Czekając na pierwsze dziecko w 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny, kciuki się przydały
Martaa, justa - no właśnie, to są takie małe rzeczy, którymi lekarze każą się nie martwić, ale jak tu się nie martwić. A już najgorsze jest 'trzeba monitorować, zobaczymy za 3 tygodnie'.
Welonka też pamiętam, że miała problem z hiperechogenicznymi jelitami, a wcześniej coś jej lekarz sugerował złego w związku z buzią maluszka. I te wątpliwości też rozwiała jej wizyta u dobrego specjalisty od badań.
Oczywiście i tak jesteśmy w stokroć lepszej sytuacji, niż dziewczyny, u których jest podejrzenie jakiejś faktycznie groźnej wady - wtedy ciężko nawet na chwilę to wyrzucić z głowy.
Byłam dziś u tego mojego lekarza od genetycznych/połówkowych. Zwrócił uwagę na to, że to zdjęcie, na którym widać pomiar, było robione pod nie do końca dobrym kątem. Obejrzał małą, zmierzył tę komorę i było 7mm (norma do 10), czyli super - tak, jak było na połówkowych. Tylko problem z tym badaniem jest taki, że można zmierzyć tylko jedną z dwóch komór - w zależności od tego, którym bokiem jest obrócony dzidziuś.
Rzadko się zdarza, żeby te komory były niesymetryczne, więc powinno być wszystko dobrze, ale powiedział, że rzeczywiście możliwe, że ta druga strona jest nieco większa.
Zaproponował, że jeśli będziemy się niepokoić, to mamy wpaść za 2-3 tygodnie jeszcze raz, za darmo w ramach tej wizyty i wtedy też to obejrzymy. I powiedział, że po urodzeniu małej możemy zrobić USG przezciemiączkowe, bo wtedy wszystko idealnie widać.
Tak więc jestem uspokojona i kolejny już raz zachwycona lekarzem. Jeśli ktoś z Krakowa będzie kiedyś czytał - to polecam dr. Zarotyńskiego tak ze względu na ogromny profesjonalizm, jak i charakter. Przez całą wizytę się uśmiecha, opisuje dzidziusia po kolei i wszysto bardzo dokładnie tłumaczy. No i zdjęcia w 3D robi super (i chętnie, zrobił nam 3 zdjęcia buzi bez proszenia) - w końcu mamy coś fajnego do kolekcji
I oczywiście Eilleen, dobrze, jak lekarz zwraca uwagę w badaniach - tylko jestem trochę zła na tę moją lekarkę, bo choćby to, na co dziś zwrócił uwagę lekarz - zdjęcie było w złej płaszczyźnie i to jednak wpływa na pomiar.
Z drugiej strony ona jest jedną z dwóch lekarek wykonujących USG genetyczne na NFZ w małopolskim, więc nie może być w tym zła.
Ale tak sobie myślałam wczoraj - jeśli to są przypadki ze skierowania na NFZ, to prawdopodobnie ona bada dużo więcej chorych dzieci, niż standardowo mają lekarze - nawet tylko ci z FMF, wykonujący badania prenatalne. Może to też jakoś wpływa na styl robienia badania i sposób komentowania nieprawidłowości.
Jeszcze raz dziękuję Wam za kciuki
To teraz przenosimy trzymanie kciuków za genetyczne u agi w czwartek i za nifty Jaszmurki! A w ogóle do Was dwóch dziewczyny - ja też mam ciążę bezobjawową. Tak naprawdę dopiero w okolicach 22 tygodnia, kiedy mała w końcu zaczęła się ruszać, zaczęłam faktycznie czuć tę ciążę. I to też tylko ze względu na ruchy i duży brzuch. Wcześniej brzuch co prawda płaski nie był, ale równie dobrze mogłabym tak wyglądać po dużym obiedzie
(i czasem przed ciążą faktycznie tak po obiedzie wyglądałam )
A i jeszcze jedno. Mam teściową położną i na ogół to zaleta, ale też czasem mnie złości.
Zobaczyła u mnie ostatnio Prenatal Duo i zaczęła wypytywać, czemu biorę, czy miałam złe wyniki badań - bo u nich w przychodni normalnie się nie przepisuje żadnych suplementów, bo dzieci po tym rosną ponad normę.
Już jej też nie mówię, na ile USG chodzę, bo ona też jest mocno przekonana, że im mniej, tym lepiej, bo szkodzi.
A dziś z kolei, jak jej mąż powiedział o tym problemie z komorą w mózgu - mówi że wielowodzie się zdarza przy niewyrównanej cukrzycy i że muszę mocno pilnować. Tylko u mnie żadnego wielowodzia nie ma, jest za to powiększona komora boczna, którą można wiązać z wodogłowiem. Ja wiem, że tu woda i tu woda, ale jednak to nie to samo.
A jak zobaczyła wyniki echa serca i wypisane na nich wymiary, gdzie ta nieszczęsna główka naszej dzidzi była jak zwykle o 2 tygodnie większa, niż reszta, to stwierdziła, że to też może być przez cukrzycę, bo dzieci wtedy tyją. Z tym że mała była wagowo chyba tylko o dzień starsza, niż z terminu OM, a brzuszek też miała w środku przedziałki. Ale nie, bo mała jest duża i to pewnie cukrzyca.
Ja wiem, że ona chce dobrze, jej doświadczenie z niemowlakami na pewno nam się strasznie przyda już niedługo, ale czasem mnie irytują takie rady, szczególnie, że się z nimi po prostu nie zgadzam.
JAk zwykle stworzyłam posta na pół strony, aż zgodniałam
Alphelia, agaaa90 lubią tę wiadomość
Dziewczynka
Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Ooo, czemu tak? Ciekawe, czy to standard i w Polsce...Cccierpliwa wrote:U mnie pewnie i tak najpozniej w dzien terminu beda wywolywac z racji cukrzycy ciazowej wiec zostaje coraz mniej czasu tak czy inaczej...
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Mi88 powiem ci ze nie mam pojecia czemu tak tak dokladnie ale cos mi sie o uszy obilo ze przy cukrzycy ciazowej gdzie jest wlaczona insulina moze sie szybciej lozysko starzec... no i wiadomo ogolnie chca zeby dziecko wyszlo w bezpiecznym momencie nim np dojdzie do zatrucia ciazowego itp...
A co fo tesciowej tez by mnie pewnie wkurzalo takie gadanie...
Ale akurat co do suplementow sie z nia zgadzam... sama biore i to na zlecenie gina rowniez co drugi trzeci dzien witaminy takze przez ciaze poki co moze ze 3 opakowania zuzylam albo trzecie i teraz mam... nawet zelazo z racji tego ze mam na granicy normy a nie duzy niedobor kazal brac co drugi dzien... jedyne co mam brac codziennie to magnez a reszta w zaleznosci od potrzeb... mam badana krew co wizyte praktycznie i sprawdzane poziomy poszczegolnych witamin... lekarz mowi ze za duzo witamin jest jesscze gorsze jak maly niedobor...
Ale z tymi duzymi dziecmi to nie regula... u szwagierki przy dwojce sie to sprawdzilo oboje ponad 60cm i przeszlo 4000g mimo ze ani szwagier ani szwagierka ani rodzenstwo czy tescie moi czy szwagierki do duzych wysokich czy tegich osob nie naleza... szwagier ze szwagierka jak i moj tesc ok 170cm a rodzice szwagra i moja tesciowa nawet 170cm nie maja... wiec dzieci teoretycznie nie mialy po kim byc wysokie ze sie tak duze urodzily... a ona namietnie tone witamin jadala mimo ze wyniki miala ok...
Ale no moja kuzynka tez brala a coreczka teraz ma 8 miesiecy i dopiero przeszly z 62 na 68... wiec nie jest to regula ze akurat sie dziecko duze urodzi raczej sie tak utarlo ta opinia bo moze sie czesciej tak zdarzalo a nizeli faktycznie ma to jakies wieksze znaczenie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dziewczyny, podczytuję regularnie, ale niezbyt mam czas pisać
Mi, bardzo się cieszę, że z maluszkiem wszystko ok! Dobrze, że to sprawdziliście i jesteś teraz spokojniejsza.
A co do cukrzycy ciążowej, z tego co wiem u nas w PL też dąży się do tego aby rozwiązać ciążę najpóźniej w terminie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2018, 06:28
mi88 lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Mi bardzo bardzo się cieszę, że z Maluchem wszystko w porządku i możesz odetchnąć nie chcemy już żadnych złych podejrzeń czegokolwiek!! teraz już na spokojnie do końca ciąży a mówią, że ciąża to najpiękniejszy czas w życiu kobiety eheee tylko my się więcej denerwujemy i dopatrujemy nie wiadomo czego niż się tym cieszyć ;p ale cóż byle przebrnąć przez te 9 miesięcy
Co do objawów to u mnie pojawiło się większe zmęczenie i chęć zrobienia sobie drzemki popołudniu gdzie zdarza mnie się to tylko jak mam gorączkę, częstsze siusianie i tkliwość piersi bo o ich jakimś dużym powiększeniu nie ma mowy ;p Także tą ciążę też chyba dopiero "poczuję" jak zaczną się kopniaki
Jeżeli chodzi o suplementy to biorę prenatal classic, omega 3 max i wit D 2000 jm. i do wykończenia opakowania luteinę dopochwową a jutro ostatnie pół tabletki encortonu, który przyjmowałam od samej stymulacji
Kciuki na jutro bardzo się przydadzą i jakiś ogromny zapas nerwów bo dzisiaj już jest nieźle a przed samą wizytą to mi serducho wyskoczy z klaty, ale muszę być dobrej myśli bo inaczej zostanie mi już tylko biały kaftanik ;p
mi88 lubi tę wiadomość
-
Aga, wiem że łatwo powiedzieć, ale postaraj się mniej denerwować w dniu wizyty, bo twoje tętno wpływa na tętno dzidzi. Ja się mocno denerwowałam i przez to tętno dzidzi wyszło powyżej norm i już na wykresach i w opisie było że wszystko ok, ale tętno dziecka za wysokie i zwiększało to ryzyko tych niektórych zesp genet. Potem przez to w nerwach czekałam tydzień na wyniki krwi, żeby upewnić się że tętno to moj stres, a nie wada. To tak z mojego doświadczenia
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Dzień dobry Mi super, ze z maluszkiem wszystko dobrze Tak to już jest , ze nerwy chyba do końca ciąży i dalej już będą nam towarzyszyć, ale trzeba być dobrej myśli Ja ostatnio jak byłam na ktg zaświeciło się na żółto i zrobiły się kreski poziome na monitorze dobrze, ze był ze mna mąż bo bym zawału dostała od razu mój puls poleciał w kosmos okazało się, ze mały brykał po prostu. Jak ma leniwy dzień i liczę ruchy to tez potem sie denerwuje jak jest ich mniej i tak to już chyba będzie
mi88 lubi tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
A co do suplementów i innych rzeczy trochę tego jest i Franek poki co jest w 50 centylu zobaczymy jaki będzie jak się urodzi, ale moim zdaniem na wagę dziecka ma styl życia kobiety to co jadła przed oraz w trakcie ciazy jej aktywność fizyczna genetyka a nie do końca witaminy raczej ich niedobór może bardziej zaszkodzić niż ich branie
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Summer u nas wiem ze tak jest jesli bierze sie insuline jak nie to raczej malo kiedy sie wychylaja z wczesciejszym rozwiazaniem... moja kuzynka miala cukrzyce ciazowa ale bez insuliny i urodzila 12 dni po terminie...
Ineczka no nie do konca chyba ich branie nie takie szkodliwe bo mnie juz na poczatku lekarz pytal czy cos biore i mowil co konkretnie wziac a byla to tylko wit.d3 bo mialam niedobor a ze reszta byla w normie to powiedzial ze co 2-3 dzien moge wziac zeby utrzymac w normie ale nie ma potrzeby lykac ich codziennie bo poziom ponad norme moze byc bardziej szkodliwy jak lekki niedobor...
Mojej kolezanki lekarka miala takie samo zdanie i kolezanka kompletnie niczego nie brala w zadnej z ciaz bo wyniki zawsze dobre i ma dwojke zdrowych dzieci...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Co do wagi malucha mi się najbardziej podobał tekst położnej na szkole rodzenia, jak jedna z dziewczyn zapytała "czy serio to co jemy ma wpływ na wagę dziecka?" na co położna odpowiedziała "A co z powietrza taki rośnie?", co innego długość natomiast waga to już nasza wina
Ja biorę femibion natal plus 2 pomimo, że słyszałam, że może młody się urodzić duży od tego.. ale moja mama rodziła nas po 3,6 i 3,9, a nic nie brała, więc zganiam to jednak trochę na geny jakbym chciała zbadać sobie poziom witamin w Polsce to bym wydała majątek, a tu nikt tego nie sprawdza. Po tym jak łapią mnie skurcze, czy drga powieka mogę stwierdzić że mam magnez na wyczerpaniu i go biorę, innych witamin tak nie sprawdzę.. wydaje mi się, że w tych tabletkach wszystko w jednym i tak mało co się przyjmuje więc nie powinnam zaszkodzić
Podczas karmienia też pewnie coś będzie trzeba łykać bo nie wierzę, że bez wiedzy dietetycznej dostarczę sobie wszystkie witaminy w odpowiedniej ilości niestety
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta ja tez mysle ze jednak waga nie do konca od witamin to akurat pod tym wzgledem juz wymyslanie... ok u niektorych sie sprawdzi no ale raczej to chyba nie jest regula no i procz tych witamin to przeciez jeszcze sie je a nasza dieta roznie wyglada i moze to od tego nie witamin... jak mowie u szwagierki sie sprawdzilo bo dzieci nie mialy ani po kim sie dlugie ani ciezkie rodzic patrzac na najblizsza rodzine i ich samych ale to jest poki co jedyna osoba ktora znam ze faktycznie jedzenie tysiaca witamin dziennie urodzila spire dzieci ze kazdy sie dziwil ze takie duze... reszta rodzila raczej standardowe lub male dzieci...
To fakt ze jak trzeba sobie wszystko samemu badac to bank trzebaby bylo okrasc naprawde mam szczescie ze mi wszelkie badania moczu i krwi robia na miejscu u gina przed wizyta pibieraja krew mocz itp nawet po labo biegac nie musze...
Marta femibion jest akurat jedna z gorszych opcji witamin ciazowych mimo ze wszedzie tak o nim glosno (u nas tez)
http://pantabletka.pl/jakie-witaminy-w-ciazy-opinia-analiza/
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
To już sama nie wiem, jak zrobić z tymi witaminami. Wiem, że część lekarzy w pierwszym trymestrze nie zaleca suplementować w ogóle - i też tak robiłam do genetycznych, że tylko kwas foliowy, magnez, D3 i acard.
Ale później już dostałam Prenatal Duo i biorę regularnie.
Ja mam jeszcze tę cukrzycę, więc dodatkowe ryzyko podtuczenia malucha - chociaż wierzę, że trzymając dietę, uda mi się małej nie zaszkodzić - póki co jest jak zawsze wagowo starsza o jakiś dzień-trzy (tak było od genetycznych), więc jest OK. Ale przy każdej wizycie zwracam na to uwagę, żeby w razie czego restrykcyjnie organiczyć choćby owoce i bardziej pilnować 6ciu posiłków dziennie (bo na razie nie ogarniam tych zaleconych 6ciu posiłków, z reguły jem 4-5, a i to dla mnie dużo, szczególnie jeśli większość czasu spędzam poza domem).
To może też brać te witaminy co drugi dzień?... Za to koksować się proszkiem z buraka, żeby hemoglobina nie leciała?
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Mi88 ilosc posilkow to moj problem od zawsze... takze lacze sie w bolu... tyle szczescia ze po posilkach zawsze cukier w normie bez względu na to co jem wiec nadzwyczaj restrykcyjnie diety nie trzymam...
U mnie jefyny problem jest na czczo i cholerka wie czym spowodowane bo anj nie tym co ani nie tym o ktirej jem wieczorem bo na poczatku takie mialam podejrzenia...
No ale ja musze cukier mierzyc tez przed pojsciem spac i czasem jak sie klade mam 92 a wstaje to mam 95 wiec nie ogarniam... albo ide spac mam 102 a wstaje 99 a w ciagu dnia przy 3h przerwy np miedzy przekaska/drugim sniadaniem a obiadem potrafi spasc do 80 bez problemu... juz sie smialam ze chyba lunatykuje i podjadam w nocy hehe
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
No właśnie wczoraj moja mam się mnie czepiała, że biorę jakieś witaminy. Bo jem wszystko, teraz więcej warzyw i owoców i jeszcze czymś się faszeruję, a ona urodziła 4 dzieci i nigdy nic nie brała... cały dzień miałam do kitu wolę brać witaminy niż się stresować że czegoś może dziecku brakować. Mi jak braknie to mniejsza, ale dziecko ważniejsze.
-
Justa dziecku nie braknie bo wyciagnie wszystko z ciebir. tobie beda lecialy wlosy, paznokcie i zeby ale dziecko dostanie to czego mu trzeba.
Ja w 1trymesyrze bralam omega med optima start a potem femibion. w 3trymrstrze co 2-3dzien. Tyle ze moja ciaza przypadla na okres jesien zima wiec nie bylo tylu owocow co teraz, brak slonca itp. Takze wedlug mnie lepiej miec bogata diete niz sie faszerowac, a jak juz to co kilka dni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2018, 10:32
-
Ja też biorę regularnie witaminy przez całą ciążę, moje dziecko zapowiada się na wagę ok. 3500g, więc z tego co słyszę to raczej w normie. Wiem, że urodziłam się z wagą 3200g, a mąż był wcześniakiem i chyba miał coś ok. 3000g. Szczerze to bałabym się nie brać witamin, dlatego że nie dostarczę dziecku ich wystarczającej ilości. Kiedy przy pierwszej ciąży przeszukałam internet odnośnie diety dla kobiet w ciąży, to nie byłabym w stanie tego wszystkiego tak stosować jak piszą. Nie jem często ryb, a ponad kilograma warzyw dziennie raczej też bym nie dała rady zjeść. Chyba musiałabym się zdać na jakąś firmę cateringową, która codziennie dostarczałaby mi jedzenie z odpowiednim zapotrzebowaniem dla mnie, a na to mnie nie stać Drugą sprawą wątpliwą dla mnie jest to co kupujemy w sklepach i jaka jest rzeczywiście zawartość składników i witamin w tych produktach oraz ich przyswajalność. Chyba trzeba byłoby samemu hodować sobie pożywienie, żeby mieć większą pewność odnośnie wartości odżywczej i witamin z jedzenia
agniecha2101 lubi tę wiadomość
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Czasami mi tylko magnezu brakuje, próbowałam go uzupełniać naturalnie ale bez efektu. A dziecko to wiem, że wyssie ze mnie ostatnie soki Cały czas brałam pregnę, z tego co przeglądałam to jedne z najlepszych, ale muszę zmienić na inne, bo ciężko dostać u mnie w aptekach, a jak są to nawet 20-30 zł droższe niż w internecie...
-
Ja biorę Doppel Herz mama premium po analizie u Pana Tabletki Moj gin zalecil mi Mama DHA, ale bylo prawie 2 x drozsze, wiec wzielam to pierwsze
Mi88 super, ze jestes spokojniejsza przejmuje zatem kciuki na moje nifty, juz przebieram nozkami, dzis 3 dzien, jeszcze maks.6...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2018, 13:24
mi88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCierpliwa, Twoja trzustka w nocy wytwarza cukier. U mnke było bardzo podobnie. W ciągu dnia cukier piękny, a po nocy wysoki, spadał o kilka jednostek. Nie wiem czy Ty nie będziesz musiała brać insuliny na wieczór, moja koleżanka właśnie bierze. Pocieszę Cię jednak, ze mi teraz uregulowało się i wieczorem jem co chce, a rano cukier w normie
Ja przyjmuje prenatal duo. W pierwszym trymestrze tak mnie mdlilo i wymiotowałam, ze musiałam coś brać, bo prawie nic nie jadłam. Teraz nie łykam codziennie, jak mi się przypomni, bo jest tak dużo warzyw i owoców, ze tym nadrabiam. Większość mojej ciąży wybór był prawie zerowy groszkiem, czereśniami i truskawkami najeść się nie mogę. Dzisiaj wkroczy fasolka szparagowa
