Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nie robiliśmy badań w kierunku refluksu, miał jedynie USG brzucha, ale wszystko było ok, choć nie wiem czy refluks by "pokazało", póki co syrop. ulewa przy nie mniej.
nie wykluczam, że to na zęby albo alergia. nie ma żadnych innych objawów także póki co biorę to na spokojnie. ten kaszel raczej nie sprawia mu bólu, bo żadnych zmian w zachowaniu przy kaszlu nie ma - nie denerwuje się jak kaszle, nie płacze, po prostu zakaszle i wraca do zabawy, ale w nocy nie kaszle wcale. -
Tak w porządku, dzięki że pytaszMotylek1313 wrote:Vaina wszystko w porzadku?
Po prostu nie miałam ostatnio czasu i wybaczcie, ale nie dam rady was nadrobić.
Wreszcie zaczełam pracę nad wyprawką. Właśnie siedzę na necie i kompletuję zakupy na allegro
Idę teraz w czwartek do ginekologa i zobaczymy co mi powie
Mam nadzieję że powie że coś się zaczyna szykować, bo własnie w czwartek mam ciążę donoszoną
A moje stpy i ręce do kołki, w nocy budzi mnie drętwienie rąk bo tak popuchły 
A jak u Ciebie?06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami

12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Morgana u nas było identycznie. Kaszel i żadnych innych objawów, dziecko wesołe, aktywne, w nocy spokój. Kontrole u pediatry nic nie wykazały, mieliśmy inhalacje. Nim się kaszel w pełni wyciszył to trwało to ok 3 tyg. I co się okazało? Wyszły górne jedynki. Mam nadzieję że u Karola to również zęby.morganaa wrote:nie robiliśmy badań w kierunku refluksu, miał jedynie USG brzucha, ale wszystko było ok, choć nie wiem czy refluks by "pokazało", póki co syrop. ulewa przy nie mniej.
nie wykluczam, że to na zęby albo alergia. nie ma żadnych innych objawów także póki co biorę to na spokojnie. ten kaszel raczej nie sprawia mu bólu, bo żadnych zmian w zachowaniu przy kaszlu nie ma - nie denerwuje się jak kaszle, nie płacze, po prostu zakaszle i wraca do zabawy, ale w nocy nie kaszle wcale.
-
Potwierdzam Morgana. U nas mały zaczął kasłać nagle w ciągu dnia. W nocy sporadycznie się zdążyło a w dzień dosyć często. Okazało się że wyszły mi dwie dolne jedynki. Byłam u pediatry bo miał szczepienie akurat wtedy i osłuchowo czysto. Pediatra potwierdziła że przy żabkach produkowana jest większa ilość śliny która może powodować takie kaslanie. Ona to jakoś tłumaczyła ale zabij mnie nie pamiętam jaki to miało związek.morganaa wrote:nie robiliśmy badań w kierunku refluksu, miał jedynie USG brzucha, ale wszystko było ok, choć nie wiem czy refluks by "pokazało", póki co syrop. ulewa przy nie mniej.
nie wykluczam, że to na zęby albo alergia. nie ma żadnych innych objawów także póki co biorę to na spokojnie. ten kaszel raczej nie sprawia mu bólu, bo żadnych zmian w zachowaniu przy kaszlu nie ma - nie denerwuje się jak kaszle, nie płacze, po prostu zakaszle i wraca do zabawy, ale w nocy nie kaszle wcale. -
Morgana, jesli nic wiecej mu nie dolega to naoewno nic zlego
tez najbardziej stawiam na zabki


Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją

-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Vaina wrote:Tak w porządku, dzięki że pytasz
Po prostu nie miałam ostatnio czasu i wybaczcie, ale nie dam rady was nadrobić.
Wreszcie zaczełam pracę nad wyprawką. Właśnie siedzę na necie i kompletuję zakupy na allegro
Idę teraz w czwartek do ginekologa i zobaczymy co mi powie
Mam nadzieję że powie że coś się zaczyna szykować, bo własnie w czwartek mam ciążę donoszoną
A moje stpy i ręce do kołki, w nocy budzi mnie drętwienie rąk bo tak popuchły 
A jak u Ciebie?
To dretwienie rak to ja mam juz od jakiegos czasu. Rece mi tez puchna tak ze palce jak kołki, stopy mniej mi dokuczaja mimo ze puchna. Moj dr stwierdzil ze ja dotrwam do konca bo moja ciaza przebiega jak normalna fizjologiczna, wizyte mam dopiero 4.9 na pare dni przed terminem.
Ja teraz piore i prasuje wyprawke plus zaczelam szykowac se torbe do szpitala.
Strasznie duzo spie w ciagu dnia, jakos szybko konczy mi sie bateria. A masz skorcze przepowiadajace juz?
Bo mi sie zdarzaja, w nieregularnych odstepach czasu.
-
Eeg we śnie chyba nic nie wykryło będę miała konsultacje w piątek z neurologiem to mi wytłumaczy wynik badania bo nie ogarniam tych skrótów lekarskich, a tak to w piątek po 13 mamy usg główki a po 18 godz wizytę u neurologa wiec będziemy wiedzieć co i jak. Ale najważniejsze jest to ze mało kiedy już drży nóżka.Motylek1313 wrote:Gosia jak wyniki małej?

09.04.2018 punkcja
ICSI- mamy 6 zarodków i 7 komórek
Crio 29.05.2018 -
22.06.2018 histeroskopia
Lipiec 2018 naturalny cud, 7tc ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód.
10.09.2018 scratching endometrium
Crio 22.09.2018. Beta 13dpt 667. 16dpt 2660. 20dpt 11 427. 24dpt 30 679.
Klinika Novum kwiecień 2017. -
To długo musisz czekać na kolejną wizytę. Zobaczymy kiedy mi umówi kolejną po jutrzejszej.Motylek1313 wrote:To dretwienie rak to ja mam juz od jakiegos czasu. Rece mi tez puchna tak ze palce jak kołki, stopy mniej mi dokuczaja mimo ze puchna. Moj dr stwierdzil ze ja dotrwam do konca bo moja ciaza przebiega jak normalna fizjologiczna, wizyte mam dopiero 4.9 na pare dni przed terminem.
Ja teraz piore i prasuje wyprawke plus zaczelam szykowac se torbe do szpitala.
Strasznie duzo spie w ciagu dnia, jakos szybko konczy mi sie bateria. A masz skorcze przepowiadajace juz?
Bo mi sie zdarzaja, w nieregularnych odstepach czasu.
Ja znając swoje szczęście też urodzę we wrześniu
Raczej dzidzia każe mi czekać po terminie, ale zobaczymy 
Skurczy przepowiadających narazie nie mam. Wyprawka się kompletuje, ostatnie rzeczy kupiłam i czekam na dostawę
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami

12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
nick nieaktualnyDziewczyny zaczynam się martwić bo 4 dzień mój 7 tygodniowy Synio nie robi kupki. Wali okropnie śmierdzące bąki i widać, że się spina i probuje coś wydusic ale mu nie idzie i płacze A ja nie wiem jak mu pomóc. Jest tylko na mleku mm Babilon pepti dba + kropelki espumisan lub sab simplex. Wiem, że jak się karmi piersią to dzieci mogą nie robić kupy nawet przez kilka dni ale na mm powinna być codziennie. Taki gowniany temat...
-
aziledo wrote:Dziewczyny zaczynam się martwić bo 4 dzień mój 7 tygodniowy Synio nie robi kupki. Wali okropnie śmierdzące bąki i widać, że się spina i probuje coś wydusic ale mu nie idzie i płacze A ja nie wiem jak mu pomóc. Jest tylko na mleku mm Babilon pepti dba + kropelki espumisan lub sab simplex. Wiem, że jak się karmi piersią to dzieci mogą nie robić kupy nawet przez kilka dni ale na mm powinna być codziennie. Taki gowniany temat...
może spróbuj krople dicoflor bądź inny probiotyk. Może też woda pomoże -
Ja dawalam 1/2 czopka glicerynowego, tylko mój był starszy. Ale może poczytaj od kiedy można je stosować. No ewentualnie może dopajaj woda.. my karmilismy się piersią ale po 4 dniach bez kupki też płakał.aziledo wrote:Dziewczyny zaczynam się martwić bo 4 dzień mój 7 tygodniowy Synio nie robi kupki. Wali okropnie śmierdzące bąki i widać, że się spina i probuje coś wydusic ale mu nie idzie i płacze A ja nie wiem jak mu pomóc. Jest tylko na mleku mm Babilon pepti dba + kropelki espumisan lub sab simplex. Wiem, że jak się karmi piersią to dzieci mogą nie robić kupy nawet przez kilka dni ale na mm powinna być codziennie. Taki gowniany temat...
-
Rubi, a może też i inne mamy stosujace BLW, co dawalyscie jako pierwsze? Rubi, pisałaś ze po papkach przeszliscie na Blw. Jak to zrobiliście? teraz i ja mam taki plan ale mój je dziecko jakoś nie łapie. Ugotowałam wczoraj na parze marchew i nie podchodzi. Myslicie ze może być ze za długo je papki i już nie chcę takiego "stalego" pokarmu?
-
Po papkach dawałam warzywa takie rozgniecione tylko widelcem. Widziałam że jakoś mega się nie dusiMarin wrote:Rubi, a może też i inne mamy stosujace BLW, co dawalyscie jako pierwsze? Rubi, pisałaś ze po papkach przeszliscie na Blw. Jak to zrobiliście? teraz i ja mam taki plan ale mój je dziecko jakoś nie łapie. Ugotowałam wczoraj na parze marchew i nie podchodzi. Myslicie ze może być ze za długo je papki i już nie chcę takiego "stalego" pokarmu?
to dostał do rączki kalafiora. Pewnie że nie raz prawie wymiotował. Ale z każdym dniem idzie coraz lepiej. MARIN spróbuj dać batata u nas bardzo smakował i ma inną konsystencję.
-
Ja szczepilam synka płatna szczepionka.Marin wrote:I jeszcze jedno: szczepilyscie na pneumokoki? Płatną czy tą z NFZ?
Jeśli chodzi o jedzenie czegoś innego niż papka to ja próbuję mu dawać rozgniecione owoce no morele albo sliwke. Jakoś mi idzie ale często się zdarza że pociągnie go na wymioty. Dziś dostał.pierwszy raz chrupka kukurydziano-ryzowo jakigiegos tam. Jakoś paplal. -
U nas pierwsza rzecza "do raczki" byla chrupka kikurydziano-jaglana, pozniej banan, no i ogolnie dawalam na poczatku np pietke chlebka, rozyczke kalafiora, brokula, marchewke, ziemniaczki, miesko na lawaleczki, surowe warzywa typu ogorek zielony, papryka, pomidor, wszelkie owoce w kawaleczki/slupki...
Ma swoje smaki, nie lubi wszystkiego np u nas batat, dynia, kaszki wszelkie sa na nie

Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją

-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
gosia1992 wrote:Eeg we śnie chyba nic nie wykryło będę miała konsultacje w piątek z neurologiem to mi wytłumaczy wynik badania bo nie ogarniam tych skrótów lekarskich, a tak to w piątek po 13 mamy usg główki a po 18 godz wizytę u neurologa wiec będziemy wiedzieć co i jak. Ale najważniejsze jest to ze mało kiedy już drży nóżka.
Gosia to trzymam kciuki i czekam na jeszcze lepsze nowiny:-) a jak ogolnie mała sie chowa?









