Czerwcowe dzieci 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jestem tu nowa,jestem prawdopodobnie w 5 tygodniu ciąży-termin na koniec czerwca,wizyta u lekarza 31 pazdziernika:) i trochę się niepokoję,ponieważ mój progesteron wynosi 84ng/ml przy becie 96.83...betę będę powtarzała w poniedziałek czy jest przyrost...bralam bromergon i lekarz kazal mi odstawić i jeszcze dodatkowo zalecil mi duphaston 3x1...martwię się że tak wysoki progesteron może świadczyć o czymś złym...czy wiecie coś może na ten temat?BeataW.
Poważnie zaczęliśmy myśleć o byciu rodzicami w październiku 2017 r. Biorę bromergon,na hiperprolaktynemie czynnościową,pierwszy cykl stymulowany w maju-ciąża biochemiczna... -
A ja pojechałam na izbę przyjęć. Wolę skontrolować te bóle brzucha. Dam znać po.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Proszę o poradę w związku z moją pracą
Wyglada na to ze to 5 tydzień
Do lakarza planuje umowić sie na początek listopada.
Pracują na hotelowej recepcji czyli zmiany 12h dniówki, nocki, stres.
Nie wiem kiedy powiedzieć w pracy.
Jak u WAS wygląda sytuacja z pracą?
Boje się po prostu że rano mogę nie mieć sił żeby wstać po 5 rano i siedzieć 12 godzin w pracy.
Dziękuję za wszelkie opinie
Pozdrawiam -
Marryy wrote:Witaj Beata kiedy masz wizytę? Może skontaktuj się telefonicznie z dr?
Mother czekamy na info.BeataW.
Poważnie zaczęliśmy myśleć o byciu rodzicami w październiku 2017 r. Biorę bromergon,na hiperprolaktynemie czynnościową,pierwszy cykl stymulowany w maju-ciąża biochemiczna... -
Ja muszę czekać, na IP jest jeden lekarz i ma dużo roboty, więc muszę cierpliwie poczekać.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
jolciaa171 wrote:Proszę o poradę w związku z moją pracą
Wyglada na to ze to 5 tydzień
Do lakarza planuje umowić sie na początek listopada.
Pracują na hotelowej recepcji czyli zmiany 12h dniówki, nocki, stres.
Nie wiem kiedy powiedzieć w pracy.
Jak u WAS wygląda sytuacja z pracą?
Boje się po prostu że rano mogę nie mieć sił żeby wstać po 5 rano i siedzieć 12 godzin w pracy.
Dziękuję za wszelkie opinie
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 10:54
Ariette1983 lubi tę wiadomość
BeataW.
Poważnie zaczęliśmy myśleć o byciu rodzicami w październiku 2017 r. Biorę bromergon,na hiperprolaktynemie czynnościową,pierwszy cykl stymulowany w maju-ciąża biochemiczna... -
jolciaa171 wrote:Proszę o poradę w związku z moją pracą
Wyglada na to ze to 5 tydzień
Do lakarza planuje umowić sie na początek listopada.
Pracują na hotelowej recepcji czyli zmiany 12h dniówki, nocki, stres.
Nie wiem kiedy powiedzieć w pracy.
Jak u WAS wygląda sytuacja z pracą?
Boje się po prostu że rano mogę nie mieć sił żeby wstać po 5 rano i siedzieć 12 godzin w pracy.
Dziękuję za wszelkie opinie
Pozdrawiam
Nie wiem co gorsze pracować u kogoś czy u siebie. Ja mam swoją działalność siedzę po 8h około i robie paznokcie, nie wiem jak długo wytrzymam i kiedy kogoś poszukać do pracy. No ale jak to na swoim złe się poczuje i nie mam zapisów zawsze mogę iść do domu[*] Aniołek 9tc 04.2018
-
jolciaa171 wrote:Proszę o poradę w związku z moją pracą
Wyglada na to ze to 5 tydzień
Do lakarza planuje umowić sie na początek listopada.
Pracują na hotelowej recepcji czyli zmiany 12h dniówki, nocki, stres.
Nie wiem kiedy powiedzieć w pracy.
Jak u WAS wygląda sytuacja z pracą?
Boje się po prostu że rano mogę nie mieć sił żeby wstać po 5 rano i siedzieć 12 godzin w pracy.
Dziękuję za wszelkie opinie
Pozdrawiam
Witaj ja też pracuje w hotelu na recepcji. Narazie czekam Do wizyty jak tylko wszytsko się potwierdzi idę na l4. Bo u nas robi się wszytsko łącznie z dzwiganiem bieganiem po schodach. Sprzedażą różnych rzeczy więc i magazynem produktów które trzeba uzupełniać i układać na wyższe polki. Nie będę ryzykowaćjolciaa171, Ariette1983 lubią tę wiadomość
2019 ♥️👩🏻
Starania od 09.2017 -
Marryy wrote:Witaj ja też pracuje w hotelu na recepcji. Narazie czekam Do wizyty jak tylko wszytsko się potwierdzi idę na l4. Bo u nas robi się wszytsko łącznie z dzwiganiem bieganiem po schodach. Sprzedażą różnych rzeczy więc i magazynem produktów które trzeba uzupełniać i układać na wyższe polki. Nie będę ryzykować
u nas też pracy nie brakuje;/ czesto człowiek nie ma kiedy zjeść albo je w pośpiechu. nie czarujmy się specjalnie dla mnie nie zrobią zmian 8 godzinnych ":d u mnie też raczej jedynym wyjściem jest L4. Już widzę minę Pani Dyrektor i Szefa.... szczególnie teraz w okresie konferencji, imprez firmowych i zbliżajacych się Świąt oraz Sylwestra.. -
Jolciaa171, ja w pracy powiedziałam od razu. Pracuje w trybie 24godzinnych dyżurów i w ciąży nie chce ryzykować. Niestety wychodzi na to, że w naszej sytuacji w pracy wiedzą wcześniej niż rodzina, ale cóż... W pierwszej ciąży nie mówiłam od razu i skończyło się to niestety poronieniem. Teraz wolę być zapobiegliwa...
Aleksandra_nails, na Twoim miejscu bałabym się pracować. W sumie pracujesz w szkodliwych warunkach, cały czas jesteś w oparach substancji chemicznych, które nie są obojętne dla rozwijającego się plodu. Moja kuzynka zajmuje się tym samym, w ciąży oczywiście pracowała i niestety urodziła dziecko z ciężkim uszkodzeniem ukl. nerwowego o niejasnej przyczynie. Istnieje duże prawdopodobieństwo że przyczyną było właśnie toksyczne działanie lakierów itp.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
U mnie podobnie. Tym bardziej że zawsze ja byłam wykorzystywana wszędzie gdzie stan gotowości. Ale płakać nie będę wręcz przeciwnie. Tym bardziej że jestem Po biochemicznej i teraz wolę dmuchać na zimne. Wogole Miałam propozycje zmiany pracy i byłam Nastawiona że nie będę musiała tu się męczyc bo za lepsze pieniądze bliżej i korzystniej dla mnie. A zobaczyłam Dodania betę w dzień decyzji. Także przemęczac się nie mam Zamiaru.
Mam nadzieję że jakoś to pogodzimy. I wszytsko się dobrze skończyAriette1983 lubi tę wiadomość
2019 ♥️👩🏻
Starania od 09.2017 -
kalika wrote:Jolciaa171, ja w pracy powiedziałam od razu. Pracuje w trybie 24godzinnych dyżurów i w ciąży nie chce ryzykować. Niestety wychodzi na to, że w naszej sytuacji w pracy wiedzą wcześniej niż rodzina, ale cóż... W pierwszej ciąży nie mówiłam od razu i skończyło się to niestety poronieniem. Teraz wolę być zapobiegliwa...
Troszkę mnie przestraszyłaś... całe szczęscie przede mną 3 zmiany i ide na tygodniowy urlop, będę jednak chyba myśleć nad tym żeby powiedzieć wcześniej.
Nie chce ryzykować -
Jolciaa171 nie chciałam Cię straszyć, pytałaś o to jak my rozwiazalysmy sytuację, więc napisałam. Poza tym zmiana 12-godzinna to nie 24 godziny samodzielnej pracy. Pewnie sama na zmianie nie bedziesz, wtajemniczajac koleżanki ze zmiany może odciąża Cię od tych najbardziej niebezpiecznych zajęć.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
kalika wrote:Jolciaa171 nie chciałam Cię straszyć, pytałaś o to jak my rozwiazalysmy sytuację, więc napisałam. Poza tym zmiana 12-godzinna to nie 24 godziny samodzielnej pracy. Pewnie sama na zmianie nie bedziesz, wtajemniczajac koleżanki ze zmiany może odciąża Cię od tych najbardziej niebezpiecznych zajęć.
źle to ujęłam
Niestety an zmianie jestem sama
Każdy ma taki zapitol w obiekcie w którym pracuje że co najwyżej kelner itp może przypilnować mi recepcji na chwilę kiedy będę musiała skorzytsać z toalety. Niestety takie są realia pracy na recepcji.
Dziękuję za pomoc i poradę:* -
Dziewczyny ja już po...ogólnie to jestem załamana. Lekarz stwierdził jeden pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem zoltkowym i bliżej ujścia wewnętrznego pęcherzyk(?) bez widocznego ciałka żółtkowego, nieco zniekształcony. Za pęcherzykiem widoczny krwiak (?) O wym. 18,6 mm x 11 mm. Mówił że może ciąża bliźniacza ale ten drugi pęcherzyk się nie rozwija. I być może to drugie ylto krwiak. Mam się oszczędzać, duphaston, luteina, nospa i muszę w ciągu 7 dni do swojej ginekolog więc muszę przełożyć wizytę z tego 30 października. Ehhhh...powiem Wam, że jestem załamana. Już nie tyle, że ten drugi się nie rozwija, ale żeby się wchłonął, żeby temu pierwszemu nic nie zaszkodziło, no i ten krwiak... :(Tyle czasu starań i jak coś się stanie....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 12:58
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️