X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czekając na pierwsze dziecko w 2018
Odpowiedz

Czekając na pierwsze dziecko w 2018

Oceń ten wątek:
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 3 lutego 2018, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja lubię długo pospać :-)

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2018, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pilik wrote:
    Ja dzisiaj przespałam pierwszą noc od nie pamietam kiedy. Było kilka pobudek ale krótkich więc nawet ich nie liczę ;).
    Chyba w końcu udało mi się jakoś ułożyć. Na prawym boku mi źle, na plecach jeszcze ok, ale czuje że bardziej mnie wtedy jednak noga boli. Więc się przeprosiłam z lewym bokiem, rogal się sprawdza. Trzecią noc nie wyleciał :p ale ja na górną jego część daję poduchę. Inaczej mi za twardo i za nisko. O tak to wyglada jak wyjdę na dwie minuty siku :p
    (Miniaturka się obraca, po kliknięciu jest dobrze zdjęcie ;))
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/886073f9617d.jpg
    U nas jest identycznie ;) Wstanę na siku, a rogal już zajęty ;) obiecałam mojej psinie, że kiedyś go dostanie na własność ;)

  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 3 lutego 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocieszę was, że u mnie nadal zdarzają się noce, że nie muszę wstawać na siku, a tak to wystarczy raz :) dziś nawet się nie przebudzałam i cała noc na lewym boku, oczywiście z poducha :)

    iv096iyenbdfaarq.png
  • Kropka88 Ekspertka
    Postów: 213 264

    Wysłany: 3 lutego 2018, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też coraz gorzej z nocami. Na szczęście zazwyczaj na sikanie budzę się dopiero koło 6, ale generalnie nie umiem się wygodnie ułożyć, najchętniej bym mojego z łóżka wywaliła :P Niemniej wygramolić z rana spod kołderki też nie mogę i w efekcie na nogach jestem koło 10 dopiero :)

    Ja przy pierwszym podejściu do glukozy poległam i zwymiotowałam, ale udało się za drugim razem.
    Nie jest łatwo, ale do przeżycia - trzeba się w miarę wyspać (za pierwszym razem chyba ze stresu nie przespałam prawie nic), po wypiciu jeśli się da to wyłożyć się w jakieś chłodne miejsce (ja poszłam do samochodu, za pierwszym razem wystarczyła mi chwila obecności lekko wczorajszego pana i poooooszło :P), no i podejść do tego na spokojnie, nie stresować się i nie pisać za wczasu możliwych scenariuszy :D No i mi cytryna też dużo pomogła, więc jeśli się da to polecam :) Tak, mądry Polak po szkodzie :D

    gyxwhdgeekj3uuo2.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 3 lutego 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziewczyny to samo pies kolo 7-8 mimo ze spi z nami nad moja glowa to musi sis przyjsc wyprzytulac i wycalowac bo tak sie ateskni przez noc hahaha a potem idzie dalej dosypiac do 10 hahah...

    pilik, Czara, Flowwer lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 3 lutego 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale tu dzisiaj cisza :-)

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 3 lutego 2018, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weekend, męzowie w domach to nas zabawiaja ;p

    Wiecie, że w poniedzialek mam juz 3 klientów na obejrzenie mieszkania? Zaskoczylo mnie to :)

    pilik, Flowwer, Andziula_1988, Loczek2018 lubią tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • gondi Autorytet
    Postów: 297 178

    Wysłany: 3 lutego 2018, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja caly dzien ogladam Belfer2 w lozku :)

    Andziula_1988 lubi tę wiadomość

    3jvz3e5e9hsogjgk.png

    qdkkanlis2ttu8uo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2018, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gondi wrote:
    ja caly dzien ogladam Belfer2 w lozku :)
    Na czym oglądasz?

  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 3 lutego 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka! Niestety Was nie nadrobię, przez pobyt w szpitalu...

    Opowiem Wam historię mojego porodu, a raczej (śmieję się tylko!) dnia wydobędzin mojego uparciucha ;)

    Co już wiecie: we wtorek (30.01.2018) pojechałam na KTG, zapisały się 2 skurcze, konsultacja KTG z lekarzem na IP i propozycja od Pani doktor na masaż szyjki macicy (na który przystałam), co by poród zaczął się sam, a nie planowaną indukcją oxy. Wieczorem sms do mojego ginka z opisem sprawy, ginek zaprosił ponownie na IP jako, że miał dyżur nocny i mógł mnie obejrzeć na własne oczy. Po oględzinach zostałam na porodówce z rozwarciem na 1cm (marnie, ale coś) i skurczami co 5-7min. Przyjechała moja położna, przebadała mnie i stwierdziła, że ten dzieciak się wcale nie rodzi, pęcherz wysoko, głęboka ciąża, ja dziś nie urodzę, może jutro, ale przed nami dłuuuuga droga do finału.

    Czego nie wiecie: Generalnie czekali z moimi skurczami do jakiejś 7 rano, przyszedł mój ginek, stwierdził, że rozwarcie nie postępuje, ale skurcze są regularne, mocniejsze, częstsze, więc dajemy test oxy, może to ruszy. No i ruszyło! Skurcze jeszcze mocniejsze, ale z 40ml oxy nie dostałam nawet 5ml, gdy nagle Filipowi tętno skoczyło ze 138 na 220 i nagle spadło do 60...

    Szybko na prawy bok, na lewy bok, pozycja kolankowo-łokciowa, oddychamy do brzuszka, tlen, PANI MIRKO (Mira, moja położna) SZYBKO PANI TU PRZYCHODZI!!! Wyłączyli oxy, po 5 minutach tętno się ustabilizowało...

    Spytałam Panią Mirkę co może powodować taką reakcję. Podobno może wystąpić taka reakcja na oxy, ale istnieje tez ryzyko, że łożysko jest niewydolne i nie dotlenia Filipa w czasie skurczów lub maluch owinął się pępowiną. Informacja, że podamy drugi raz oxy, jednak aby nie ryzykować czekamy, aż blok operacyjny będzie wolny i w razie co cesarka. Już wtedy powiedziałam K., że to się skończy cesarką, ja to czuję. Wszyscy to czuli i pod skóra wiedzieli... W międzyczasie zrobili mi lewatywę, dostałam nawodnienie i inne kroplówki, aby oxy poszło nawet lepiej.

    Druga próba, znowu raptem 5ml oxy i tętno mojego Filipa spadło do 0, nie mogli znaleźć go w moim wielkim brzuchu! Znowu wyłączenie oxy, znowu przywracanie tętna dziecka, znowu podanie kroplówek - tym razem już przygotowujących do CC i to na cito. Proszę dać mężowi buzi, zaraz się zobaczycie.

    O 14:04 szłam na blok operacyjny, w międzyczasie coś podpisałam, chyba coś o szczepieniach i badaniach przesiewowych dziecka... O 14:17 urodził się Filip, o 14:35 wyjechałam z bloku operacyjnego.

    Wchodząc na blok było sielsko i anielsko, wpadła Pani Mirka z tekstem "Zagrażająca zamartwica płodu, nie znaleźliśmy tętna" i akcja poszło piorunująco szybko. Filip owinął się pępowiną i za każdym razem, gdy ja miałam skurcz jego główka schodziła niżej i wieszał się na pępowinie jak na lince... Pamiętacie, że martwiłam się małą ruchliwością dziecka w brzuchu? To było to.

    Jeszcze we wtorek rano byłam zmęczona byciem w ciąży i wypatrywaniem objawów porodu, teraz cieszę się, że tak się to potoczyło.

    I absolutnie nie czuję się gorszą mamą, bo miałam cesarkę!!! Szczerze to myślę, że to znacznie większe wyzwanie niż komukolwiek może się wydawać, kto miał ten zrozumie, kto nie miał - oby nie musiał się dowiadywać...

    Alphelia, Marta..a, pumka1990, Andziula_1988, Leira, Loczek2018, Kropka88 lubią tę wiadomość

    mjvyi09k1yghelay.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 3 lutego 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza matko boska, dobrze ze wszystko dobrze sie skonczylo. Na usg nie widac ze dziecko jest owiniete pepowina? Od kiedy czulas mniejsza ruchliwosc synka? Strasznie sie tej pepowiny boje :(

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 3 lutego 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow calza podziwiam jak to znioslas! Całe szczęście, że masz już Młodego przy sobie!

    iv096iyenbdfaarq.png
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 3 lutego 2018, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje, Calza! Miałaś niezłe przejścia, ale dobrze, że wszystko się szczęśliwie skończyło i Filipek jest już z Wami :) Teraz już tylko lepiej mam nadzieję! :)

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 4 lutego 2018, 02:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza - jak dobrze, że to się szczęśliwie zakończyło. :-)

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • gondi Autorytet
    Postów: 297 178

    Wysłany: 4 lutego 2018, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czara
    na szukajka.tv

    3jvz3e5e9hsogjgk.png

    qdkkanlis2ttu8uo.png
  • gondi Autorytet
    Postów: 297 178

    Wysłany: 4 lutego 2018, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza-Gratulacje!!!
    Dobrze ze wszystko sie szczesliwie zakonczylo. Teraz sie regenerujcie w domku:)

    3jvz3e5e9hsogjgk.png

    qdkkanlis2ttu8uo.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 4 lutego 2018, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza, to co opisujesz - masakra, dzieki Bogu ze to sie tak dobrze skonczylo.
    Tej pepowiny boje sie tez najbardziej...

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 4 lutego 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza dobrze, ze już jesteście razem i wszystko dobrze.Ja tez bylam owinięta pępowina kilka dni leżałam w inkubatorze, ale urodziłam się naturalnie. Tez się zastanawiam jak to jest w ta pępowina

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 4 lutego 2018, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza matjo ale przezycia! Najwazniejsze ze Filio juz z wami caly i zdrowy!

    I slusznie ze nie czujesz sie gorsza czy cos bo to nie jest nic gorszego! Ja jestem zdania ze niewazne jaki porod wazne zeby bezpiecznie urodzic dziecko

    pumka1990 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Andziula_1988 Autorytet
    Postów: 1258 537

    Wysłany: 4 lutego 2018, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza cholera, ale akcja!! Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło ;)

    A tak dla rozluźnienia zachęcam Was do obejrzenia na yt „co to jest ciąża” pierwszy filmik ;) mnie rozbawił do łez ;)

    dqpri09kh0x52aib.png
‹‹ 100 101 102 103 104 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ