Czekając na pierwsze dziecko w 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
edwarda20 wrote:Absolutnie nie chce nikogo urazić czy się wtrącać, szanuje wasz wybor ale tak troche nie rozumiem fenomenu tych wielorazowek. Po co robic sobie dodatkowa robotę? Przy dziecku naprawde jest co robic, to jest ciezka praca 24/h. Myślałam ze noworodek i malutkie niemowlę tylko je robi kupę i śpi, i może sa takie dzieci. Mój oprócz kolek codziennie, od 2tyg zycia ma okresy aktywnosci gdzie trzeba go wtedy zabawic bo sam nie polezy i placze. No i tez w czasie tej aktywnosci warto wtedy dziecko porozwijac.
Jesli zalezu Wam na srodowisku czy zdrowiu dziecka to sa tez bio jednorazowki. tutaj przykladowa strona: http://pieluszkarnia.pl/product-pol-1355-ABENA-Pieluszki-ekologiczne-Bambo-Nature.htmlpilik lubi tę wiadomość
-
Edwarda te bio pieluchy są po prostu koszmarnie drogie... ja mam może głupi powód, ale mieszkam na wsi, śmieci odbierają nam co dwa tygodnie, kubeł nie dość że nie za duży to stoi na podwórku i już teraz cuchnie, a co dopiero jakbym zaczęła wywalać pampery... ja się nie zarzekam, jak mnie to przerośnie to przejdę na jednorazówki, ale chce spróbować.
Ineczka panie w żłobku zawijają i dają do worka specjalnego który w miarę nie przepuszcza zapachów (pytałam mamy które już używają, w prywatnych żłobkach też często panie wyrzucają dwójeczkę do toalety po prostu zanim schowają do tego worka)
Czara jak zależy Ci na przewiezie to kup na tetrę otulacze/gatki wełniane trzeba je lanolinowac raz na jakiś czas, ale podobno serio super no i 100% przepuszczają powietrze. A te „ceratki” to pul, materiał który też przepuszcza lepiej niż przeciętna Pielucha jednorazowa
A co do lab - w tym akurat, panie które pracują, nie uważają że należy się pierwszeństwo kobietą w ciąży. A jak ludzie to słyszą to oczywiście też bulwers i nikt nie wpuści. Dwa razy się kłóciłam, raz wyszłam z tej złości. Dzisiaj musiałam zrobić badania i odpuściłam stresy z rana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2018, 10:40
mi88, Alphelia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPilik, co to znaczy lanolinowac?
Wiecie, ja naprawdę podziwiam matki które używają wielorazowych pieluch. Jak patrzę ile śmieci wyrzucamy i dojdą do tego jeszcze pampersy to mi się smutno robi. Wczoraj kupiłam tkaninę lnianą aby poszyc woreczki i chodzić z nimi na zakupy. Wkurza mnie, ze na bułki dostaję foliaka, na ogórki, ziemniaki czy fasolkę szparagowa tez.
Z tetrą spróbuje. Albo mi się spodoba taki sposób albo wręcz odwrotnie. Zobaczymy co czas pokaże
Pilik, jak się czujesz? Ile już wazy Twoja mała? Mój tydzień temu wazyl 2600. Czuje, ze jest coraz większy i silniejszy - kopniaki w zebra są coraz boleśniejsze. -
Mnie też smuci ilość produkowanych śmieci. Jak się przeprowadzimy to chcemy założyć na kran filtr żeby wody nie kupować. Tylko muszę poczytać czy taka oczyszczona woda jest ok. Samej z kranu nie chce pić bo jest twarda. Kamienia ma mnóstwo. Najwięcej u nas wyrzucamy plastików. Ilości idą ogromne bo pije bardzo dużo wody. Dlatego chciałabym chociaż w ten sposób ograniczyć ilość śmieci ale jak to wyjdzie w praktyce to się okaże
-
Co do wielo sie nie wypowiem bo nigdy nie bralam pod uwage ale mam kolezanki ktore stosuja jedna juz przy drugim i sa super zadowolone... wiem tylko ze jednej z nich dziecko idzie teraz do zlobka na pol dnia i musi przejsc na jednorazowki bo nie ma opcji zeby w zlobku mial wielo a na noc i tak zakladala jedno bo wielo jej w roznych kombinacjach i tak przesikiwal (jak zreszta i niektore jednorazowe) wiec mowi ze bez sensu juz w wielo sie bawic jak moze max ze dwie w ciagu dnia by mial...
Ale bardzo byla zadowolona z wielo...
Eilleen moi tesciowie maja filtr i w sumie to taki pic na wode jak dla mnie niczym sie to nie rozni od np przefiltrowania wody w brirax a koszty utrzymania duzo drozsze bo co roku przychodzi serwisant bo to cos tam trzeba sprawdzic i naturalnie wymienic tzn te filtry chyba bo przeciez wiecznie to dzialac nie bedzie i placa za to spore pieniadze nie mowiac o tym ze samo zalozenie juz ladnych kilka lat temu ich sporo wynioslo...
Dla mnie woda jak woda nie zauwazam roznicy a tesciowa sie upiera ze kawa inaczej smakuje (szkoda tylko ze jak nalalam nie z filtra zeby ja sprawdzic czy ta kawa taka inna to nie zauwazyla )
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyA dzbanek Brita? On dobrze filtruje. Kiedyś zrobiłam eksperyment i wlałam coca colę. Wyszła z filtra jasno brązowa, zupełnie bez smaku. Mysle wiec ze i chyba wode dobrze może filtrować.
Te filtry maja moi rodzice - podłączone do głównego zaworu i rozprowadzana jest na cały dom. Wydaje mi się, ze po prostu słabej jakości są, rodzice niedużo za nie zapłacili i woda dalej ma mnoooooostwo kamienia. Czajnik odkamieniac można co tydzień.
Z kolei męża dziadek ma w kuchni taki drugi kranik i z niego leci super woda, w czajniku nie odkłada się kamień. Wiem ze sporo za niego zapłacili, ale jest na pewno lepszy niż u moich rodziców. -
Czara to moi tesciowie maja wlasnie ten srugi kranik i tez zaplacili za niego majatek patezac na to ze jeszcze co rok czy dwa lata placa kilka stowek przy wymianie roznych elementow przez serwisanta a czajnik moze nie tak szybko ale i tak trzeba odkamieniac tylko ze u nich czajnik chodzi prawie non stop z 29 razy na dzien napewno wide w nim gotuja
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Britty kazda mama na inne doswiadczenia jesli chodzi o pieluszki. Musisz sama wyprobowac roznych i wtedy zobaczysz co Tobie i dziecku pasuje
Eillen nie oceniam ani Ciebie ani nikogo innego i podkreslilam to w swojej wypowiedzi. Po prostu zastanawialy mnie motywy. Dostalam kilka odp i jestem usatysfakcjonowana
-
A gdzie kupujecie te pieluchy wielorazowe? Zaczęłam o nich czytać, nie przez bycie eko tylko przemawia do mnie brak odparzeń, a mam rodzić latem, więc i szybko by schły i może byłyby przyjaźniejsze dla malucha
Eilleen ja od roku gdzieś używam dzbanka dafi, filtr z magnezem. I powiem szczerze, że kamień odkłada się na wierzchu dzbanka i w części z nieprzefiltrowaną wodą, natomiast w tej części gdzie już jest woda przefiltrowana nie ma śladu kamienia. I piję spokojnie taką wodę. Nie czuje się gorzej, nie mam problemów żadnych żołądkowych (bo tego bym nie widziała czy się oczyściło) więc uważam, że jest fajny. Koszt nie jest duży bo ok 12-13zł raz na miesiąc.
Edit. Co do filtra na cały dom, mój brat założył i na prawdę woda smakuje inaczej tylko on mieszka w terenie gdzie jest bardzo dużo kamienia w wodzie i to już nie chodzi o walory smakowe tylko taka przefiltrowana woda leci też do prysznica, pralki, zmywarki itp. i z tego co wiem zauważyli, że naczynia wciągnięte ze zmywarki zaczęły się błyszczeć po umyciu np. szklanki czy kieliszki
Taki filtr z osobnym kranikiem jest moim zdaniem bez sensu, zajmuje dużo miejsca, a tak jak Cierpliwa napisała niczym nie różni się od takiego dzbanka filtrującegoWiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2018, 11:57
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Podziwiam właśnie tych co chce się wielorazówkami bawić, ja jednak pójdę na wygodę. Ilość śmieci też mnie drażni, bo tego jest mnóstwo, wszystko w plastik, i w zasadzie nie za bardzo mamy możliwość rezygnowania z tego...
Co do wody, w domu mieliśmy ze studni, bardzo głębokiej i woda była twarda, ale za to najlepsza a latem idealnie lodowata. Teraz mamy z wodociągów i też piję kranówę napoje bardzo rzadko, zimą głównie domowe soki. Najgorsze jest to, że nawet jak bułki pakuje w te papierowe torby z okienkiem, to mają plastik, papier powleczony jest jakimś czymś co czyni go już nienaturalnym...edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Czara przeczytaj sobie dokładniej na jakimś blogu, fajnie opisują cały proces, w skrócie kupuje się lanoline, miesza się z wodą i mydłem i w tym moczy wełniaki kilka godzin dzięki czemu stają się wodoodporne oczywiście, po jakimś czasie kuracje trzeba powtórzyć bo każde pranie wypłukuje to.
Ja pieluchy sama szyje dlatego to dla mnie bardzo mała inwestycja, na wzór kilka kupiłam tylko. Myślę że jakbym miała w niwy zestaw zainwestować to tez bym się nie zdecydowała... a jak Ci nie przeszkadzają używane otulacze to na fb jest grupa pieluszki wielorazowe bazarek i dziewczyny sprzedają naprawdę fajne w dobrym stanie. Polecam też na fb grupę pieluszki wielorazowe bez tajemnic.
moja „mała” tydzień temu miała 2650 więc idą łeb w łeb we wtorek za tydzień mam wizytę, a liczę że do tego czasu coś się zacznie dziać bo już mi ciężko strasznie. Energia i chęci są, a taki ból stawów i bioder że szkoda gadać. Od kilku dni jeszcze drętwienia rąk i ból pleców doszedł i zupełnie się do niczego czuje. A młoda rośnie na pewno bo tez czuje że ma coraz mniej miejsca i jej wypychania są coraz boleśniejsze.
Ja wodę pije z filtra właśnie, na wyjścia mam butelkę filtrującą i to też super opcja. Na zakupy chodzę z siatkami bawełnianymi jak tylko nie zapomnę . -
Używam od wielu wielu lat dzbanek filtrujący Brita i dla mnie jest różnica w wodzie przefiltrowanej mimo że woda nieprzefiltrowana była ugotowana w czajniku to jednak herbata miała w moim odczuciu inny smak niż ta z wody przefiltrowanej. Plus do tego kolejny, że w czajniku nie odkłada się kamień Kiedyś jak będę się budować to chcę zrobić studnię głębinową, ale nie wiem jaki to gwarant jakości wody
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
My mamy brite od 3 lat i ze wzgledu glownie na ekspres do kawy uzywamy wody glownie z niego chociaz do czajnika wleje czest z kranu jak mi sie czekac nie chce a dzbanek pusty i ja osobiscie procz nie odkladania sie tak mocno kamienia to smakowych roznic nie widze zupelnie...
Moja tesciowa jak nie wie ze jest z nieprzefiltrowanej wody tez nie bo nic nie mowi ze jej cos inaczej smakuje ale jak wie to sie nagada jak nakrecona jaki to kawa/herbata inny smak ma haha
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:My mamy brite od 3 lat i ze wzgledu glownie na ekspres do kawy uzywamy wody glownie z niego chociaz do czajnika wleje czest z kranu jak mi sie czekac nie chce a dzbanek pusty i ja osobiscie procz nie odkladania sie tak mocno kamienia to smakowych roznic nie widze zupelnie...
Moja tesciowa jak nie wie ze jest z nieprzefiltrowanej wody tez nie bo nic nie mowi ze jej cos inaczej smakuje ale jak wie to sie nagada jak nakrecona jaki to kawa/herbata inny smak ma haha
Bo żeby czuć różnicę to musi być bardzo dużo kamienia w wodzie i dobry filtr, ja nie czuję różnicy w smaku używając dzbanka6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta ja nie czuje ani uzywajac dzbanka ani z tego cudownego kranika u tesciow... jedyne co to bez dzbanka musialabym co tydzien dwa czajnik odkamieniac a z dzbankiem max raz w miesiącu wystarczy
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dokładnie, to czuć różnicę jak woda z kranu ma dużo kamienia, a taką miałam na studiach w Krakowie i przez pierwsze dni bez dzbanka to nie smakowała mi w ogóle herbata i nie piłam Dopiero jak kupiłam dzbanek to dało się napić. Teraz mam go już z przyzwyczajenia, bo tu gdzie mieszkam aż tak dużo kamienia nie ma woda, choć na pewno dzięki dzbankowi rzadko odkamieniam czajnik.
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Eilleen wrote:Mnie też smuci ilość produkowanych śmieci. Jak się przeprowadzimy to chcemy założyć na kran filtr żeby wody nie kupować. Tylko muszę poczytać czy taka oczyszczona woda jest ok. Samej z kranu nie chce pić bo jest twarda. Kamienia ma mnóstwo. Najwięcej u nas wyrzucamy plastików. Ilości idą ogromne bo pije bardzo dużo wody. Dlatego chciałabym chociaż w ten sposób ograniczyć ilość śmieci ale jak to wyjdzie w praktyce to się okaże
Edit: Boże jestem tak niewyspana, ze nawet nie zauważyłam ze strona nieodświezona i dziewczyny już tez pisały o tych dzbankach tez mam z Brity.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2018, 13:01
-
Cccierpliwa wrote:Co do wielo sie nie wypowiem bo nigdy nie bralam pod uwage ale mam kolezanki ktore stosuja jedna juz przy drugim i sa super zadowolone... wiem tylko ze jednej z nich dziecko idzie teraz do zlobka na pol dnia i musi przejsc na jednorazowki bo nie ma opcji zeby w zlobku mial wielo a na noc i tak zakladala jedno bo wielo jej w roznych kombinacjach i tak przesikiwal (jak zreszta i niektore jednorazowe) wiec mowi ze bez sensu juz w wielo sie bawic jak moze max ze dwie w ciagu dnia by mial...
Ale bardzo byla zadowolona z wielo...
Eilleen moi tesciowie maja filtr i w sumie to taki pic na wode jak dla mnie niczym sie to nie rozni od np przefiltrowania wody w brirax a koszty utrzymania duzo drozsze bo co roku przychodzi serwisant bo to cos tam trzeba sprawdzic i naturalnie wymienic tzn te filtry chyba bo przeciez wiecznie to dzialac nie bedzie i placa za to spore pieniadze nie mowiac o tym ze samo zalozenie juz ladnych kilka lat temu ich sporo wynioslo...
Dla mnie woda jak woda nie zauwazam roznicy a tesciowa sie upiera ze kawa inaczej smakuje (szkoda tylko ze jak nalalam nie z filtra zeby ja sprawdzic czy ta kawa taka inna to nie zauwazyla )
-
edwarda20 wrote:Britty kazda mama na inne doswiadczenia jesli chodzi o pieluszki. Musisz sama wyprobowac roznych i wtedy zobaczysz co Tobie i dziecku pasuje
Eillen nie oceniam ani Ciebie ani nikogo innego i podkreslilam to w swojej wypowiedzi. Po prostu zastanawialy mnie motywy. Dostalam kilka odp i jestem usatysfakcjonowana
-
Alphelia wrote:Używam od wielu wielu lat dzbanek filtrujący Brita i dla mnie jest różnica w wodzie przefiltrowanej mimo że woda nieprzefiltrowana była ugotowana w czajniku to jednak herbata miała w moim odczuciu inny smak niż ta z wody przefiltrowanej. Plus do tego kolejny, że w czajniku nie odkłada się kamień Kiedyś jak będę się budować to chcę zrobić studnię głębinową, ale nie wiem jaki to gwarant jakości wody