Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bardzo dobrze robisz, relaks sie nalezy. Oj wspolczuje rano w ten mroz wychodzic. My sie kisimy w domu bo nawet nie mam gdzie malej teraz werandowac i czekam jak na zbawienie aby sie ocieplilo. Jutro ma byc chyba -7 to moze na podworko wyjde z nia na kilka minut. Chociaz ubierac mi sie nie chce na ta chwilke bo u nas tez straszna awantura jest przy ubieraniu. Chociaz wskoczylysmy w kombinezon o rozmiarze 62 i luzno sie go teraz zapina wiec najgorzej zaklada nam sie bluze a wieczorem jak po myciu ja ubieram i zakladam bodziaka przez glowke to aria operowa normalnie kiedys tak nie bylo...
-
Dziewczyny! Wino?! Jak mogłyście? No należy sie lincz! Przeciez to jest znęcanie sie nad ciężarnymi
Zapomniałam Wam wczoraj napisać ze w moim miescie ktos zostawi dzieciątko w okienku życia. Chyba po raz pierwszy bo nigdy wczesniej nie słyszałam żeby cos takiego miało miejsce. Chłopiec ważył ledwo ponad 2kg i miał niezabezpieczona pępowinę i o malo sie nie wykrwawił! Bieda z byl zawinięty tylko w bluzę osoby dorosłej. Na szczęście wszystko z nim dobrze. Pocieszające jest to ze trafil do okienka zycia i ma szanse na szybka adopcje. -
Ubiję za to wino! ale spoko, do porodu blisko więc jednego dnia mała będzie na butelece a ja kupię jakieś białe wytrawne wino, najbardziej smierdzący ser w sklepie i zrobię sobie ucztę, o
Ada chyba ile połoznych tyle metod bo nasza z kolei mówiła ze jak nie ma potrzeby to myć normalnie a nie w emolientach ale kremy do pupci podobne polecała
Kasia a. to już masz ładne cukry w porównaniu do tego jakie były na początku. Sporo (jak dla mnie bo ja mam malutko) insuliny bierzesz ale ważne że pomaga A brzuszek szoruj pod prysznicem ostrą gąbką żeby pobudzić krążenie no i często nawilżaj skórę. Pod prysznic też kup balsam nawilżający z nivei13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Kurde...wina to też bym się napiła...albo szampana mniam...
Brzuch smaruje tryliardy razy dziennie, ale opcję z prysznicem też wypróbuję
A z szaleństw to kupiliśmy nawilżacz Póki co przyda sie bardziej mnie bo już nie wyrabiam z nosem i tym, że nie mogę oddychać ciągle. A jak będzie już Tomuś to myślę, że też nie zaszkodzi
-
Dzień dobry mnie od niedzieli męczy tak zgaga że wszystko pali a jak w nocy śpię i wstaję na siusiu to mi do gardła podchodzą jakieś soki wczoraj byłam w Ikei kupiłam wreszcie stolik rtv i stolik kawowy oraz kilka innych rzeczy patrzyłam za łóżeczkiem i było jedno które mi się spodobało ale trochę drogie 600 zł i dziś na internecie zamówiłam bardzo podobne za mniejszą kwotę tyle że dookoła ma szczebelka i takie bardziej mi się podoba.
Ada, co do czapeczek to u mnie w h&m były ale dla dziewczynek więc może zrobimy zamianę a potem wyślemy do siebie A co do listy to powoli zaczynam czuć taką presję dobrze że za tydzień wizyta. Ja też powoli myślę o pakowaniu torby. Jedną dla mnie drugą dla Jakuba ale jeszcze dla siebie musze kupić koszule do karmienia i biustonosz
Dorotko, teściowa za niedługo ma imieniny więc nie zamierzam składać jej życzeń tym bardziej jechać a poza tym jeśli się odezwie powiem jej że nie chciałabym odwiedzin w szpitalu tylko jak wrócimy do domu
Monika, a w jakich ilościach łykasz wiesiołek i od którego tygodnia zaczęłaś ?? A jeśli chodzi o hemoroidy to już od jakiegoś czasu się męczę z nimi
Ewelinko również wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Pola, kochana wracaj do zdrowia Już tak to jest z tymi dzieciaczkami albo dadzą popalić albo są ciche, ja ogólnie też nie lubiłam tych dni. a teraz urwis nie tyle co kopie co wypina się i czasem dośc boleśnie.
Kasia, dobrze że wszystko ok. Mój gin nigdy mi nie podaje ile ma szyjka zawsze mówi że jest wszystko ok więc dla mnie cyferki nic nie mówią. Najważniejsze że nic się nie dzieje
Magda, moja lista niczym nie różni się od dziewczyn, w sumie mam wszystko co każda z nas tyle że marki różnią się. Do kąpieli wybrałam Bobini i Pampers pieluchy i chusteczki nawilżające zamierzam jeszcze kupic dada.
Kasiarzynka, super że z Justynką i jej oczkami jest wszystko ok.
A co do SR to każda położna ma inne rady, ja kupiłam żel do mycia i zamierzam w nim kąpać, jedynie czego nie wiem to jaki materac kupić I też żeby dziecko przemywać wodą a nie chusteczkami ale pewnie wszystko wyjdzie w praniu
I mam wielką ochotę na zimne piwo straszną!
-
Nie ubijajcie nas za wino bo chyba w liatopadzie mi i Kasi K slinki ciekly na widok potraw jakie robilyscie a na ktore my nie moglysmy sobie pozwolic przy kp wiec to taka mala kara
Marlenko jesli zel do mycia jest taki bezposrednio na cialko to mozesz miec ciezko nim myc Kubusia bo to jednak niewygodna czynnosc. Podziwiam polozne ktore obracaly dziecmi podczas kapieli i to myly pod kranem i to do tego zelem wlasnie. Niezla wprawa
Ciekawa jestem reakcji tesciowej jak jej powiesz ze nie chcesz jej odwiedzin. To tak jak u mnie bylo. Ale i tak gdyby nie szwagierka to baba by przyszla do mnie i nie uszanowala mojej prosby.
A na zgage moze mleko sprobuj?
KasiaA w sumie nie ma co sie dziwic ze skora nie wytrzymala ale masz taaaaki duzy brzunio. Oby rady dziewczyn pomogly
Ada z tymi okienkami zycia super pomysl. Kolejne zycie uratowane. Oby maluszek trafil na wspanialy dom.. Tylko szkoda ze jego rodzice nie zapewnili mu tego co powinni.
A mi dzisiaj polozna pomogla zalatwic recepte na mleczko. Konczy sie nam ostatnia puszka, jutro swieto a naszej pediatry nie ma. Ale poprosila inna lekarke i wypisala nam wiec nie musze isc w kolejke. I dajemy jej juz druga puszke mm, ktorego mala nie moze jesc zeby dala komus potrzebujacemu u nas sie zmarnuje a ktos sie ucieszy ze 50zl w kieszeni. Tylko mam nadzieje ze taki ktos wykorzysta te pieniazki a nie przepije
Ola-Perelka
Aga-Dmuchawiec jak wasze pociechy i jak Wy sie czujecie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2016, 14:53
-
Marlena ja na zgagę biorę rennie bez tego nie dałabym rady, szczególnie wieczorem. Lekarz sam powiedzial ze mogę brać. Mleko tez pomaga ale rennie działa dłużej. O widzisz będę dzis w CH to zajdę do HM i zobaczę te czapeczki.
Monia a wracając do oleju rycynowego to moja koleżanka była po terminie, pila ten olej i nic niw ruszyło takze mną każdego działa inaczej.
Z tymi położnymi to tak właśnie jest, kazda ma inne zdanie i nie wiadomo kogo słuchać. Pozostaje nasz zdrowy rozsądek i instynkt. -
A bo widzicie, tak to jest ze wszystkim. Różne szkoły, różne doświadczenia i opinie. Podejrzewam, że u nas też 1/3 rzeczy, które mamy się nie sprawdzi
Kurde, ja też bym bardzo nie chciała, żeby teściowa mi sie do szpitala pakowała...z jednej strony z ogromną chęcią bym jej powiedziała, żeby nawet sie nie szykowała a z drugiej strony wiem, że tego nie zrobię za cienka pipka jestem
Marlenka, ja przez jakiś czas miałam zgagi i pomogło mi podkładanie dodatkowej podusi pod głowę. No i moja dieta też na pewno pomaga
I chciałam Wam jeszcze powiedzieć, że od wczoraj jeszcze tylko 2 miesiące i mogę rodzić Tylko 2 miesiące - damy radę
ADA - byłam dziś na poczcie! Przepraszam mam nadzieję, że dopakujesz jeszcze do którejś pralki ciuszków
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2016, 15:37
-
Kasia dziękuję na pewno sie jeszcze załapią na pralkę.
Dzisiaj np. Po raz trzeci prałam rożki bo za pierwszym razem nie wypłukało mi proszku, przy drugim tez słabo i dopiero teraz jest ok.
To se pojechalam do miasta! Po raz enty padł mi akumulator -
Dzięki dziewczyny za rade, dziś w nocy wzięłam wyżej poduszkę ale tak jak pisałam jak wstałam to podeszło wszystko do gardła moja mama mówiła że jak miała zgagę to piła siemię lniane i chyba zacznę znowu pić i na pewno kupię coś w aptece.
Ada aaaaaa już myślałam, że się pochwalisz.
Dorotko ja to ogólnie myślałam, żeby mieszać z wodę ten żel a co do kąpieli to u mnie mój mąż będzie kąpać bynajmniej takie są jego chęci
Ja mojej zamierzam powiedzieć....nie wiem czy Grzesiek mamie mówił ale nie chciałabym odwiedzin w szpitalu bo będę czuła się niezręcznie -
Marlena wiesiołka łykam 3x2 od skończonego 37tc, ale mozna od 36+0 już na spokojnie. Tak samo jak picie herbaty z liści malin. Na zgagę ponoć można gaviscon. U mnie też w tym czasie powoli pakowałam torbę i na bieżąco dorzucałam rzeczy ktore mi sie przypomniały. Jeść nei woła, niech czeka na swój dzień
Ada czyli jak z wszystkim, jedna ruszyu, drugą nie. Zobaczymy czy odważę się spróbować
moje dziecko chyba ćwiczy moją cierpliwość. Ja nie wiem jak będąc taką dużą można sie tak mało ruszać. Mam nadzieję, że to wyciszenie i zbieranie sił przed porodem bo aż dziś wyciągam detektor żeby ją posłuchać. Serduszko bije ładnie miarowo, po prostu mam małego lenia w brzuchu13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Monia ja przyjęłam teorie ze jakie dziecko jest w brzuszku taki temperament będzie miec po urodzeniu nasze dziewczynki poprostu będą spokojne- mam nadzieje
Dorota z tym proszkiem to moja wina bo napakowałam za dużo do pralki. Oprócz różków wrzuciłam ochraniacz i cos jeszcze, drugim razem zrobiłam to samo( kalafior ) a dopiero za trzecim razem podzieliłam i prałam osobno i bylo ok. -
Ada ciekawa jestem czy ta teoria się sprawdzi modlę sie, żeby jednak nie odziedziczyła charakteru po tatusiu bo on to taka sierota w szkole był, ja była bardziej przebojowa i dzięki temu było mi łatwiej w życiu13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
A ja wam mówiłam żebyście mnie nie straszyły z tym że jak dziecko zachowuje się w brzuchu takie będzie po urodzeniu bo u nas Jakub cały czas szaleje ja mam wrażenie że to dziecko to nigdy nie śpi. Dziś w nocy przez sen odwróciłam się na prawy bok i czułam takie uderzenia że bach musiałam znowu na lewą stronę
-
Wracając jeszcze do kwestii prania. W ilu stopniach pierzecie ubranka? Bo takie rzeczy jak np. pieluchy można chyba w 90? Żeby się "wygotowały". Ale z drugiej strony nie dam rady wstawić prania z samych tetrówek...
Ja mam zakupiony i proszek i płyn. I teraz mam zagwozdkę i się pogubiłam. Czy po praniu w proszku, wypłukaniu w płynie powinnam jeszcze wypłukać to ręcznie, żeby pozbyć się detergentów? Toż to bez sensu:/
I proszę Was o kciuki. Jutro na 9.50 mam wizyte u tej profesorki cukrzycowej a o 14.50 echo serduszka małego. Więc ważne rzeczy
-
Hej dziewczyny !!!
Przepraszam , że udzielam się tak mało w ostatnim czasie ale korzystam z faktu , że mam męża w domu i ogarniamy wyprawkę . Tak więc jesteśmy już chyba na finiszu ustalania i zamawiania wszystkiego . Chciałabym poprosić Was o odniesienie się do mojej listy wyprawkowej czy macie jakieś uwagi czy coś dodać ?? jestem zakręcona jak słoik ogórków na zime w tym temacie
https://www.dropbox.com/s/4ozgyljpcziveeg/wyprawka.xlsx?dl=0 ( na dole są zakładki )
Tak więc wczoraj posegregowałam ubranka po mojej sis , po 2h bawienia się w rozmiarówki zaczęłam mnieć problem z rozróżnieniem śpiocha od pajacyka xD ,część ubranek niestety nie wyglądała już za dobrze więc odrzuciłam je ale udało się wybrać sporo perełek parę ubranek dziś namoczyłam zobacze czy plamy zejdą , niestety na sam poczatek jest tego mało więc będę musiała dokupić troszkę , ale w cale mnie to nie martwi w piątek po wizycie zamierzamy z M podjechać do TK maxxa i dokupić troszkę śpioszków i pół śpiochów może jakieś rajstopki jestem ciekawa jak duża będzie nasza kluseczka
Dwa dni temu pojechaliśmy z teściami po wózek . Oczywiście ja już byłam napalona na Carere ale w sklepie w cale mnie nie powaliła i wybraliśmy Bebetto Torino ten który odrzuciłam na początku wygląda tak
zamówiliśmy też fotelik do samochodu Cybex Aton Q . Wszytko do odbioru za jakieś 6 tyg i sponsorowane przez rodziców męża więc kupa kasy zaoszczędzona
No i przy okazji wpadliśmy do hurtowni Mama i ja w celu upatrzenia łóżeczka , coś tam w oko nam wpadło więc w niedzielę jadziemy tym razem z moimi rodzicami (sponsorami wycieczki) i dokonujemy złożenia zamówienia na łóżeczko i materacyk Ale jak już byliśmy w sklepie z łóżeczkami to kupiliśmy jedną zmianę pościeli ochraniacz oraz kołderkę i poduszeczkę dla naszej kruszynki
tak więc wydaje mi się , że ta najgorsza część wyprawki jest ogarnięta czuję się lepiej z myślą , że już trochę za nami .
Zastanawiam się nad rożkiem ... szczerze mówiąc nie wiem do czego on służy po powrocie do domu ... możecie mnie oświecić ?
A teraz odniosę się do części postów całości nie ogarnę niestety
Tak więc Ada mam nadzieję , że Twoja teoria nie ma 100% zgodności Kaśka u mnie fika rozpycha się i kopie jak nie wiem co nie żeby mi to przeszkadzało ale mam nadzieje że teraz się wyszaleję a potem będzie w miarę spokojna razem z Marleną mam taką nadzieję ...
Kasia Arien wygląda na to , że twoje cukry zaczęły się uspokajać , to bardzo dobrze ze zdjęć widać , że mimo diety masz się świetnie i tak trzymać . Co do wielkości brzucha mi każdy wrzuca że gruba jestem na święta się nasłuchałam od rodziny ojca ale ja nigdy do szczupłych nie należałam ... oni są jacyś niereformowalni i tak się zastanawiam nad tym wszystkim i stwierdziłam ,że mam ich wszystkich w d... schudnę po porodzie to im szczena opadnie!! o !! także gonie cię kochana Kasia i Tomek mają wypasione apartamenty jak w LA a mi się porobiły rozstępy na pupie ... niestety byłam zbyt leniwa na smarowanie tylnych partii ciała i teraz mam za swoje teraz szoruje dupkę szorstką gąbką nakładam peeling i wcieram serum Reduce na razie stosuje je tydzień ale jakby trochę wyblakły moje tygrysie pręgi
Kasia K. Współczuję wyjazdu męża , mój zaraz chyba też będzie na wyjeździe a tym razem musi zostać dłużej jeśli chce być z nami przy porodzie (stąd te parcie na wyprawkę ) ale 3 tyg szybciutko Ci zlecą i znowu będziecie w komplecie . Szkoda tylko , że taka konfiguracja do bani 3 tyg w trasie i tydzien w domu . To już chyba wolę układ marynarski 6 tyg na 6 tyg.
Podglądam zdjęcia na FB waszych księżniczek i napatrzć się nie moge na nie same słodkości
Dorotko fajnie że trafiłaś na taka fajną położną , która załatwiła Ci recepte bez stania w kolejkach , u nas są takie małpiszony , że aż strach iść tam się meldować , żeby przyszła po porodzie do domu szczerze mówiąc to mam troche stracha iść tam do orodka i się im przyznać , żę w kwoetniu rodzę nie wiem czemu
Monika ale ten czas leci za chwileczkę będziesz juz z malusziem na rękach !!! super a skoro tak aktywnie spędzasz czas to na pewno wszystko pójdzie sparwanie
Pola widzę też ogarnęłaś część ubranek fajnie tak dostać część rzeczy zawsze to jakieś odciążenie finansowe a jak twoje przeziębienie ? mam nadzieje , że masz się lepiej
Agnieszka jak w pracy ? jak relacje z współpracownikami ?
I z nowu walnęłam esej ... muszę się częściej udzielać bo zawsze mi się nagromadzi ...
Pozdrawiam cieplutko dziweczynkiWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2016, 18:09
perelka89 lubi tę wiadomość