Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochana oczywiście ze WYSTARCZĄ !!! ale mój mąż ma milion par butów oki ja też troche mam to on sie uparł na buciuki no a ja nie mogłam mu zabronić ale zanim Kubus bedzie musiał mieć buciki to minie a mąż już mu Nike zamawia co zrobićNasz synuś
cykl starań -
coś ty ja na razie mam jedne buciki i mam nadzieje że mąż max 2 jeszcze weźmie bo nie widze potrzeby żeby mały miał póki co tyle butów co my spodni już ma wiecej od nas haha ale posciel to na pewno zamówię jak będę robić pokój to chce mieć wszystko na tip top. Choć póki co oszczędzam bo lista zakupów chyba nie ma końcaNasz synuś
cykl starań -
nick nieaktualnyKarola gratki:-) jaki duży już mężczyzna:-) Kubuś sliczne umnie czekany na zdjęcie:-)
Pola jak nie czujesz się na siłach to weź choć troche zwolnienia.
Kasia A na pęcherz herbatki z żurawina:-) ja sikam po nich troszczy więcej ale pęcherz nie boli:-)
Kasia K cudna ta Twoja corcia a z tym laptopem to różnie może być rozmawialiśmy z mężem i razem stwierdzilismy że nie ma sensu znowu go naprawiać teraz za 100zl można już coś kupić.
Jeżeli kogoś ominęła wybaczcie jednak na laptopów lepiej niż na tablecie:-)
AAA Ada kciukamy za wizytę i czekany na zdjęcie:-)
U mnie ciężka noc:-\ ale odespalysmy w dzień trzeba pupe ruszyć ale się nie chce:-D -
Kurczę, gdybyśmy kupowali wszystko co wygląda słodko to byśmy zbankrutowali. Boję się, że będziecie mnie jak sknerę spostrzegać, któram oszczędza na własnym dziecku, ale staram się do tych zakupów jakoś tak racjonalnie podchodzić i stworzyć listę rzeczy niezbędnych i zająć się najpierw nimi.
Znowu coś mi się w brzuchu dzieje i znów nie umiem tego nazwać. Czy to mały czy jelita pracują.
A zobacz Karola, pod naszymi suwaczkami jest napisane, że nasze dzidki mają koło 11-12 cm...A Twój taaaaki gigantycznylotta.89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karolina dużo tego macie. Piękne rzeczy
Kasiu wiem że "seks- robienie dziecka" nie jest dobry, ale nie chcieliśmy zmarnować szansy, żeby nie mieć do siebie pretensji Mam nadzieję że niedzielne plemniczki wystarczą. A i tak co ma być to będzie. Chyba już "Góra" decyduje o tym wszystkim.
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Też staram sie nie kupować wszystkiego bo raz mnie nie stać a raz mam jednak ograniczenia w mieszkaniu gdzie to potem chować
"Seks-robimy dziecko" hmm chyba jak sie któraś serio stara i wie ze ma owulacje to choćby nie bardzo sie chciało to działamy wiec to zawsze jakoś tak działa ze sie robi dzidziusia chyba ze ktoś całkiem luźno podchodzi do starań. Ja przyznam sie w kalendarzu zaznaczyłam kiedy co i jak i tak było ale oczywiście nie było to na siłe.Nasz synuś
cykl starań -
dreambaby wrote:Karolina dużo tego macie. Piękne rzeczy
Kasiu wiem że "seks- robienie dziecka" nie jest dobry, ale nie chcieliśmy zmarnować szansy, żeby nie mieć do siebie pretensji Mam nadzieję że niedzielne plemniczki wystarczą. A i tak co ma być to będzie. Chyba już "Góra" decyduje o tym wszystkim.
Mam nadzieję, że nie zrozumiałas mnie źle. Bo my też takie seksy mieliśmy zadaniowe Własnie, żeby nie tracić potencjalnej szansy i doskonale to rozumiem Ale w szczesliwym cyklu mielismy pod rzad 3 takie niesamowite seksy, które nie zdarzyly sie nigdy wczesniej i mam wrażenie ze już sie nie zdarzą.
Sylwuś kochana - baaardzo mocno zaciskam za Was kciuki i wiem, że na pewno tutaj w końcu na stałe dołączysz :*
-
Kasiu absolutnie nie odebrałam tego źle. Wiem, że tak jest i chyba każda długi starająca się para to przechodziła. Mam nadzieję że w razie czego te niedzielne plemniki wystarczą Trzeba czekać. Zresztą w sumie niespecjalnie chce mi się o tym myśleć. Zauważyłam że dobrze robi mi dystansowanie się. Wiem że w końcu dołączę tylko cierpliwości trzeba.
Kochane moje ja uciekam znów na jakiś czas żeby nie myśleć Buziaki dla was i maluchów Do usłyszenia :*lotta.89 lubi tę wiadomość
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny!
Wybaczcie że nic się nie odzywam ale ciężko u mnie z czasem a od momentu kiedy wróciłam do pracy to już w ogóle nie wiem co to czas wolny.
Czytam was z zapartym tchem przy każdym wieczornym karmieniu i eksvyt
ekscytuję się jakbym była w ciąży razem z Wami.
Dorota Ty to już na dniach rodzisz! czekam na dobre wieści i życzę szczęśliwego rozwiązania. -
Dziewczyny. Właśnie byłam sie ważyć (w dodatku po śniadaniu a zawsze ważę sie na czczo) i wyszło mi, że przytyłam 600g. Chyba za mało trochę. W ogóle dziwne to bo moja waga mocno sie waha. Startowałam z wagą 66.6. Potem bywało różnie, najwyższa to 69 z haczykiem chyba. A teraz 67,2...
-
nick nieaktualnyKasia spokojnie, jeszcze nadrobisz. A możliwe nawet ze będziesz błagać wagę żeby wreszcie stanęła.
Pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie, które zadałaś na temat 'szczęśliwości mamy' jeśli nie masz nic przeciwko.
Gdy dziecko się rodzi zmienia się dużo, bardzo dużo. Nie robisz tego co lubisz tylko to co musisz lub to na co masz czas. Ograniczenia są z każdej strony i nie da się tego ukryć. Czasem to przytłacza i powoduje płacz. Początki macierzyństwa wcale nie są tak piękne jak pokazują to w filmach. Zmęczenie, obolałe ciało po porodzie, piękne wyobrażenia o byciu wiecznie zadbaną mamą powodują że wiele kobiet nie czuje się szczęśliwe. Ja też miewalam takie momenty że nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Ważne żeby umieć przyjmować pomoc. Nawet gdy ktoś zaproponuje przyniesienie zupy w słoiku nie ma co odmawiać. Pierwszy miesiąc jest trudny, przynajmniej dla mnie był. Nie wstydzę się do tego przyznać.
Myślałam sobie, że przecież miałam spokojne i zorganizowane życie a teraz tyle się w nim dzieje. Zastanawiałam się nawet czy aby na pewno się nie pospieszylam i czy dam radę. Teraz wiem że na bycie mamą nigdy nie jest się w 100 procentach gotowym i nie można się do tego idealnie przygotować.
Także tak,czasem można poczuć się zawiedzioną i nie do końca szczęśliwa ale to mija a gdy nie mija TRZEBA szukać pomocy bo to nie są żarty.
Wczoraj po raz pierwszy od ponad roku zamknelam się w łazience, nalałam wody do wanny i zaczęłam czytać książkę. Poczułam że robię coś dla siebie od niepamiętnych czasów i było mi z tym super.
Choćby nie wiem jak było ciężko dziecko to wszystko wynagradza. Podchodzisz do łóżeczka o 5 rano zmęczona jak pies a tam małe oczka spoglądają na Ciebie a małe usteczka próbują się uśmiechnąć. Wtedy wiesz ze dla swojego dziecka jesteś całym światem a to warte jest każdego upadku, poświęcenia i zmęczenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 12:38
czekolada, Lorka, arien, 100krotka:), miszkaaa, littleladybird, kwiatuszek789, monika_89, Kasiarzynka lubią tę wiadomość