Czerwcowe dzieci 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wiem co myśleć. Już po USG.
Pęcherzyk ciążowy 8,5 mm. Ciałko żółte 3,5 mm. Brak widocznego zarodka, ale to dopiero 5t6d. Nie wiem czy to dobre wymiary, internet lasuje mi mózg.
Niestety mam torbiel na jajniku 3 cm. Jajnika prawego nie mógł znaleźć wcale, pytal czy miałam jakieś operacje w obrębie jamy macicy, jajnika.. w końcu przestał grzebać, żeby mnie nie stresować. Nie rozumiem zupełnie tego.
Bóle, które mam, przy dodatkowej obecności torbieli, mogą zwiastować poronienie. Zalecił przejście na L4.
Jakoś mi dziwnie, chce mi się wyć15.06.2019...? -
Lena1984 wrote:Ja już po wizycie. Całe 4mm szczęścia ❤ i serduszko pięknie bijące Jestem przeszczęśliwa!
Lena1984 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Niezapomniana wrote:Nie wiem co myśleć. Już po USG.
Pęcherzyk ciążowy 8,5 mm. Ciałko żółte 3,5 mm. Brak widocznego zarodka, ale to dopiero 5t6d. Nie wiem czy to dobre wymiary, internet lasuje mi mózg.
Niestety mam torbiel na jajniku 3 cm. Jajnika prawego nie mógł znaleźć wcale, pytal czy miałam jakieś operacje w obrębie jamy macicy, jajnika.. w końcu przestał grzebać, żeby mnie nie stresować. Nie rozumiem zupełnie tego.
Bóle, które mam, przy dodatkowej obecności torbieli, mogą zwiastować poronienie. Zalecił przejście na L4.
Jakoś mi dziwnie, chce mi się wyć
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Niezapomniana wrote:Nie wiem co myśleć. Już po USG.
Pęcherzyk ciążowy 8,5 mm. Ciałko żółte 3,5 mm. Brak widocznego zarodka, ale to dopiero 5t6d. Nie wiem czy to dobre wymiary, internet lasuje mi mózg.
Niestety mam torbiel na jajniku 3 cm. Jajnika prawego nie mógł znaleźć wcale, pytal czy miałam jakieś operacje w obrębie jamy macicy, jajnika.. w końcu przestał grzebać, żeby mnie nie stresować. Nie rozumiem zupełnie tego.
Bóle, które mam, przy dodatkowej obecności torbieli, mogą zwiastować poronienie. Zalecił przejście na L4.
Jakoś mi dziwnie, chce mi się wyć
Torbiel chyba potrafią w ciąży się wchlaniac. Może faktycznie skonsultuj z innym lekarzem? -
Niezapomniana wrote:Nie wiem co myśleć. Już po USG.
Pęcherzyk ciążowy 8,5 mm. Ciałko żółte 3,5 mm. Brak widocznego zarodka, ale to dopiero 5t6d. Nie wiem czy to dobre wymiary, internet lasuje mi mózg.
Niestety mam torbiel na jajniku 3 cm. Jajnika prawego nie mógł znaleźć wcale, pytal czy miałam jakieś operacje w obrębie jamy macicy, jajnika.. w końcu przestał grzebać, żeby mnie nie stresować. Nie rozumiem zupełnie tego.
Bóle, które mam, przy dodatkowej obecności torbieli, mogą zwiastować poronienie. Zalecił przejście na L4.
Jakoś mi dziwnie, chce mi się wyć -
To nie był mój lekarz prowadzący, on tylko robi USG. wizytę u mojej dr mam w czwartek i porozmawiam z nią co dalej, ona nie ma sprzętu USG w gabinecie swoim. Poproszę skierowanie na usg za 2 tygodnie, to będzie 8 tydzień. Nie mam możliwości iść znowu na wizytę, muszę poczekać cierpliwie te 2 tygodnie, i tak niczego nie zmienie. Wezme od nirj L4 w czwartek a teraz caly weekend leze i nie wstaje.
Miałam kiedyś torbiel ale nie w ciazy i pekla.
Będzie co ma być, tylko mi smutno bo jednak każdy oczekuje lepszych wiadomosci. Grunt że pęcherzyk na dobrym miejscu i tego się trzymam . Odezwe sie do was jak to przetrawie trochę żeby nie smęcićOleśka11, Mama Wojtka lubią tę wiadomość
15.06.2019...? -
Niezapomniana wrote:To nie był mój lekarz prowadzący, on tylko robi USG. wizytę u mojej dr mam w czwartek i porozmawiam z nią co dalej, ona nie ma sprzętu USG w gabinecie swoim. Poproszę skierowanie na usg za 2 tygodnie, to będzie 8 tydzień. Nie mam możliwości iść znowu na wizytę, muszę poczekać cierpliwie te 2 tygodnie, i tak niczego nie zmienie. Wezme od nirj L4 w czwartek a teraz caly weekend leze i nie wstaje.
Miałam kiedyś torbiel ale nie w ciazy i pekla.
Będzie co ma być, tylko mi smutno bo jednak każdy oczekuje lepszych wiadomosci. Grunt że pęcherzyk na dobrym miejscu i tego się trzymam . Odezwe sie do was jak to przetrawie trochę żeby nie smęcić
Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło!Niezapomniana lubi tę wiadomość
-
Niezapomniana, ale w ogóle nie masz możliwości pójść na usg do innego lekarza? Bo ten, skoro nie mógł nawet znaleźć jajnika (o ile wiesz, że go masz), to albo konował albo ma sprzęt kiepski...
Madamee92, mother84, Aleksandra_nails lubią tę wiadomość
-
Oleśka11 wrote:Niezapomniana, ale w ogóle nie masz możliwości pójść na usg do innego lekarza? Bo ten, skoro nie mógł nawet znaleźć jajnika (o ile wiesz, że go masz), to albo konował albo ma sprzęt kiepski...
No chyba bym wiedziała gdybym miała jajnik usuwany mnie zatkalo jak powiedział że nie może go znaleźć
Nie ma na razie szans na kolejną wizytę bo ta kosztowała mnie 120 zl ale kolejna za 2 tygodnie zrobię u kogoś innego bo masz racje- z tymi poszukiwaniami jajnika to chora sytuacja. Ja tak nawet do tego wagi nie przywiązalam bo tylko o maluszku myślałam. A w opisie mi wpisał że torbiel 3,4 cm na lewym a prawy bez zmian. No ciekawe skoro go podobno nawet nie bylo15.06.2019...? -
Niezapomniana wrote:Nie wiem co myśleć. Już po USG.
Pęcherzyk ciążowy 8,5 mm. Ciałko żółte 3,5 mm. Brak widocznego zarodka, ale to dopiero 5t6d. Nie wiem czy to dobre wymiary, internet lasuje mi mózg.
Niestety mam torbiel na jajniku 3 cm. Jajnika prawego nie mógł znaleźć wcale, pytal czy miałam jakieś operacje w obrębie jamy macicy, jajnika.. w końcu przestał grzebać, żeby mnie nie stresować. Nie rozumiem zupełnie tego.
Bóle, które mam, przy dodatkowej obecności torbieli, mogą zwiastować poronienie. Zalecił przejście na L4.
Jakoś mi dziwnie, chce mi się wyćNiezapomniana lubi tę wiadomość
Musi być dobrze ❤
[*] Aniołek 9 tc -
Mam wielkość pęcherzyka - 7mm (5tc4dc).
Dwa tygodnie później dzidziuś - 14 mm.
Moja przyjaciółka miała torbiel w ciąży, oszczędzała się i sama się wchłonęła.
Ja miałam po ciąży z synkiem. Też się sama wchłonęła (kontrolowałam po 2 miesiącach).Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 20:02
Niezapomniana, Madamee92 lubią tę wiadomość
-
Niezapomniana, na pewno za szybko by był zarodek i na dniach się pojawi. A ten co robił USG to mi się wydaje jakimś papudrunem. Nie martw się. Jak nie masz jak iść do gina z USG to pozostaje poczekać do wizyty i kolejnego USG. Trzymam kciuki i jestem dobrej myśli. Ps. Wymiarów nie podam, bo w pierwszej ciąży byłam dopiero w 8 tyg, a teraz będę dopiero w 7. Trzymaj się :*
Niezapomniana lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
A, przepraszam na opisie nie ma o jajniku prawym tylko 'jajnik lewy w obrębie którego torbielka o niejednorodnej echogenicznie zawartości bez unaczynienia. W rzucie przydatkow prawych zmian patologicznych nie uwidoczniono"
Dobra już nie czytam i nie mysle!15.06.2019...?