Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej
3mam mocno kciuki za zbliżające się wizyty
Rybeńko piękne łóżeczko i kolorki też
My póki co dostaliśmy ostatnio propozycję dostania łóżeczka co prawda do lekkiego odmalowania ale to zawsze coś do przodu jednak póki co nie zapeszam będę się cieszyła jak już je będę miała u siebie bo wiadomo jak jest "obiecanki cacanki a głupiemu radość"
Daisy no to niezbyt fajny ten lekarz mógł chociaż zrobić USG by ocenić czy dziecko wymiarami mieści się pod badania prenatalne czy jeszcze nie i wtedy zadecydować a nie patrząc tylko na tydzień ciąży..dziecko by badania prenatalne były dobrze wykonane powinno mieć nie mniej niż 45mm i nie więcej niż 80mm (chyba dobrze pamiętam). Ja prenatalne (pierwsze) w poradni miałam w 12t+Xdniu (nie pamiętam dokładnie) a u lekarza mojego tydzień później bo tak zostałam zapisana. No i skoro pani w rejestracji Cię zapisuje to chyba wie co robi. Ja teraz też dzwoniłam do poradni genetycznej by zapisać się na połówkowe i pani się spytała kiedy była ostatnia @ powiedziałam, że 05.09 i na tej podstawie wyznaczyła mi termin na 29.01 to będzie 21tc (20t+6dz) a 26.01 tj. 21tc (20t+3dz) mam połówkowe u mojego lekarza. Więc ja nie rozumiem wgl. tłumaczeń tego lekarza, że jakby zrobił Ci badanie straciłby tylko czas.. a po jakiego grzyba on został lekarzem skoro szkoda mu czasu na pacjentki ja co raz częściej odnoszę wrażenie, że pracownicy w naszej służbie zdrowia są z przypadku, albo już bardzo wypaleni zawodowo rzadko można trafić na dobrego lekarza już nie chodzi tylko o ginekologa ale z innych specjalizacji też..
U nas póki co ok jak wcześniej pisałam o tych dwóch puknięciach tak od tego czasu cisza - staram się nie panikować. Nic nie boli za bardzo, nie ma krwawień, plamień - trzeba czekać na wizytę a to jeszcze niespełna 3 tyg Z remontem powoli posuwamy się do przodu płytki na ścianie i podłodze w łazience gotowe oraz na podłodze w przedpokoju czekają na zafugowanie (czy jak to się odmienia) no i do łazienki będzie trzeba powstawiać wc itp..może uda się "fachowcowi" skończyć to w przyszłym tygodniu - byłabym w siódmym niebie A ja chyba powoli będę musiała zacząć Nas pakować w kartony to nawet dobrze bo jakoś szybciej czas zleci
Od kliku dni chodzi za mną smak na makowca albo jakąś drożdżówkę z makiem a w piekarniach - cukierniach drożdżówek brak a nie kupię makowca bo znając mnie zjem kawałek góra dwa i mi ochota przejdzie. Wgl. dziwnie bo w ciąży mam często smaka na coś co przed ciążą wgl. nie jadałam
A tak ogólnie jeszcze nic dla Bejbika nie kupiłam jestem z siebie dumna Dziś otrzymałam od mamy takie fajne drewniane pudełko na chusteczki
i póki co to wszystko co mam "dla dziecka"
Pozdrawiam i czekan na info. po wizytachRybeńka, diamonds, mizzelka, merida17 lubią tę wiadomość
-
Magdalenko przepiękne te pudełeczko! A na ruchy jeszcze masz czas, myślę, że to kwestia dwóch tygodni max.
Fajnie, że ten remont Wam tak szybko idzie, pochwal się kiedyś zdjęciami
Daisy lubi tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
Hej dziewczynki, czy u Was tez tak zamulasto dzis? Ja kompletnie nie mam weny. Spac mi sie chce, nic dzis nie zrobilam poza wstawaniem na siku i dorzucic do kominka..dramat Niebawem sie zbieram po core i chce jechac na jakis szoping TK Maxx, H&M i takie tam poszukac sobie czegos albo chociaz polazic po sklepach. Z drugiej str strasznie mi sie nie chce, no ale ile bede siedziec w tym domu. Im rzadziej bede wychodzic, tym mniej bedzie mi sie chcialo cokolwiek robic zapewne. Takze jak zaproponuje corce to ona pewnie podejmie decyzje co dzis robimy
Dzis planuje isc szybko do lozka i szybko hasiu. Jutro musze rano wstac, na 8.45 lekarz, ale wczesniej musze wejsc do poloznej na wage (naloze adidasy zeby mi trepy nie dodawaly wagi ), zaplacic za wizyte i pewnie wejdzie mi dlugo, takze moj zawiezie corke do szkoly a ja nie wiem chyba o 7 wyjade z domu wiec 6.30 pobudka .
W sobote tesciowa robi zalegle imieniny z Wigilii, wczesniej jakies zakupy i znowu caly dzien za domem. Moi maja juro rocznice slubu, mieli w niedziele jakis tam obiad robic ale chyba zrezygnowali bo nie dzwonia nie zapraszaja poki co. Takze moze wtedy uda sie odpoczac..
Buziaczki!
A mam moje wszystkie wyniki z krwi:
Cmv igg <0.1 igm 0.28
Toxo igg <0.1 igm 0.2
Mocz jasno zolty, przejrzysty, ciezar 1, ph7, leukocyty, azotyny, bialko, glukoza, ketony, urobilinogen, bilirubina, erytrocyty wszystko ujemne , osad nie stwierdzono zmian patologicznych
Tsh 0.79
anty hcv 0.11
Morfologia zajebiscie
Rozyczka igg 70 igm 0.33
hiv ujemny
nie mam jeszcze wynikow cytologii z invicty
Takze wszystko ok, z tego wszystkiego bez przeciwcial to przechodzilam chociaz rozyczke.
Milego popoludia Wam zycze Brzuchatki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 14:35
merida17, diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo więc zmuszony doktor prawie że postawiony przed faktem dokonanym uległ i zgodził się na badanie na samolocie
po tym jak mu narzekałam na kłucie w szyjce- co jak stwierdził normą nie jest ( niech by poczytał bbf zmienił by zdanie ) zajrzał w głąb i powiedział, że zasadniczo nic złego nie widzi poza
1- szyjka ma na jego oko ok 25 mm w całości to oznacza że na zewnątrz zostało już jakiś cm- bo jest jeszcze jakaś wewnętrzna część ale żeby wszystko zbadać to palcami by bolało więc 13.01 sprawdzone zostanie na usg
A i mam zewnętrzne rozwarcie na dwa palce- ale wewnątrz szyjka trzyma
Więc podobno ma być dobrze
2) ponieważ przyczyną kłucia w szyjce może być początek infekcji- podobno bakterie podrażniają zakończenia nerwowe w szyjce- zapisał mi jakąś 1 gkobulkę clotrimazolu.
Mam ją wziąć gdyby mnie coś zaniepokoiło- pieczenie, upławy itp.
I mam wrócić do brania provagu.
No to wracam
Dr zbadał brzuch swoimi wszechwiedzącymi rękoma po czym stwierdził, że dziwne czucie kopniaków po prawej jak i lewej stronie bardzo po bokach jest spowodowane tym ,że Ala jest ułożona jak scyzoryk. Głowa do dołu na środku pupą pod lewymi żebrami a nogi po prawej stronie wyprostowane- więc kopie jak pasuje.
To ułożenie tez do sprawdzenia we wtorek.
Poza tym mogę iść do anestezjologów po papier do ZZO
kolejny raz chce mnie widzieć za miesiąc żeby zrobić gbs i świeżą morfologię.
Oczywiście zaprasza na wizytę wcześniej gdyby się coś działo.
Badania wyszły w normie więc poza tym ,że mnie kłuje w szyjce i brzuch mi opadł na uda jak siedzę to dziwnie się czuję mam się niczym nie przejmować
A i wpisał mi receptę zapisując na niej 2014 r. Jeszcze się nie przestawił - leki i tak były na 100% odpłatność- ale zwracajcie uwagę. Bo zamiast ryczałtu na coś można słono zapłacić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 14:56
słoneczna 85, merida17, Daisy lubią tę wiadomość
-
Rybieńko jakie śliczne
a mnie coś słabo się zrobiło po obiedzie, myślałam że zemdleje, jeszcze czegoś takiego nie miałam w życiu, rety
Madzia cieszę się że już wszystko idzie do przodu.. może wc szybciej nawet zamontuje skoro aby fugi zostały u mnie to długo się zeszło z mozaiką.. najwięcej pieprzenia miał i jak przy tym klnął
ja między ruchami miałam nawet tydzien przerwy... ważne że malenstwo sie odezwało, potem bd co chwile to czuła skopie cie nieźle
i fajne pudełko
Daisy super że wyniki są eleganckie i tak powinno być!
widzę że dzieje się u Ciebie i nie marudzisz na nudę
Diamonds czyli i u mnie może infekcja, czekam na wyniki z cytologii bo śluz się nie zmienił od tamtej pory.. zapach itp też nie.. tak jak wtedy zauwazylam jedynie ze kolor lekko sie zmienil na zielonkawy ale taki slaby ten kolor.. wiec moze to tylko moja schiza.. ale przy następnej wizycie niech mi zbada tez na samolocie i ph od razu. to wyjdzie wtedy szydlo z worka co tam mi siedzi, a przy okazji odbieram wyniki z cytologii.. będzie dobrze
najwazniejsze kochana ze szyjka ci trzyma
siostra meza miala jakies zapalenie z cytologii jej wyszlo i urodzila zdrowego synka.. kiedys to tak nie kontrolowali wszyskiego i bylo tez dobrze..
-
Witajcie mamusie i przyszłe mamusie:). Jestem mamą małej Zuzi. W ciąży miałam pomysł stworzenia czegoś dla najmłodszych. Odkąd urodziła się moja córeczka wzięłam się ostro do roboty i udało się realizować zamierzony plan. Proszę odwiedźcie naszą stronę jeśli szukacie czegoś wyjątkowego dla swojego malucha i w przystępnej cenie. Serdecznie was zapraszam i trzymam kciuki za każdą z was aby poród przebiegł szybko, bezboleśnie i z pięknym happy endem, a za te, które już mają swe maleństwa zdrowia i miłości:* oto nasza strona facebook.com/zuzulakids
-
nick nieaktualnyDiamonds to chyba zasadniczo dobrze
Moja macana w szpitalu miała dokładnie takie samo ułożenie, jak scyzoryk- tylko odbita w lustrze do Twojej
Czy on Ci zasugerował, ze cos moze być nie tak z tym ulozeniem?
Moja czasami fika już w dół do pionu, a potem znowu scyzoryk. Tak mi sie wydaje -
nick nieaktualnyA u nas całkiem spoko dzień
1. Wyspalam sie
2. Po wielu perypetiach odnalazła sie zagubiona paczka
3. Nie padało i byliśmy w tych górach, zrobiliśmy nawet kilka zdjęć
Było energicznie, ale moja corcia na to wszystko wypiela swój tyłek, a ja wręcz widzę na nim wiadomość, która chce mi przekazać cos w stylu: matka ułożyło Ci? To daj mi teraz spać, bo mi tu dobrze w środku i nigdzie sie nie wybieram to niech jej bedzie...dlatego:
4. Wieczorem ide do pubu na imprezę dzialowa z moimi panami
A jutro rano na sesje, więc nie wypada imprezowac do rana, trzeba ładnie wyglądać ha ha!mizzelka, Krokodylica, Gosiak, diamonds, Daisy, Rybeńka lubią tę wiadomość
-
super że paczuszka się odnalazła
a podpunkt 3 wymiata
już to sobie wyobrażam
że też kochana masz jeszcze siłę gdzieś iść.. u mnie już gorzej
natrafiłam na tą sentencje przypadkiem w sumie prawda: https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10553431_881585428553013_4551876924418549325_n.jpg?oh=02e2877dd49679a1b69c38bac9e258cf&oe=55250796
a ja już rozebrałam paczkę i już posegregowałam rzeczy aby brakuje mi do szczęścia łóżeczka i pościeli i jestem przygotowana na fuuuul wypasik
jedynie laktator do kupienia ale to potem..
przewiiijak jak wieeelki niby 70x50 ale duże skubaństwo i tylko 33 zł.. a w sklepie 70zł ;/
i przyszły też te wałeczki, ładne zgrabne, fajnie to wygląda.. miłe w dotyku nie za twarde
merida17, Krokodylica, Gosiak, diamonds, Rybeńka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMizzelko przeczytałam sentencję w dużej mierze to prawda, ale (i to ale jest ważne)
Są na tym świecie dziewczyny zwane chwilowo Brzuchatkami, które totalnie się nie znają, nic o sobie nie wiedzą, logują się na pewnym portalu i same z siebie się wspierają
Nie zawsze musimy się zgadzać, możemy i mamy inne poglądy i podejście do życia i mogłabym tak mnożyć te przykłady Czuję, że jak będziemy już na etapie mam, a nie brzuchatek, to się nie zmieni dlatego w całym tym cudacznym świecie, piszemy z całej Europy, a czujemy się razem, jak w domu I co ważniejsze, robimy to bezinteresownie, bo chcemy i jesteśmy zajebiste, ale to oczywisteKrokodylica, Gosiak, mizzelka, diamonds, Daisy, Rybeńka, Sue lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyI widzisz Kochana, jak mówiłaś, że daleko w tyle jesteś z wyprawką, a tu już praktycznie masz wszystko gotowe ja myślę, że mi brakuje wielu rzeczy, ale już nie wnikam sklepy są wypchane wszystkim po brzegi, więc jak mi coś będzie potrzebne to pójdę i kupię bez paniki luzuję!
Gosiak, mizzelka, Krokodylica, diamonds lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKrokodylica wrote:Rybeńka piękne to łóżeczko.
Daisy fajnie że masz dobre wyniki.
diamonds dziwne to, że lekarz wszystko bada paluchami i nie zrobi usg.
merida i gdzie ta paczka była?
Po wielu potwierdzeniach, że ktoś odebrał paczkę Pan Główny na Poczcie chciał nam wmówić, że my to podpisaliśmy. Jednak po dość konkretnej wymianie zdań, nabrał pan czerwonych barw na twarzy, zwołał swój team listonoszy i ten, który był za to odpowiedzialny pojechał z nami do ludzi, którym zostawił przesyłkę Nie znamy się, a tamci zapomnieli nam oddać to tak w skrócie
Cieszę się, że dotarła, bo to były świąteczne prezenty, które cholernie mi się podobająGosiak, diamonds, Rybeńka lubią tę wiadomość
-
merida17 wrote:Mizzelko przeczytałam sentencję w dużej mierze to prawda, ale (i to ale jest ważne)
Są na tym świecie dziewczyny zwane chwilowo Brzuchatkami, które totalnie się nie znają, nic o sobie nie wiedzą, logują się na pewnym portalu i same z siebie się wspierają
Nie zawsze musimy się zgadzać, możemy i mamy inne poglądy i podejście do życia i mogłabym tak mnożyć te przykłady Czuję, że jak będziemy już na etapie mam, a nie brzuchatek, to się nie zmieni dlatego w całym tym cudacznym świecie, piszemy z całej Europy, a czujemy się razem, jak w domu I co ważniejsze, robimy to bezinteresownie, bo chcemy i jesteśmy zajebiste, ale to oczywiste -
merida17 wrote:I widzisz Kochana, jak mówiłaś, że daleko w tyle jesteś z wyprawką, a tu już praktycznie masz wszystko gotowe ja myślę, że mi brakuje wielu rzeczy, ale już nie wnikam sklepy są wypchane wszystkim po brzegi, więc jak mi coś będzie potrzebne to pójdę i kupię bez paniki luzuję!
ale jestem z siebie zajebiście dumna
aby teraz oglądam na youtube co spakować do szpitala do torby i przy okazji jak myć niemowlaka.. fajne instruktaże
spodobało mi się to że położna powiedziała żeby wziąć do szpitala też i te klapki pod prysznic ale i one przydają się tak do latania i do porodu i po porodzie bo jak krew skapnie itp to jest to łatwo doczyścić
no i podkłady itp
miło isę ogląda a jeszcze milej by było jakby ta babka wyprała mi ubranka i wyprasowała i spakowała byłoby cudownie
zawsze można coś dokupić, od czego jest pomoc męża w ekstremalnych sytuacjachmerida17, Krokodylica, Rybeńka lubią tę wiadomość
-
merida17 wrote:Po wielu potwierdzeniach, że ktoś odebrał paczkę Pan Główny na Poczcie chciał nam wmówić, że my to podpisaliśmy. Jednak po dość konkretnej wymianie zdań, nabrał pan czerwonych barw na twarzy, zwołał swój team listonoszy i ten, który był za to odpowiedzialny pojechał z nami do ludzi, którym zostawił przesyłkę Nie znamy się, a tamci zapomnieli nam oddać to tak w skrócie
Cieszę się, że dotarła, bo to były świąteczne prezenty, które cholernie mi się podobająmerida17, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymizzelka wrote:a ja zastanawiam się czy już nie przeprać rzeczy i powoli prasować? czy może za wcześnie?
Kochana, ja na tym etapie miałam już to zrobione
Jak będziesz miała dużo czasu i werwy pod koniec, zawsze możesz to zrobić drugi razKrokodylica, Gosiak, diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość