X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
Odpowiedz

Czerwcowe/Lipcowe testerki :)

Oceń ten wątek:
  • Rybeńka Autorytet
    Postów: 1404 1724

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śliczny wózek :-) bardzo podobny do mojego :-)
    Co do ślubu kościelnego to nie zgodzę się, że to szczyt hipokryzji. Uważam, że każdy ma prawo wyboru i nie powinno się nikogo oceniać z tego powodu czy innego. Każdy z nas ma swój rozum i powinien robić tak żeby być zgodnym ze swoim sumieniem. Temat wiary w ogóle nie powinien być poruszany, bo każdy ma swoje zdanie, podejście i bardzo łatwo można się Poklocic przez te odmienne zdania.
    Ja tam wole unikać takich tematów, tak samo jak temat polityki.

    słoneczna 85, Krokodylica lubią tę wiadomość

    Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa <3

    <3 MAJUSIA <3
    28.02.2015r.

    <3 MICHAŚ <3
    05.10.2017r.

    On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..

    Zaczynamy 9cs
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najzabawniejsze jest tylko to, że nie chodzimy do kościoła, nie chcemy chrzcic dzieci, ale obchodzimy święta:)
    Tak sobie o tym teraz pomyslalam.

    Czasu jest jeszcze dużo, nie bedziemy chrzcic przecież zaraz jak urodzimy:)

    U mnie póki co wałkowany jest temat ślubu cywilnego. 6 lat jesteśmy razem i jakoś nikt nic nie mówił, w niedzielę mamy truły nam godzinę. A w moją to jakiś diabeł wstąpił normalnie! Nigdy się nie wtrącała, to sobie chyba teraz odbija za wszystkie lata.
    Ja chcę być żoną P, ale nie chce, żeby nas tak do tego zmuszano. Zrobimy po swojemu, to nasze życie, szkoda, że rodzice tego nie rozumieją. Mamy właściwie :D

    diamonds, Daisy lubią tę wiadomość


  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybeńko, nie zrozumiałasmy sie - mnie chodziło, ze w moim, konkretnym przypadku slub kościelny to szczyt hipokryzji:)
    Nie mówiłam o innych ludziach, tylko o sobie - nie chodzę do kosciola, nie jestem pewna czy wierze, wiec taki slub to tylko na pokaz. Chodziło mi o mnie, nie ogólnie o ludzi biorących slub w kościele:))

    Rybeńka, diamonds, Daisy lubią tę wiadomość


  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JA MAM SLUB KOSCIELNY, bede chrzcic i chodze do kosciola.

    Sue, Rybeńka, diamonds, Daisy, Krokodylica, Tygrysek lubią tę wiadomość

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wierzących szanuje, nie wyśmiewam tego, że ktoś wierzy w Boga i dla niego slub czy chrzest to wazne sprawy. Też nie lubie tematu wiary czy polityki, bo tu nie ma kompromisów jak są dwie sprzeczne opinie:)
    To jest ogólnie temat rzeka i rzeczywiscie nie na forum, bo tu łatwo o nieporozumienie:)

    diamonds, Rybeńka, słoneczna 85 lubią tę wiadomość


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybeńka
    złoto moje.
    Sue napisała, że jeśli ona nie chodzi do kościoła to w jej wypadku to byłby szczyt hipokryzji.
    Tak na pokaz. Tez tak uważam.

    Ale absolutnie nie powiem o nikim kto wziął taki ślub z potrzeby serca, że jest hipokrytą.

    Nie oceniam ludzi którzy praktykują wiarę chrześcijańską czy inną.

    Po prostu robienie czegoś na pokaz jest sprzeczne z własnymi przekonaniami.

    Myślę, że najlepiej jakby każdy robił to co zgodne z jego poglądami i przy okazji nie był narażony na krytykę osób myślących inaczej.

    Nikt nie neguje nikogo za śluby, chrzty bądź ich brak.

    Ja nic takiego sama nie pisałam ale i nie przeczytałam u nikogo o tym.

  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jesli ktos nie chodzi do kosciola i nie wierzy to nie powinien brac. ja tak uwazam

    Gosiak lubi tę wiadomość

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Rybeńka Autorytet
    Postów: 1404 1724

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak jak Słoneczna :D
    I też uważam, że to nie jest temat na forum, bo każdy ma prawo do własnego zdania. Ale też Was dziewczyny rozumiem, że się wkurzacie jak w rodzinie na siłę wszyscy chcą za was decydować. Bo jesteście dorośli i macie decydować o swoim życiu sami.

    diamonds, Sue, Tygrysek lubią tę wiadomość

    Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa <3

    <3 MAJUSIA <3
    28.02.2015r.

    <3 MICHAŚ <3
    05.10.2017r.

    On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..

    Zaczynamy 9cs
  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    odswiezam;

    LISTA WAZNYCH RZECZY

    Przed porodem:

    1. siemię lniane:
    od 36 TC - dwa razy dziennie po 2 płaskie łyżeczki - len oblepia i robi "poślizg" nie tylko na ściankach żołądka, działa tak samo w innych okolicach, także rozrodczych

    olej z wiesiołka i herbata z liści malin:
    37 TC - kubek herby 1dziennie, wiesiołek doustnie 1dziennie
    38 TC - herba 2razy dziennie, wiesiołek dowcipnie 1dziennie
    39 TC - herba 3razy dziennie, wiesiołek dowcipnie 2dziennie
    oba specyfiki mają za zadanie przyspieszyć proces skracania się szyjki macicy już podczas porodu, nie wywołują porodu, ich działanie przed porodem wywołuje lekkie bóle, podobne do tych przed miesiączką

    Olej kokosowy - smarowanie krocza - im wcześniej tym lepiej ;)

    Znalazłam jeszcze, że siemię można już od 34 TC:
    Zazwyczaj zaleca się spożywanie dwóch łyżek siemienia lnianego dziennie od 34 tygodnia ciąży. Możesz dodawać 2 łyżki mielonego siemienia lnianego do codziennych posiłków, np.: do jogurtu czy musli. Aby siemię lniane właściwie zadziałało powinnaś przy tym dużo pić. Na każdą łyżkę ziaren powinna przypadać jedna szklanka wody lub innego płynu.

    2. Wody plodowe. Zawsze zapisujemy godzinę odejścia.
    Jeśli wynik GBS, czyli badanie na bakterie paciorkowca jest dodatni i odeszły wody, nieważne jaki kolor - mamy 2h na dojazd do szpitala.
    Jeśli wynik jest ujemny, a wody przezroczyste z klaczkami mazi, bądź rozowawe - mamy 6-8h na dojazd do szpitala.
    Jeśli wynik jest ujemny, ale wody są żółte bądź zielone - mamy 2h aby dojechać.
    Wody mogą się też sączyć. Na wkładkę będzie mokro, raz drugi, trzeci. Wachamy czy to nie mocz, jeśli nie śmierdzi moczem traktujemy to jak normalne wody. Zapisujemy godzinę pierwszego odkrycia i zbieramy się po woli do szpitala.

    Po porodzie:

    1) AKT URODZENIA:
    Szpital do 14 dni zgłasza do usc przyjscie dziecka na swiat. W tym czasie przewaznie malzonek zglasza sie do USC z dowodami i skroconym aktem slubu, w celu odebrania aktu urodzenia- formalnosc zalatwiana jest od reki, bezplatnie otrzymuje sie 3 dokumenty.

    Jesli matka jest panna, sklada swoj akt urodzenia, rozwodka akt urodzenia i malzenstwa z adnotacja o rozwodzie. Wdowa podobnie- dolaczajac akt zgonu meza. W przypadku rozwodu lub smierci meza, jesli nei minelo 300 dni, mezczyzna zostaje uznany za ojca. Dziecko pochodzace spoza zwiazku mezczyzna uznaje za swoje w USC w obecnosci matki i kierownika lub przed sadem opiekunczym, a za granica rowniez konsula RP.

    2)PESEL
    Numer PESEL otrzymuje sie po rejestracji w USC, zglaszajac sie do biura meldunkowego w urzedzie, dzielnicy lub gminie, gdzie zamieszka dziecko.
    Na nr PESEL czeka sie do kilku tygodni.

    3)Zmiana imienia
    Od momentu rejestracji dziecka w USC rodzice maja pol roku na zmiane jego imienia.

    4)Zameldowanie
    Zameldowanie zgłasza się w biurze meldunkowym danego miejsca zamieszkani. Jesli jest to miejsce zamieszkania ojca, powinna przy meldunku byc rowniez matka.

    5)Ubezpieczenie zdrowotne dla dziecka

    Aby dziecko mogło korzystać z publicznej służby zdrowia, musi być objęte ubezpieczeniem zdrowotnym. To, że oboje rodzice są ubezpieczeni w ZUS, nie znaczy, że ich dziecko automatycznie również zostaje objęte ubezpieczeniem. Jeśli mama lub tata pracują na etacie, powinni wypełnić druk zgłoszenia do ubezpieczenia dostępny w dziale kadr u swojego pracodawcy, a jeśli prowadzą działalność gospodarczą, wypełnić i złożyć stosowny druk w ZUS-ie. Nie muszą tego robić oboje rodzice, wystarczy, że jedno z nich zgłosi dziecko do ubezpieczenia.



    6)Becikowe
    W celu otrzymania becikowego przyslugujacego wszystkim musisz zlozyc wniosek na pismie w urzedzie gminy lub miejskim w terminie 12 miesiecy od dnia narodzin dziecka.
    Potrzebny bedzie odpis aktu urodzenia dziecka, dowod, pisemne oswiadczenie drugiego rodzica, ze na dziecko nie zostalo wczesniej pobrane becikowe.

    Aby otrzymac becikowe nalezy przedstawic zaswiadczenie lekarskie wydane przez ginekologa prowadzacego. Aby otrzymac taki dokument mama musi odwiedzic swojego lekarza nie pozniej niz w 10 tyg ciazy. Wymagane sa co najmniej 3 wizyty.
    O becikowe będą mogli ubiegać się rodzice dziecka, opiekun prawny lub opiekun faktyczny, pod warunkiem, że dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekroczy kwoty 1922 zł.

    wzor zaswiadczenia do pobrania w linku
    http://www.mamywsieci.pl/artyku/becikowe-2015


    DIETA KARMIACEJ ( z mojej SR- do modyfikacji :))

    CO mozna jesc:

    Pieczywo:
    -ciemne pieczywo ( bez karmelu, bez miodu)
    -jasne pieczywo, bulki, grahamki

    nabial:
    maslo prawdziwe, plaster bialego sera, szklanka mleka ( moze byc jako zupa mleczna + makaron, kasze)
    -jogurt naturalny
    - ser zolty zwykly bez dodatkow o obnizonej zawartosci tluszczu- z 2 palstry na dzien
    -topiony naturalny serek
    - 1 raz w tyg jajko

    Warzywa:
    marchewka, buraki, brokuły, ziemniaki

    Owoce:
    jablka, banany, suszone sliwki

    CYTRUSOW NIE

    co do picia:

    herbata, kawa zbozowa Inka, kompot z jablek, sok z jablek z woda, sok z porzeczki czarnej z woda

    zielonych herbat nie wolno, kawy.

    Zupy:
    z brokułow, z marchewka, na kurczaku lub indyku
    z kasza ( 7 kasz)
    rosol, kwasnych nie

    slodycze:
    biszkopty, sucharki
    bez kremow!

    inne:
    1 raz w tyg ryba - najlepiej mintaj- z rusztu, gotowany ( bez panierki)
    Miodu nie!
    kakao nie!

    z przypraw: sol, kminek, majeranek

    w 3 tyg do 1 mies zycia u dziecka wytwarza sie flora jelitowa. Potem mozna stopniowo wprowadzac:
    -mieso cielece- np pulpety i obserwacja 2 dni czy nic sie nie dzieje
    -mieso czerowne wolowe ( mozna sprobowac z zurawina) - obserwowac 2 dni..

    NIe wprowadzac 2 produktow na raz

    mamy 48 h po porodzie by nauczyc dziecko przystawic do piersi.

    Pokarm :

    Mrozenie -18-25 st
    w lodowce 6-8 h trzymamy pojemnik z mlekiem w jeszcze jedym pojemniku, podgrzewamy przed podaniem ale nie gotujemy

    Pokarm w temp pokojowej moze stac 4 h a w lodowce 8h

    na zastoj mleka w piersiach - kapusta

    kolki wystepuja po miesiacu- podobno pomaga picie kminku przez nas.

    Daisy lubi tę wiadomość

    atdcqtkf2affvuei.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie Rybeńka chodzi o to, że ktoś nie potrafi uszanować tego w rodzinie że chcę coś zrobić po swojemu. Może dojrzeć do pewnych spraw.
    A takie nagabywanie prowadzi tylko do wewnętrznego buntu.

    Żeby wszyscy byli tolerancyjni byłoby super. ;-)

    Już koniec żeby nie złościć się na siebie bez powodu :-)

    Rybeńka lubi tę wiadomość

  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak macie o diecie karmiacej na sr to dopisujcie produkty bo troche skromnie tu ;]

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Daisy Autorytet
    Postów: 3480 4306

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diamonds :) Ja caly czas myslalam ze teraz jest nowy Partner u Ciebie i kolejne problemy. Eh te styki to pewno przez to ze jak pozachodzilyscie to wtedy rzadko zagladalam i nie bylam na biezaco przepraszam :).

    Faktycznie moze to nie temat na forum :) Aczkolwiem ja jestem tolerancyjna pod tyk wzgledem i kazdy robi co uwaza za sluszne. My tez swieta obchodzimy, ale bardziej dla tradycji chyba. Eh zamotane to wszystko :)

    W ogole to witam sie w 10tc! :)

    Czytam te liste i tak mysle czy tym razem uda mi sie karmic dluzej niz 3 tyg po porodzie..eh chyba bym chciala.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 12:02

    słoneczna 85, diamonds, Rybeńka, Sue lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do diety są dwie szkoły.
    Jedna nakazuje jeść wszystko nie ograniczając się.
    Druga produkty lekkostrawne nie powodujące u nas zaparć ani wzdęć. Bo brzuszek Malucha może to odczuć no i my przy okazji.

    Ale szanse są 50/50

    U mnie Aga miała ciągłe uczulenie objawiające się nie tylko kolka ale i na skórze.
    A doszło do tego, że jadłam ryż na wodzie i nic więcej.
    Dopiero przejście na nutramigen/ opcjonalnie bebilon pepti na receptę rozwiązało problem.
    Wszystko się unormowało z prędkością światła.

    Dlatego też trudno mówić wg mnie o diecie mamy karmiącej.
    Powinna być rozsądna.

    Gosiak, Rybeńka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Można dla ostrożności zjadać potrawy które są wprowadzane do diety dziecka do 6 mż. takiego które karmi się mm.

    Miód uczula bo z pyłków kwiatowych
    :-)
    Kakao, czekolada nie.
    Ale pieczywo? Tam jest gluten?
    Pomidory owoce egzotyczne tez lubią uczulać.
    Nie dajmy się zwariować.

    Myślę, że żadna z nas karmiąc piersią nie będzie jadła kapusty na zmianę z fasolą.
    Mnóstwo rozsądku potrzeba.
    Każdy człowiek jest inny i ma kulinarne upodobania i tak samo może być z dzieckiem

    Mi położna mówiła, że jej znajoma jadła w ciąży dużo nabiału i urodziła syna, który miał problemy i przeszli na ten nutramigen.
    w drugiej ciąży podobno nabiału unikała i drugi syn nie wykazywał żadnych nietolerancji.

    A znowu gdzieś czytałam, że to co teraz jemy w ciąży nie będzie skodziło maluchowi.

    Dla mnie szanse są pół na pół.
    Ale dla świętego spokoju na pewno przejdę na dietę lekkostrawną.

    Rybeńka, Gosiak, Daisy lubią tę wiadomość

  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie - jeszcze wracając do tematu - mnie wkurza, że one zaczęły wywierać taką presję, że normalnie mnie się odechciewa całego ślubu. Nie chcę brać ślubu przed porodem, bo tak wypada, bo trzeba, bo bla bla bla. Chcę, żeby to był dla mnie ważny dzień, żeby byli wtedy ze mną moi bliscy, a nie na szybciocha, bo przecież panna z dzieckiem to wstyd. To mnie wkurzyło wczoraj strasznie i dziś sie taka nabuzowana obudziłam :P
    I wiem, że jak weźmiemy ten ślub cywilny to zacznie się wałkowanie tematu ślubu kościelnego. Tak jak Rybeńko napisałaś - najbardziej męczące jest to, że ktoś Cię do czegoś zmusza i nie szanuje Twojego zdania.

    Moja mama powiedziała, że nie buduje się domu na piasku, że rodzina musi mieć fundament.
    Nie widzi tego, że ja i P. stworzyliśmy rodzinę na długo przed moją ciążą. Od 6 lat jesteśmy razem, wspieramy się w trudnych chwilach, cieszymy jak mamy z czego. Jesteśmy razem jak jesteśmy zdrowi, jesteśmy razem jak jedno jest chore. Czy to nie jest rodzina? Czy musimy mieć papier, żeby ona spokojnie spała?
    Co to zmieni, że ja ślub wezmę jak mały już się urodzi? Co to za różnica. Jestem wkurzona, bo już do mnie dzwoniła wczoraj i dzisiaj, czy już coś ustaliliśmy, wybaczcie wybuch, ale gdzieś musiałam się wygadać.

    diamonds, Rybeńka, Daisy, Gosiak lubią tę wiadomość


  • Rybeńka Autorytet
    Postów: 1404 1724

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue rozumiem Cię absolutnie!
    Najważniejszym fundamentem jest MIŁOŚĆ a nie to czy weźmiecie ślub a np. będzie ze sobą drzeć koty jak większość par po ślubie.
    Jeśli nie ma miłości, zaufania, partnerstwa i wielu innych rzeczy w związku to ślub niczego nie zmieni. A dla dziecka najważniejsze jest to żeby rodzice byli szczęśliwi i się kochali. Bo ono już od urodzenia czuje nasze emocje.
    A np. mój brat miał piękny ślub, a teraz jak się pojawiło dziecko to się dogadać nie umieją i wydaje mi się, że to się strasznie na małej odbija.

    Niestety tak już jest, że każdy zawsze wie lepiej co jest dla nas dobre.... Ale trzeba mieć swój rozum i decydować samemu, bo nikt za nas żyć nie będzie!

    Daisy, Sue lubią tę wiadomość

    Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa <3

    <3 MAJUSIA <3
    28.02.2015r.

    <3 MICHAŚ <3
    05.10.2017r.

    On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..

    Zaczynamy 9cs
  • Daisy Autorytet
    Postów: 3480 4306

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez wlasnie mialam pisac ze fundament jest w sercu, a nie na papierze. Ale kazdy ma swoja opinie w tym temacie i szanuje to. Dla nas jest wazne to zebysmy byli szczesliwi, ufali sobie i mogli na sobie polegac. W pazdzierniku obchodzilismy 2.5r razem i ogolnie w dupie mam zdanie osob, ktore twierdza ze ciaza szybko (choc w pierwsza zaszlam po 1.5r i wiemy jak to sie skonczylo) . Ale moim zdaniem co innego wpadka a co innego planowanie lub wpadka w zwiazku obdarzonym miloscia i zaufaniem, taka wpadka nie wpadka. Bardzo chcielismy miec dziecko. Poczatkowo moje priorytety byly inne. Zawsze mowilam ze 2gie dziecko to juz tylko po slubie. Teraz mam to gdzies. Kochamy sie, chcemy byc razem. Nie wiemy co przyniesie przyszlosc..slub nie zapewni nam dozgonnej milosci przeciez! Obraczki mozemy sobie kupic i nosic jesli komus to lepiej na sercu zrobi np. moim dziadkom :D

    Sue, diamonds lubią tę wiadomość

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diamonds ja niestety wcale teraz nie mam sił, ale jak mi jeszcze bardziej brzuch urośnie to już w ogóle sobie nie wyobrażam.
    Na szczęście ciuszki mam już wyprane i poprasowane, wyprawki całej nie mam ale po części jest, więc liczę na to że przygotuję się szybciej.

    merida u mnie dzieć sie o północy uaktywnia. :)
    A teraz postanowiła chyba zmienić ułożenie w moim brzuchu, aaałaaa.

    Magdalena ja pierwsze ruchy poczułam dopiero 20tc.

    słoneczna niezła ta furka :)

    Co do ślubów, to ja tylko napiszę że miałam konkordatowy, ślub kościelny był dla mnie bardzo ważny, ważniejszy niż cywilny, bo jestem wierząca. Chrzest na pewno też będzie i to jak najprędzej, ale na pewno pokłócimy się z mężem o "imprezę chrzcinową", tego jestem pewna.

    Daisy, merida17, diamonds lubią tę wiadomość

  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słoneczna 85 wrote:
    Dziewczyny jak macie o diecie karmiacej na sr to dopisujcie produkty bo troche skromnie tu ;]
    nie wolno jeść grzybów..
    a chyba tutaj tego nie widzę bo dziecko dostaje wysypki, ogólnie dzieci nie powinny jeść grzybów to 3 roku życia.

    słoneczna 85 lubi tę wiadomość

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spróbuje was nadrobić wieczorkiem bo pochłania mnie kuchnia i moje spieprzone babeczki :D o 5 minut za dlugo...
    ale ogarniam sie i robie do konca krem i drugie babeczki a tamte improwizacja..

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
‹‹ 199 200 201 202 203 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ