Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
oj tak każda kupa wyczekana i poddana analizie hehe kiedyś myślałam, że będzie mnie to w jakimś stopniu brzydzić,ale to mnie zupełnie nie rusza cieszę się, że brzuszek jej nie boli i jest pogodnym dzieckiem 3mam kciuki żeby wyniki synka były w porządku ! wszystko się unormuje zobaczysz u mnie przez pierwsze 3 msc jedzenie małej bardzo stresowało bo w dzień karmiłam mieszanie a w nocy pierś ....ale nie wiedziałam ile mała zjada z piersi więc teraz w dzień jesteśmy na mm a w nocy jeszcze pierś ...ale głównie jest traktowana jako smoczek zwłaszcza, ze pokarmu już mam mało...wczoraj po godzinnym usypianiu w łóżeczku wzięłam ją do łóżka, ale nie chciałam jej podawać piersi....był taki ryk, że prawie się zanosiła;/ w końcu uległam, ale muszę ją od tego odzwyczaić...cóż będzie ciężko, ale może po tyg walki wystarczy jej tylko przytulenie i zaśnie.
Ciasteczko777, Zizu87 lubią tę wiadomość
-
Lubię_czekoladę wrote:Dzisiejszej nocy poleglam.. mały marudził a potem już wył do 5 rano.. wisiał od 23 praktycznie cały czas na piersi a jak zasypial i próbowałam go odłożyć to ryk i procedura od nowa.. czyli cyc.. O 5 nad ranem już tak się darl, ze podaliśmy mu mm... najadl się i poszedł spać.. O 8 znowu dostał mm, żeby pospal, bo o 13 mamy gości a ja muszę posprzątać i się naszykowac ale nie ma takiej opcji.. znowu wisi na cycku.. o co chodzi??? Przecież nie może być ciągle glodny.....
-
nick nieaktualny
-
Lubię_czekoladę wrote:Dzisiejszej nocy poleglam.. mały marudził a potem już wył do 5 rano.. wisiał od 23 praktycznie cały czas na piersi a jak zasypial i próbowałam go odłożyć to ryk i procedura od nowa.. czyli cyc.. O 5 nad ranem już tak się darl, ze podaliśmy mu mm... najadl się i poszedł spać.. O 8 znowu dostał mm, żeby pospal, bo o 13 mamy gości a ja muszę posprzątać i się naszykowac ale nie ma takiej opcji.. znowu wisi na cycku.. o co chodzi??? Przecież nie może być ciągle glodny.....
Pierś to dla niego jedzenie ale i bliskość, czuje Twój zapach i słyszy bicie serca. A to jedyne co zna
U mnie było podobnie, teraz może odrobinę lepiej. Przestałam sie tym martwić, taki typ trzeba zostawić sprzątanie, gotowanie i poświęcić się w 100% Maluszkowi. Jak przyjechali rodzice do nas to zastali mega balagan, no ale jak sprzątać z dzieckiem przy piersi? Ja początkowo byłam zła i nie rozumiałam dlaczego tak jest. Bo rozumiem karmić ale non stop? A jednak czasami tak jest...
I wczoraj przechwaliłam moją Córeczkę... Nie mogła zasnąć do 3 w nocy... Ostatecznie jakoś się udało ale o 6 pobudka. Do tego biedna ma katar i to jej przeszkadza. A za parę godzin będą teściowie i zostają do poniedziałku...
Tak więc Czeko wspieram Cię mocno bo u mnie podobnie. Ja wierzę, że to 4 trymestr i bedzie tylko lepiej -
nick nieaktualnyZizu87 wrote:Dziewczyny dobijcie mnie... Wchodzę do kuchni a na oknie wielka, ptasia kupa 😂😂😂 W sam raz na powitanie teściowej! A mąż do wieczora poza domem. Poprostu cudowne
Zizu87 lubi tę wiadomość
-
Zizu87 wrote:Dziewczyny dobijcie mnie... Wchodzę do kuchni a na oknie wielka, ptasia kupa 😂😂😂 W sam raz na powitanie teściowej! A mąż do wieczora poza domem. Poprostu cudowne
Jak skomentuje to zaproponuj jej żeby Cię wyręczyła w starciu tej kupy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2019, 13:22
Ciasteczko777, Zizu87 lubią tę wiadomość
-
Zwiedzamy ogród i poznajemy smaki trawy i ziemi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2019, 08:36
Rubi27, Ciasteczko777, Vaina, morganaa, Zizu87, Jvm, Veri, Figa88, 83xxx, MagNolia55, agaaa90, Cccierpliwa, Paulcia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, taka sytuacja, może któraś miała coś podobnego. Podaję pierś, mała je, mleko jest, bo aż pryska. Na początku je, a potem zaczyna się drzeć,tak z przerwami. Chwila "płaczu", potem znów pierś, płacz i jakby prężenie się.
I tak, myślałam że to gazy, ale jak odstawiam, I trzymam na rękach chodząc po pokoju to jest spokojna, ssala sobie nawet rękę i z zainteresowaniem się rozglądala. Na ilość też nie możemy narzekać, bo jak pije to się leje, wiec nie tak ze ciągnie i się wkurza że nid leci. Bo to tak wygląda, jakby sid z jakiegoś powodu wściekala. Potem na chwilę spokojnie je, i powtórka. Od jakiś dwóch, trzech dni. W środę miała szczepienia, czy to może mieć jakiś wpływ? -
Klamka u nas problemy z karmieniem, płacz, odrzucamie piersi, problemy z przystawianiem zaczęły się kilka dni po szczepieniu. Ale ja bardziej przyczynę widzę w drugim skoku rozwojowym, który się nałożył na to wszystko. W pewnym momencie pisalam nawet, że chyba koniec kp u mnie.
Może u Was też skok? A może problemem jest zbyt duża ilość mleka- hiperlaktacja?klamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
klamka wrote:No na początku sika to mleko mi strasznie, więc zastanawiam się nad odciaganiem trochę przed karmieniem, żeby ciśnienie zeszło... Któraś z was o tym pisała nawet. Zobaczę. Jak nadal będzie się tak rzucała to spróbuję. W środę mam położna to zapytam jej też...
Moja mała w tydzień czasu teraz urosła 1.5cm i przybrała też sporawo... Zobaczymy w środę, bo kontrolujemy przyrosty co tydzień...
AA tylko też u mnie nie wyglądało mi to że ona ogólnie piersi nie chce, tylko że coś ją mega wkurza... Sikajace mleko??? Hmmm, może?
Moja Mała też rośnie jak na drożdżach. Mamy już prawie 2kg więcej niż w dniu wypisu ze szpitala. A pomyśleć, że na początku prawie nie przybierała na wadze.
No i jest bardzo długa, powoli ubieramy body 68klamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Klamka u nas tak jest od tygodnia. Je 4 min i przestaje, wierci sie i cisnie baki. Na rękach spokojny. Dzisiaj już zaczął ładniej jeść, trochę dłużej. Myślę że to skok albo wkurza go za duża ilosc mleka, bo u mnie to az sika z cyckow na poczatku. Przybiera duzo, wiec jest niby ok. Mam nadzieję, ze już to minie. Zaczęłam tez podawac espumisan, bo moze to jednak baki go męczą, a odruch ssania rusza uklad trawienny u malucha.
klamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Klamka, u nas dzisiaj to samo. Noc bez problemów, a rano od 6 nie mogę synka nakarmić, bo puszcza pierś i się wierci. Puszcza bąki i płacze. Cos tam pociumkał pare minut i teraz zasnął. My jeszcze jesteśmy przed szczepieniami. U mnie to wygląda na gazy/ problemy ze zrobieniem kupy... albo nie jest glodny i tak wydziwia... skoro mleko tak łatwo wyplywa i w dyzych ilosciach, to moze najada sie szybciej