jesteś wspaniałą mamą i kobietą, bo walczysz, to świadczy o Twojej sile i determinacji <3 Jednak pamiętaj-nic za wszelką cenę :* Ja nie mam zupełnie wyrzutów, kiedy w sytuacjach kryzysowych podaję mm. Poprostu czasem brak już i sił...np. po trzecim lub czwartym podejściu do piersi...Widać, czasem poprostu...trzeba.

    Mam wrażenie, że czasem miesiące mi się poprzestawiały...bo jak czytam Was lub maminowe poradniki, to wszędzie piszą że to pierwszy miesiąc jest miesiącem walczenia o kp, spędzanie całych dni w domu...U nas odwrotnie-przez ogrom gości, chrzciny, załatwianie i łądną pogodę byliśmy zmuszeni bardzo dużo wychodzić, wyjeżdzać i zdążać tym samym na czas. Więc u nas było odciąganie mleka i butla. Sporadycznie mm-ok 2x dziennie. Teraz jest 1x dziennie lub co dwa lub trzy dni jednorazowo-zależy od sytuacji.

    Ja z kolei karmię publicznie. Nie powiem, że nie jest to krępujące, bo w jakimś stopniu jest...ale staram się wybierać ustronne miejsca, mało uczęszczane i wtedy zakrywam się pieluszką etc. Jak jesteśmy w gościach to również albo się zakrywam, albo wychodzę do innego pokoju (jeśli jest więcej osób). Jakoś staram się myśleć o tym, że dziecko jest głodne i muszę je nakarmić, a nie o tym, że się wstydzę...jest to jakieś rozwiązanie ;)

    Dziękuję Wam za odpowiedzi odnośnie wypijanego mleka. U nas jak mały pije z butli, to wypij tyle ile mu się poda-max. 90mll, ale z reguły wypija 60-70mll i po tym jest zadowolony. A pierś wyluwa sam po ok. 30-40minutach ( o ile nie zaśnie ;) ) Jak był na 70mll to przybrał troszkę zadużo, a jak na 60mll to było idealnie. Cały czas myślę o zakupie wagi i chyba się pokuszę, za sprawą Asias.

    Jeśli chodzi o butle- to mamy trzy ;) Pierwszą dostałam od położnej i służy nam od początku- malutka aventowska (jest ok), w ciąży kupiłam dużą tomee tipee i też jest dobra (tylko smoczek wymieniłam na 0+) i ostatnio dokupiłam butelkę polecaną przez Cierpliwą-MAM, również jest b. dobra. Wszystkie trzy są ok. Początkowo szukałam idealnej/idealnego smoczka imitującego pierś lub choćby o małej przepustowości, żeby mały nie odrzucił piersi- lecz nie ma idealnego.Żaden nie zastąpi piersi, ani jej nie zimituje. Więc musiałam się pogodzić z tym, że albo małemu przypasuje jedno i drugie, albo coś odrzuci. Wybrał jednak jedno i drugie-zarówno ssie cyca jak i pije z butli :) Stresowałam sie tym przy używaniu nakładek, bo puszczał i się denerwował, ale jak się okazało winne były nakładki-po prostu było mu za ciężko. Przełamałam się i mimo bólu odstawiłam je i jest o niebo lepiej małemu <3 Czasem jeszcze bolą, ale trudno-przetrwam.

    Butelki przemywam po każdym karmieniu bieżącą wodą z dodatkiem płynu do mycia butli -dzidziuś ( chyba jeden z najtańszych na rynku). Raz na jakiś czas sterylizuję wszystko w specjalnych workach do sterylizacji w mikrofalówce.
    Sprawa mężów lub "niemężów" ;) To chyba temat na epopeję...;) Mój coprawda dosyć ladnie zajmuje się małym. Oczywiście kiedy może i jest w domu. Bo u nas sparawa jest o tyle trudniejsza w tym temacie, że do późna pracuje i często jest coś do zrobienia w obejściu...:/ Ale choćby w nocy wstaje do niego, przewija, podaje mi do karmienia <3 W weekendy jak ma więcej czasu zabierze na spacer, rozmawia z nim, tuli, przewija, ubiera. Więc super <3 Tfu,tfu-oby nie zapeszyć ;) Jednak gdyby była konieczność to pewnie rozmową starałabym się jakoś wywrzeć na nim chęć do opieki. Przecież to NASZE dziecko, tak samo bardzo je chcieliśmy, więc nie ma że boli ;)

    83xxx lubi tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 4 maja 2019, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię_czekoladę wrote:
    Dziewczyny, sprawdziłam cenę tych mleczek hipp combiotik 1 i się zalamalam :D prawie 6 zł za buteleczke, dzizas :D to wychodzi 60 zl na dzień :D

    Proszek jest tańszy....w rossmanie cos ok. 40zł. Nam naszczescie słuzy jeszcze pierwsze opakowanie ;) wogole zastanawiam sie ile zuzywa sie tego mleczka karmiac wylacznie mm...? Opakowanie na ile dni srednio wam wystarcza?

    Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 4 maja 2019, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Mało zjadł :) ale zawsze coś.. bez mm by padł z głodu
    tak, to zawszze cos :) a moze produkcja sie rozkreci i ruszy...? :) <3 a nawet jesli nie, to nic złego. Wazne ze brzuszek pełny i dziecko szczesliwe <3

    Ja wlaasnie pisze jedna reka na lapku, a w drugiej trzymam moje dzisiejsze- niespokojne dziecię ;) karmimy sie...

    Mimo, ze zjadl godzinke temu z piersi plus odciagniete....
    zadowolony byl mozze z 15 minut i potem maruder...niby zasnal,ale na 10min....i tak dzisiaj cały dzień...Nie spanie-tylko takie "czuwanie", marudzenie i ciumkanie cyca-dzizas...:/ Ziziu, Figa też tak macie?

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 4 maja 2019, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Igorek dzisiaj konczy 6 tygodni <3

    wczoraj odkrył swoje raczki i ciumkał piastki...:) i coraz dluzej,głosniej guga oraz usmiecha sie :)

    wogole to chyba jeszcze tydzien/dwa i wskoczymy w 62. Napewno bodziaki, bo te na 56 juz sa opiete i ledwo sie dopinaja ;)

    A we wtorek mamy pierwsze szczepienie...:/

    Ciasteczko777, 83xxx lubią tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 4 maja 2019, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnolia u nas to chyba jest największy kryzys od czasu porodu. Są momenty od wczoraj, już tu się Dziewczynom żaliłam, że Mała w ogóle odmawia piersi. Musiałam jej zwiększyć ilość mm bo przez pół dnia nie chciała jeść ode mnie. W nocy było ok, w dzień jak zawieje... Teraz akurat je. Ale jest strasznie marudna, jak jej się coś nie podoba to histeria straszna... Biorę na przeczekanie. A jak Natalka nie je to ja siedzę z laktatorem, oczywiście nie po to, żeby odciągać mleko bo u mnie się nie da zbyt dużo, ale żeby stymulować piersi.

  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 4 maja 2019, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Tak - dajemy częściej i mniej - powinien jeść 80, zje 50/60 max.
    Dajemy Nan opti pro.
    Był też na Bebico.
    Będziemy wdrażać Hipp (trudno go dostać).
    Jak je cyckowe to zależy ile ściągnę ..

    Czy w nocy musze go wybudzać co 2-3 godzini nawet jak mocno śpi i widać że nie chce jeszcze jeść ? W nocy z reg mm.

    napoczatku-przez pierwsze tygodnie tak, chodzi o spadki cukru u noworodkow. Ja tez nie wiedzialam i potem juz wybudzalam. Co 2 niekoniecznie, rozpatrzylabym co 3-4h jesli sam sie nie obudzi. Tez jest to wazne przy stymulacji laktacji...ja wlasnie to zaniedbalam napoczatku...:(

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 4 maja 2019, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizu87 wrote:
    Magnolia u nas to chyba jest największy kryzys od czasu porodu. Są momenty od wczoraj, już tu się Dziewczynom żaliłam, że Mała w ogóle odmawia piersi. Musiałam jej zwiększyć ilość mm bo przez pół dnia nie chciała jeść ode mnie. W nocy było ok, w dzień jak zawieje... Teraz akurat je. Ale jest strasznie marudna, jak jej się coś nie podoba to histeria straszna... Biorę na przeczekanie. A jak Natalka nie je to ja siedzę z laktatorem, oczywiście nie po to, żeby odciągać mleko bo u mnie się nie da zbyt dużo, ale żeby stymulować piersi.


    No też właśnie czytałam...czyli nie tylko u nas tak "żle"...
    Koleżanka, która ma 5mies. córcie pociesza, że u nich najtrudniejsze były właśnie 2 pierwsze miesiące...Potem już było tylko lepiej.

    U nas jak histeria to tylko cyc nas ratuje. I wtedy albo się doje albo pociumka i jest lepiej-bo albo zaśnie, albo sie uspokoi. Choć bywa i tak jak teraz naprzykład, że pojadł-niby zasnął i odłożony znów się wierci i oczy duże, znów maruder...:/

    I gdzie tu mówić o jakimś schemacie, rutynie?
    U nas rytm dnia wyznacza mały. Na tym etapie różnie zasypia, rożnie się budzi, rożnie je. W zależności od jego potrzeb. I nie da się tego przeskoczyć w żaden sposób. Bo jak chce spać, to musi spać - i koniec. Lub jak nie chce, to w żaden sposób nie uśpi się go-po prostu.

    Czy są tu mamy, które miały wyrobiony już dobowy rytm dnia u tak małego dziecka?

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 4 maja 2019, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 u nas jakieś 2 pierwsze młody wisiał na cycu, spał z nim w buzi bo onaczej był płacz. Jadłam na leżąco albo z nim na rekach przy piersi. A teraz ke czesto ale już nie tak :)

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 4 maja 2019, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnolia u nas jedyne co jest stałe to godziny posiłków, bo przez problemy z przybieraniem na wadze musimy nadal karmić częściej oraz godziny kąpieli. Wszystko inne to jedna wielka niewidoma. Bo kąpiel o 20 to zarówno sen o 21 jak i 24, różnie bywa.
    Dla mnie wczoraj najgorsze było, że Mała nie chciała do piersi a to ją zawsze wyciszało. Za to zaczęło ją uspokajć bujanie i skakanie na piłce, a dotychczas to nie pomagało. Więc to dziecko ustala reguły gry z my musimy zgadywać o co chodzi 😊
    Co do męża to on bardzo mi pomaga. W dzień to takie rzeczy jak zakupy, ogarnięcie mieszkania czy coś do jedzenia. A w nocy ja kp, on przewija potem daje butelkę i usypia. A po karmieniu nad ranem biorę Natalkę do łóżka bo wtedy położenie jej do łóżeczka już się nie udaje. Dzięki mężowi mogę chociaż trochę pospać w nocy i w dzień jestem w stanie funkcjonować. Za to on ma krótkie drzemki w dzień na regenerację 😊

  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 4 maja 2019, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi27 wrote:
    MagNolia55 u nas jakieś 2 pierwsze młody wisiał na cycu, spał z nim w buzi bo onaczej był płacz. Jadłam na leżąco albo z nim na rekach przy piersi. A teraz ke czesto ale już nie tak :)

    Dajesz nadzieję. Ja od porodu na palcach jednej ręki mogę policzyć ile obiadów zjadlam sama bez dziecka na rękach :-)
    Trzeba przetrwać te pierwsze miesiące ;-)

  • ewa. Przyjaciółka
    Postów: 61 28

    Wysłany: 4 maja 2019, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnolia, u nas o rytmie dnia nie ma mowy :) jeśli synek jest głodny to musi zjeść i nie da się tego przeskoczyć, a jak jest zmęczony to mimo że sam nie usypia to trzeba mu pomóc, inaczej marudzenie bardzo szybko zmienia się w histerię ze zmęczenia. W nocy bywa tak ze ma dłuższe okresy aktywności. Może i znajdą się mamy które powiedzą że to wina tego ze nie umiem wprowadzić rytmu dnia ale naprawdę nie zamierzam walczyć z dzieckiem :)

    wff220mmxw24vda2.png
‹‹ 582 583 584 585 586 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ