X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czekając na pierwsze dziecko w 2018
Odpowiedz

Czekając na pierwsze dziecko w 2018

Oceń ten wątek:
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama na szczęście zawsze mówi, że ona diety matki karmiącej to nie zna, i że jedynie takich ciężkich i wzdymajacych unikać i tyle, ale jakoś tłustym grochem i kapustą nie będę się zajadać :)
    W wigilię mojej siostrze mówiła że śmiało może jeść pierogi i co tam tylko chcę.
    A tak to słyszałam że bez sensu biorę witaminy, bo przecież jem wszystko, pierdół nakupowalam w aptece i takie tam :p

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 00:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mi też mówiła o tych wzdymających rzeczach tylko.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 00:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez juz posluchalam tu i uwdzie :P ale ja tam zgodnie z prawda mowie ze nie zamierzam z niczego rezygnowac bo jesli beda kolki to nie z kapusty a niedojrzalego ukladu pokarmowego... jedyne na co mam zamiar uwazac i obserwowac to reakcje na bialko i alergeny, ale przeciez kapusta mi nie przejdzie do krwi...

    Oczywiscie zawsze slysze ze jak mi dziecko sie bedzie co chwile darlo to inaczej bede mowila :P

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama na szczęście zdaje sobie sprawę, że czasy się zmieniły i już kilka razy orzekła, że jestem bardziej doinformowana od niej dzięki lekarzowi, internetowi i szkole rodzenia i częściej słucha co się teraz mówi na dany temat niż narzuca swoje zdanie. A jak już coś radzi to nigdy to nie są rady typu "z d*py".

    Za to teściowa i jej "musisz dużo jeść" i cała reszta dzikich pomysłów to już inna sprawa. Na szczęście mieszka w "bezpiecznej" odległości od nas ;-)

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trochę mnie tu nie było :) ale widzę ciekawy temat telefonów, straszenia waga dziecka i złotych rad ;)
    Jestem po drugiej stronie już, wiec moze cos sie wypowiem :)

    U mnie też były telefony i smsy, kilka dziennie musiało być. Dzień bez smsa czy telefonu to dzień stracony :D
    A powiem tylko tyle że mój Andrzejek urodził się 13 dni po terminie! :)
    Przy przyjęciu do szpitala waga szacunkowa- 3810. No to mówię pięknie, każdy dzień będzie większy. A porodu nie było jeszcze długo... Mały urodził się (został wywołany siłą na świat) 5 dni później, czyli waga powinna wg tamtego USG wynosić conajmniej 4kg... A mały urodził się 3360, okruszek taki :P także nie ma co na to USG tak patrzeć ;)
    Co do rad-my na szczęście nie mamy tego typu tekstów. Bylo u nas kilka osób ale nikt nie mówił nic. Aż w szoku byłam i jestem nadal :D Każdy sie tylko dzieckiem zachwyca jaki fajny jaki słodki jaki do mamy podobny :P ;)
    Oczywiście rad położnej nie liczę, akurat jej rady były cenne bardzo dla nas :)

    mi88 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jakże mogłam zapomnieć o sławetnym "pewnie coś zjadłaś" !! Przecież to hit nad hitem pierwszych 3 miesięcy życia mojego dziecka :D
    A najlepsze jest to, że większość tych rad słyszałam od mojego ojca, który z wychowaniem ma tyle wspólnego, co ja ze spawaniem ;D

    Cukierniczka, mi88, terka, Katy, Loczek2018 lubią tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam maly brzuch jak na ciąze, a bobas urodzil sie 55 cm i 3300g. W 38 tc. Takze jak na mnie mała i mały brzuch to duzy. Nie wiem jak sie tam zmiescil :) A i dopiero w 36tc pierwszy raz mnie ktos przepuscil w kolejce w sklepie, a kilka dni pozniej ustapil miejsca w tramwaju. Wczesniej nic a nic :)

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Ja miałam maly brzuch jak na ciąze, a bobas urodzil sie 55 cm i 3300g. W 38 tc. Takze jak na mnie mała i mały brzuch to duzy. Nie wiem jak sie tam zmiescil :) A i dopiero w 36tc pierwszy raz mnie ktos przepuscil w kolejce w sklepie, a kilka dni pozniej ustapil miejsca w tramwaju. Wczesniej nic a nic :)

    No to faktycznie spory maluch. Mój podobny wymiarowo w 41t6d :D

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5663

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tesciowa ciagle wmawiala, ze maly jest glodny bo placze chociaz byl dopiero co po jedzeniu i dobrze przybieral...Za to jedna lekarka kazala mi jesc tylko gotowana marchewke z kurczakiem xd

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy wrote:
    Mi tesciowa ciagle wmawiala, ze maly jest glodny bo placze chociaz byl dopiero co po jedzeniu i dobrze przybieral...Za to jedna lekarka kazala mi jesc tylko gotowana marchewke z kurczakiem xd

    Nie ma to jak zdrowa dieta, żeby mieć siłę wykarmić i opiekować się dzieckiem ;)

    Katy lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy wrote:
    Mi tesciowa ciagle wmawiala, ze maly jest glodny bo placze chociaz byl dopiero co po jedzeniu i dobrze przybieral...Za to jedna lekarka kazala mi jesc tylko gotowana marchewke z kurczakiem xd

    Uoh! Żebyś się czasem nie przejadała! Ja bym ograniczyła do samej marchewki! :D

    Katy, terka lubią tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5663

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie nie wiem skad to mleko bym miala jakbym tylko to jadla :p Jem wszystko normalnie, a maly i tak sie drze bo taki z niego nerwus :p

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaIzabela wrote:
    Uoh! Żebyś się czasem nie przejadała! Ja bym ograniczyła do samej marchewki! :D

    Hahaha :D :D :D

    Katy-ja tez nie wiem z czego byś miala mieć mleko :D
    Ja tez jem wszystko (w dniu porodu popołudniu po trudach i ciężkich przeżyciach nagrodziłam sie czekoladą, właściwie rodzynkami w czekoladzie ;) ) i małemu nic nie ma. Akurat mi sie trafił spokojny egzemplarz ;)
    W domu zdążyłam już najeść się różnych "zakazanych" rzeczy typu cytrusy, czekolada cd, czy bób :P i wciąż i nadal nic złego się nie dzieje ;)

    Katy lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5663

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak dziecku nic nie jest to nie ma sie co ograniczac :p

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy wrote:
    Jak dziecku nic nie jest to nie ma sie co ograniczac :p

    Dokladnie. Ograniczanie na wyrost jest dziwnym zachowaniem wg mnie. Jakby cokolwiek było - nie miałabym problemu odstawić żeby było lepiej dla małego. Ale jak może mieć "czekoladowe" mleko od szczęśliwiej mamy to czemu nie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 20:01

    Katy lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tylko zastanawia jedno, na zachodzie kobiety jedzą co chcą i dzieciom nic nie jest, wjazd do Polski i nagle każdy każe się ograniczać z jedzeniem. Magia jakaś :p
    Mój mózg ciążowy chce mnie dobić... Zawsze coś dlubalam na szydełku, a teraz co zacznę coś robić to okazuje się niewypałem... A za książki w ogóle nie mogę się zabrać :/

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Mnie tylko zastanawia jedno, na zachodzie kobiety jedzą co chcą i dzieciom nic nie jest, wjazd do Polski i nagle każdy każe się ograniczać z jedzeniem. Magia jakaś :p
    Mój mózg ciążowy chce mnie dobić... Zawsze coś dlubalam na szydełku, a teraz co zacznę coś robić to okazuje się niewypałem... A za książki w ogóle nie mogę się zabrać :/

    Dziecko wysysa kwasy ;) czy to w ciąży pępowina czy przez cyca potem ;)
    Zwiększ sobie zażywanie kwasów DHA i zobaczysz różnice ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde, niby nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej a moje dziecko wysypane w krostach. Uczulenie na białko krowie i czekoladę. Odstawiłam te produkty i wysypka przechodzi. Wiec ja bym jednak zalecała ostrożne podejście do niektórych rzeczy :) Przyznam teraz ze po ciagle odparzonej pupie i wysypce na całym ciele 3 razy zastanawiam się czy aby na pewno mogę zjeść to na co mam ochotę, czy młody nie jest uczulony i nie wysypie go znowu.

    A co do rad teściowej - mam ich mnóstwo. Łącznie z tym co jeść a czego nie, chociaż sama piersią nie karmiła wiec pięknie ma żadne. Prosiła mnie tez abym dokarmiała mm bo dziecko się nie najada. Bo to, ze przytył 400 gramów w tydzień to marny argument.

  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 06:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Kurde, niby nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej a moje dziecko wysypane w krostach. Uczulenie na białko krowie i czekoladę. Odstawiłam te produkty i wysypka przechodzi. Wiec ja bym jednak zalecała ostrożne podejście do niektórych rzeczy :) Przyznam teraz ze po ciagle odparzonej pupie i wysypce na całym ciele 3 razy zastanawiam się czy aby na pewno mogę zjeść to na co mam ochotę, czy młody nie jest uczulony i nie wysypie go znowu.

    A co do rad teściowej - mam ich mnóstwo. Łącznie z tym co jeść a czego nie, chociaż sama piersią nie karmiła wiec pięknie ma żadne. Prosiła mnie tez abym dokarmiała mm bo dziecko się nie najada. Bo to, ze przytył 400 gramów w tydzień to marny argument.

    Haha tak, taki przyrost to nic nie znaczy, ważne ze teściowa wie ze sie dziecko nie najada :D

    Co do alergii-nie mowie ze takowe nie występują. Ja tez ostrożnie i po trochu próbowałam zeby zobaczyć. I jak zobaczyłam ze nic nie ma to wtedy pozwalałam sobie na więcej ;)
    Jesli faktycznie po odstawieniu u was pomaga, znaczy cos jest na rzeczy...
    Moj też jest troszkę wysypany ale od upałów (sprawdzany był pod tym względem i za każdym razem mówione ze od upałów) ale to co innego. Bo co bym nie zjadła to on to będzie mial poki będzie tak gorąco ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! U nas zaraz 2tyg. Nasz klusek jak się urodził 4040, na wypisie miał 3800, to w środę u pediatry wyszlo 4450! Ma się te mleczko hehe... Jem wszystko, wysysa że mnie dziec ile zdąży, 2tyg od porodu nie minęły a ja już brzucha nie mam. Więc się nie ograniczam, jem wszystko, tylko odpuszczam wysokoprzetworzone jedzenie, ale to akurat na zdrówko, niezależnie czy karmie czy nie. Boję się że zaraz zaczną się sypać włosy i paznokcie jak tak że mnie ściąga.
    Macie problem z cofnięta żuchwa u maluszka? Czytałam że to do pół roku powinno się wyrownac i że kp pomaga i poduszka klin..
    A druga rzecz, może to głupie ale po porodzie mam ciągle dziwny palec u lewej ręki, mrowi od 2tyg, niby ruszam nim, czuję nacisk, ale taki jakby nie mój. Juz go i masuje, itd, ale nie ustepuja te objawy. Możliwe że po zzo?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 08:24

    Mmma lubi tę wiadomość

    qb3cp07w5ku95ses.png
‹‹ 265 266 267 268 269 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ