Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wózek zamówiony czy oczekiwania 4-5 tygodni. Zostało na Junama Carbon w kolorze szarym.
Pola. Zakupy na raty są bardzo dobrym pomysłem ja się cieszę ze większość ogarnelam wczesniej bo teraz ze względów finansowych bylo by kiepsko. Wszystkie pieniądze pakujemy w dom.
Madzia miłego weekendu kciuki za wizytę
A my właśnie jedziemy do Macaczekolada lubi tę wiadomość
-
A kupujecie wózki w sklepach stacjonarnych czy zamawiacie przez internet? Przez internet taniej... My w sklepie stacjonarnym usłyszeliśmy, że nasz wózek jest po 2 tygodniach.
Moja mama mówi, żeby nie kupować za szybko, żeby nie zagracać mieszkania, ale z drugiej strony z odkładaniem pieniędzy bywa różnie, a jak się już kupi część rzeczy to zawsze dany wydatek już z głowy. Bardzo się cieszę, że nie musimy płacić za wózek i fotelik do auta bo to chyba największe wydatki. -
Ja zamówiłam w sklepie stacjonarnym akurat nasz okazał się tańszy niż np. przez allegro szczerze jakoś boję się przez neta ze względu że to dość spora gotówka poza tym jak cos będzie uszkodzone to sklep z powrotem wysyła więc się już ja nie muszę bawić, dla mnie to lepsze rozwiązanie
-
Dzień dobry Wczoraj bylam w odwiedzinach u koleżanki mamy 4 miesięcznych bliźniaków. Podziwiam, ogrom pracy, a ona ich jeszcze karmi piersią. Potem ślub koleżanki, szkoła rodzenia i dzień mi się skończył. Tak się zagadaliśmy wczoraj z doradcą laktacyjnym że zajęcia zamiast 2h trwały prawie 3
Moje bóle to chyba rozciągające się wiezadła, już na szczęście przeszło
Dortoko chcialam Ci napisać o apce na telefon z dzwiękiem ale widzę, że juz planujesz to zrobić, mam nadzieję, ze to uspokoi Julkę. Dobra inwestycja z leżaczkiem bujaczkiem, może ta wibrująca poduszka też pomoże na brzuszek?
Ada nieźle sie musialaś nalatać za glukozą, szkoda że nie udało Ci się dokończyc badania ale 2 wyniki będziesz mieć, zawsze to coś. Bylaś zmęczona, bardzo głodna, może przez to też tak źle zareagowałaś. U mnie w lab na krzywą cukrzycową wchodzi się bez kolejki właśnie ze względu ma tp długie czekanie. bardzo ładny wózek, gratuluję zakupu
Kasia k. pytałam wczoraj na szkole rodznia o robieniu mleka na herbatce i położna powiedziała że lepiej dawać mm i przepijać herbatką. MOże małej nie pasuje też melko? na coś źle reaguje, jak jeszcze dołożysz infacol to ma problem z wypróżnianiem sie
Pola czyżby wracała Ci energia że aż masz ochotę zająć się domem? teraz juz będzie tylko lepiej a praca nie zająć Ja pisałam o tym strachu męża przed seksem. Póki nie poczuł ruchów było ok, teraz raczej nie mam na co liczyć. Mocno mnie to zabolało, ale dużo sie naczytalam, nawet razem obejrzeliśmy reportaż o seksie w ciąży i okazuje się że bardzo dużo facetów ma ten sam problem, na szczęście potem wszystko wraca do normy (podobno ) My po prenatalnych jak okazalo sie że wszystko jest dobrze powolutku zaczęliśmy kompletować wyprawkę, mniej boli jak co miesiac coś kupisz a żeby posty nie znikały polecam odpisywanie w notatniku
Agnieszka niezły dyżur Ci dali, czy tylko mi się tak wydaje czy to czysta złośliwość? Przynajmniej wigilię i 2 dzień świąt spędzisz z mężem
perełko gratulacje! śliczna córeczka
Patrycja teroetycznie takie rzadkie usg w ciaży to nic złego, ale ja bym chyba nie wytrzymała tak długo nie podglądać małej. Jak masz ochotę to idź na usg, podobno w niektórych miastach można kupić na gruponie badanie za pół cenyperelka89 lubi tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Oj dziewczyny, współczuję Wam tych teściowych, jak tak czytam to naprawdę lekko nie macie. Moja jest mało inwazyjna, jasne ma pewne poglądy, które dla mnie są przedpotopowe, ale puszczam to mimo uszu, a poza tym mamy całkiem spoko relacje. Ostatnio do mnie dzwoniła, żeby dowiedzieć się jak się mamy i rozmawiałam z nią 12 minut, ale byłam z siebie dumna, że wytrzymałam tak długo
Kasiu, chyba ten powrót do wcześniejszego schematu będzie najlepszy skoro się sprawdzał. Tak na logikę ciężko doszukać się jakichś zagrożeń ze strony mm na herbacie. A co do karmienia piersią, fajnie, że te pierwsze kilka tygodni udało się karmić, a teraz ważne, żebyście obie miały komfort płynący z Waszej relacji a nie mękę.
Dorotko, fajnie, że noc była lepsza. Mam nadzieję, że od teraz to już będzie standard.
Monika, ale intensywny dzień miałaś. Opowiesz nam jakieś ciekawostki z pogadanki z doradcą laktacyjnym?
Bardzo Wam dziękuję za opinie w sprawie USG. Chyba się zdecydujemy zrobić za 2-3 tygodnie, ja mam urodziny 17 grudnia i tak myślę, że to będzie dodatkowy prezent . U nas z kasą sytuacja jest mocno skomplikowana. Z jednej strony kasa jest, z drugiej to są moje pieniądze. My mamy z mężem taki podział, że każdy ma swoje środki, a na wspólne konto przelewamy określoną kwotę, ja większą, bo zarabiam więcej, a on mniejszą. No i te pieniądze idą na ratę kredytu, na opłaty, jedzenie, chemię itp. A jak np. idziemy do knajpy to jedno z nas stawia, jak wychodzimy oddzielnie to każdy płaci z własnej kasy, tak samo za telefony, transport publiczny itp. No i wiadomo, że wydatki domowe, typu remont, meble oraz te na Franka powinny być wspólne, ale mój mąż nie bardzo ma okazję odłożyć dodatkowe środki, bo ma bardzo nierówne zarobki. W związku z tym np. cała dotychczasowa wyprawka poszła z moich wypłat. A teraz zamawiamy meble do łazienki, pierwsza wycena nas zabiła, bo stolarz krzyknął 2700. Zmieniamy projekt i dziś będzie nowa wycena, no ale mój mąż trochę kręci nosem, bo nie mamy tylu środków na wspólnym koncie oszczędnościowym, a jemu jako facetowi źle z tym, że co chwilę ja płacę za nasze wspólne wydatki i mam wrażenie, że chwilami sytuacja robi się napięta... No dobra, wyżaliłam się. A! I zapisałam się na bezpłatną szkołę rodzenia niedaleko domu. Zaczynam 2 grudnia, będą 4 spotkania.
Któraś z Was pytała o ruchy dziecka w trakcie seksu. Franek się wtedy nie rusza, ale czasem zdarza się, że macica mi się napnie i musimy zrobić przerwę, a to też nieco psuje atmosferę. -
Pola zamówilam w sklepie stacjonarnym, bo miałam tam 10% rabatu. Pozatym słyszałam o nieuczciwych sprzedawcach co do !zestawu dają np. Adaptery do nosidełka zamienniki, co jest niebezpieczne, albo podrobione torby.
Mąż mnie troche wyzywał ze wybrałam chyba najdroższy wózek w sklepie, ale Tako to nie quinny czy mima wiec niech nie wymyśla. Pozatym oszczędzałam na wszystkim co tylko mogłam ale wózek chciałam taki który mi się będzie podobał. No i jest
Ewelinko całujemy z Klarką
Kasia a co masz za problem z teściową? Zawsze nam się możesz wyżalić, zawsze to lżej na serduchuWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 12:21
-
Monia, zazwyczaj jak cofam się do poprzednich stron to tak odpisuję, ale tym razem pisałam na bieżąco, więc na szybko w oknie na stronie no i niestety znikło
Energia chyba faktycznie w końcu zaczyna wracać Wczoraj miałam całkiem niezły dzień, dziś też raczej nie narzekam Zaczęła za mną nawet chodzić chęć na ulepienie pierogów na święta W tym roku mogę jeszcze grzeszyć i jeść z kapuchą i grzybami! Za rok będę mogła co najwyżej powąchać chociaż... planuję karmić piersią pół roku, więc jeśli nie zmienię zdania to i za rok się załapię
Dziewczyny, dzisiaj przeczytałam, że niby dzieci robią w pieluchę średnio do 2,5 roku. Nie uważacie, że to strasznie późno jak na rozpoczęcie korzystania z nocnika? A pewnie bardzo dużo dzieci zaczyna jeszcze później przygodę z nocnikiem. Z tego co wiem ja zaczęłam robić na nocnik zanim zaczęłam chodzić. Wydaje mi się, że to w dużej mierze wina pampersów. Dziecko ma cały czas suchą pupę to ma w nocie czy zrobi siku do nocnika czy do pieluchy. I tu widzę kolejną przewagę naturalnych pieluch nad jednorazówkami. Dziecko chyba dla własnego komfortu powinno szybciej chcieć robić na nocnik. Jak myślicie? Ciekawa jestem Waszego zdania. -
Q i zapomniałabym ze odebrałam nieszczęsne wyniki glukozy
Na czczo 75
Po godzinie 118
Chyba zapowiada sie dobrze? Szkoda ze nie mam po dwóch godzinach
Pola ja mysle ze nauka nocnika to jest tylko i wyłącznie zasługa rodziców i ich mobilizacji. Ja widzę jak jest u mojego chrześniaka ma 1,5 roku i rodzice nie kwapią sie do nauki nocnika bo wychodzą z założenia ze przyjdzie na to czas co jest dla mnie mega dziwne. Ja wolałabym podjąć naukę jak najwcześniej ale jak wyjdzie to sie okaże -
Pola, to też jeden z argumentów za wielorazowym pieluchowaniem u mnie. Ja zaczęłam chodzić szybko, bo miałam 10 miesięcy, a na nocnik przesiadłam się chwilę po skończeniu roczku, najpierw kupki, a z czasem także siku, w każdym razie kilka miesięcy po 1 urodzinach już latałam bez pieluchy, a byłam dzieckiem tetry. Moja młodsza siostra była już na Pampersach i znacznie dłużej zajęło jej odpieluchowanie. A co do otulaczy, polecam Ci zerkać na Limango, ja ostatnio kupowałam zestaw otulaczy i na Limango dorwałam promocję, dzięki której zapłaciłam ok. 30% mniej. Co do wózka natomiast, jeśli planujesz kupować nowy, to pamiętaj, że od dnia zakupu leci już czas gwarancyjny, więc może warto się wstrzymać. Jeśli natomiast kupujesz używany to można już teraz się decydować
Ada, wózek to jeden z ważniejszych zakupów, który może znacząco ułatwić lub utrudnić życie, więc ja się z Tobą zgadzam, tu trzeba wybrać to czego jest się pewnym A mąż za kilka dnia zapomni, że to było większe obciążenie -
Robaczku, jak dla mnie to trochę dziwny podział, ale to każdego prywatna sprawa. My mamy jedno wspólne konto, obie pensje na nie wchodzą i nie ma wydzielania co jest czyje. Od niedawna zarabiamy prawie tyle samo, ale wcześniej mąż zarabiał więcej i nie miało to znaczenia. I w sumie gdybym ja miała nagle zacząć zarabiać 3x tyle co mąż to nadal układ byłby taki sam i w drugą stronę tak samo. Jesteśmy małżeństwem, mamy wspólne życie i wspólne pieniądze. Trochę dziwne wydaje mi się, że miałabym "stawiać" mężowi obiad w knajpie czy bilet do kina. I tak samo on mi Dla mnie to trochę tak, jakbyście żyli osobno.
-
Ja tam na teściową nie narzekam, ma swoje zdanie, ale że nie mieszkam z nią to nie muszę się z nim zgadzać. Poza tym kobieta stara się nie wtrącać w nasze życie Ostatnio nawet zrobiła pączki z sera i specjalnie je przywiozla jeszcze ciepłe
Co do podziału finansów to chyba nie ma jednego dobrego, każdemu odpiwiada co innego. U nas każdy ma swoje konto, do mojego 2 karty i tylko z tego staramy się żyć. Z drugiego męża spłacamy jego kredyt studencki i odkładamy na budowę. Czasem jak wyczyścimy moje konto to wtedy awaryjnie korzystamy z mężowskiego
Kasia k. a jakiś termofor z pestek wiśni na brzuszek? podobni fajny gadżet dla dzieci. Jak masz ochotę to ponarzekaj nam na teściową
Pola z tym nocnikiem to kwestia wygody rodziców i ich podejścia. Moja chrześnica była uczona już samego siedzenia na nocniku zanim skończyła roczek zeby się przyzwyczaić, jak miala półtorej roku w dzień już wołała że chce siku, na noc profilaktycznie miala jeszcze pampersa. Tylko ze z dziećmi trzeba pracować a dużo osobom się po prostu nie chce
Ada wyniki całkiem ok
Patrycja faceci zawszse na punkcie finansów mieli fizia, niestety chyba nie da im się wytłumaczyć że to nie jest źle. Fajnie że udało Ci sie zapisać na darmową SR. Ciekawostek bylo sporo, przytoczę może głowne temety o jakich mówilyśmy
- pokazywała nam jak ma wyglądać prawidlowe przystawiene (w sensie ile cyca do buzi) żeby dziecko efektywnie ssało i nie raniło sutków
- sposoby podtrzymywania piersi i pozycje jak układać dziecko do karmienia
- co robić z bolącymi brodawkami
- jak postępowac przy nawale
- kiedy występuje i jak sobie radzić z kryzysem laktacyjnym
- jak karmić leniwe dzieci
- jak utrzymać pokarmm
- wszystkie gadżety do karmienia i które tak, które nie
- skąd wiedzieć czy dziecko się najda, czy najda sie tylko pokarmem z pierwszej fazy czy z drugiej
- jak sobie radzić z płaskimi sutkami
generlanie sporo tego było, ale bardz fajne zajęcia. Mamy jej numer telefonu zeby w razie czego do niej dzwonić to nam pomoże13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
nick nieaktualnyDzien dobry
Dorotka swietnie ze znalezliscie taki bujeczek jaki chcialas:) dobrze ze mialyscie dobra noc oby jak najwiecej takich
Pola juz dzis gratuluje 4 miesiaca Ty to naprawde jestes ranny ptaszek Ja tez jestem za kupowaniem na raty nie odczuwa sie tak bardzo
Ada fajnie ze wozek juz zamowiony tylko patrzec jak bedzie juz w domu
Madzia trzymam kciuki
Kasia K popieram te tesciowe tostraszny wynalazek ;/ moja wczoraj przeszla sama siebie...Kochana Karmilas Tysie przez najwazniejszy okres teraz zrob tak jak uwazasz za najlepsze dla was obu
Patrycja u nas z kasa tez roznie bywa raz jest raz jej nie ma ja mam 2 tys zrobie przelewy za rachunki i kredyt i guci co zostanie maz ma tygodniowki wiec tez ciezko cokolwiek odlozyc bo rozchodzi sie na biezaco...
U mnie w rodzinie jest 3late (albo i wiecej ma) ijeszcze w pampersie lata...
Dzieki dziewczynki tez mam nadzieje ze jakos mi przejdzie...u mnie humorki tez zmieniaja sie ze 100 razy na dzien ale w wiekszosci brak humoru nie chce zloscic meza wiec jak wraca do domu to takudaje ze jest oki a jak siedze sama to i lezka poleci;/ co zrobic;/
My tez juz zamowilismy wozek pani w sklepie powiedziala ze troche pozno sie obudzilismy i nie daje gwarancji ze przed swietami bedzie...Lozeczko tez juz prawie jest ( klei sie bo przy skladaniu btla awaria) posciel sie suszy w sumie zostalo kupic kilka rzeczy (ja sie uparlam) i kosmetyki i bedzie wsio
A mam pytankko do Doroty i Kasi K pralyscie ochraniache do lozeczka i rozek? te moje to takie gabczaste i sie zastanawiam
-
Ale naskrobalyscie, nadgonie pozniej aby zerknelam na wpis Kasi K odnosnie charczenia.
Mala tez ma tą sapke, zalecila nam wlasnie inhalacje, czyszczenie 3x dziennie nosek sola morska i aspiratorem, masc majerankowa pod nosek i wapno ktore nie wiem po co.
Zamiast espumisanu mamy debridat przepisany na kolki.
Mala wazy 4375