Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Oh, skarpetki są takie urocze i np. w HM perfidnie rozłożone przy kasach , wcale się nie dziwię, że się skusiłaś.
Może u Kasiarzynki włączył się już tryb weekendowy, może mąż ma wolne i korzystają z końcówki życia we dwoje.
Ja jestem bardziej płaczliwa, ale przede wszystkim łatwo się wkurzam. Nawet przed chwilą wyszłam z wanny taka nabuzowana, aż pytałam męża czy się nie kłóciliśmy bo żadnej kłótni sobie przypominam. StraszneKasiarzynka lubi tę wiadomość
-
Co te hormony z nas robia masakra
Zerkalam wczoraj na wrzesniowki i tez cisza, nie widzialam postow Kasiarzynki ani nic na temat ewentualnego rozpakowywania sie.
Ja sie zastanawiam czy nie podejde w tygodniu do gina bo dzisiaj bol tej "pachwiny" budzil mnie w nocy i zaczynam sie martwic czy to oby na pewno normalne a nie objaw skracajacej sie szyjki albo jeszcze czegos innego.
Pomijam fakt wstawania doslownie co 1,5h do wc
I dostalam pierwszy raz kopniaka pod zebro auuuć
Zaczyna mnie wkurzac moja zrzędliwość -
Dziewczyny, ale miałam sen! Śniło mi się, że miałam dom i zorganizowałam nasze spotkanie i byłyśmy wszystkie! I był nawet jeszcze jakiś facet z żoną, który finansowo pomaga parom, które maja problem z zajściem w ciążę I wszystkie trakrowałyśmy się, jabyśmy były najlepszymi przyjaciółkami
miszkaaa lubi tę wiadomość
-
Dorota, może faktycznie pójdź skonsultuj dla świętego spokoju. Chociaż obstawiam, że niestety takie bóle mogą być normalne...ale zdecydowanie lepiej sprawdzić
A Adę chyba tak pochłonęła rola pielęgniarki, że o nas zapomniała
Ja to w ogóle się martwię, jak któraś się nie pokazuje dłużej niż dzień...głupia ja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 09:34
-
Jeśli ból jest na tyle silny, że Cię budzi to lekarz wydaje się dobrym rozwiązaniem. Stres z tym związany też nie pomaga.
Kasia, super sen. Mój mąż mi dziś powiedział, że od tygodnia noc w noc śni mu się, że się rozstajemy. Ponoć dziś rozwodził nas ojciec przyjaciółki i nawet sąd nie był potrzebny. A mi się śniło, że w pracy wszyscy plotkują, że mam romans z dyrektorem z innego działu i to może być jego dziecko. A tym dyrektorem był aktor z serialu Chirurdzy, który bardzo mi się podoba. -
dzień dobry ciężarówki!
jestem cały czas na bieżąco, ale nie mam kiedy napisać. chyba zamnotuje sobie krokomierz, bo tyle sie nalatam między pokojem a kuchnią
Kasia, sen fajny wiesz co, a mi się wydaje, że widzę dużą poprawę u Ciebie, o ile na postawie potów można coś takiego wywnioskować
Lorka, ale Ci męża porwali, nie dziwie się Twojej frustracji.
Monia, gratuluję zakupu, pochwal się jak przyjdzie.
Dorotko, najlepiej skontaktuj się z lekarzem w sprawie tego bólu bo to nie ma żartów już teraz.
Kasiarzynka, życzę miłego "wywoływania" porodu
kiedyś pisała, Wam o znajomej, która miała mieć cesarkę w 30 tc u bliźniaków, melduję, że dzieci mają się dobrze. Dwóch chłopców, ważą 600 gram i 1,4kg. Także ciuszki, które kupiła mi mam na rozmiar 44 znalazły odbiorców co bardzo mnie cieszy, że się komuś przydadzą. -
Za wiele to nie wiem odnośnie bliźniaków, jak na ten etap można powiedzieć ze jest dobrze. Oddychają samodzielnie i to jest najważniejsze.
A jesli chodzi o męża tez ma się dobrze, juz chodzi co raz więcej, ale tez nie omieszka mnie wykorzystywać ile się da ale ja się w lutym odegramWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 15:54
-
Hej Laski mnie dzień kiepsko się zaczął bo rano mój ukochany owczarek zdechł jeszcze w nocy biegał rano mama go woła on szedł szedł padł i koniec miał 9 lat więc aż taki stary nie był i okaz zdrowia ehh smutno mi z tego powodu
Później byłam w galerii z bratem na zakupach i z mężem pojechaliśmy po farby i inne potrzebne rzeczy do malowania pokoju, od środy ruszamy z wyniesieniem i malowaniem
A przed chwilą G. dostał smsa że ma przyjśc do pracy na 12 do 20 i kolejna niedziela sama a potem weekend bo będzie wracał pod wieczór jedynie środa wolna bo trzeba rzeczy powynosić z pokoju. I tak to u mnie -
Dzieki Kasiarzynka. Jakos nie wyobrażam sobie wozić dziecko w wózku na samym materacyku. Wiele razy byłam na spacerze z moim chrześniakiem to widziałam jak na nierównościach głowa mu lata, a miał taką płaską poduszeczkę. No nic musze jeszcze pomyśleć
Marlenko tak mi przykro z powodu pieska. Owczarki są takie kochane...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 19:36