Czekając na pierwsze dziecko w 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
J.S wrote:Ja uzywam palmersa, ale fakt - zapach jest intensywny, nie kazdy moze go uzywac, jesli jest sie wrazliwym na zapachy.
Boje sie, ze znowu szpital mnie czeka, dzisiaj caly dzien leze, ale bole miesiaczkowe, twardniejacy brzuch... wierze tylko, ze w czwartek wszystko sprawdzili i spokojnie dotrwam do srodowej wizyty. Mam plan caly czas lezec.
-
Britty wrote:Gratuluje! ja jestem w 4 mies i dalej sie martwię wiec ciezko cos mi doradzić. Mąż mi ostatnio doardzil ze martwic sie należy jak wyjdzie cos nie tak a tak trzeba zakładać,ze wszystko jest dobrze i faktycznie troche mi to pomoglo :-*
Britty lubi tę wiadomość
-
Eilleen wrote:Zrób bete ponownie żeby zobaczyć czy przyrasta i trzymam kciuki. Trzeba się uzbroić w cierpliwość bo mi czas się dluzy. Na spokojnie.
-
Aaeemm wrote:Cześć dziewczyny moge sie przyłączyć ? Wczoraj 10 dpo miałam pozytywny test, poleciałam na betę i mam 7,37. Jakos to wszytsko do mnie nie dociera, staraliśmy sie w zasadzie 4 miesiące, ale dla mnie to była wieczność. Powiedzcie mi kochane jak sobie radzicie/radzilyscie na początku z myślami najgorszymi - tj o poronieniu, które przecież często sie zdarza. Ja nie moge przestać sie martwić
Witaj, gratulacje
Chyba nie przestaniesz sie martwic, jestem w 7 miesiacu i nadal czlowiek mysli czy wszystko ok. Na poczatku boisz sie poronienia, potem czekasz na ruchy, pozniej martwisz sie, bo tych ruchow nagle nie czujesz,a na koniec obawy przed porodem przedwczesnym jak dla mnie ciaza to ciezki i stresujacy stan, ale to moze kwestia indywidualna
J.S nie strasz bo ja tez mam od jakiegos czasu takie bole, ale mialam juz na poprzedniej wizycie i wtedy bylo wszystko ok. Staram sie tez duzo odpoczywac, ale nie zawsze wychodzi,jeszcze teraz mam remont, wszedzie mam pelno brudu ktos posprzatac musi niestety dobrze ze w czwartek wizyta, bo troche mnie stres lapie. No i od wczoraj mala tak sie ulozyla, ze slabo ja czuje, wiem ze nozki ma na dole, bo tam czasem poczuje kopniaczka.Aaeemm lubi tę wiadomość
-
acygan wrote:Witaj, gratulacje
Chyba nie przestaniesz sie martwic, jestem w 7 miesiacu i nadal czlowiek mysli czy wszystko ok. Na poczatku boisz sie poronienia, potem czekasz na ruchy, pozniej martwisz sie, bo tych ruchow nagle nie czujesz,a na koniec obawy przed porodem przedwczesnym jak dla mnie ciaza to ciezki i stresujacy stan, ale to moze kwestia indywidualna
J.S nie strasz bo ja tez mam od jakiegos czasu takie bole, ale mialam juz na poprzedniej wizycie i wtedy bylo wszystko ok. Staram sie tez duzo odpoczywac, ale nie zawsze wychodzi,jeszcze teraz mam remont, wszedzie mam pelno brudu ktos posprzatac musi niestety dobrze ze w czwartek wizyta, bo troche mnie stres lapie. No i od wczoraj mala tak sie ulozyla, ze slabo ja czuje, wiem ze nozki ma na dole, bo tam czasem poczuje kopniaczka. -
Aaeemm wrote:Wlasnie w poniedziałek idę powtórzyć pózniej isc jeszcze w środę i piątek ? Przez jaki czas należy chodzic na betę ?
mi88 lubi tę wiadomość
-
Eilleen wrote:Ja robiłam betę pierwszy raz w dniu kiedy miał przyjść okres. Następna dwa dni później. Kolejna znowu dwa dni. Były święta, po świętach kolejna i jeszcze chyba ze dwie. Kosztowało mnie to dużo stresu ale potrzebowałam tego. Więc musisz sama zdecydować. Robiłaś bete bardzo wcześnie więc nie wiem co ci poradzić.
-
Aaeemm wrote:dziękuje:) Hehehe to mnie pocieszylas, chociaż mi sie wydaje ze początek jest najgorszy, ale co ja tam wiem
Nie chcialam absolutnie Cie przestraszyc czy cos, jesli tak to odebralas to przepraszam po prostu wydaje mi sie, ze na to nie ma rady, ciagle bedziemy sie stresowac choc powiem Ci, ze ja na poczatku bylam chyba bardziej wyluzowana niz teraz bete robilam raz dla potwierdzenia, na pierwsze usg poszlam w 8 tc i juz slyszalam serduszko no i te pozytywne emocje robily swoje, czlowiek nie myslal,ze cos bedzie nie tak,przynajmniej ja tak mialam -
Ehhh a ja dzisiejszy dzień mam powtórkę z wczorajszej rozrywki - miejsca sobie znaleźć nie mogę, brzuch pobolewa jak na okres, czuję, że mam wilgotno tam na dole, normalnie jakbym okresu dostała
Ale i tak nie planuję siedzieć, byliśmy już na shoppingu, a teraz jedziemy coś zjeść na mieście - może lepiej się poczuję jak się rozchodzę?pilik lubi tę wiadomość
-
Acygan, wybacz, nie chcialam cie straszyc, ja mam wizyte w srode, po wyjsciu ze szpitala kazano mi isc do lekarza po 5 dniach, coby skontrolowac wszystko. Ogolnie wczoraj czulam sie ok, a dzisiaj mnie w nocy tak zlapalo jakos, trzymalo do tej pory a ze biore maksymalna dawke nospy ktora jest dopuszczalna, to musze przetrzymywac do godziny w ktorej moge zazyc, ech
Wspolczuje remonru, ale przynajmniej potem bedzie ladnie kiedy mialas ostatnia wizyte? Nie sluchaj mnie ani sie nie nakrecaj bo ja jestem swiezo po takiej akcji wiec nie jestem obiektywna, u mnie kazde zaklucie od razu kojarzy sie z poniedzialkowymi skurczami, ale tego sie chyba nie da przegapic.
Ja slyszalam ze bete co dwa dni chyba sie robi, ale nie wiem bo ja nie robilam ani razu w ciazy -
J.S w czwartek mam wizyte i wtedy bede wiedziec jak szyjka itd. Ostatnio mialam 33 mm, mam nadzieje ze sie nie skrocila. Wczoraj od rana brzuch juz mi twardnial, prawie caly dzien lezalam a dzis niby nie leze, ale rano bylo spoko, teraz troche zaczal sie stawiac. Te bole miesiaczkowe to najbardziej mi dokuczaja wieczorem i w nocy. Ja dostalam na ostatniej wizycie scopolan do lykania 3x1, ale powiem Ci, ze nie pomagal mi on. Staram sie oszczedzac i wytrwac do czwartku,zobaczymy co tam wyjdzie na wizycie
-
Ooo, a mi najbardziej w nocy dokuczaja i rano, potem troche ochlone to jest ok.
Ja biore nospe forte 3x1, asmag 2x3 i luteine dopochwowo 3x1 100 mg. Wlasnie mi na wizycie gin zmierzyl ale ja bylam w takim stresie, ze powiem ci szczerze nie wiem jaka mam szyjke, a wypis dopiero odbiore w srode takze w niewiedzy zyje ale chyba jak kazali brac luteine to moze zeby sie nie skracala, no bo po co... w srode wypytam sie gina dokladnie jak to wszystko wyglada, wezme wypis to tez bedzie wszystko napisane.
Mam nadzieje ze nic nie wyjdzie!! Trzeba byc dobrej mysli ale uwierz ze znam to, tez sie boje... Najgorsze na pewno jest uczucie sciskania pasami, to powiedziano mi ze skurcze i jak tak mialam a bylam podlaczona do ktg, to pisaly sie na monitorze. Podobno czeste bolesne twardnienie prowadzi do skracania -
acygan wrote:Nie chcialam absolutnie Cie przestraszyc czy cos, jesli tak to odebralas to przepraszam po prostu wydaje mi sie, ze na to nie ma rady, ciagle bedziemy sie stresowac choc powiem Ci, ze ja na poczatku bylam chyba bardziej wyluzowana niz teraz bete robilam raz dla potwierdzenia, na pierwsze usg poszlam w 8 tc i juz slyszalam serduszko no i te pozytywne emocje robily swoje, czlowiek nie myslal,ze cos bedzie nie tak,przynajmniej ja tak mialam
-
Odpowiedni przyrost bety niestety nie gwarantuje, ze ciaza bedzie sie dobrze rozwijala. Ja sobie oszczedzilam tego stresu, nie robilam ani razu, myślałam pozytywnie i wyszłam z założenia ze jesli ma się cos wydarzyć to się wydarzy, to jest natura, nie da się z nią wygrać. Takze ja, jedyne co mogę doradzić to optymizm i rozsądne, spokojne myślenie.
PS. Na usg poszłam pod koniec 6tc nie spodziewajac sie niewiadomp czego, ale serduszko juz bylo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 16:17
J.S, Britty, teqz lubią tę wiadomość
-
Edwarda, ja takze nie robilam bety. Pierwsza wizyta 5+3 sam pecherzyk, nie chcialam sie denerwowac, robic bety, cierpliwie czekalan dwa tygodnie - pieknie bijace serduszko. Dlatego popieram optymizm i spokojne myslenie, wszystko bedzie dobrze.
edwarda20, Britty, teqz lubią tę wiadomość
-
Wg mnie robienie bety jest bez sensu, to tylko dodatkowy stres. Nie będziesz mieć prawidłowego przyrostu i będziesz się niepotrzebnie stresować, tak samo w druga stronę może być. Co ma być to będzie natury nie oszukasz.
edwarda20, J.S lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, po latach leczenia i kilku stratach, ciążach pozamacicznych beta to obowiązek i wierzcie mi, że wtedy stres jest mniejszy niż oczekiwanie dwóch tygodni w niepewności. Zresztą, u mnie kosztuje 15 zł, prawie tyle co lepszy test ciążowy.
W pierwszej ciąży nie robiłam bety, bo wyszłam z założenia, że wszystko będzie dobrze, czemu miałoby nie być?summer86, pilik, mi88, Andziula_1988 lubią tę wiadomość