Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie ostatnie badanie moczu wykazało obecność glukozy ponad normę i czytałam , że może być to spowodowane uciskiem na nerkę ale nie musi oczywiście ostatni tydzień przeholowałam ze słodkim więc to może być powodem , za jakiś czas zrobię badanie na nowo - do tego czasu zakazałam sobie słodyczy jakoś muszę to znieść chociaż jakoś mega ochoty na słodkie nie mam a i mała jest spokojniejsza
byle by mi się ta cukrzyca nie przypałętała , drugiej krzywej cukrowej nie zdzierżęWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 23:24
-
Hej kochane. Ja tylko na chwilkę.
Ada, puls powyżej 100 uderzeń na minutę to tachykardia zatokowa. Może byc wywolana różnymi czynnikami, spore znaczenie ma tutaj nasza kochana tarczyca. Co do ciśnienia. Moja gin mnie ostatnio uczulala, ze ciśnienie w ciąży najlepsze to tak do 120/70 pare. Mówiła mi (zgodnie zreszta z tym co mowil kardiolog, który mnie konsultowal) ze jesli ciśnienie przekracza 130/80 to mam dorzucić jeszcze jedna porcje tabsa na nadciśnienie. Nie wiem jak Twój gin sie na to zapatruje, ale napisz do niego na wszelki wypadek. I trzeba pamiętać, ze ciśnienie i ciężarnych powinno byc niższe troszkę niż normalnie.
-
Dzień dobry w 39 tygodniu
Nadal w dwupaku ale skurcze pojawiają się i są dość bolesne czekam na obchod i zobaczymy co dalej. Chociaż jak mam rodzic to wolę w piątek jak będzie mój lekarz He he.
Co do ciśnienia zawsze miałam niskie a teraz w szpitalu mam 100/60 100/50 dla mnie ciut za niskie ale nic z tym nie robią a puls w granicach 80.
Dziś ma kurier dostarczyć łóżeczko trochę mi smutno że mnie nie będzie przy składaniu.
A odnośnie fotelików to ja ich nie ogarniam.
Mam pytanie do Dorotki albo Kasi jak bylyscie w szpitalu mialyscie w razie czego mm? Można kupić np.w rosmanie mini wersję mleka? Bo ja nic nie mam a nie wiem jak w szpitalu z tym jest. W razie czego wolę być przygotowana. -
Marlena, ja nie miałam ze sobą mm. Nastawiałam się na kp, a jak trzeba było dokarmiać to mieli parę różnych - na pewno HiPP i Bebilon. Ponoć było też Bebiko. I w razie potrzeby szło się do położnych i dawały te szoty. Póki dziecko jest na oddziale to nie mogą odmówić jak jest potrzeba dokarmiania.
Z tym, że jak nastawiasz się na jakąś konkretną firmę (jak np. ja na Enfamil) to lepiej mieć własne jakby nie mieli. A może zapytaj co mają, jeśli jest jak?
Jeżeli chodzi o takie gotowe buteleczki Bebilonu to ja je kupuję w aptece, w Rossmannie nie widziałam. Za to w Rossmannie są saszetki z proszkiem - jednorazowe porcje do rozrobienia w podgrzanej wodzie.
Dorota, co do fotelików to ja również słyszałam że nogi nie są ważne i patrzy się czy główka nie wystaje. Ponieważ mała ma w Cybexie jeszcze miejsce to nawet się nie rozglądałam więc nie doradzę :* .
-
Kasia. Dzieki za info wczoraj wieczorem mierzyłam i juz miałam 118/82 puls 87, dzisiaj rano tez jest ok bo 123/82 puls 82. Zobaczę w ciagu dnia jak to będzie wyglądało.
Dorotko. Jeszcze wracając do fotelików to tych z następnej grupy wagowej nie da się wpinać na stelaż wózka. Raczej to są foteliki do montowania na stałe w samochodzie i tylko przynosisz dziecko i zapinasz w samochodzie. W tym foteliku 0-18kg który będę miec jakos następny to mój chrześniak zaczął jeździć kim jak miał ok 6 miesięcy do ok 1,5 roku. Teraz ma kolejna grupę wagowa chyba 9-24kg.
Marlena ja słyszałam ze w szpitalu maja mm w razie czego, a może podpytaj jakas fajną położną jak sie będzie kręcić. -
Musze zerknac na glowke jak bedzie Jula w foteliku. Kurde chyba narazie pomysle nad zmiana kombinezonu bo ten ma grubawy. Dzisiaj jej juz czapke bawelniana zalozylam bo pocila sie nawet w takiej welurkowej z podszywka bawelniana to i kombinezon mozna cienszy ogarnac. Wtedy bedzie miala luzniej w foteliku a najwyzej ciut grubszym kocykiem przykryje gdyby bylo chlodniej.
Marlenka Ty nie czekaj do piatku na gina bo od tego czasu to juz byscie mogli do domku wychodzic jakbys szybciutko urodzila daj znac co powiedzieli na obhodzie.
A mm maja w szpitalu. U mnie mieli gotowce nan, tylko podgrzewali w mikrofali i dawali w razie potrzeby. A swojego mm nie bralam, butelki tez nie
My dzisiaj bylysmy kontrolnie na usg bioderek i wszystko ok.
Juz mam dosc ulewania przez małą. Ubieralam ja do lekarza i oczywiscie zalala sie. Czekam jak na zbawienie do przyszlego tygodnia i rozszerzam diete bo szalu dostane z tym ulewaniem.
I mala uczulila mi sie jednak na nasze kapsulki do prania. Wyskoczyly jej na wysokosci zoladka nieduze place z krosteczkami. Wracam do prania w bobini -
Znowu tylko na chwileczke. Powiedzcie mi apropo tych chusteczek dady nawilżanych. Oferta kusząca. Póki co mam jedno opakowanie kindii dla noworodka. I trochę boje się kupować większe ilości jednej firmy (a dady sa 4 op) bo boje się ze małemu nie podejdą i sie nie przydadzą - trzeba będzie zmienić i szukać innej firmy. Co myślicie o tym?
-
Kasiabu nas na szkole rodzenia położna zachwalała dady papmpersy i chusteczki ze są najmniej uczulające na rynku. Ja sama używam takich chusteczek nawilżanych np. Do butów, albo do wytarcia stolika wiec jak nie podpasują zawsze do czegoś się wykorzysta. Ja mam spore zapasy chusteczek
A i miałam pisać Wam ze widziałam w gazetce biedronki ofertę na proszek i plyn do orania Loveli w dobrej cenie, tylko kurczę juz nie pamiętam ile dokladnie -
Kasia ja mam kupiony 4-pak dady i 6-pak pampers sensitive . W razie jak nie podejdą małej to ja sobie je wykorzystam czy to do rąk czy do odświeżenia . Zawsze mam jakieś ze sobą , nawet w samochodzie mam paczkę myślę , że nie będzie problemu z zagospodarowaniem ich w razie gdyby były uczulające . Można je też dać w prezencie dla innego maluszka jeśli jakiegoś masz w pobliżu
-
Dorotko, ja chyba bym sobie darowała te osoby towarzyszące. Chrzestni to wiadomo ze są nam bliskim osobami, do tego chrzest to typowa rodzinna uroczystość. Także jak wiesz ze nikogo nie mają to takie zaproszenie bez os. Tow jest jak najbardziej na miejscu, moim zdaniem
arien, kwiatuszek789 lubią tę wiadomość
-
Ja też uważam, że jeśli wiesz, że nikogo nie mają to zaproszenie powinno być bez osób towarzyszących. U nas nawet na ślubie z osobami towarzyszącymi byli zapraszani ludzie w związkach, a single bez osób towarzyszących, bo wesele było bardzo kameralne (ok. 40 osób) i nie chciałam sytuacji, że ktoś sobie specjalnie szuka osoby towarzyszącej na tę okazję.
Marlena i jak te skurcze? Coś się rozkręca? Ja nie planuję zabierać mm do szpitala, bardzo zależy mi na KP i raczej będę chciała wisieć na laktatorze w razie potrzeby niż podawać mm.
Dorotko, a może zrezygnować w ogóle z kombinezonu? Jest już dość ciepło, a kombinezon dodatkowo zajmuje miejsce pod pasami, co też zmniejsza komfort i bezpieczeństwo Julki. Może starczy przykrycie mocniejsze. Ja mam w foteliku śpiworek, który wpina się pod pasy, a górną część zapina się już na zapiętym w pasy dziecku, więc nie wpływa to na miejsce w samym foteliku.
Ada, dobrze, że tętno dziś lepsze.
Co do chusteczek, to ja zdecydowałam się na chusteczki Auchan Baby Sensitive. Są bardzo fajne, bo nie mają zapachu, a są bardzo dobrze namoczone. Trafiłam na nie kilka miesięcy temu przez przypadek, bo kupowałam dla siebie na jakiejś promocji i byłam zadowolona, a potem przeczytałam ich recenzję na blogu Sroka o i okazało się, że mają super skład, a kosztują niecałe 4 pln za opakowanie. Ja w domu i tak planuję korzystać z chusteczek jak najmniej, ale mam nadzieję, że się sprawdzą.
Chyba zepsułam fotelik... To znaczy nie całkiem, ale wpięłam go w adaptery, bo chciałam zobaczyć jak będzie wyglądał na stelażu wózka i coś źle wpięłam, pod złym kątem i adaptery nie chcą wyjść. Męczyliśmy się oboje ponad godzinę, ale nie udało się ich wyjąć. Podjedziemy do sklepu z nadzieją, że coś zaradzą, ale jeśli nie to obawiam się, że trzeba będzie te adaptery wyłamać Jeśli przy wyłamywaniu zepsuje się adapter to pół biedy, bo kupię drugi, ale jeśli pękną elementy w foteliku to beznadziejnie, bo wtedy nie będę mogła wpinać fotela w stelaż, no i potem go nie odsprzedam jako sprawny produkt Zostawiłabym te adaptery na stałe, ale wtedy znów fotelik nie wpina się w bazę, więc to rozwiązanie też odpada.