X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki Rocznik'89 :)
Odpowiedz

Ciężarówki Rocznik'89 :)

Oceń ten wątek:
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie bo tragicznej nocy. Ale nawet nie mam sily juz o tym pisac :-/

    Agnieszka Dmuchawiec na tak, Ty na dzisiaj masz termin! Jeny to w kazdej chwilii moze Cie zlapac... Czekamy niecierpliwie :-)
    A kiedy masz sie stawic do szpitala gdyby nic nie ruszylo?
    A na kolke stosowalismy espumisan ale zmienilismy go na leki na recepte. Do tego delicol stosujemy. Tych niemickich nie sciagam bo nie chce eksperymentowac i zmieniac co chwile lekow.

    Kasia K, Patrycja skad ja znam takie "porzadki". Tez najczesciej wszystko rozwale i mam.problem.gdzie to utknac :-/ moze jak maz wraca to na spokojnie sie tym zajmiesz.

    Patrycja dobrze ze wizyta pozytywna tylko szkoda ze pani doktor tak sie zachowywala. Skoro nie ma sily to po co tyle pacjentek zapisuje? Ehh. Ale najwazniejsze ze mimo tego dobrze Cie zbadala.

    Aga Anisia wspolczuje Ci takiego zapierdzielu. Tylko praca i sen w zasadzie przez caly tydzien. Uwazaj na siebie i nie przemecz sie :-*

    Ada pewnie jakiegos krzesla sie dorobicie ale moze jakas drabinka by byla ok tak.jak ktoras z dziewczyn proponowala?

    Monia uwazaj zebys sie od meza nie zarazila.

    Ide spac bo 4h to zdecydowanie za malo... A terrorystka narazie spi wiec jest okazja do zdrzemniecia sie

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotko, to pewnie Mała dała Ci nieźle popalić skoro nawet nie chcesz pisać :-( odpoczywaj jak spi, a twój mąż był w domu ??

    Patrycja, to dobrze że wody są w normie :-) osobiście sie nie spotkałam z czymś taki że lekarz marudzi ale znając mój temperamentny charakter to albo bym wstała i wyszła albo sama bym coś docięła :/

    Kasia A o której wychodzisz ??

    Ada, co do kuchni to nie mam w tym temacie zielonego pojęcia, nie urządzałam do tej pory kuchni. A ja znowu dużo pierdół kupuje w pepco, mam 2 w pobliżu ale jeden ma większy asortyment i tam mozna naprawdę coś fajnego kupić.

    Kasiarzynka, mąż pewnie zmęczony i nie zauważy bałaganu :-P

    Agnieszka D, to już dziś?! ciekawe kiedy się zacznie :-) Trzymam kciuki :-)

    Aga, współczuje sytuacji z pracą ja bym nie dała rady :-( szczerze.

    Ja po badaniach, dziś była zadyma odnośnie ciężarnych, dziewczyna ostatni miesiąc brzuch jak balon widać było że i ciężko i obolała a taka franca nie chciała jej wpuścić przed siebie, dopiero jakaś Pani odezwała się zaczęła głośno mówić że znieczulica że jakby to była jej córka to na pewno by chciała aby jej ustąpiono i dopiero jakaś inna ją wpuściła, ja natomiast stałam do kasy prywatnie i przede mną stał pan i gdy nadeszła jego kolej odwrócił się mówi proszę ja poczekam -aż w szoku byłam podziękowałam i podeszłam do okienka ale od razu lepiej się zrobiło :-)

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena maz byl w domu i mimo ze nie spi z nami w pokoju bo jest bardziej wyczulony na kazde jej stękniecie przez sen niz ja przez co sie budzi to sam wstal do niej. Ja mialam mega nerwy i mialam dosc. W sumie mam do tej pory. Mialam sie polozyc teraz spac ale nie zasnelam bo terrorystka charcze przez ten katar a ja przez to nie moge zasnac. Nie chce jej z tego nosa schodzic i gdzies gleboko ta wydzielina siedzi a ona nie spi normalnie tylko kreci sie i przez to glebiej oddycha i charcze. Kuźwa najchetniej bym pieprznela drzwiami i wyszla majac wszystko w dupie. Momentami na prawde mam dosc tego mecierzynstwa i zaluje ze sie na ta "bajke" zdecydowalam. Za duza egoistka ze mnie i nie mam cierpliwosci. Maz niedlugo do pracy i znowu sama z tym wszystkim zostane. Chce mi sie wyc do ksiezyca :-(

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Aga- dmuchawiec cieszę się ze się odezwałaś. Kurczę miałaś rodzic w moje urodziny :P teraz juz za późno ale czekamy z niecierpliwością na Ten dzień. I trzymamy kciuki <3 Dzieki za linki. To wszystko bylo robione w takich nerwach ze nie miałam czasu nawet w necie poszukać info na ten temat. Dopiero po wszystkim poszukalam w necie i znalazłam ze szafki powinny być wieszane na wysokości 40-60cm od blatu, ale te 60cm jest juz dla osób wysokich. Ja mam 165cm i blat roboczy na wysokości 85cm co jest dla mnie idealne, no ale te szafki górne są za wysoko. Juz pomijam ta ostatnią półkę bo tak jak piszecie tam mogą być mniej używane przedmioty ale ja mam problem żeby postawić szklankę na suszarkę nad zalewem :/ mąż kupuje dzisiaj kołki i obniżamy o 10cm.

    Patrycja. Gratuluje udanej wizyty. Szkoda ze lekarka nie zbyt kulturalnie sie zachowala, ale to pomińmy. Najważniejsze ze Franio zdrowy i wody są ok.

    Marlena, ah ta kultura ludzka! Ja wczoraj pojechalam do diagnostyki zostawić te siki i pytam czy mogę wejść pierwsza bo tylko z moczem. Babka która miała teraz wchodzić oburzona z ryjem ze juz jedna weszła przed nią niby z moczem a tyle tam siedzi! Wiec mowie jej ze jest wyraźnie napisane na drzwiach ze pacjenci z moczem wchodzą bez kolejki. Rozpięłam kurtkę i stoję. Drzwi sie otworzyły i myślicie ze weszłam? Pfff krowa wepchnęła sie przede mną. Ale komentarze osób a kolejki bezcenne a drzwi tam maja cienkie wiec wszystko na pewno słyszała.

    Docia. Masz prawo być zirytowana, zmęczona i miec dosyć wszystkiego! To wcale nie egoizm. Szkoda ze nie masz kogos do pomocy :( ja bym chetnie wpadla, wzięła mala na jakiś spacer, ale mam za daleko. Wiec jedynie to przesyłam uściski <3

    Kasia k. Ja od jakiegoś czasu mieszkam w sajgonie. Nawet sprzatac mi się nie chce jak wszędzie cos stoi spakowane i przygotowane do przewiezienia. A i tak juz sporo wywiozłam. Zanim mąż przyjedzie moze pochowaj bałagan do szafek i jak mąż odpocznie to razem przejzycie i posprzątacie. Będzie szybciej

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • Kasiarzynka Autorytet
    Postów: 1087 672

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 12:17

    wnidtv73dpzdszlc.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota, na pewno poirytowanie i zmęczenie daje we znaki szkoda że nie masz kogoś kto by Ci pomogł :-( mąż mężem a może jakaś dobra koleżanka albo ktoś z rodziny by pomogł ??

    Co do kultury ludzkiej szkoda nerwow, po prostu stwierdziłam, że trzeba dbać o siebie i tam gdzie Ci się należy korzystać z ulg :-)

    Wzięłam się za pranie i prasowanie. wczoraj poszła jedna porcja ciuszków dziś druga :-P powoli się biorę bo z moim kręgosłupem to za niedługo mogę nie dać rady :/

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • monika_89 Autorytet
    Postów: 2727 3405

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) U mnie dziś póki co dalej przypływ sił zaczynam podejrzewać że ma to związek z nockami męża i tym, ze się wysypiam :P Mała w nocy daje mi spać (właściwie od początku), na siku też nie muszę wstawać

    Patrycja uh jak ja nie lubię takich komentarzy. Przecież nikt tym lekarzom nie każe prowadzić prywatnej praktyki i przyjmować tak długo pacjentów. Komentarz nie na miejscu. Z Frania kawał chłopaka, cieszę sie, że wszystko dobrze, niech dalej rośnie zdrowo :) My przesztreń dla małej mamy zorganizowaną w pokoju po babci i jej szafkach więc całe szczęście nie musialam przeorganizowywać naszej komody

    Kasia k. po prostu jak G. wróci to go zagonisz do pracy, zaraz że rozwód ;)

    Agnieszka u Ciebie już ostatnia prosta! Trzymam kciuki żeby wszystko poszło szybko i bezboleśnie (w miarę ;)) Fajny artykuł o blatach, przyda się jak będziemy urządzać kuchnię. Tylko nie mam pojęcia na jakiej wysokości ustawimy te blaty ja 156 cm i mąż 30 wiecej :P

    Dorotko może aspiratorem da radę wszystko wyciagnąc z noska żeby tak nie charczała? Czasem każdemu mogą puścić nerwy, mała od początku daje Wam popalić więc to calkiem normalne że masz ochotę trzasnąć drzwiami. Z czasem będzie lepiej :*

    Marlena najgorsze jest to, że najczęściej baby są takie wredne. Zapomniał wół jak cielęciem był :/

    13.02.2015 - Aniołek (7tc)
    21.01.2016 - P. <3
    24.04.2017 - M. <3
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak w ogóle to dużo macie ubranek na 56 ?? Bo ja mam jedno body 3 spodenki 5 kaftaników, 2 śpiochy 2 pajace są na 62 ale są zaniżone. Na wyjście ze szpitala mam ubranka a potem? hm...chyba będę musiała dokupić body z krótkim rękawem i długim.

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena mnie die nie pytaj bo ja ubranek mam na trojaczki :P wiec mogę przebierać kilka razy dziennie. Ale jak bym jeszcze cos dokupiła, wiadomo ze nie za dużo bo z 56 szybko dzieci wyrastają.

    Ja będę prac i prasować jak juz ogarniemy przeprowadzkę. Wole miec wcześnie zrobione niż zostawić na ostatnia chwile.

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • Kasiarzynka Autorytet
    Postów: 1087 672

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 12:17

    wnidtv73dpzdszlc.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez caly cas mam ciuszki glownie 56 a biektore 50/56. Z dnia na dzien dziecko nie wyrosnie. Jesli nie uleje ani z pieluchy nie wyplynie to nie ma potrzeby przebierac ale przy ulewaniu cyrk sie zaczyna. A nie zawsze jest sila na przepranie reczne. My 62 zakladamy czasami ale sa za luzne, nie wspominajac o za dligich rekawach. Jula miala 53 jak siw urodzila wiec 9cm tak szybko nie urosnie.

    Monika aspiratora uzywamy od dawna bo gruszka sie nie nadaje do niczego jak dla mnie. Aspirator tez ledwo daje rade a sila ciagniecia jest znacznie wieksza niz w gruszce.

    Kasia jak to oznajmila ze z kolezanka? Przeciez to swieta wiec chyba to bardziej rodzinna impreza? Kolezanka rodziny nie ma? Niech sie tesciowa zaplaci za nia i tyle. Nie dziwie sie ze wkurzylas sie na meza bo najgorsze co moze byc to jak facet boi sie przeciwstawic matce. Kasia badz konkretna i powiedz jej co myslisz.
    Moja tesciowa na nasze wesele chciala "przyjaciela" zaprosic ale powiedzialam mojemu ze ma jej to wybic z glowy bo to glownie koja mama finansowala wesele. Ona nie dolozyla nawet zlamanego grosza.

    Z Julka we wtorek pojde do lekarza do dzieci zdrowych bo nie chce w te wirusy isc :-/ do oskrzeli jej nie splywa bo nie kaszle. Kurde spi tylko na rekach dzis a ja nawet sniadania nie zdazylam zjesc :-/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2015, 13:54

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotko a może pomyśl o chuście albo nosidełku. Będziesz miała ręce wolne a Julka będzie zadowolona.

    Kasia ale teściowa ma tupet. Moze niech cale osiedle zaprosi! Chrzciny to nie wesele ze się bierze osoby towarzyszące. Więc powinny być tylko osoby zaproszone przez Was. Ciężki temat walki z teściową ale próbuj kochana.

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ada myslalam o tej chuście ale musze poczytac jak jest z wiazaniem jej itp ale jakos nie moge sie zabrac do tego :/

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :) :)

    Monia, nie dziwię się, że jesteś podekscytowana i nie możesz się już doczekać kiedy Paulinka będzie z Wami :)

    Kasiu a. super, że z Tomusiem wszystko dobrze :) bardzo się cieszę!

    Kasiu k. ale masz grzeczną córcię :D fajnie, że dale Ci pospać.

    Ada, pierwsze zakupy do własnego mieszkanka to świetna sprawa :) Ale nie szalej tak z tym łażeniem :P

    Agnieszka, nie bardzo rozumiem dlaczego każdy miesiąc L4 odbiera Ci miesiąc z dzieckiem w domu, ale w takim razie życzę Ci duużo sił i wytrwałości! <3

    Patrycja, super, że z Franiem wszystko w porządku :)

    U mnie takie gruntowniejsze porządki kończą się tak samo :P najpierw powywalam wszystko z szaf, a później mam 100x większy bajzel niż zanim zacznę taką akcję.

    Agnieszka d. trzymam kciuki za szybki i łatwy poród <3

    Dorcia, może połóż się po prostu w innym pokoju? Skoro nie możesz spać przez ten katar małej?

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • dmuchawiec Autorytet
    Postów: 427 119

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taktak to już dziś zleciało!
    We wtorek mam następne KTG i zobaczymy co dalej, dziś nic nie wyszło.

    Dorotko a macie inhalator? podobno bardzo pomagają przy katarze, trzymam kciuki aby mała szybko wyzdrowiała i ty mogłabyś odpocząć.

    Ada ja tam się nie przejmowałam jak przychodziłam na badania, ostatnio jak dawałam tylko mocz to pytam sie czy ktoś czeka odezwały sie 3 osoby, to ja na to ze w takim razie wejde i oddam mocz i miałam to gdzies czy komus to sie podoba czy nie, aczkowlwiek ludzie sa beszczelnii ale mam to w d....
    ostatnio jak bylismy w Ikei poszlismy do kasy z pierszenstwem dla kobiet w ciazy rodzin itd.
    Przed nami z 10 osob ale stoimi sobie i gadamy z mezem, za nami tez para ciezarna.
    Stoimi i gadamy powoli kolejka sie rusza... przed nami nie bylo nikogo z dziecmi i ciążą wiec przepraszam ludzi i podchodze do kasy .
    A facet do mnie a Pani z tą Panią co teraz jest obsługiwana?
    Ja nie , jestem w ciąży a tu jest kasa z pierszeństwem i chce skorzystać, Pan przeprosił i nic nie mowił, ale za to jego żona była tak bezczelna, nie słyszałam tego akurat mąż mówił że tak sie zapiekła że co to ma być że teraz kur... puszcza sie kobiety w ciazy mnie nikt w autobusie nie puścił tylko stac musiałam... olaliśmy sprawe chodz maz miał juz wejsc w dyskusja ale bylam juz tak zmeczona ze poszlismy...
    Jak ktos nie potrafi korzystac tylko patrzec to niech traci...


    Polecam poczytać artukuły o ergonomi kuchni bardzo ułatwiają życie:)ja przestudiowałam mase:)

    Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu!!
    17u9i09kie6sdzrt.png
  • Kasiarzynka Autorytet
    Postów: 1087 672

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 12:17

    wnidtv73dpzdszlc.png
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu, jak dla mnie to sytuacja, jaką spowodowała Twoja teściowa jest co najmniej niedorzeczna. Twój mąż powinien stanąć po Twojej stronie i jednogłośnie powinniście powiedzieć jej, że nie życzycie sobie obecności jej koleżanki. I nie musicie tłumaczyć dlaczego. Nie jest zaproszona, nie będzie dla niej wykupione jedzenie i nie będzie dla niej miejsca. Wiem, ze łatwo się mówi, ale nie wyobrażam sobie, że ktoś miałby sobie zapraszać znajomych na moją uroczystość... Tylko mąż niech Cię poprze, żebyś nie była w tym sama i nie wyszła na wredną synową.

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja cieszę się że z małym wszystko dobrze :-)

    Dorotka rozumiem Cię mam nadzieję że Julci przejdzie katar i będzie mniej marudna.

    Agnieszka to w każdej chwili może się zacząć :-) życzę szybkiego i łatwego porodu :-)
    Ja nie jestem pewna czy to na 100% czop jak narazie pojawił się taki brudny śluz tylko raz rano po podaniu luteiny

    Marlena u mnie też takie chamstwo w przychodni każdy głowę odkrywca w drugą stronę ale ja się wpycham :-)

    Kasia ale ta Twoja tesciowa ma pomysły koleżankę niech sobie na kawę zaprosił...

    Monika zazdroszcze przesłanych nocy ja potrafię co 2 godziny wstawać siku :-\

    Jeżeli kogoś pominelam wybaczcie:-)
    A tak wogole to część:-)



  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 12 grudnia 2015, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja kompletnie nie mam weny i cierpliwosci żeby nadrabiac z telefonu. W ogóle wkurza mnie juz ten telefon. Nie wiem czy wam pisałam ale zostalam na weekend w szpitalu. Byl u mnie internista w czwartek (w środę robili mi EKG), które wyszlo podobno dobre ale chca zrobic mi echo serca. Njr wiem po co i dlaczego, ale w związku z tym zostalam i wyjde może w poniedziałek po tym echu. Pani doktor stwierdziła ze dobrze ze zostaje to przynajmniej będę leżeć, odpoczywać i rosnąć.
    Wieczorem miałam napięty brzuch i zglosilam to. Wiecie, skoro juz tu jestem to niech sie mną zajmą. Przyszla położną najpierw, sywierdzila ze faktycznie twardy, ale zapytała czy mam dobra ilość wód :/ potem przyszedł lekarz dyżurny, który zbadal mnie, o wodach nic nie mówił i stwierdził ze brzuch jest miękki ale dal nospe. Po tym przeszlo. I takie mam tu przeboje :)

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 12 grudnia 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia mam wrazenie ze w szpitalu nie robia nic wiecej niz sama bys w domu zrobila. No oprocz badan oczywiscie...

    Aga Dmuchawiec mamy inhalator i od jakiegos miesiaca codziennie robimy inhalacje.

    Kasia K masz jakis link dogo nosidelka?
    Wiem ze z ta kolezanka tesciowej nie chodzi o kase. Twoja tesciowa jest bezczelna i chyba jeszcze gorsza od mojej bo moja ma.respekt do tego co mowie i nie mialabym problemu zeby wybic jej z glowy taki pomysl. Zrob tak jak Pola mowi. Powiedz jej konkretnie i dobitnie co o tym myslisz. A nawet jak wyjdziesz na zla synowa to co z tego? Masz zadowolic siebie a nie ją.

    Pola jak mala charcze to jest to glosne. A przy dziecku spi sie mega czujnie wiec kazdy szelest budzi a tym bardziej to. I jest jakas obawa czy nie zatka sie nosek na tyle ze nie dalaby rady oddychac. A buzka podobno takie maluchy nie potrafia oddychac.

    A ja teraz stwierdzam ze dotychczasowe problemy z brzuszkiem byly tylko zwyklymi problemami z gazami. Dopiero teraz zaczela sie prawdziwa kolka :-/

    Kobitki macie jakis fajny i prosty przepis na dorsza wigilijnego?

    klz9io4pkfldzhbc.png
‹‹ 336 337 338 339 340 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ