Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosia to normalne ja miałam ataki paniki i to takie konkretne ale jak już zaczęły sie bóle to cała panika mineła a opieka nad małym przyszła instynktownie. Najlepiej znajdź sobie jakieś zajęcie może to odwróci trochę Twoje myśli.
-
nick nieaktualnyJa miałam już 3 cdl i kilka położnych i co z tego (2 cdl w szpitalu) ?? Marzyłam o kp i co z tego?
Młodemu spadł drastycznie cukier 2 x i nie było opcji bez mm.
Ani dziecko nie umie ssać i nie chce ani moje piersi są do kp. Po prostu czasami się nie uda i nie da, chocbyś stawała na głowie. Nie ma co się nastawiać że zawsze się udaje bo potem załapiesz dołek jak ja i jesteś jedna noga w depresji .. i wtedy lepiej mieć plan B. Ja wiedziałam że będzie trudno (duże piersi, wklęsłe brodawki, rodzinny / dziedziczny problem z brakiem mleka) pewnie bym to pokonała gdyby synek okazał się ssakiem.. a tak ..
Uwaga Właśnie uciekliśmy z przychodni - mieliśmy mieć pierwsza wizytę u pediatry wchodzimy a tam cała poczekalnia dorosłych chorych !!! Pytam dlaczego i że miały być dzieci zdrowe że to 2 tyg dziecko itp a babka do mnie że nie jest tak źle i czy karmie piersią - ja że nie - a ta zonk - kazała nam czekać obok chorych dorosłych (3 osoby do gabinetu !! Przed nami z czego jedna zawalona katarem!!!). Po moich pretensjach zamknęli nas w pokoju za parawanem o wielkości 2 m2.. czekamy a tam kolejka się nie rusza - wkurw.. sie zaczęłam dzwonić i szukać innej przychodni - uciekliśmy stamtąd !! M teraz pojechał zarejestrować do starej przychodni fakt ze dalej o 7 km ale gdzie sa oddzielne wejścia i nie mieszają chorych ze zdrowymi - do pediatry do ktorej ja jeszcze chodziłam i moj brat chodzi masakra !!!! Modlę sie żeby nie zachorował teraz -
Lubię_czekoladę wrote:Była położna i mamy prawidłowy przyrost masy ciała! Uf! Jutro jadę z Małym na podcięcie wędzidełka.. Już umawiając się to ryczałam w telefon Pani z rejestracji.. Nie wiem jak to przeżyję..
Czeko ja też się bałam ale nie było tak źle jak sobie ten zabieg wyobrażałam. Samo podcięcie trwało u nas kilka sekund, potem Mała płakała chwilę i troszkę leciała krew tam gdzie było nacinane. Ja odwróciłam głowę żeby nie patrzeć... Dacie radę!Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Ja to im blizej porodu, tym wiekszy smutek czulam, ze to juz zaraz koniec😪 uwielbialam byc w ciazy...
Czeko, trzymam kciuki za podciecie!
Ciacho, o masakra! Dobrze, ze ucieklas!
A my dzis zaliczylysmy z mala gina uczy sie od malego😂 dostalam hormony i w sierpniu na wymazy profilaktyczne mam przyjechac przeciwko nowotworowi i wtedy zobaczy, czy daja rade, czy wysle mnie znow do kliniki, zeby mnie ustawili hormonalnie, bo znow sie wszystko rozjechalo jak stara zabaCiasteczko777, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Hej dziewczyny, widzę, że tu już prawie same mamy Gratuluję wszystkim, a tym, które są na końcu, życzę cierpliwości i zdrówka
Mam pytanie, czy jak odstawiałyście luteinę, to nie miałyście żadnych plamień ani krwawień? Mi został jeszcze niespełna tydzień i o ile z chęcią już się pożegnam z tym ustrojstwem, to trochę się boję, czy to nic nie popsuje.
Będę brać luteinę do 11t2d włącznie i potem nagle mam odstawić, bez zmniejszania dawki. Transfer miałam świeży po punkcji, od początku brałam tylko dopochwową 3x2. W początkowych weryfikacjach progesteron wychodził mi dość wysoki, bo ponad 100, ale już dawno nie badałam.
Będę wdzięczna za podzielenie się Waszymi doświadczeniami -
Bralam lutinus i utrogest oba 3x1 do 12+0 do 13+0 2x1 i do 14+0 1x1 i odstawilam zupelnie... nic sie nie dzialo
elfi lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Bralam lutinus i utrogest oba 3x1 do 12+0 do 13+0 2x1 i do 14+0 1x1 i odstawilam zupelnie... nic sie nie dzialo
-
nick nieaktualnyNo tragedia - dlatego uciekliśmy, mam nadzieje że te 15 min nic nie złapał bo jedna babka była niezle zawalona.. jestem wściekła
Oszukali nas i tyle.. i to podejście tych babek .. No chyba skargę napiszę + opinie.
mały juz przepisany do drugiej przychodni i jutro po gastro mamy patronaż. -
My mieliśmy dziś trzecie szczepienie, z obowiązkowych następne dopiero grudzień/styczeń. Paweł waży 8200g, ma 70cm. Ponadto przechodzimy z nutramigenu na bebilon.
To ja znowu miałam dziś przeciwną sytuację w przychodni, wchodzimy a tam pusto, nikogo poza personelem. Dopiero w windzie minęliśmy mamę z córeczką na szczepienie.Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
gosia1992 wrote:Dziewczyny czym bliżej porodu tym jestem bardziej zestresowana i nerwowa.. czy tez tak miałyście? Mam strasznie dużo myśli w głowie czy dam sobie radę czy będzie wszystko dobrze
-
Ciasteczko777 wrote:No tragedia - dlatego uciekliśmy, mam nadzieje że te 15 min nic nie złapał bo jedna babka była niezle zawalona.. jestem wściekła
Oszukali nas i tyle.. i to podejście tych babek .. No chyba skargę napiszę + opinie.
mały juz przepisany do drugiej przychodni i jutro po gastro mamy patronaż.
A skargę dobrze by było napisać. Jak ktoś zgarnie opieprzy za to, to następnym razem trochę pomyśli i nie będzie narażać maluszków.Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Ciasteczko, ehhh a tak czekalas na ta wizyte
Skorka, super! To Pawelek mniej wiecej jak Mia😂Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
elfi wrote:Kurcze, to jednak trochę dłużej niż mi rozpisał dr w klinice, no i schodziłaś stopniowo... Za to lekarz już w klinice prowadzącej powiedział, że ta luteina teraz to już "maść na szczury" - ale żebym brała tak jak mi KLN rozpisała. Sama już nie wiem
Ja tez schodzilam stopniowo z lekow. Calkowicie przestalam brac w 14 tc. -
nick nieaktualny
-
Tak, ja schodzilam stopniowo... zalecienie mojego lekarza prowadzacego... bralam progesterony i estradiol i ze wszystkiego tak schodzilam
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Kurcze, to mnie zmartwiłyście leków mam na styk, a wizyta dużo później... ech, mam nadzieję, że mój lekarz z KLN się nie pomylił