Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja również nie mam zamiaru chodzić na paluszkach ,u nas ciągle w domu gra muzyka, wiec mały juz teraz słyszy:P
ale szumiś tak jak Patrycja pisze to dobre rozwiązanie, aby dziecko w pierwszych miesiącach po porodzie a szczegolnie w pierwszym miesiacu czuło się jak w brzuchu matki czyli 4 trymestr, ja do miesiaca mam zamiar nosi przytulac uspokajać aby czuło sie jak w brzuszku ale potem koniec, mały bedzie zasypiac przy normalnych dzwiękach:) juz teraz przykladam mu słuchawki do brzuszka lub sluchamy tej samej piosenki ,płyt.
każde dziecko jest inne, podobno oddziedzicza to po rodzicach wiec dowiedzcie sie jakie w byłyście jako niemowlaki:)
dziewczyny dajcie linki skąd kupowałyscie kafelki itd mam nadzieje ze i niebawem mi sie przydadza:)
Moze jeszcze taniej znadziesz zajaczka:) coraz lepiej:) -
Dziewczyny, Patrycja dibrze pisze mi chodziło o szczotke do zębów przez chwile zwariowałam i zaczelam sie zastanawiam jakie znaczenie szczorka do zebów ma w walce z ciemieniuchą
Ja tez za szumisiami nie jestem. Generalnie ja jestem jakas 100lat za murzynami bo mi wszelka moda która sie ukaze zaczyna podobac sie jakies 2 lata póżniej (np jak beleriny weszly w mode to bluźniłam jak mozna w tym chodzic, ze brzydkie i w ogole, po czym za jakies 2 lata sama w nich smigałam ) i jestem anty temu co nagle okazuje sie byc wielkim szalenstwem. I tak samo jest w przypadku szumisiów. Niedawno ich na rynku nie bylo i bylo ok a teraz ielki boom na nie sie zrobil.
Tez bede chciala aby mała zasypiała w normalnym domowym hałasie. Ale jak bedzie trzeba wole zeby zasnela przytulona do mnie czy męża niz przy szumiącym miśku
Dziewczyny ale mnie odrzucilo od słodyczy. W szoku jestem! Zjadłam pół białego batonika WW i juz byłam strasznie zaslodzona. A kiedys bym ze 2 takie pochłoneła.
Co do pensji to u mnie tez grosze. Az wstyd pisac. A jak zaczna na macierzynskim placic 80% to juz w ogóle...
edit
ja i mąż jako niemowlaki byliśmy spokojnie, duzo spaliśmy i nasze mamy aby zupki przez sen nam podawały bo nie chcieliśmy ich jeśćWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 15:59
arien, dmuchawiec lubią tę wiadomość
-
Patrycja, a nie boisz się, że przez ten miesiąc dzidek się już przyzwyczai do misia? Rozumiem Cię z jednej strony, żeby nie powodować takiego szoku u malucha. Ale tak jak pisze Dorota, kiedyś tego nie było i dzieci zasypiały normalnie. Chociaż zasadniczo nie lubię gadania "kiedyś tego nie było...blablabla. Bo kiedyś nie było samochodów, komórek i ludzie żyli, a jednak sporo te "gadżety" ułatwiają codzienne funkcjonowanie. Więc jak zwykle medal ma dwie strony
Dziewczyny, zmontowałam obiad! Ugotowałam żurek na białej kiełbasce i najbardziej podnieca mnie właśnie kiełbaska
Mnie też raczej odrzuca od słodkiego, chociaż wczoraj pochłonęłam pączka z marmoladą. Ale tak czy siak zdecydowanie jem mniej słodyczy i mięsa niż przed ciążą. Raczej przestawiłam się na nabiał - aż mnie mąż nie poznajeWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 16:12
dmuchawiec lubi tę wiadomość
-
Moja znajoma tak nauczyla kiedys swojego syna ze właczała mega głosno muzyke a on spał i nic go nie ruszało.
GJa tez nie lubie takiego stwierdzenia ze kiedys czegos nie bylo i tez sie zylo i moja wypowiedz odnosila sie tylko do tych miśków
Ja np tez jestem przeciwna Woombie. Bo to tez ma dac dziecku uczucie bezpieczenstwa które miał w brzuchu. Jak dla mnie za mocno krempuje to ruchy dziecka. Czytałam, ze nawet niedrapki nie sa wskazane bo dziecko tez w nich ma ruchy skrempowane. Chociaz tutaj jak dla mnie jest wazniejsze aby dziecko sie nie podrapalo wiec wole je na poczatku jednak założyc.
Kazda za nas po swojemu wychowa malce, tak jak nam pasuje. Najwazniejsze aby wyrosły na wartosciowych ludzi -
Szumisie dobra sprawa,ale są ważniejsze wydatki, kupimy go jak już będziemy mieli wszystko co ważne:) ale bez niego też przeżyje chyba że ktoś mi go sprezentuje, jednak jest masa całych innych rzeczy które trzeba kupić, np można puścić na płycie szumy:)
Dorota ale Cie zamotałyśmy z tą szczotką
Ja znów mam chęć na słodycze wiec sie ograniczam:)
ODnosnie warunków dla dziecka chodziło o teorie 4 trymestru:) dla dziecka to szok co sie dzieje jak wyjdzie ... wiec trzeba go stopniowo przyzwyczajać ale każda z nas będzie wychowywać swoje dzieci jak najlepiej to może zrobić
Dorota nie słyszałam o czymś taki jak Woombie:P jestem zacofana... -
Hej, Kasia, nie nie boję się, że mały za bardzo się przyzwyczai. Nikt nie mówi, że ten szum trzeba wykorzystywać zawsze i wszędzie . Traktuję to bardziej jak wyjście awaryjne i fajny prezent, który mały może dostać np. o cioci. Ptaszek szumisiowy to wydatek ok. 80 pln.
Ja pisałam o woombie Dorotko, nic nie pomyliłaś , ciekawi mnie on, ale ja się chyba jednak nie zdecyduję. Podobnie działa na początku rożek, w którym śpi dziecko.
U mnie też dziś żurek na białej kiełbasce -
Cześć, matko jaki ja miałam wczoraj gorszy dzień, o wszystko ryczałam jak głupia a maż sie ze mnie śmiał, że tylko ryczę o nic cały dzień co mnie jeszcze bardzej wkurzało i większy ryk. A zaczęlo się od tego, ze mąż mnie wkurzył bo mleka nie schował do lodówki ze zlości (choć chyba bardziej na złosć sobie) nie pojechalismy olgądać wózków. Byliśmy dziś i ostatecznie expader mondo. Przeglądałam dzis olx, znalazłam używany za pół ceny, mam go mieć w przyszłym tygodniu
Kasia dacie radę z remontem, może pójdzie szybciej niż myślisz. Niech maż skrzyknie kolegów, postawi w jakaś sobotę karton piwa i coś nadgonia z pracą
Madzia jakos ogarniesz wszystkie egzaminy. Może jak powiesz wykładowcy o ciąży to potraktuje Cię jakoś uglowo?
Patrycja ja zamówiłam kuriera z płatnością przy odbiorze, widzę Ty też Jaki wózek kupilaś? Co do zestawu to na pewno potrzebujesz i grzebyczka i szotki? Szczoteczka i pilniczki moim zdaniem też średnio przydatne. Grzechorka za to śliczna13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
No właśnie nie wiem z tym zestawem. Konieczne wydają się nożyczki i szczotka, przydatne cążki do paznokci, a reszta umiarkowanie potrzebna. Chyba zrezygnuję.
Zamówiłam zgodnie z planem Bugaboo Cameleona 2 generacji z antracytową gondolą i kremową budką z pokryciem. Do tego planuję dokupić nową budkę do Cameleona 3, która jest dużo głębsza.
Fajnie, że trafiłaś okazję, na jaki kolor się zdecydowałaś? -
Patrycja czary z szarym, w sumie nie bylo co wymyślać bo wózek używany, dużo ich nie ma a jak są to same jasne, a takiego nie chcę bo łatwo pobrudzić więc malo praktyczny. Mają go od października, niektóre elementy nie użyte jeszcze w ogóle. Dostałam dokladnie zdj na maila więc w powinno być ok, muszą tylko wysłać, ale gdałam z babką przez tel ze nie musi się spieszyć i jeszcze dziś tego załatwiać tylko na spokojnie w przyszlym tygodniu. Mam czas
Bugabooo jest cudny, też o nim myslałam, ale dla mojego męża za brzydki13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Ach Ci mężowie, pokazuję mojemu zakupy, które chcę zrobić, a on zdziwiony, że tyle rzeczy potrzeba. Jestem okropna, ale co on nie powie to ja się wkurzam. Czarno szary jest spoko. Widzę, że mamy podobne podejście. Klasyczne kolory i praktyczne . A co do męża jeszcze to ja mojemu podsunęłam dwie czy trzy recenzje Bugaboo i sam się do niego przekonał. Super, że część części nowa . Mój ponoć kupiony już jakiś czas temu, ale mało używany - szczególnie gondola - bo używana jako drugi, zastępczy wózek.
-
Co do rozkow to ja mam 2 ale oprocz szpitala chce ich pozniej uzuwac zimą jako przykrycie w wozku.
Dzis na zakupach nie wytrzymalam i skarpetusie malej dokupilam a mialam tego nie robic. Kuurcze kiedy ten szal sie skonczy? Myslalam ze juz mam dosc zakupow ale obok ciuszkow nie potrafie obojetnie przejscWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 20:40
-
nick nieaktualnyKasia nie wydaje Ci sie.
Co do szumisia tak jak pisalam wczesniej zastanawiam jak nie dostaniemy to moze kupimy zobaczymy:)
Woombie do mnie nie przemowilo;/
Monika ja wogole w ciazy zrobilam sie bardzo placzliwa wystarczy ze cos jest nie po mojej mysli i juz placz;/ -
A ja mam ostatnio bardzo płaczliwą terapię. Od trzech tygodni na każdej płacze. Nie wiem czy to od ciąży, czy po prostu z bezsilności. Dzisiaj nawet babce powiedziałam, że czuje sie zawiedziona bo chodzę już 8 miesięcy i nie widzę poprawy. Trochę mnie pocieszyła bo stwierdziłą, że w jej odczuciu potrzebuje po prostu jeszcze czasu, i że przyjdzie taki moment w którym moje codzienne funkcjonowanie mocno się poprawi. Mam nadzieję, szczególnie, że teraz mam poczucie, że powinnam być silniejsza dla bejbika, a jak się urodzi to już w ogóle...
Może Kasiarzynka się rozpakowuje?
A wiecie co sie dzieje z Błekitna?
Mój mąż ma dzisiaj wychodne i nie wiem jak sama zasnęWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 22:31