Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiarzynka ja wlasnie musze popytac o ceny tych szczepionek skojarzonych. Narazie na nie sie nastawilam (mimo ze sie ich troche boje) ale zeby cena mnie pozniej nie dobila.
Ada czy moj maz sie odnajduje? Czasami potrafi cos madrego doradzic i pomaga ile moze ale sam nie zmieni pieluchy, sam.nie wykapie, nie przebierze i najczesciej ja musze decydowac co i jak. Jak jade na zakupy to z nia zostaje ale ja jadr kiedy mala zasypia po MM wiec dluzej spi. Najlepiej mu idzie zabawianie malej przy czym ja sie do tego noe nadaje. Za tydzien wraca do pracy i czuje ze znowu bede chodzila i plakala.
Kotek narobil Ci problemu ale fajnie ze juz problem z glowy. Niech sie szybko goi szycie.
W ogole od kilku dni pobolewa mnie brzuch. Obkurczania macicy nawet nie czulam a teraz cos sie dzieje. Wizyta kontrolna dopiero 6 tyg po porodzie wiec sporo czasu jeszcze ale zaczelo mnie to niepokoic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 22:23
-
Hej dziewczyny
Melduje się , że u mnie wszystko ok . Przeżywałam wyjazd męża , to już tydzień więc do końca zostało już 5 tygodni ...
Wszystkim Wam gratuluje kolejnych tygodni ciąży
Arien kop ode mnie siarczysty za przywoływanie złych myśli ... mam tak samo jak Tytylko nie ma mojej ostoi spokoju na horyzoncie i zaczynam snuć ... 3 dni szybko zlecą , nawet się nie obejrzysz a będziecie razem
A pamięć u facetów funkcjonuje bardzo słabo jeśli chodzi o daty . Chociaż mój to o wizytach pamięta , gorzej z innymi datami
Aga super , że biopsje masz odroczoną , będziesz spokojniejsza robiąc ją jak najpóźniej , zawsze to bezpieczniejOczywiście gratuluje dostania się na specjalizację
Twoje bezrobocie nie potrwało długo
Ja mam wizytę 13list. jestem ciekawa czy wszystko ok . Chyba się nie doczekam tej datydobrze , że w miarę z rana sie odbędzie . Jeszcze 9 dni ...
-
Ada - myślałam, że padnę ze śmiechu, kiedy przeczytałam, że Twój mąż nawet nie wie ile masz lat
Jakbym mojego tatę widziałam
Dorotka - a nie możesz zadzwonić do położnej i zapytać o te bóle? Brzmi nieciekawie, ale mam nadzieję, że to nic takiego...
Lorka - powtórzę się, ale podziwiam Cię, że dajesz radę tak żyć ze swoim mężem. 6 tygodni rozłąki...nie wyobrażam sobie.
Mój mąż dojechał cały i zdrowy, chociaż akurat na A1, którą jechał był wypadekW ogóle jestem strasznie niespokojna jak go nie ma i jak wiem, że nie może w każdej chwili przyjechać. Niedługo się pakuję i jadę do rodziców.
Wczoraj pod wieczór zaczął mnie dość mocno boleć brzuch miesiączkowoByłam bliska pojechania na IP bo naprawdę się przestraszyliśmy. Dzisiaj już lepiej, chociaż ten brzuch chyba bardziej napięty jest. Jak ból powróci to zadzwonię do gina.
-
Cześć mamuśki
U mnie samopoczucie ok, od paru dni męczy mnie zatkany nos i strasznie męczę się, do tego bezsenność w nocy wstaję kręcę się gorąco mi plecy bolą w dzień jest lepiej.
Powoli już ogarniamy wyprawkę na dzień dobry ciuszki mam, na allegro do koszyka wrzuciłam pieluchy tetrowe i flanelowe, rzeczy do porodu, w tym miesiącu zamówimy łóżeczko w następnym miesiącu rzeczy do łóżeczka w wózek w styczniu tak po wypłacie żeby niejednorazowo
Jeśli chodzi o skurcze czy twardnienie brzucha ja mam z tym problemchodź czasem widzę różnicę kiedy jest miękki a kiedy twardy ale żeby odróżnić to wszystko to nie ogarniam
Dorota rozmawiałaś z lekarzem/położną odnośnie bólu brzucha?? A może w chwilach kiedy będziesz sama warto skorzystać z pomocy albo chodź by obecności mamy albo bliskiej osoby żebyś nie czuła się osamotniona.
Ewelina, oby szybko zleciały Ci te 5 tygodni
Kasia, ja też mam takie dni że z łóżka nie chce mi się wyjścale potrzeby są jednak silniejsze no i trza
Agnieszka, Magda ale ten świat mały
Kasiarzynka, fajnie że twój mąż zajmuję się Mała
Ada, ja już jestem ciekawa jak u nas będzie w SR mam nadzieję że będę zadowolona
-
nick nieaktualnyCzesc Brzuchatki i Mamuski:)
Dorotka jak masz mozliwosc podpytaj sie o te bole brzucha. Mam takie przeczucie ze moj maz bedzie ta jak Twoj pomagal choc ja bede mu tlumaczyla uczyla go zeby robil wszystko i zawsze moge liczyc na pomoc mamy ona sie nie boi zrobi przy dziecku wszystko.
Ada Ten Twoj kot to awanturnik:) rany napewno szybkosie wygoja:)
Ewelina ja tez Cie podziwiam nie umiala bym tak;/ mam nadzieje ze czas Ci szybko zleci.
Kasia zanim sie obejrzysz maz bedzie juz w domku:) mam nadzieje ze bole sie nie powtorza.
Marlena wiem jak to jest z zatkanym nosem ja sie juz mecze od kilku tygodni;/ a w nocy nos zatkany mam od samego poczatku ciazy;/
U nas ok:) oddalam dzis krew i mocz do badan bo w poniedzialek mam wizyte:) mala wczoraj szalala caly dzien a dzis chyba odpoczywa malo co da o sobie znac -
Kasia Arien nie przywoluj czarnych scenariuszy
ja zawsze mowie "dozobaczenia" do mojego jak gdzies jedzie zeby nie mowic "zegnam" czy jakos tak co by brzmialo ze na zawsze sie zegnamy.
Szybko mina dni rozlaki, Ty posiedzisz z rodzicami i zaraz znowu bedziesz z mezem
Marlena moze cos stosuj nawilzajace do nosa? Wode morska czy jakies dozwolone ciezarnym kropelki. Fajnie ze stopbiowo ogarniacie wyprawke
Co do skurczow to tez nie ogarnialam czy to twardnienia czy mala tak sie ulozyla. Pozniej przy duzym brzuchi to juz w ogole nie ogarniam tego.
Co do pobolewania brzucha to pogadam w piatek z polozna jak bedzie u nas. Ale tak mysle ze chyba boli mnie jak ponosze mala czy troche wiecej sie poruszam. Na wypisie w zaleceniach wpisane mam zebym prowadzila oszczedny tryb zycia. Usmialam sie jak to przeczytalam bo jak do tego sie stosowac przy dziecku
Za to dzien w dzien glowa mi peka. A taki mialam z tym spokoj w ciazy.
Wystalam sie 2h w kolejce do laboratoriumna koniec przyszla dziewczyna z 6tygodniowym maluszkiem i ich przepuscilam a mochery oczywiscie pokiwaly glowa ze beda musialy dluzej czekac. Jeden do drugiego zazal gadac ze "tadek ty to jestes taki drobny to wezme cie ma rece i tez wejdziemy bez kolejki tylko kurde smoczka nie mamy". Powiedzialam mu kulturalbie ze bardzo nie ladne jest toco mowi, ten sie speszyl i mowi ze nie ma zadnych pretensji ze przepuscilam ich to aby odpowiedzialam ze "to dobrze" i ze dziecko nie zrozumie ze musi czekac. Ludzie sa straszni po prostu
Moj maz zostal sam z mala i w 2h nauczyl sie wiecej niz przez tydzien urlopu, przewinal mala, podmyl (bo chwilowo nie uzywamy chysteczek nawilzonych i przy kadej zmianie myjemy pupke), nakarmil, ponosil aby odbila i ululal. Mozna? Mozna!
Ale stwierdzil ze woli pracowac niz tak caly dzien z dzieckiem siedziec -
Iwona mam nadzieje ze obydwaj (Twoj i moj) z czasem nabiora wprawy w opiece nad maluszkami. Mojego pogonilam juz kilka razy ale nie chce sie przez to klocic zeby tym bardziej sie nie zniechecil. Niby to jego obowiazek ale nie tedy droga
W ogole zapomnialam napisac ze tak zerknelam na Wasze suwaczki i mkna jak szalonemam wrazenie jakbym z miesiac w ogole tu nie zaladala. Za kilka miesiecy prawie wszystkie bedziemy rozpakowane i nasz topic zdominuja tematy o kupkach i kolkach
-
nick nieaktualnyDorotka tez mam taka nadzieje
ja swojemu juz od jakiegos czasu powtarzam ze bedzie sie uczyl razem ze mna wszystkiego:) niby nie protestuje ale glosno krzyczy ze pieluch zmieniac nie bedzie a ja mu mowie ze bedzie bedzie
Jesli chodzi o wyprawke to nam tez juz malo co zostaloczekam niecierpliwie na przelew jak przyjdzie to w sobote jedziemy zamowic wozek kupic kilka brakujacych rzeczy dla mnie koszule i takie tam:) no i jak starczy to komode jak nie to chyba zostaniemy z ta co mamy najwyzej moje rzeczy przeniose gdzie indziej
Za tydzien gora dwa bedzie juz lozeczko i poscieljuz nie moge sie doczekc
-
Hej
Dorotko jednak mąż dal rade! Super. Powoli będzie sie przełamywał i chyba najlepszym rozwiązaniem jest rzucenie gagatka na głęboką wodę
Kasia jak brzuszek? Juz lepiej?
Ja to nie jarze co to jest twardnienie macicy, chyba poprostu tego nie miałam. Jedynie zdarzało mi się ze brzuch byl bardziej napięty.
Ewelina ja odliczam do 12-stego wiec możemy odliczać razem do wizyty. Szybko zleci.
Marlena współczuję nieżytu nosaja strasznie tego nie lubię bo tez się mecze. Nie potrafię oddychać ustami. Używam kropli prenalen i tak troche pomagają ale rewelacji nie ma.
Iwona to juz nie wiele zostało z wyprawki. Szybko ogarniecie.
Aga. Jak rozumiem że jako lekarz zalecasz szczepienia dodatkowe? Tez przerażają mnie te koszty no ale jakos damy rade.
Pochwalę sie ze dzisiaj do naszego domu zostały zniesione meble kuchenne, narożnik do salonu, stolik i komoda. Jeszcze tylko ogrzewanie i mogę się wprowadzać. Jutro czeka mnie szorowanie szafek kuchennych. Jak juz wszystko będzie na swoim miejscu pochwalę sie Wam efektem