Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Gryzakow nie polece, bo u nas procz zyrafy Sophie wszelkie mozliwe byly na nie i nie byly uzywane... a ile sie tego nakupowalam🙄Patryka89 wrote:A u mnie to chyba jednak ząbkowanie... Kornelia tak nerwowo gryzie zabawki, denerwując się przy tym, że strasznie mi jej szkoda, do tego marudna jeszcze bardziej. Dzisiaj pogryzła takie plastikowe kółko grzechotkę, że aż sobie coś naruszyła, bo zobaczyłam na nim ślad krwi 😢
W związku z tym, jakie polecacie gryzaki? Mamy ośmiornice mombella, a poza tym to zwykłe. Może jednak coś jest godnego polecenia....
I jaki żel, Dentinox?
Zel najlepszy bobodent, bo ma najwieksza dawke lidokainy, wiwc najszybciej i najlepiej znieczula
Patryka89 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
My szumisia jednego mamy jakiegos no name, a drugiego mamy dexa z zuzu
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Onia wrote:A wiesz może o co chodziło?
Myślę że może za dużo ludzi w koło, ale nie jestem pewna
Chyba ze zmęczenia to było, bo innego wytłumaczenia nie mam 🤷
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
U nas cuda zdziałał odkurzacz... Potrafił Małą uspokoić, ale po chwili znów potrafiła się nakręcić i płakać.. No i tak w kółko. Ale z tego wyrosła. Teraz do każdego się śmieje, nikogo się nie boi, i każdego na rękach może być... Cyganskie dziecko
Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
U nas takie sytuacje byly ttlko jak byko duzo osob... jak dwie trzy osoby to nie, ona tylko taka syrene wlaczala jak bylo np 10 osob... i to chyba tylko jakos miedzy 3-4 miesiacem tak.miala
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Zamówiłam szumisia Suzy. Nawet nie pomyślałam, by popatrzeć na recenzje... 😂 oby się sorawdzil...MałaMiss wrote:a jakiego szumisia kupiłaś? Ja wybrałam misia z firmy whisbear, koleżanka mega polecała i ma dobre recenzje na necie. Zobaczymy czy u nas też się sprawdzi😉
30 lat
Starania od września 2016
U mnie ok, mąż - słabe nasienie
1 AID - 16.02.2019
2 AID - 13.03.2019
30.03 - start długiego protokołu ivf
20.05 - pick-up, 14 kumulusów --> 11 oocytów, 1 blastocysta 4.1.2
25.05 - transfer; 6dpt beta 30; 10dpt beta 380 -
Do usypiania często działa, ale na histerię niestety nie pomaga.Patryka89 wrote:A jeszcze a propos tego płaczu. Probowalyscie szumu? Bo u mnie to jest hit odkąd Kornelia 4 miesiące skończyła. Każdy płacz ukoi, skraca zasypianie i uspokaja przy cycu. Szumiś już do mnie jedzie. A pomyśleć, ze przez 4 miesiące myślałam, że to zbędny gadżet..!
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Ja mam oryginalnego szumisia, kupiłam używanego. Co do gryzaków to nakupiłam ich tyle i bardzo rzadko je gryzie, zazwyczaj woli gryźć palce, smoczka albo tetrę.
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Moja też do każdego się śmieje i jest aniołek w towarzystwie
a w domu daje matce popalić 😏
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Cccierpliwa wrote:U nas takie sytuacje byly ttlko jak byko duzo osob... jak dwie trzy osoby to nie, ona tylko taka syrene wlaczala jak bylo np 10 osob... i to chyba tylko jakos miedzy 3-4 miesiacem tak.miala
No właśnie co nas była taka sytuacja że zaczęło się w kameralnym gronie, a później dojeżdżali kolejni goście, a ona już zmęczona była, no i zrobił się dramat, ehhhh.
Dobrze że was mam, bo uspokoić i doradzić potraficie najlepiej 🙂
-
Ja ostatnio u znajomych musiałam kilkukrotnie oddalać się na ubocze, bo Kornelii ciężko było. Biedne te nasze dzieciaczki...
30 lat
Starania od września 2016
U mnie ok, mąż - słabe nasienie
1 AID - 16.02.2019
2 AID - 13.03.2019
30.03 - start długiego protokołu ivf
20.05 - pick-up, 14 kumulusów --> 11 oocytów, 1 blastocysta 4.1.2
25.05 - transfer; 6dpt beta 30; 10dpt beta 380 -
Dziewczyny a mnie dopadło chyba baby blues początki macierzyństwa u Was też były takie trudne? Niby zdawałam sobie sprawę, że to nie będzie sielanka ale.. no właśnie - ale
Walka z kp mnie wykańcza, cały dzień wiszę z cyckiem na wierzchu, bo albo młody wisi na cycku, albo ściągam mleko laktatorem.. dokarmiam go moim mlekiem z butelki, bo czasami nie dojada z piersi i jeszcze głodny.. a jak przystawiam do cycka to szybko zasypia. Jak próbuję odłozyć do łóżeczka to jest bek. A mleka mam sporo, więc odciągam i czego młody nie zje z butelki to mrożę na zapas.
Mąż wrócił do pracy a ja całe dnie popłakuję. I to nie jest tak, że się nie cieszę, albo że żałuję czy coś.. bo jestem mega szczęśliwa że Tadzik jest już z nami. Tylko że chyba mnie to wszystko trochę przerasta na razie, i nie wiem może to też hormony mi szaleją po porodzie jeszcze.. ale chwilami nie radzę sobie z emocjami, jestem wykończona fizycznie i psychicznie
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Catlady wrote:Dziewczyny a mnie dopadło chyba baby blues początki macierzyństwa u Was też były takie trudne? Niby zdawałam sobie sprawę, że to nie będzie sielanka ale.. no właśnie - ale
Walka z kp mnie wykańcza, cały dzień wiszę z cyckiem na wierzchu, bo albo młody wisi na cycku, albo ściągam mleko laktatorem.. dokarmiam go moim mlekiem z butelki, bo czasami nie dojada z piersi i jeszcze głodny.. a jak przystawiam do cycka to szybko zasypia. Jak próbuję odłozyć do łóżeczka to jest bek. A mleka mam sporo, więc odciągam i czego młody nie zje z butelki to mrożę na zapas.
Mąż wrócił do pracy a ja całe dnie popłakuję. I to nie jest tak, że się nie cieszę, albo że żałuję czy coś.. bo jestem mega szczęśliwa że Tadzik jest już z nami. Tylko że chyba mnie to wszystko trochę przerasta na razie, i nie wiem może to też hormony mi szaleją po porodzie jeszcze.. ale chwilami nie radzę sobie z emocjami, jestem wykończona fizycznie i psychicznie
To zupełnie normalne! Ja miałam podobnie, temat laktacyjny spędzał mi sen z powiek, nie mogłam się z mężem dogadac bo dla niego inne kwestie były istotniejsze w czasach pandemii... hormony robią sieczkę z mózgu, do tego dochodzi zmęczenie, konfrontacja z wyobrażeniami o pierwszych tygodniach macierzyństwa, czasem także z oczekiwaniami innych... wg mnie połóg trzeba po prostu przetrwać, potem z każdym dniem jest coraz lepiej 😘
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Catlady to normalne. Niedużo się o tym mówi i dlatego czujemy się winne jak się tak dzieje... Ja z moimi bliźniakami tak miałam na poczatku. Chyba zmęczenie też daje w kość i mydli myśli. Nie jest latwo! Ale nikt nie watpi że bardzo kochasz swojego malca❤️ trzymaj się, a nas tu masz do wygadania bez oceniania.2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
Z gryzaków u nas jak na razie wyłącznie silionowy ComoTomo jest w użyciu i wszystkie zabawki /grzechotki materiałowe..
Patryka89 lubi tę wiadomość
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
U nas to samo! Jakieś szaleństwoglittergold wrote:Bartek jak widzi telefon od razu do niego pełznie. Nie pokazuje mu nic w telefonie, żadnych bajek itd a i tak jest bardzo zainteresowany2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
Kochana ja mam dwojke dzieci i powinnam wiedziec juz przy drugim zE poczatki są ciężkie a tak samo wylam i miałam doły psychiczne i przy pierwszym i przy drugim dZiecku. Hormony robią swoje. Trzeba to przejść. I potrzebne napewno wsparcie tej drugiej osoby.Catlady wrote:Dziewczyny a mnie dopadło chyba baby blues początki macierzyństwa u Was też były takie trudne? Niby zdawałam sobie sprawę, że to nie będzie sielanka ale.. no właśnie - ale
Walka z kp mnie wykańcza, cały dzień wiszę z cyckiem na wierzchu, bo albo młody wisi na cycku, albo ściągam mleko laktatorem.. dokarmiam go moim mlekiem z butelki, bo czasami nie dojada z piersi i jeszcze głodny.. a jak przystawiam do cycka to szybko zasypia. Jak próbuję odłozyć do łóżeczka to jest bek. A mleka mam sporo, więc odciągam i czego młody nie zje z butelki to mrożę na zapas.
Mąż wrócił do pracy a ja całe dnie popłakuję. I to nie jest tak, że się nie cieszę, albo że żałuję czy coś.. bo jestem mega szczęśliwa że Tadzik jest już z nami. Tylko że chyba mnie to wszystko trochę przerasta na razie, i nie wiem może to też hormony mi szaleją po porodzie jeszcze.. ale chwilami nie radzę sobie z emocjami, jestem wykończona fizycznie i psychicznie
-
Catlady początki są ciężkie, ale z każdym dniem będzie lepiej ❤️ bądź silna 😘Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2
