Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Monia zazdroszczę Co takich zajęć na SR. Mam nadzieje ze i u nas takie będą. Należę do osób ciekawskich wiec pewnie będę sporo dopytywać w temacie
Kasia, no teściowa pomysłowa "uwielbiam" takich ludzi.
Dorota, Julka ładnie urosła oby kuracja na noska pomogła
Madzia gratuluje udanej wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 15:23
-
Ja planuję kupić rożek z usztywnianymi pleckami więc go chyba nie wypiorę w pralce. No chyba, że to usztywnienie można jakoś wyjąć.
Co do rozmiarów bobasów to się nie wypowiem, bo dla mnie to jest póki co odległa przyszłość i nie wiem ile to dużo -
Wróciłam dziewczyny.
W końcu mnie wypuścili.
Dzięki za informacje na fb nt cukrzycy, na pewno się przydadzą.
Generalnie nie czuję się najlepiej. Jestem osłabiona Przez anemię i żelazo, które biorę załatwiałam się w poniedziałek...lekarka kazała brać xenne extra, ale boje się
Na stawianie się macicy nie pomógł za bardzo ani magnez, ani no-spa, dopiero spazmalina.
Ciśnienie unormowane a w środę idę do diabetologa.
Siedzę i prawię płaczę. Obiad jadłam o 13, o 16.30 grejfruita a jestem taka strasznie głodna a tu nastpeny jakis beznadziejno lichy posiłek zjem koło 19...umrę
-
Kasia jak nic czas na czopka! Nie mecz sie więcej. Z ta xenna tez bym się bała. Lepiej wypić miętę czy koper chociaż pewnie nie dasz takich spektakularnych efektów jak xenna. Jakos musisz sobie poradzić z tym glodem. Biedna. Strasznie współczuję i wspieram
-
nick nieaktualny
-
Wiecie co, moja mama dała mi swoją... wyjściową sukienkę ciążową... Babcia ją szyła i do dziś uważa, ze była śliczna jednym słowem wyglądała jak worek. W sumie żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia zanim ją poprułam. Ale do sedna - zamierzam ją przerobić i zrobić sobie tuniczkę ciążową, ale posiadającą jakiś kształt Jeśli efekt będzie zadowalający to na pewno się pochwalę Materiał w dość drobną kratę, wzór idealny na obrus do stołówki, ale myślę, że jak krój będzie ładny to i wzór ujdzie Generalnie lubię kratę tylko trochę inną. Ciekawa jestem jak mi pójdzie z ciążowym ciuchem.
-
Hmm... Belly cały czas pokazuje mi 3mc. Byłam przekonana, że od 13tc zaczyna się 4mc. Chyba, ze zaczyna się on wraz z drugim trymestrem czyli wraz z 14tc? Teraz to się zawiodłam Myślałam, że dziś zaczynam kolejny etap, a tu trzeba jeszcze poczekać tydzień Ale zawód
A tak w ogóle to witam się z wszystkimi! wyspana i chętna do działania. Wczoraj po południu zwinęłam dość spory jak na pranie w wannie chodnik, wrzuciłam do wanny i z mozołem go uprałam Nie było łatwo, wielokrotnie musiałam go podnosić takiego napitego wodą, przesuwać, przewijać, żeby uprać na całej długości, ale od wczoraj już cudnie schnie i jestem z siebie dumna, bo efekt jest super Jak się patrzy na coś codziennie to nie widzi się jak to się stopniowo brudzi. A u nas i tak nie ma chodzenia w butach po mieszkaniu. Buty zostają pod samymi drzwiami. A jednak i tak przez 5 lat zdążył się zabrudzić. Chyba energia wreszcie mi wraca, bo dzisiaj wstałam i postanowiłam, ze dziś sprzątam miejsca do których nie zagląda się przy codziennym sprzątaniu. Trzeba korzystać z energii, bo kto wie jak będzie za kilka tygodni, albo dni, albo... godzinWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 08:44
-
Dzień dobry
My jeszcze w łóżku, mąż zrobił śniadanie i poszedł dalej walczyć z końcem remontu.
Pola, mysle ze jak fajnie będzie uszyta tuniczka to kratka będzie pasować. Czekamy na efekty Twojej pracy. Ciszę sie ze masz więcej energii, teraz juz tak będzie zobaczysz ale z tym szarpaniem z dywanem to uważaj. Następnym razem staraj się unikać takich robot, chociaż wiem jaka masz teraz satysfakcje. Super uczucie
Ja dzisiaj przywitałam 7 miesiąc, ale nadal jestem w II trymestrze. III zacznie się dopiero za tydzień, dziwne to no ale niech będziemonika_89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien dobry
Pola napewno dasz sobie radę z przerobieniem sukienki czekany na efekty:-)
Ada gratki 7 miesiąca:-)
Ja dziś znowu po bardzo złej nocy mam nadzieję że te koszmarem sny się skończą szybko...ale odziwo dziś humorem w miare... Zobaczymy jak będzie dalej:-) cieszy nie że jutro jedziemy na zakupki i do kina wkoncu -
Ada, gratuluję 7 miesiąca! Też już czekam na swój
Pola, tak drugi trymestr i 4 miesiąc zaczynają się w tym samym momencie, czyli po 13 tygodniu, ale nie przejmuj się to już szybko zleci Co do linku na Limango to nie tak działa. Limango to klub zakupowy, na którym są ograniczone czasowo promocje, więc pojawiają się i znikają. Oferta na pieluchy (marki Close) była ok. 2 tygodnie temu, ale wiem, że pojawia się cyklicznie. Ty masz jeszcze dużo czasu, więc warto regularnie przeglądać oferty z działu niemowlęta, bo można upolować dużą przecenę. Zajrzyj też do ich outletu, wpisz w wyszukiwarce pieluszka lub otulacz, bo tam też czasem się pojawiają
Dorota, Kasia, Perełka? Jak tam dziś dziewczynki się mają?
Kasia, pierwsze dni będą ciężkie, ale na pewno za chwilę Twój żołądek przywyknie do mniejszych, a częstszych porcji. Mam nadzieję, że diabetyk Ci pomoże ułożyć dobry jadłospis, choć jak tak patrzę na przykłady, na przykład tu: http://slodkiemamy.edu.pl/specjalna_dieta/jadlospis_1800_b/ to wydaje mi się, że ciężko będzie być głodnym
Iwona, współczuję kolejnej złej nocy, te sny potrafią wymęczyć, ale może niedługo przejdą. Miłego dnia! Na co idziecie do kina?
Tak się waham z praniem, czy to już ten czas czy lepiej się jeszcze wstrzymać. Co sądzicie? -
nick nieaktualnyPatrycja tez mam taka nadzieje ale mam tez przeczucie ze dopuki nie bedzie wiadomo co dalej z meza siostra i jej ciaza to ja podswiadomie bede gdzies myslala i beda mnie nawiedzac koszmary;/ jedyne co zamierzam zrobic to porozmawiam z moja tesciowa zeby narazie mi oszczedzila opowiesci o poronieniach i innych rzeczach bo ona pozniej jedzie do corki a ja sama siedze w domu i tez sie zle czuj...
Do kina jedziemy na listy do M2 -
Hej kochane.
Bardzo dziękuję Wam za wsparcie, ale niestety dalej kiepsko u mnie. Dziś znów płacz i całodniowe zaleganie na kanapie, nie mam nawet siły wyjść do sklepu.
Jak czytam o Waszych problemach, szczególnie Twoich Dorota z Juleczką to mam wrażenie, że się nad sobą użalam, i że powinnam to ogarnąć. Ale bardzo mi ciężko. Mąż pojechał do teściów remontować, miałam jechać z nim, ale nie zwlekłam się rano, poza tym musiałabym wziąć całą wałówkę jakiegoś jedzenia dla siebie a i tak cały dzień męczyłabym się u nich. I jeszcze niepotrzebnie bym się cały dzień wkurzała na tesciową, bez sensu. Więc po całym tygodniu niewidzenia z mężem (no dobra, widzeniu, ale nie codziennie i tylko na troszkę, bo ze szpitala jechał do rodziców) znów siedzę sama.
W necie jest milion info nt cukrzycy, ale tak sie rozjeżdzają, że to żal
Kasia, nie dostałam glukometru, ale już zorganizowałam sobie z apteki. W sumie teraz mam dwa w domu :p Od dzisiaj rana zapisuję wszystko co jem i pomiar cukru po 1h i po 2h. No i na czczo. Ale nie ogarniam bo normy dla tego czasu też są w necie różne i w końcu nie wiem do jakich powinnam się stosować. Póki co przyjęłam, że po 1h powino być <140 a po dwóch <120. Na czczo od 60-99.
Dobrze, że chociaż moje dziecko coraz fajniej sobie fika i coraz wyraźniej je czuć i widać. To pocieszające.
Patrycja - też myślałam jak popatrzyłam na tę stronę, że głodować nie będę, ale to jakoś ma się inaczej wszystko do rzeczywistości.
Wieczorem napiszę Wam co zjadłam w ciągu dnia i jakie miałam wyniki.
Monika - kompletnie nie ogarniam tej tabeli z IG, którą mi wysłałaś...Tam jest, że czekolada biała i mleczna mają niski indeks glikemiczny. Wszędzie piszą, że trzeba pić mleko do 0.5% tłuszczu, ale i tak mało, a w tabeli jest, że mleko odtłuszczone ma wyższy IG niż mleko 3%. Kompletnie nie rozumiem Tak samo jak śliwki i winogrona. A przecież one są słodkie i wszędzie mi trąbią, że to absolutnie zakazaneWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 18:24
-
Iwona a co się dzieje z męża siostra i jej ciąża? Jezeli pisałaś to przepraszam gdzies mi umknęło.
Patrycja ja myślę ze powoli juz możesz prać. Później będziesz miec mniej do zrobienia.
Kasia. Masz dzień dla siebie wiec odpoczywaj. Z czasem ogarniesz sobie tak ta dietę ze juz nie będziesz patrzeć na żadne tabele itp.
Perełka zazdroszczę takiego porodu jak na pierwiastkę poszło błyskawicznie.
A mi od wczoraj napina sie brzuch w sumie nie boli nie są to jakies mocne skurcze tylko tak co jakiś czas robi sie twardszy. I nie wiem co o tym myśleć czy to te skurcze BH? W necie nie mogę znaleźć informacji jak odróżnić skurcze normalne o tych juz niebezpiecznych. -
Ada...ja bym sprawdziła na IP. Ja jak zgłosiłam w szpitalu, że się napina to akurat był mięciutki. Przy badaniu też, ale lekarka w jego trakcie macała tę macicę i stwierdziła, że faktycznie coś nie tak (chociaż ja wtedy napięcia nie czułam). I od razu magnez w kroplówce, jak nie pomogło to nospa a jak nie pomogło to spazmolina i dopiero po niej jest zdecydowana różnica. Więc dość mocno się przejęli. Odpoczywam może troszkę więcej? Albo zadzwoń do gina.
Perełka, ja też zazdroszczę takiego porodu. Oj zdecydowanie