Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No to mój tata też w tej branży, tyle, że sam jest sobie szefem i nie ma ustalonego rozkładu. Jeździ jak pasuje. Też najczęściej koło 3 tygodni go nie ma. A ja w pracy zajmuję się właśnie rozliczaniem czasu pracy takich kierowców. Wielokrotnie widząc jak jeżdżą myślałam o nich i ich rodzinach. Przekichana taka praca.
-
Kasia. Moj kuzyn tez jeździ na Tirach. Tez zaczynał od tego ze zbierali na dom. Jak nazbieracie na chatę to przydałby sie nowy samochód, jak kupicie samochód to będzie np. Komunia Tysi, po komunii będzie potrzebny remont... I tak w kółko. Pieniadze uzależniają i ciężko później zrezygnować z takiego przypływu gotówki. Życzę Wam żebyście trwali w swoim postanowieniu, uzbierali pieniążki na mieszkanie, a potem żeby mąż znalazł dobra prace na miejscu.
Byłam dziwią w tekstil market. Niestety czapeczek nie mieli, tylko bawełniane smerfetki, ale za to jakie ciuszki! Matko ledwo sie opanowałam, juz miałam w ręku spodenki ale je odłożyłam. Ale zdecydowanie bardziej opłaca sie zamawiać na ich stronie internetowej, jest taniej. -
Czesc dziewczyny
Podczytuje Was regularnie ale jakoa brak mi weny aby cos pisac ale zebralam sie w sobie i postanowilam troszke nadgonic.
Pola z jednej strony fajnie miec ustalony termin porodu ale z drugiej to lipa. Ja osobiscie bym miala mega stres juz na dlugo przed bo cesarki bym sie obawiala bo mimo wszystko wole szwy po nacieciu przy porodzie sn niz te na brzuchu. Wywolywanie z oxy czesto trwa dluzej niz porod z zaskoczenia. A na pewno ktos zdazy dojechac do Ciebie jakbzaczna sie skurcze jesli akurat bylabys sama w domu
Monia jak tam u Ciebie? Moze za 9 dni bedziesz tulila Paulinke
Co do nosidelka to zamowilismy w sobote albo w niedziele przed swietami a we wtorek juz bylo. Niby ma wkladke niemowleca ale nie da sie maluszka zapiąc bo biderka ograniczaja nozki i nie sa rady jej tak jakby okrakiem nosic wiec musimy zaczekac jak Julka podrosnie.
Marlena ale masz sny. Oby Twoj byl przeciwienstwem i zebys rodzila 2h a nie 2 dni
A tesciowa masakra. Dobrze ze jej przygadalas. A jak planujesz sie jej odwdzieczyc na imieniny?
Kasia K smutno ze znowu maz musial wyjechac. Rzeczywiscie jak to sie mowi - cos za cos - nie widzicie sie ale kasa jest. Ale ja chyba bym wolala zeby maz byl w domku czesciej.
Dziewczyny co do czapeczek to w pepco nie maja takich cieplych niemowlecych. Przynajmniej na moim zadupiu. Tez sie naszukalam i w koncu kupilam w zwyklym malym sklepiku z asortymentem dzieciecym. My mamy taka polarowa na podszywce bawelnianej i daje rade zimą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 16:25
-
No ja właśnie byłam w CH i tam jest takie stoisko wolnostojące z czapkami i mieli fajne czapeczki w rozmiarach 36-38 ale uważam ze 35-39zl za taka czapkę to za dużo. Jak byly tańsze po 15-19zl to byly tak pstrokate ze w zyciu bym tego dziecku nie założyła. Dla chłopców byl lepszy wybór. No nic jeszcze poszukam, moze gdzies trafie albo będzie wyprzedaż tych czapeczek.
-
Ada ja wlasnie placilam 35zl. Sprzedawczyni powiedziala ze cena wysoka ale za nia idzie jakosc i ze ta bawelna jest droga.
Edit
I my kupowalismy jak mala miala jakis miesiac w rozmiarze 38 ibyla jeszcze ciupke za luzna. Ale nie odstawala nigdzie wiec mniejszej nie szukalam. O ile sa mniejsze. Z kolorystyka byl problem bo wiecej do wyboru bylo w rozmiarze 40 i 42Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 17:10
-
Dziewczyny jesli dobrze pamietam to ktoras z Was zajmuje sie troszke fotografia. Cos mi świta ze Madzia chyba fotki cyka a Pola ma kurs zrobiony? Chyba ze cos poknocilam bo daaawno o tym pisalysmy
My wczoraj zamowilismy lustrzanke i ciekawa jestem czy wciagnie mnie to bardziej. Kiedys marzylam aby zajac sie tym profesjonalnie. Teraz zrobilismy malutki kroczek w tym kierunku i juz nie moge doczekac sie jak przyslą sprzet. Az mi szkoda tej mojej dzidzi bo zamecze ją zdjeciami -
Dzień dobry Strasznie leniwie mija mi ten dłuższy weekend, fajnie mieć męża w domu Sylwestra spędziliśmy u szwagra, spodziewałam się mniej ludzi, hałas troche mi przeszkadzał, ale było ok. Wróciliśmy koło 2 bo już nie dałam rady wysiedzieć dłużej Ostatnio miałam mały napad paniki, trochę sie boję jak to będzie, chyba lepiej jak człowiek nie wie kiedy urodzi
Pola a brzuch będzie latał coraz bardziej we wszystkie strony Jak samopoczucie? Czujesz sie już lepiej?
Kasia k. 3 tygodnie szybko przelecą i znowu będziesz mieć męza ze sobą. Szkoda, że nie zjeżdża na każy weekend
Marlena nam polożna na SR mówiła, żeby darować sobie szaliki/kominy bo takie maluszki nie mają szyi
Dorotko ja bym nie liczyła, że za 9 dni ją utulę, jakoś mam wrażenie ze indukcja pójdzie opornie, mała sie nie spieszy na świat. Strasznie się boję tylko cesarki, mam nadzieję, że mnie ominie W tym tygodniu idę z siostrą poszukać sukni ślubnej, 9.01 mamy impreze więc licze że pół dnia spacerowania plus poskakanie na parkciecie przynajmniej trochę pomoże w wywołaniu porodu. Moja mama ma 16.01 urodziny, już sobie zamowiła prezent Szkoda, że Julcia nie da rady być noszona w nosidelku, ale raz dwa podrośnie. Jak w ogóle jej problemy z brzuszkiem? Ja jestem po kursie fotografii i mam zrobionego fototechnika Przy lustrzance już na początek widać lepszą jakośc kolorów, a jak zaczniesz robić na ustawieniach manualnych to już w ogóle inna bajka. Męża też uczę jak obsługiwać aparat bo szkoda nie wykorzystywac jego funkcji13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Aaa wlasnie to Ty Monia po kursie! Czyli jednak mi sie pomieszalo
My sie wlasnie skusilismy w koncu bo jakosc zdjec robionych telefonem jest kiepska. Szczegolnie przy kiepskim oswietleniu.
W piatek idziemy na osiemnastke meza siostry i mam nadzieje ze porobie im troszke fotek
Tak w ogole to widze ze od wczoraj masz ciaze donoszona wiec moze dzialaj juz z mezem aby cos przyspieszyc? Jakies wieksze porzadki itp? Jakbym miala ryzyko cesarki to bym juz dzialala. Kciukam zeby Paulinka zechciala sama wyskoczyc bez indukcji.
A u Julki roznie. Ogolnie jest poprawa ale komentami przyblokuje jej gazy i jest placz. Teraz niby spi od okolo 13 z przerwa na "wc" i papu ale co chwile sie prezy i przez to wybudza. Zeby nie obudzila sie na dobre trzeba przy niej siedziec i w momencie kiedy zaczyna sie rozbudzac musze nucic kolysanke albo poszumiec troszke. Ogolnie juz co raz bardziej umie sie soba zajac a jak slyszy Gesslerową to dziecka nie ma bo gapi sie w tv -
Wczoraj mieliśmy gości, poszli późno więc nic z tego. W tym tygodniu mąż ma nocki więc w dzień będzie odsypiał. Sprobuję go uwieść po południu ale zobaczymy co z tego wyjdzie, dość oporny jest bo boi się jednak brzuszka. Porządki mam zrobione, zostaje jedynie wierzyć że rajd po salonach slubnych i moja osttania impreza przyniosą rezultat Poza tym mam piłkę do skakania, łykam wiesiolka, masuję sutki. Więcej nie dam rady zrobić niestety.
Cieszę się, że u Julci poprawa i to w sumie duża skoro tylko czasem ją blokuje Strasznie czujny ma sen, ale przynajmniej wiesz jak możesz ją ululać na nowo. Nie sądziłam, że Geslerowa tak czaruje dzieci13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Monia. Może jeszcze napar z liści malin? Trzymam kciuki żeby Paulinka jednak sama chciała wyjść na ten świat. Juz sie nasiedziała w brzuszku.
Marzenia sie spełniają! Naczynia same sie zmywają! Jupii! Jak ja nienawidzę myc naczyń! Wrrr a teraz mogę o tym zapomnieć. Mam nadzieje ze moje dziecko będzie lubili hałas bo zmywarka do cichych nie należy -
W takim razie oby wypad do salonow natchnal mała do wyjscia
A ja mam problem bo jak pisalam to mamy w piatek osiemnastke. I niby moglabym wziac mala ze soba ale ona nie lubi tlumow a tym bardziej zgraji nastolatkow... Moja ciotka oferowala sie ze jak bedziemy chcieli gdzies wyskoczyc to mozemy jej Julke zostawic. Ona jest na swiezo z opieka nad dziecmi bo wnukiem sie opiekowala niedawno i ma reke do tego. Wspomnialam o tym mojej mamie a ta prawie oburzona bo przeciez ona mozebzostac. Tylko ze boje sie jej zostawic mala bo ostatnio to przewijala i karmila mnie. Jak mala nosila to jakos po ukosie ja trzymala i zle jej glowke podtrzymywala. Chybya bym zawalu dostala jakby miala ja nakarmic i odbic. Nie wspomne o polozeniu spac. W kilka dni przeciez sie nie nauczy. Jedyne wyjscie to zawiezc mala do ciotki a mamie powiedziec ze z nami byla ale tez glupio mi tak ją oszukiwac... -
Docia, no to zonk! Mysle ze Twoja mama krzywdy by nie zrobiła mimo ze wypadla z wprawy. Inaczej jest jak rodzic patrzy na ręce a inaczej jak się zostanie samemu. Wiem cos o tym. widziałam jak moja teściowa zajmowała sie wnukiem mimo ze miała trzydziestoletnią przerwę. Na początku troche wychodziło jej to "niesfornie" ale z czasem bylo dużo lepiej.
Wiecie, wstawiłam kolejna pralkę ciuszków i czekają mnie jeszcze co najmniej dwie! Przesada... -
Moze cos w tym jest ale ja chyba bym siedziala tam jak na szpilkach przez to odechciewa mi sie imprezy. Moj do tego chcialby wypic ze znajomymi. Oczywiscie nie tak do przesady. I wtedy opieka nad mala spadlaby na mnie. Jedynym sprawiedliwym wyjsciem byloby jakbysmy obydwoje w domu zostali. Ale dla niego i tesciowej to nie bardzo bo to niby nie wypada zeby nie pojsc na osiemnastke siostry.
Ada 5 pralek ubranek? Zapewniam ze nie zdazysz ich zalozycWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 19:37
-
Zrezygnować z imprezy? Absolutnie! Macie iść i dobrze się bawić chociaż wiem ze myślami będziesz w domu z Julka. Ale powoli musisz nauczyć sie zostawiać ja pod opieka innych osób. Niech czasem ktos Cie wyręczy, po to jest rodzina.
Tak 5 pralek! Z tym ze piorę rozmiar 56 i od razu 62 żeby miec zapas, ale i tak tych najmniejszych jest chyba najwięcej. -
My 56 do tej pory uzywamy ale z niektorych na 62 zaczyna wyrastac. Ciasno sie robi przy zapieciu a nie lubie jak ją cos sciska. I izywam zazwyczaj tylko ulubionych zestawow body i polspiochow. Spiochow i kaftanikow uzylam moze ze 3 razy, pajace niewygodne jak dla mnie a grubsze ciuszki rzadko sa uzywane
Ehh zobaczymy jak to wyjdzie z impreza. Jak narazie odechciewa mi sie jeszcze bardziej bo chyba @ mi sie zaczyna. Dzis 3.01 a szczesliwy cykl zaczal sie w ubieglym roku 13.01. Prawie rowny rok oby @ nie byla zbyt bolesna. Az sie bojeWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 20:11