Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMyślę że małej ten płyn z ucha zejdzie i będzie ok
fakt nie powinnam jej pchać tych patyczkow do uszu ale nie potrafię patrzeć na brudne.
Więc 2x tyg i tak jej czyszcze
za trzy miesiące pójdziemy do tej otolaryngolog niech jej znów oczyszcza
trudno taki urok mojej małej
Z tym przygotowaniem małej na rodzeństwo to nie jest łatwe.
Tłumaczę jej . jak idziemy do sklepu wybiera zabawki.
Ale wiem źe to jest trochę abstrakcja
dopiero jak Dziecko się pojawi tak na prawdę dotrze do niej i reakcja może być różna.
Sama wiem po sobie
Jak przygotowywałam się na Agatkę to normalne- kompletowanie wyprawki, myślenie o dziecku, o tym jak to będzie.
I powiem Wam że urodziła się rano. Cały dzień spędziłysmy razem ciesząc się sobą.
Jak nadeszła noc korzystając z tego że grzecznie spała ja też zasnęłam. I co? Dopiero pierwsza nocna pobudka uświadomiła mi to, że już nigdy nie będzie tak jak wcześniej.
Nie wiem, może jestem dziwnym przypadkiem ale dopiero przerwany sen przez Maleństwo uświadomił mi że moim życiem teraz kieruje ona a nie ja. Jest bezbronną małą istotką która może od teraz liczyć na mnie bo jestem jej mamą
Więc pojęcie rodzeństwa myślę że jest nieco abstrakcyjne dla Agi i dopiero jak się wszyscy spotkamy zobaczymy jak to jest
Ona i tak ma lepiej bo przez te swoje 4 latka była sama. Miała mnie na własność
Maluszek tego nie doświadczy
merida17, Sue, Daisy, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Czesc kochane :*
Ale meczacy weekend. Niedawno 'pozbylam sie' dopiero znajomych po andrzejkach..
Diamonds Twoje obawy sa calkowicie zrozumiale. Zobacz moja cora tak mowi ze chce siostrzyczke i co to jeszcze opowiada..a patrz sama przez 8 lat - bo tyle bedzie miala przy narodzinach rodzenstwa. Ona juz jest nauczona byc sama z nami, zadnych podzialow, wspolnoty na co dzien. Tez przed nami pewnie ciezki okres. Dlatego ciesze sie ze mam tak ogromne wsparcie w moim partnerze, w rodzinie. Mysle ze razem damy rade. U Ciebie na pewno rowniez wszystko sie ulozy po Twojej mysli i bedziecie mieli dwojke wspanialych kochajacych sie i szanujacych sie dzieci. Zobaczysz! ♡diamonds lubi tę wiadomość
-
ja też mam obawy czy w ogóle sobie poradzę..
Sue jestem jeszcze młodsza od Ciebie.. ehh
na pewno już nie będzie tak samo, coś się zmieni..
z czegoś się zrezygnuje, do czegoś człowiek się przyzwyczai
do nowego trybu życia, nowego członka rodziny
nie to że żaluje, bron boze.. ale czy tylko dam radę?
obkupiłam się i nadal nie mam wszystkiego ale tak w 70% jest co nie co...
dopiero zdałam sobie sprawę jaka ja jestem w tym zielona.
a co będzie jak przyjdzie na świat a ja nawet nie bd wiedziała jak utrzymać je w dłoniach? jak położyć spać? przeraża mnie to że może się w nocy zakrztusić..
chyba dziś wszystko mnie przeraża..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 17:31
-
Mizzelka to jest instynkt macierzynski! Zobaczysz jak lekko Ci pojdzie! Kazdej z nas!.
Nie chodzilam do szkoly rodzenia i nie umialam zupelnie nic. A pierwsza wspolna kapiel dziecka w domu..sprawcie by byla to Wasza rodzinna chwila. Wy i Wasi mezowie. Ja kapalam core sama, jest to najpiekniejsze przezycie na cale zycie, w kolejnosci za porodem. Szpital to nie to samo, pielegniary myja, pomagaja, niekiedy krzycza. A w domu..ja to pamietam jakby to bylo dzis rano ♡
W ogole ta ciaza to dla mnie jakas masakra - strasznie sie rozczulam i baardzo duzo wspominam pierwsza ciaze i az lzy sie cisna do oczu jak patrze na te moja kochana zołze
Kupujecie becik? Bardzo przydatna rzecz, dzidzia sie uspokaja i jest ciasno niczym w brzuszku zaleca sie by sypialo sobie w nimWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 17:39
diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Witam jeszcze weekendowo.
Nie czuje się najlepiej, duszno, słabo, ciśnienie mi skacze. Wypiłam magnez trochę się uspokoiło.
Wczoraj mieliśmy gości, szwagier z przyszłą żoną. Trochę się wyluzowałam.
Gdzieś wyczytałam (chyba na listopadówkach), że "nowa" mama urodziła rano, w ciągu pierwszego dnia było ok, bo przespała ze zmęczenia większość dnia, pomagał mąż, wieczorem jak nadeszła noc po pierwszym "wzywaniu" (czyt. płaczu) dziecka uświadomiła sobie, że już nic nie będzie takie samo. Że to maleństwo jest całkowicie zależne od niej.
Myślę sobie, że będziemy miały momenty paniki jeszcze przed porodem, ale trzeba to na spokojnie wziąć, jak zawsze powtarzam "tylko spokój nas uratuje".
Czeka nas fajny tydzień, jak nie wizyty to SR. Najbardziej czekam na przepowiedzianą córkę mizzelkiDaisy, diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
nick nieaktualnyMizzelko ubranek ile byś nie miała zawsze jest o jedno za mało
Tym się nie ma co przejmować.
Z kosmetykami pieluszkami zabawkami itp ogarniesz się bez problemu
Dla mnie istotne było pokazanie wszystkim że to jest moje dziecko i potrafię wybrać dla niego to co najlepsze.
Są chwile załamania bo płacze, Ty chcesz mu nieba przychylić ale co byś nie robiła nie udaje się.
ale z czasem we dwoje poznajemy swoje potrzeby i jest coraz prościej
Nie słuchałam rad babć ciotek itp. osób wszechwiedzących
chociaż nie uczęszczałam do SR jakoś sobie poradziłam. Trzeba zdać się na instynkt. Krzywdy nie zrobisz sama i nikomu zrobić nie dasz
Dużo czytałam o pielęgnacji i prawidłowych postępach z tych książek które dostałam w paczkach w szpitalu
Wszystkie sobie poradzimy
Daisy no 8 lat to sporo moja juz taka jedynaczka a za chwilę kończy 4 latka.
Twoja już bardziej rozwinięta i może być różnie.
dla mnie priorytetem będzie zapewnienie Agatce takiego poziomu jak do tej pory. Żeby nie czuła że rodzeństwo jej coś zabrało tylko że zyskała coś. Bedzie to nie łatwe więc już o tym myślę.
Krokodylica, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDobry Wieczór Brzuchatki
Od jutra zaczyna sie nasz wizytowy maraton spotkań z Bajbusami
Jeśli sie nie mylę, to jutra otwiera go nasza Krokodylica Czy ktoś jeszcze??
W każdym bądź razie kciukam za udane spotkanie z Dzidzia i czekamy jutro tylko na pozytywne wieściDaisy, diamonds, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo ja jestem zbieraczem wszystkich dolegliwości ciążowych. Może Was to minie bo procentowo na forum ja zbieram wszystko
Właśnie nie dawało mi spokoju badanie glukozy no i doczytałam że mam płaską krzywą cukrową
co to znaczy? Nic dobrego.
Jutro nie będę miała czasu ale we wtorek powtarzam czarodziejski eliksir wraz z określeniem poziomu insuliny przy okazji tych pobrań
jeszcze tego mi brakuje
do czwartku chcę mieć powtórzone wyniki żeby iść do lekarza i może dalej coś będzie radził
I po co mi było czytać Google?
Miłej nocki życzę.
Mi się już chce wyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 22:54
-
merida17 wrote:Dobry Wieczór Brzuchatki
Od jutra zaczyna sie nasz wizytowy maraton spotkań z Bajbusami
Jeśli sie nie mylę, to jutra otwiera go nasza Krokodylica Czy ktoś jeszcze??
W każdym bądź razie kciukam za udane spotkanie z Dzidzia i czekamy jutro tylko na pozytywne wieści
Tak, ja jutro wieczorem mam wizyte, oby było wszystko dobrze!diamonds, merida17 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMam nadzieje że endokrynolog powiąże glukozę i tarczyce w jedno i pocieszy mnie że to minie za 3 miesiące jak urodzę
No i że w czwartek ginekolog też znajdzie miłe słowo
Szkoda, że nie zapytałam kobiety w laboratorium co ona myśli o wynikach. Ale w zasadzie ona nie musi ich interpretować. -
Nie mogę spać. Wyprawiłam m. do pracy i oto jestem. Sama nie wiem, może czymś się denerwuje?
Diamonds może ja to u Ciebie widziałam? Ale wydawało mi się, że to na listopadówkach... nieważne! Cel był dobry.
Teraz się odprężę przy serialu i będzie git.
To będzie dobry tydzień! Musi być! Powodzenia na dzisiejszych wizytach! :*diamonds, merida17, Krokodylica lubią tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
Witam się po weekendzie
Diamonds może lepiej nie czytać doktora google, zobaczymy co lekarz powie. Może każe powtórzyć i wyniki będą lepsze. Jestem dobrej myśli Kochana
Krokodylica to powodzonka na wizycie i daj relację tuż po
Mizzelko no właśnie pochwal się co kupiłaś fajnego?
Miłego dnia Wam życzę A ja dziś zaczęłam III trymestr :D:Ddiamonds, Krokodylica, mizzelka lubią tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
nick nieaktualnyTygrysku, a moze stresujesz sie, bo dla Ciebie to nowa sytuacja? Wcześniej biegala do pracy i nie miałas czasu myśleć wykorzystaj ten czas dla siebie i brzuszka
Ja mam dziś wolne, to tradycyjnie nie śpię już od godziny, bo po co? A tak to tylka z łóżka ruszyć nie mogę!
Diamonds, nie wiem co Ci powiedzieć, moze tylko Ci sie wydaje, ze cos jest zle? Trzymam kciuki i skoro chcesz powtórzyć badanie, to zrób to by czuć sie pewniej moze to jakiś błąd lab, a moze trzeba jak te dziewczyny biegać jak szalone żartuje oczywiście bedzie dobrzediamonds lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rybeńko, idziemy "łeb w łeb". Normalnie chyba w lutym zacznę przyjmować zakłady która z nas urodzi szybciej. Chociaż różnica w owulacji, wielkości maluszka i w ogóle...
Ciekawe...
Ja pranie wstawię w styczniu. Nie zdecydowałam jeszcze w czym wypiorę.Rybeńka lubi tę wiadomość
Natalka 03.2015