X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czekając na pierwsze dziecko w 2018
Odpowiedz

Czekając na pierwsze dziecko w 2018

Oceń ten wątek:
  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 7 czerwca 2018, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Dopytaj go koniecznie o te ketony, to była moja zmora na początku :) Ważne, żeby organizm nie głodował, tak w dzień, jak i w nocy.
    Wydaje mi się, że przekraczanie cukru na czczo jest lepsze niż niemożność dopilnowania go po posiłkach - na ten na czczo w razie czego dostaje się insulinę na noc i tyle, więc jeden dodatkowy lek więcej. A z posiłkami trzeba kombinować, wstrzykiwać na ileś czasu przed odpowiednią ilość, liczyć, mierzyć itd. - tak mi się przynajmniej wydaje, bo nie przeżyłam tego na własnej skórze :)
    Dogrzebię się dzisiaj do wątku cukrzycowego i napiszę tam parę rad od siebie - ot choćby co zrobić, jeśli nie wyobrażamy sobie życia bez lodów i czereśni, jak ja :D Podrzucę Ci tu linka, jak już napiszę, może też Ci się coś przyda :)

    Patrzę na Twoją stopkę - wspaniale, że się tak po prostu udało :) Długo się staraliście w sumie? Bo to IUI to już pewnie po miesiącach starań, a to już 2 lata temu!

    A co do dziwnych pomiarów - ja kiedyś miałam 10 różnicy między palcami tej samej dłoni. Czasem się zastanawiam, czy np. dobry wynik rano nie jest ślepym trafem i gdybym użyła innego palca, nie byłby przekroczony :D


    Dopytam :) oj tak ciezko bez lodow i czeresni,przyznaję ze sobie czasem tak dogadzam ,ale czas to zmienic ..
    Staraliśmy się 3 lata...nie mogę się napatrzeć na mój suwaczek :)

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 7 czerwca 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie dogadzam bo po lodach sukier nawet mi do 110 nie dobija a po truskawkach ze smuetana i cukrem mialam 99...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, o ile sie nie myle ty szczepilas szczepionkami na nfz? Jak maly to zniosl? I ty ze tyle wkluc. Ja stoje przed tym i strasznie sie stresuje

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.S wrote:
    Edwarda, o ile sie nie myle ty szczepilas szczepionkami na nfz? Jak maly to zniosl? I ty ze tyle wkluc. Ja stoje przed tym i strasznie sie stresuje
    Tak tymi starymi szczepilam + pneumokoki platne. Juz pewnie pisalam, ze wybralam te na nfz bo w ciazy przeczytalam caly internet, rozmawialam z kobitkami, ktore szczepia dzieci itp, wedlug mnie one sa bezpieczniejsze, ale to tylko moja opinia.
    4 wklucia, w rączki i nozki :( Szczerze mowiac rozryczalam sie jak tylko weszlismy do gabinetu (ze stresu ze moze mu sie cos dziac po, a nie ze bedzie plakal bo to wiadomo), dobrze ze bylam z mama :O ona go trzymala bo ja sie nie moglam uspokoic :( Po kazdym wkluciu zacznal sie drzec bo wklucie i przestawal. Po ostatnim dostal butelke bo byla jego pora zarcia i zasnal. Tego dnia byl senny, w nocy czuwalam, mial lekki stan podgoraczkowy, ale wystarczyly zimne oklady. Zachowywal sie zupelnie normalnie, nastepnego dnia tez byl lekko ospaly, ale humor byl dobry. Przeszedl bardzo dobrze to dziadostwo, gorzej ze mna ;p

    Szczepila nas babeczka, ktora robi to od 32 lat (rozmawiala z moja mama emerytowana pielegniarka) i widzac mnie jak przezywam, powiedziala ze dobrze, ze wybralam ze stare bo tyle lat szczepi i nigdy sie po nich nic nie dzialo, a po tych skojarzonych tak. Nie pytalam co. I rekomendowala szczepienie na rotawirusa. Ja rota tez szczepie, kupilam go razem z pneumokokami i czeka na mnie w aptece na kolejna partie wkluc :( Rotawirus jest szczepionka doustna wiec o tyle dobrze...

    Loczek2018 lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ide z moim ale juz dzisiaj przeryczalam, ze nie wiem jak to przezyje dlatego myslalam nad ta 6w1 ale moja intuicja mowi mi aby jej nie kupic wiec raczej sie jej poslucham.

    Boje sie jak to bedzie po, tez chce te penumokoki platne. Kurcze :( Chyba kiedys ludzie nie mieli tych dylematow, szczepili i juz, nie zastanawiali sie.

    :(

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.S wrote:
    Ja ide z moim ale juz dzisiaj przeryczalam, ze nie wiem jak to przezyje dlatego myslalam nad ta 6w1 ale moja intuicja mowi mi aby jej nie kupic wiec raczej sie jej poslucham.

    Boje sie jak to bedzie po, tez chce te penumokoki platne. Kurcze :( Chyba kiedys ludzie nie mieli tych dylematow, szczepili i juz, nie zastanawiali sie.

    :(
    Sluchaj intuicji.

    Kiedys nie bylo ruchu antyszczepionkowego, ktory robi burdy na caly swiat, dra sie jakie to zle wszystko, ze dzieci dostaja autyzmu itp itp. Stad nasz strach. A tak naprawde jakies powiklania wieksze zdarzaja sie naprawde bardzo bardzo rzadko. I kiedys tez sie tak samo zdarzaly.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 9 czerwca 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi u nas tez glowa byla o 3_tygodnie do przodu a pod koniec ciazy miedzy brzuchem a glowa bylo 5tygodni roznicy .A wszystko jest dobrze , z jelitami nie mamy problemu .
    My w poniedzialek wszlisny ze szpiatala w czwartek trafilsiny od nowa z zoltaczka jak jej pobierali krew zakladali wenflon to plakalalm razem z nia na usg i przeswietlenieu tez bardzo plakala dla matki to cos okropnego .

    age.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 9 czerwca 2018, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, wiem wiem, ale tych powiklan tez sie boje.
    Zaufam intuicji, choc serce mi peknie chyba. Szczepienie mamy w srode a nie w poniedzialek, z tego zmeczenia myslalam ze 13 jest w poniedzialek :/

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 9 czerwca 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welonka wrote:
    Mi u nas tez glowa byla o 3_tygodnie do przodu a pod koniec ciazy miedzy brzuchem a glowa bylo 5tygodni roznicy .A wszystko jest dobrze , z jelitami nie mamy problemu .
    Super, że skończyło się tylko na strachu wtedy w ciąży :)
    A z tą główką - mała ma faktycznie dużą główkę, czy po prostu to była kwestia ułożenia na usg? Bo się zastanawiam, jak będzie z moją :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 9 czerwca 2018, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda,
    W której przychodni szczepisz?
    No i kogo wpisałaś jako położną która do was przychodziła do domu po szpitalu? Polecasz?
    Bo zaczynam dumać nad tymi "technicznymi" sprawami i troszkę mnie przerastają, wiem tylko że trzeba zarejestrować narodziny dziecka i je zameldować :D, a jak byłam na OCP to dowiedziałam sie ze musze jeszcze uzupełnić deklaracje z wyborem położnej środowiskowej i przychodni. I zastanawiam się czy jeszcze o czymś nie wiem :).
    Ja chyba bd szczepić normalnie na NFZ, bez kombinacji, z dopłaceniem za dodatkowe rotawirusy itd.

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 9 czerwca 2018, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek ja miesiąc przed porodem przeprowadziłam sie z retkini na baluty. Zapisalam dziecko do Salve na Lagiewnickiej bo mam najbliżej. Jeszcze w ciąży poszłam złożyć deklaracje, tam akurat jest tylko jeden pediatra i jedna polozna srodowiskowa wiec bylo z góry wyznaczone. Po / przed porodem podajesz adres przychodni gdzie szpital potem wysyła jakas dokumentacje dziecka. Jak wyszliśmy ze szpitala to mąż zadzwonił ze maluch sie urodził i w 5dobie przyszla do nas polozna. Cudowna kobieta sie nam trafila! Pomogla bardzo.

    Dziecko ma meldunek z góry przypisany tam gdzie matka. Szpital wysyła info o urodzeniu dziecka do odpowiedniego usc. Musisz jedynie jechac odebrać akt urodzenia wraz z peselem. I juz.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No zobaczymy jak to bd, to co mnie przerastało kilka miesięcy temu już mam ogarnięte. Może z tymi "technicznymi" sprawami też jakoś bd.
    A widzisz, bo kojarzyłam że mieszkania szukaliście, a nie odnotowałam zmiany :).

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Super, że skończyło się tylko na strachu wtedy w ciąży :)
    A z tą główką - mała ma faktycznie dużą główkę, czy po prostu to była kwestia ułożenia na usg? Bo się zastanawiam, jak będzie z moją :)
    Wydaje mi się ze wszystko jest proporcjonalnie , jak wejdziemy ze szpitala to mogę sprawdzić jak mają się wymiary z usg z38tc a jej wymiary po urodzeniu czy jest duża rozbieżność

    age.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek2018 wrote:
    No zobaczymy jak to bd, to co mnie przerastało kilka miesięcy temu już mam ogarnięte. Może z tymi "technicznymi" sprawami też jakoś bd.
    A widzisz, bo kojarzyłam że mieszkania szukaliście, a nie odnotowałam zmiany :).

    Ogarniecie :) Tutaj masz fajną rozpiske: http://mamy-mamom.pl/formalnosci-po-porodzie-co-gdzie-jak-i-kiedy/


    Przeprowadzilismy sie do mojej panienskiej kawalerki. A duzego mieszkania nadal szukamy do kupienia :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2018, 13:27

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to szkoda że sie nie udało. Ale teraz z tymi mieszkaniami jest jakiś szał, ceny lecą jak szalone,chętnych dużo, czyste wariactwo kurcze :(. My nasze 36m2 przystosowaliśmy na nowego człowieka, kupno większego odłożyliśmy, nie sądziłam że tak zgrabnie sie uda, szczerze to byłam lekko przerażona, ale mąż takiego tetrisa zrobił że aż jest wrażenie że luźniej sie zrobiło :D, fakt kilka worów zbędnych rzeczy wyrzuciliśmy, bo w ciągu 7lat graciarnia trochę się zrobiła, ale i lżejsze pakowniejsze meble zrobiły super robotę. Makeover niedużym kosztem był :).
    Kącik dla Młodego zaczyna mieć ręce i nogi :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e6f61ef345c4.jpg

    Dzięki za linka:).

    pilik, mi88 lubią tę wiadomość

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek2018 wrote:
    No to szkoda że sie nie udało. Ale teraz z tymi mieszkaniami jest jakiś szał, ceny lecą jak szalone,chętnych dużo, czyste wariactwo kurcze :(. My nasze 36m2 przystosowaliśmy na nowego człowieka, kupno większego odłożyliśmy, nie sądziłam że tak zgrabnie sie uda, szczerze to byłam lekko przerażona, ale mąż takiego tetrisa zrobił że aż jest wrażenie że luźniej sie zrobiło :D, fakt kilka worów zbędnych rzeczy wyrzuciliśmy, bo w ciągu 7lat graciarnia trochę się zrobiła, ale i lżejsze pakowniejsze meble zrobiły super robotę. Makeover niedużym kosztem był :).
    Kącik dla Młodego zaczyna mieć ręce i nogi :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e6f61ef345c4.jpg

    Dzięki za linka:).

    Ja bylam przerazona jak sie zmiescimy w kawalerce gdzie jest tylko jedna mala szafa, bo w poprzednim mieszkaniu mielismy 2 ogromne szafy w zabudowie + zabudowana cala sciane w duzym pokoju, polki do polowy, reszta szafki. Ale zrobilismy tak samo jak Wy, wywalone kilka worow bzdetow, kilka worow moich ciuchow, butow ;p, milion nieuzywanych szklanek, misek itp itp. Sporo rzeczy typu ksiązki oddalismy na przechowanie rodzicom. I tez w kawalerce przemeblowanie, kacik dla dziecka super, nawet zmiescil sie przewijak stojący z ikei (nie chcialam tego na lozeczko) i jest sporo miejsca do zycia jeszcze :) Dobrze sie nam mieszka ale wiadomo, ze to tylko na troche. A ceny mieszkan bez komentarza... :)

    Loczek2018 lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobryb:) Zapowiadali burze i nic cicho a tak czekam na deszcz.Odnosnie przemeblowania to my mamy 43 metry wiec tez nie za dużo miejsca pół roku układałam sobie w głowie jak wszystko w sypialni ma wyglądać i oczywiście nie wzięłam pod uwagę kilku drobnych rzeczy takich jak rurki od kaloryfera i inne drobne rzeczy, które sprawiły, ze nic z tego. Jeździliśmy z meblami na kocu w jedna i w druga w końcu mąż znalazł najlepsze rozwiązanie jednak bardziej jest matematyczny i przestrzenny. Nas ratuje szafa, która została zrobiona na wymiar taka suwana i nawet przestrzeń za drzwiami jest wykorzystana, szuflady pod łóżkiem plus łóżeczkiem tak to nie wiem gdzie to wszystko bym trzymała komodę oddaliśmy młodemu :) Wyparzylam dzisiaj laktator i inne rzeczy bałam się ,ze jak go rozłożę to nie złoże, ale nie było zle .Walizka stoi w środę wizyta u gin zobaczymy :)

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Krakowie burza i ulewa, zaczęło się akurat jak się rozłożyłam na balkonie z herbatą i laptopem :)

    Welonka, nie sprawdzaj - bardziej mi chodziło o takie wrażenie na oko :D Bo gdzieś czytałam komentarz jednej z dziewczyn, że synek miał na USG zawsze dużą głowę i faktycznie taka jego uroda - i że słodko wygląda i mu pasuje :D Dlatego zaczęłam się zastanawiać.

    Ineczka, jeszcze 3 dni i możecie się rozpakować :D

    Dziś w końcu usiadłam i zrobiłam w excelu calutką rozpiskę wyprawkową. Przez ostatnie miesiące tylko dużo czytałam, bo inaczej nie byłabym w stanie zweryfikować, co z tych wszystkich przykładowych list wyprawkowych ma sens, a czego nie chcę kupować. Jeszcze czeka mnie spoooro szukania konkretnych produktów, ale przynajmniej wiem, czego potrzebuję (mam takie wrażenie...).

    Edwarda, pomóż proszę, bo na pewno wiesz (w ogóle super, że nadal tu jesteś) :) - kupię ochraniacz na łóżeczko z Fiki Miki, który masz. Czy do tego potrzeba jeszcze prześcieradła, czy to ochraniacz pełni rolę prześcieradła?

    Mnie znowu teściowa zdenerwowała, bo za każdym razem, jak się widzimy, to sugeruje, że dzidzia jest za duża. Zaczęło się w momencie, jak się dowiedziała o cukrzycy ciążowej - i od tamtego momentu mam wrażenie, że ciągle mi wmawia wielowodzie i za dużą wagę dziecka. Nie robi tego w jakiś chamski sposób, ot, po prostu przy okazji.
    Na przykład dziś mówiłam, że chcę rodzić sn, to pierwsze, co na to powiedziała, to to, że jak dziecko będzie za duże, to mi nie pozwolą. Powiedziałam jej, że cały czas jest w 50 centylu, więc póki co wagowo jest w normie. To ona, że dziecko w tych dwóch ostatnich miesiącach najbardziej rośnie.
    No i już nie mogę, bo wiem, że ona nie chce źle, ale chyba wbiła sobie w głowę, że nie ma bata i dzidziuś będzie za duży, i wszystko procesuje pod tym kątem.
    Mąż mi mówi, że jestem przewrażliwiona i że przecież nigdy nie powiedziała, że jest za duża, tylko po prostu powiedziała, jakie są przeciwskazania do porodu sn.
    Ale jakoś o innych przeciwskazaniach nie wspomniała. Na pewno jestem w pewnym stopniu przewrażliwiona, ale to chyba już tak będzie, że na każdy cień krytyki w stosunku do małej będę reagować agresją :D

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi88 koniecznie musi byc przescieradelko. Ja na poczatku kupilam 4, a potem dokupilam jeszcze 3, tyle ze u chlopcow czesciej sie zdarzają przecieki :)

    mi88, Loczek2018, Cukierniczka lubią tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super, dziękuję! :)

    A jak to jest z tymi kremami do pupy? Bo już się trochę pogubiłam. Wiem, żeby na pewno nie używać na co dzień kremu z cynkiem. Że jeśli są podrażnienia, to albo wietrzyć + mąka ziemniaczana, a jak już koniecznie trzeba, to wtedy maść z cynkiem (czy coś źle zrozumiałam?)
    Ale w takim razie na co dzień po zmianie pieluchy lepiej nie używać nic, czy kupić jakiś krem typu "HIPP BabySanft, krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała, od urodzenia" (wyszperałam w analizach Srokao o kremach)? A może Benpathen, bo o nim też nieźle pisała gdzieś..?

    Jak widzicie, kompletowanie wyprawki trwa :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2018, 22:06

    Paulinaaa lubi tę wiadomość

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
‹‹ 234 235 236 237 238 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ