Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorotko już niedługo remont się skończy, zobaczysz. Julcia słucha się mamy i wie, że jeszcze nie ma wychodzić, cierpliwie czeka aż skończycie prace. Co Twoja teściową obchodzi co tak długo robiłaś na KTG? nie możesz gdzieś zastrzec w papierach że nie życzysz sobie powiadamiania jej? Przecież to nie jej interes!
Agnieszka nie przemęcz się w tej Pradze
Patrycja cudna wyprawka, widać że dla synusia
maż dzis posadził na budowie pierwsze tuje
Jak wyrównamy teren obsadzimy dzialkę do końca i przy okazji przesadzimy czereśnię która dostaliśmy na ślub bo póki co jest zakopana w ogrodznie moich rodziców. Mam nadzieję, że nam ich nie rozkradną w nocy
dom jest, drzewa są, jeszcze syna brakuje
lotta.89, dmuchawiec, natt, czekolada, 100krotka:), Kasiarzynka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo cóż z tą pomocą to jest tak, że ja nie miałam żadnej ze względu że mieszkamy za granicą i nie mamy tu rodziny. Oczywiście przetrwaliśmy i nadal zajmujemy się małym sami ale czasem marzylo mi się, żeby ktoś go chociaż przewinął lub nakarmił w nocy.
-
Dorota lipa z natarczywością teściowej ,rozmawiałas z mężem aby z nią porozmawiał w celu uspokojenia jej emocji?
Dzięki za info o ubrankach też mam ze smyka cześć, większość upatrzone w HM wiec tylko kwestia kupienia:)
Patrycja świetna wyprawka!
Też mam body z ptaszkami z HM, miałam zamiar wziąść więcej ale na rozmiar 62 chce kupić body rozpinane po całości. może jeszcze dokupie na 56 body rozpinane po całości, i kilka pajaców ale to jak wyjmę ciuszki i zobaczę co mam.
Gdzie kupiłaś te w paski pajace? gdzieś je widziałam w necie, może na stronie Next'a i przykuły moją uwagę. Swoją drogą zamówiałam na Next pajace i jestem z nimch bardzo zadowolona
Pola jak sie czujesz?
Z fasolką wszystko dobrze?
W pracy wiadomo że lepiej jak byś powiedziała tym bardziej że miałaś takie przejścia, nie obciążaj się i dużo odpoczywaj.
Blumen...nie wiem dlaczego odbierasz tak negatywnie nasze słowa, nikt krzywdy Ci nie chce zrobić, każda z nas przechodzi inaczej ciąże.
Nie będę ciągnąć tego tematu nie ma sensu.
Nikt Cie stąd nie wypędza więc jak masz ochotę/chęć to zaglądaj.
Chodziło tylko o to że przykro sie czyta takie wpisy o zdrowiu jeśli wiele z dziewczyny walczyło o maleństwa.
Monia fajnie że już drzewka sadzicie:D
-
DziękujęPola 89 wrote:Little, Kciuki cały czas mocno zaciśnięte!!
Jak się czujesz?
Przepraszam, naprawdę nie chciałam. Życzę każdej z Was łatwego, szybkiego i bez komplikacji porodumonika_89 wrote:Ewelina mnie to akurat przestraszyło, mam nadzieję, że u mnie nie będzie takich przygód
ile u Ciebie zawsze trwa faza lutealna? może za szybko na test
Moja faza lutealna teoretycznie trwa 11dni, więc @ już jest spóźniona.Dziękuję, właśnie trochę się pocieszam, że nie wszystkim kobietom szybko testy wychodzą. A może u mnie dopiero 12dpo doszło do zagnieżdżenia? Pożyjemy zobaczymyLorka wrote:Ewelina za Ciebie też trzymam kciuki
mi pozytywny test wyszedł dopiero 15 dpo 
Może tez nas mile zaskoczysz
Zdrowia dla mężaRobaczek89 wrote:Ewelina, mam nadzieję, że na test było po prostu za wcześnie.
U mnie wszystko ok, ale dzień intensywny. Mój mąż chyba się zatruł, oby to nie rotawirus. Jutro ma w domu zostać i zobaczymy...
Muszę Wam powiedzieć, że już mi nie żal słabego obrazu na usg. Franek właśnie mi to wynagradza
Od 1,5 h szaleje w brzuchu, kopie, wierci się i pierwszy raz jest to tak mocne, że widoczne gołym okiem. Ale szybko to postępuje. Przecież dopiero w piątek był pierwszy kopniak, którego byłam pewna. I jeszcze śmieszna rzecz, jak tylko mąż przykłada rękę to młody się uspokaja. No nie chce taty kopnąć, raz go tylko smyrnął lekko nogą (chyba)

Ruchy dziecka to musi być świetne uczucie
Ja też chcę, ja też! 
Kasia (arien) udanych zakupów :*
Natt, mój chrześniak też to miał, ale wyrósł z tego
a ja jak byłam mała miałam uczulenie na sierść zwierząt. Nie musiałam ich dotykać, wystarczyło, ze pies czy kot przeszedł obok mnie i już byłam cała w krostach. Na szczęście też wyrosłam z tego
Dziecięce uczulenia zazwyczaj przechodzą z wiekiem 
Agnieszka, udanego wypoczynku w Pradze
Marlena, życzę zdrowia Twojemu mężowi również.
Kasia, wiem, że usg może się mylić, lekarz także. Jednak inni lekarze nie powinni tego traktować jak wyroczni
Dorota, więc nadal czekamy
Julci się nie spieszy, dobrze jej w maminym brzuchu 
A teściowej chyba się tak łatwo nie pozbędziesz
co za kobieta! W głowie się nie mieści…
Patrycja, piękna wyprawka. Już wiem, że „użyczę” sobie Waszego doświadczenia, gdy w końcu i ja będę w ciąży
Monika, czasem Paulinka może okazać się chłopcem
różnie bywa. Mój chrześniak okazał się chłopcem dopiero po porodzie
na usg lekarze widzieli zawsze dziewczynkę 
Dziewczyny, nadrobić Was i odpisać każdej chociaż słowo, graniczy z cudem
dmuchawiec lubi tę wiadomość
-
Ewelina, mój mąż też dziękuje, na szczęście to tylko zatrucie, kupił jakąś felerną kanapkę pod biurem, ale dziś jest już ok

Aga, tak te trzy (w paseczki i gwiazdki) pajace na 62 są z Nexta, też jestem z nich bardzo zadowolona bo są mieciutkie i mają bardzo miłą w dotyku bawełnę. Ja właśnie przy bodziakach na 56 kierowałam się głównie wygodnym rozpinaniem. Myślę, że z czasem nabierzemy takiej wprawy, że duża liczba napów/guziczków będzie nas irytować i wygodniej i nam i dziecku (no krótsze przebieranie), będzie wkładać przez głowę. Szczególnie, że np. córka mojej koleżanki ma już 68cm, a nadal mieści się w część ubranek na 62, a to już pół roczku!
Dziewczyny, wydaje mi się, że z ubrań mam już wszystko, czy jak Wy tak zerkacie to czegoś jest Waszym zdaniem zbyt mało lub czegoś brakuje? Zastanawiam się nad dokupieniem kilku półśpiochów na 62.
littleladybird lubi tę wiadomość
-
Nastrzrelane postami jak z kałasza

Ada w sumie powiem Ci , ze to chyba nie jest możliwe przyzwyczaić się do takiego trybu życia. jakoś znosimy tą rozłąkę ale , żeby nazwać to przyzwyczajeniem ... chyba nie
Wydaje mi się , że jeśli ktoś się przyzwyczaja do tego to już chyba nie miłość
za każdym razem kiedy wracam sama z lotniska przeżywać wszystko od nowa .
Takie życie marynarzy i ich rodzin
Jakieś nowości w pepco ?
Dorotka Ty to masz szczęscie z tą twoją teściówką
na pewno jest to wkurzające aczkolwiek babka się martwi więc może to dobry znak
co do zastrzegania sobie teściówki w szpitalu to chyba bym nie ryzykowała 
źle to będzie wyglądało , że babcia nie ma prawa wiedzieć co i jak
ale babcia też powinna okazać trochę wyrozumiałości
nie powinna wpychać się na siłę . Może niech synek jej coś napomknie ? 
Co do zdjęcia w gazecie i nas też publikuja fotki z imionami
ja bym się zgodziła
nie widzę co mogło by przeszkadzać , niech się świat dowie , ze wasz potomek jest na świecie
A dalsza rodzina zamiast do szpitala na odwiedziny to do gazety
Agnieszka , tak się dziś rano zastanawiałam co się z Tobą dzieje
całkiem wyleciało mi z głowy , ze macie długi weekend 
Wakacje super sprawa tylko nie przesadz z kilometrami na piechote jak ja w Świnoujsciu
Na koniec dnia nie mogłam się ruszac tak nadwyrężyłam noge
do tej pory mnie pobolewa jak przesadze z wycieczkami 
Patrycja wyprawka super
Monika fajnie że już sadzicie drzewka
nas to czeka w przyszłym roku 
Ewelina , ja Ci mówie warto poczekać i zatestowac później
mi 15 dpo wyszedł cień dopiero jak wróciłam z lab to lekko pociemniały
A na pobranie krwi to nie wiem jak dojechałam bo trzesłam się jak galareta a jak dzwoniłam do męża to ledwo mi słowa ptrzez gardło przechodziły

Ja załatwiłam sobie dziś lutkę
wybłagałam panią farmaceutkę ale obiecałam jej , że doniose recepte najszybciej jak tylko będę mogła 
Troszkę się bała mi ją wydać bo pierwszy raz kupowałam ją u niej ( pani jest nowa )
I jakoś tak się zmobilizowałam , żeby Pani się nie stresowała , że wparowałam do ośrodka zdrowia wepchałam się w kolejkę ( wpięłam brzuch do przodu do granić możliwości
) i wybłagałam moją dr internistkę
o wypisanie recepty w trybie awaryjnym
No i wybrałam się na zakupy przy okazji
kupiłam sobie parę więkrzych bluzeczek i sweterek w Orsayu akurat trafiłam na przecene 
A tam same większe rozmiary
na jakiś czas będą , a ja lubie chodzić w luźnych ubraniach to i po ciąży powinny być dobre
-
Karolina l. szkoda tylko, że w domu gołe ściany, w sensie nawet kalbli ani rur nie ma
no ale wszystko po trochu. Drzewka już mogą sobie rosnąć
Karolina b. nikt Cię stad nie wygania, to że Dorota napisała Ci co myśli a przy okazji odezwało się parę dziewczyn nie znaczy, że masz odchodzić
Ewelina wiem, że nie chciałaś nas/mnie nastraszyć tylko jak człowiek słucha o niekompetencji lekarzy to się wlos na głowie jeży. Powtarzałaś jeszcze test? Już 2 różnych lekarzy potwierdziło nam Paulinkę więc mam nadzieję, że nie wyskoczą "jakieś jaja"
littleladybird lubi tę wiadomość
-
Nadgonilam Was w przerwie na kawe (tak tak na kawe - pierwszy raz od poczatku ciazy dzidzia sobie zazyczyla
) ale nadal z tel pisze wiec ciezko.
Kasiarzynka to bylo pierwsze ktg a tesciowa pracuje w szpitalu i jest tam ci 2 dni wiec 50/50 ze ja spotkam. Ale nic jej nie mowilismy ze bede. W ogole wszelkie badania sa dla niej tejemnica bo za duzo chce wiedziec a jak juz cos wie to doszukuje sie w tym choroby. Dla swojego spokoju nic jej nie mowie. Nawet nie wspomnialam o przypuszczalnej wadze Julki.
Dzis juz stwierdzila ze cos sie zaczyna skoro sa skurcze i nie dala sobie wytlumaczyc ze to moze praca macicybze wzgledu na wiercenie sie malej podczas ktg
Patrycja jak profesjonalnie nam przedstawilas wyprawke, elegancko poopisywane
na lapku popatrze dokladniej co tam uzbieralas bo na tel nic nie widze prawie.
Pytalas czy jezdze ze spakowana torba w bagazniku. Otuz nie, dzis w sumie pierwsze ktg mialam i nawet nie myslalam ze cos sie na nim zapisze na wykresie
mysle ze jak mnie nie boli to moze mnie puszcza do domu po rzeczy w razie czego. Tym bardziej ze sama jezdze to samochod by wypadalo odstawic mezowi 
Ewelina Lorka a czemu bys nie ryzykowala zastrzegania tesciowej w szpitalu? Do dokumentacji upowazniam meza a nie ja wiec nie ma prawa sie interesowac. I personel tez nie powinien jej nic mowic. Jesli bede miala okazje to narobie jej wiochy w szpitalu i powiem na oddziale zeby nic jej nie mowili bo sobie tego nie zycze. Powiedzialam mezowi ze dzis przegiela to powiedzial ze sama powinnam ja opie*dolic zeby sie ode mnie od**bala
Tylko ja tak nie umiem do starszej osoby powiedziec tym bardziej ze zwracam sie do niej bezosobowo. Jesli do pon dotrzymam i spotkam ja na ktg to powiem ze tym razem bez takich akcji bo jeszcze raz i dym zrobie 
Monia jak fajnie ze juz krzaczorki sadzicie. W sam raz do konca budowy urodzi sie corka i drzewka sie przyjma i trzeba bedzie dzialac z synem
nie ma zmiluj 
Ewelina Lotta i ja kciukam caly czas
Ja tez taka jestem ze nie lubie pomocy od innych. Dzis mama mi pomagala poogarniac w kuchni bo maz poprosilz ebym powynosila troche dupereli do garazu bo juz zazal malowac i tak sie zawziela ze podlogi ki chciala pomyc. Ale mnie drazni jak cos jest robione nie tak jak ja robie i nawet zwykle zamiatanie podlogi przez nia draznilo mnie. Czasami mysle se to jakies chore jest
Maz wzial jednak 2 dni urlopu wiec podgoni z remontem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 16:59
-
A no tak mi się wydaje , ze to nie na miejscu , nie wiem dokładnie jakie macie relacje
ale z tego co mówisz to chyba nie za dobre i skoro mąż mówi , żebyś jej dogadała to może warto
raz a dosadnie 
Albo razem jej coś powiedzcie
przeprowadźcie zmasowany atak 
Nie wiem jak to jest , ja mam bardzo fajną teściową i w sumie nikt mnie nie wkurza
Ale jak ktoś mi zajdzie za skórę to potrafię oje*ać równo
-
Nie doczytałam poprzedniego posta dokładnie
Pewno jakby moja teściówka pracowała w szpitalu i siedziała nosem w moich badaniach to tez by mnie wkurzała
zwłaszcza jak ma niespełnione ambicje na lekarza ... i ciągle wyszukiwała nieprawidłowości 
A tak w ogóle to można tak sobie zastrzec , że kogoś sobie nie życzymy na odziedzinach po porodzie ? Ja jak jechałam do mamy do szpitala po porodzie to nikt mnie nawet nie zapytał do kogo przyjechałam ...
nie wiem czy się chwaliłam ale mam o 20 lat młodszą siostrę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 17:10
-
To trochę nadużywa swoich kontaktów

Generalnie mama szybko wróciła do pracy więc część obowiązków spadła na mnie
Szczepienia , lekarze , poranki itp .
także z dziewczynkami mam już wprawę
Obawiam się , że będę mogła mieć problem z chłopcem ale wszystko jest do ogarnięcia
Nie powiem , żeby młoda miała ze mną źle
cały czas na coś nas naciągnie: kino , lalka , sukienka
Czasami wpada do nas na nockę jak to ona mówi
-
Hej Kobietki
nie ma szans, zebym Was dzis nadrobila
najpredzej pewnie w weekend, ale chcialam Wam tylko napisac odnosnie liczenia tygodni. W niedziele na usg lekarz ocenil ciaze na 6t1d, wiec dzis jest 6t4d. Na zaswiadczeniu do pracy wpisal, ze jestem w 7 tygodniu
takze podejrzewam, ze na potrzeby medycyny mowia o skonczonych, ale poza tym jest tak jak mowilysmy
-
Litości! Jak ja mam to wszystko nadrobić na telefonie zołzy jedne!
Monia. Pamiętaj aby tuje podlewać po posadzeniu często podlewać bo sie nie przyjmą oraz podsypcie je korą. Kora ochroni przed mrozem i zakwasi ziemie, będą lepiej rosły. A i nie przycinaj im czubków bo wolniej rosną
Aga- dmuchawiec. Martwiłam sie o Ciebie ale tak myślałam ze jesteś pochłonięta remontem. A jak w ogóle postępy?
Ewelina- lorka. Dobrze ze załatwiłaś luteine. Możesz być spokojniejsza. Chyba fajnie miec taka młodsza siostrę, ja mam tylko starsza
czyli wprawę w dzieciach juz masz 
Dorotko. Jak Ktg coś tak widzi to znaczy ze juz tuż tuż
ah czekamy z niecierpliwością. Ale nie dziwie sie Twojej frustracji remontowej, qle jak mąż ma wolne to podgoni i będzie juz po wszystkim.
Dobra, teraz zajrzę na poprzednią strone co tam naskrobałyście
-
Test będę powtarzać w piątek
dzięki za kciuki, przydadzą się 
Ewelina, siostra 20 lat młodsza to dla Ciebie jak córka
to ja też się pochwalę
siostry nie mam, ale w zamian za to mam sześciu braci
na fejsie mamy zdjęcie z mojego ślubu, gdzie jesteśmy w komplecie + mój mąż 
Ada, nie pisałam jeszcze: gratuluję córci
miszkaaa, natt, Kasiarzynka lubią tę wiadomość















