Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Słoneczna jak zawsze odpowiedziała idealnie i zna się na temacie
także podpisuje się obiema łapkami
konkretnie i na temat
co do norm podała Madzia, ciekawe wlasnie czy nie bd kazał powtorzyć ci wyniku.
Evell nie czytaj tych glupotek na necie serio.. dla kobiet w ciąży są inne normy itp
utrzymujesz i siebie i dziecko, więc wiadomo że w organizmie mogą być jakieś lekkie braki nikt nie ma idealnych wyników
Tygrysku dziś środa, śmigasz na wizytę? do szpitala? bo wlaśnie ciekawe jak u mnie będzie.. bo mnie zaprosil na wizyte 11 marca i nie wiem co byloby dalej, czy aby taka kontrolna czy co?
widzę że się rozkręca u ciebie, u mnie też wczoraj były kłucia aż takie nie przyjemne w szyjce auć
ale dziś cisza.słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
u mnie też zima i słońce
a pro po.. obie siostry przez całą zimę nic nie było za bardzo i śniegu itp w obu przypadkach
a jak miały rodzić to śnieżyce się zrobiły i śnieg itp
może to znak i na mnie? że trzeci rok z kolei.. śniegu za bardzo nie było a tu dziś PYK i zima
dobra, nie wmawiam sobie.. baby są wredne, córka nie wyjdzie dziś
za to lecę dziś do mamy i szyjemy firany, bo wczoraj do mnie przyszly materialy i dzialamyKrokodylica, Tygrysek, diamonds lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hej
a u Nas dziś STUDNIÓWKA
wczoraj Maluszek zrobił Nam prezent przed studniówkowy i tak wieczorem fikał, że pierwszy raz zasadził mi takiego kopa x 3 aż po lewej stronie brzuch wypięło i pofalował no i nawet mój J poczuł kopniaka i nawet mówił, że dłonią wyczuwa tętno bicia serducha a jaki dumny później leżał Tatuś dziś od rana Maluch też fika ale lżej niż wczoraj piękne uczucie
Wczoraj wydrukowałam listę imion męskich i wieczorem wykreślaliśmy te, które Nam obojgu się nie podobają. A może w weekend wybierzemy w końcu to jedno - jedyne
U Nas pogoda dziwna..raz słońce..raz deszcz..a teraz i śnieg i ponoć tak ma być aż do 15 marca
Kasika pewnie, że oblewamy ja wodą lekko gazowaną :x - nie wiem czy to źle czy nie ale taka mi wchodzi bo niegazowana nawet z cytryną już mi nie smakuje - wiem wiem wybrzydzam :x a co to będzie jak będzie trzeba się ograniczyć jeśli okaże się, że jednak ta głupia cukrzyca ciążowa jest u mnie..a później dieta "prawie nic mi nie wolno" - przy karmieniu cycem Ale damy radę
To stawiam pierwszą kolejkę
Kochane 3mam kciuki za Wasze wizyty i wszystkie wyniki
Ja jutro lecę do diabetologa oby było OK
A dziś idę z mężem na te warsztaty "Świadoma Mama" - dla kobiet w ciąży. Szykują się 4h warsztatów - oby ciekaweTygrysek, Evell, Daisy, Krokodylica, diamonds lubią tę wiadomość
-
merida17 wrote:Tygrysku, czy sen okazał sie silniejszy od bolu?
merida17 lubi tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
kasika8303 wrote:A my dziś mamy 100 dniówkę Madzia oblewamy? Bo wiem że Ty jesteś tak samo co ja z ciążą, co do dnia
Dlatego dziewczyny nie osiągające się bo to tak zleci ze szok!
Ja też idę lac, zalewać kawę inkekasika8303 lubi tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
nick nieaktualnyDzień dobry kochane ciotki już troche przeszło,ale obawiam się,że będe musiała powtórzyć glukoze. Ja za tydzień rozpoczynam trzeci trymestr hurra !
Kasika też bym już chciała żeby była wiosna bo ta zima mnie dobija.Dziewczyny mam pytanie jakie produkty zawierają żelazo bo coś mi się wydaje ze moge mieć tą anemie wiem,że buraki są dobre na poprawe żelaza a co jeszcze to nie wiem wg pewnie będe musiała mieć diete a jak tu mieć diete jak ciągle chodze głodna Ehh.kasika8303, merida17, diamonds lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry!
Wy 100dniowka, a ja sie witam w 21tc!!!!!
50% na wykresie, jak w morde strzelil pelna polowa za mna!
Z tej okazji rowniez stawiam driny! Dla mnie kokosowy ♡. Uznajmy ze jest ich niezliczona ilosc i mozemy korzystac do woli przez caly dzien
Laseczki gratuluje Studniówek!
Tygrysek, Evell, merida17, diamonds lubią tę wiadomość
-
Tygrysku trzymam mocno kciuki! Obys juz nie zawrocila do domku tylko spotkala sie z Natalka! piekne chwile przed Wami!
Madziu zazdroszcze warsztatow z mezem. Moj nigdzie ze mna nie pojdzie. Sama nie pojde bo co zrobie wtedy z cora jak ona w szkole,trzeba ja odebrac,odwiezc gdzies, to warsztaty zdaza sie skonczyc. Praca, praca i praca. Ciekawe czy na porod uda mu sie wyjsc z firmy. eh nie ma co kolejny dzien sie smutac. W weekend u nas w Gdansku mother&baby no ale tez nie pojedziemy zapewne.
U mnie tez wstaje a tu zima kto by pomyslal..Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 10:25
-
Dzięki dziewczyny ja piję wszystkie po kolei
Meridko, oczywiście że wszystkie piją pikolo to na rozruch
Tygrysku to od 11 zaciskam kciukasy z całej mocy
Madziu gratki za 100 dniówkę, Daisy Tobie za połówkę ha się zrymowało
I mam pytanko, od paru dni zauważyłam że mała bardziej się cała rusza niż zasadza kopy. Brzuch się rusza ale cały jakby ciałkiem kręciła. Tak pomyślałam że mała ma mniej miejsca to kopa juz takiego nie zaszadzi, dobrze kombinuję ?Daisy, merida17 lubią tę wiadomość
-
Evell wrote:Dzień dobry kochane ciotki już troche przeszło,ale obawiam się,że będe musiała powtórzyć glukoze. Ja za tydzień rozpoczynam trzeci trymestr hurra !
Kasika też bym już chciała żeby była wiosna bo ta zima mnie dobija.Dziewczyny mam pytanie jakie produkty zawierają żelazo bo coś mi się wydaje ze moge mieć tą anemie wiem,że buraki są dobre na poprawe żelaza a co jeszcze to nie wiem wg pewnie będe musiała mieć diete a jak tu mieć diete jak ciągle chodze głodna Ehh.
Evell ja wiem że buraki pomagają
-
Daisy u mnie jest tak, że Mąż idzie bo niedaleko miejsca gdzie są warsztaty pracuje akurat kończy pracę ok. 16 a warsztaty są od 16. I pewnie sam z siebie by nie zaproponował pójścia ja po prostu uświadomiłam go jakiś czas temu, że się zapisałam na owe warsztaty i że można iść z partnerem no i że napisałam, że mąż będzie ze mną i przy okazji powiadomiłam go, że na inny termin zapisałam Nas na warsztaty "Mamo to ja" - te akurat polecała mi siostra ponoć fajne
Aczkolwiek ja nie mogę złego słowa powiedzieć na mojego J jest bardzo Kochany. pewnie gdyby nie On to już dawno bym się poddała w walce o Maluszka On mnie najbardziej wspierał i wspiera nadal. Trzyma wszystko pod kontrolą. Ostatnio nawet lekarz Go pochwalił, że tak czuwa nad wszystkim i nad moim stresem i niepokojem, który pewnie będzie ze mną do końca po tak długiej walce i stracie. Teraz jest lepiej - im bliżej końca tym bardziej wyluzowana. A jak Mały puka i kopie to już wgl. mimo szarej pogody dla mnie jest w sercu wiosna i radość.
ps: Evell proszę poczytaj sobie tutaj o produktach naturalnie bogatych w żelazo.
http://www.ofeminin.pl/zdrowy-styl-zycia/produkty-bogate-w-zelazo-s599821.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 10:50
kasika8303, Daisy lubią tę wiadomość
-
merida17 wrote:Kasika!
Jak to tylko z Madzia oblewasz?????
My wszystkie oblewamy
Te starsze woda i sokiem, a te najmłodsze gwiazdy mlekiem
Rozlej tylko dobra kolejkę
Gratuluje Dziewczyny
Kolejka rozlana Amelia poinformowana że wszyscy piją za jej 100 dnióweczkę
merida17 lubi tę wiadomość
-
Magda_lena88 wrote:Daisy u mnie jest tak, że Mąż idzie bo niedaleko miejsca gdzie są warsztaty pracuje akurat kończy pracę ok. 16 a warsztaty są od 16. I pewnie sam z siebie by nie zaproponował pójścia ja po prostu uświadomiłam go jakiś czas temu, że się zapisałam na owe warsztaty i że można iść z partnerem no i że napisałam, że mąż będzie ze mną i przy okazji powiadomiłam go, że na inny termin zapisałam Nas na warsztaty "Mamo to ja" - te akurat polecała mi siostra ponoć fajne
Aczkolwiek ja nie mogę złego słowa powiedzieć na mojego J jest bardzo Kochany. pewnie gdyby nie On to już dawno bym się poddała w walce o Maluszka On mnie najbardziej wspierał i wspiera nadal. Trzyma wszystko pod kontrolą. Ostatnio nawet lekarz Go pochwalił, że tak czuwa nad wszystkim i nad moim stresem i niepokojem, który pewnie będzie ze mną do końca po tak długiej walce i stracie. Teraz jest lepiej - im bliżej końca tym bardziej wyluzowana. A jak Mały puka i kopie to już wgl. mimo szarej pogody dla mnie jest w sercu wiosna i radość.
Ja dzięki mojemu jestem w ciąży. Po 2 poronieniu się poddałam, jeszcze każdy lekarz mnie zbywał, tylko ten na nfz dał nam skierowanie na kariotypy. To mąż znalazł tego naszego lekarza, 200km od nas , specjalistę od poronień, który od razu znalazł przyczynę dlaczego organizm odrzuca ciąże. 2 cykle później Amelka była w brzuszku. I wiem że to tylko dzięki mojemu m. Do lekarza zawsze jeździ ze mną, na warsztaty też idzie. Tzn powiem Wam szczerze, zapisałam nas i mu to powiedziałam jedyne czego nie chce to być przy porodzie, mówi że sobie krzesełko znajdzie na korytarzu i tam poczeka na małą i nie będę go zmuszać, nie czuje się na siłach i ja to rozumiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 10:59
-
Co do obecności podczas porodu to mój się po prostu spytał czy chciałabym by był ze mną. No ja go uświadomiłam, ze za równo dla mniej jak i dla niego to może nie być aż takie przyjemne doświadczenie ale chciałabym. To powiedział, że jak będzie możliwość (zależy czy SN czy CC) to będzie myślę, że dla mnie to będzie ogromne wsparcie no ale zobaczymy jakim porodem się skończy. Ważne by Mały urodził się w odpowiednim czasie (jak ja mu mówię - do brzuszka- nie wcześniej niż na koniec maja) i aby był zdrowy