Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        No tak. Durny nie ale no dziwne ze nie wiem jak wygladacie a snicie mi sie i wasze ksywki i dzieciaki;)
 A sny mam durne i niecwiem czemu. Chociaz w ciazy byly gorsze:))
 Tylko jak sie przebudzalam to bylam pewna ze to Milenka.. Masakra;) niedlugo zwaruje;)
 
 My na spacerku bo bardzo cieplo jest
- 
                        
                        No a ja jestem wkurzona... wszystko przez mój perfekcjonizm. Niby umiem wiązać, ale robię jeszcze jakieś niedociagniecia ciągle,,, chustę mam trochę za długą a Janeczka się popłakała jak ćwiczyłam (bo nie mogłam jej nosić w tym momencie ani trzymać na rękach) i potem w chuście też była już niezadowolona. Na końcu był jeden wielki ryk. Skończyłyśmy przed czasem, mam ćwiczyć - najlepiej półśpiącą ją wkładać i za tydzień się spotkamy. A ja ryczę, bo myślałam, że dziś przestanę być tak uwiązana... i jeszcze strasznie gorąco w tej chuście... masakra.
 
 I cała moja wizja o pięknym chustowaniu prysła jak bańka mydlana 
 Pewnie potrzebujemy czasu, ale ja jestem zniechęcona i cała na nie  
- 
                        nick nieaktualnyGosiak Kochana!
 Wyluzuj jutro nowy dzień i nowa szansa na chuste jutro nowy dzień i nowa szansa na chuste 
 Dacie radę! Jutro, w piątek, za tydzien spokojnie! spokojnie!
 Bedzie dobrze!
 
 Poród był idealny- nie był!
 Na wyjście do domu tez musialyscie czekać!
 Przespane noce sa- nie ma!
 Każdego dnia jest idealna pogoda na spacer- nie jest!
 Dziecko ksiazkowo je, śpi i robi cuda- nie!
 
 A mimo to ze wszystkim dajesz radę 
 Chustowanie kwestia czasu 
 Dziś sobie daruj, a jutro trzy głębokie wdechy i krok po kroku ćwiczcie z Janeczka 
 Macie na to cały dzień! Bez pośpiechu 
 
  Gosiak, Daisy, mizzelka, diamonds lubią tę wiadomość Gosiak, Daisy, mizzelka, diamonds lubią tę wiadomość
- 
                        
                        No wiem, wiem, ale ja mam taki charakter, że jak coś mi od razu super nie wychodzi, to się wkurzam i zniechęcam...
 Chusta to była pierwsza rzecz jaką kupiłam na początku ciąży...
 
 Ale masz rację, Meridko, dzięki! merida17, Daisy, diamonds lubią tę wiadomość merida17, Daisy, diamonds lubią tę wiadomość
- 
                        nick nieaktualnyWiem, bo mam to samo! Bardzo Cie rozumiem 
 
 Ostatnio wstawilas ten artykuł o rodzicielstwie i utkwilo mi w głowie, ze nasze dzieci nie kontrolują swoich raczek (czy jakos tak).
 Od tego momentu wyluzowalam i niczego od Z. nie wymagam, uświadomilam sobie, ze to racja 
 Teraz wszystko krok po kroku, Zojki tempem nie moim 
 Spadło mi ciśnienie 
 
 Gosiaczki poradzicie sobie, to jest nowe dla Ciebie i Janeczki 
 Kwestia czasu i będziecie smigac, ze hej 
 Nie mam wątpliwości   Gosiak, Krokodylica, Daisy, mizzelka, diamonds lubią tę wiadomość Gosiak, Krokodylica, Daisy, mizzelka, diamonds lubią tę wiadomość
- 
                        nick nieaktualnyHej kobietki co słychać jak dzieci rosną ? mam takie pyt czy to,że teraz jak jestem w 29 tyg to dziecko waży więcej niż 2 kg czy to dobrze ? ost jak byłam na wizycie u gin a to był 27 tydz to mała ważyła 1800 kg chyba a teraz pewnie ponad dwa gin mi mówił,że duża jest,ale czytam i sie martwie ,że za szybko rośnie nie wiem czy to norma czy już powód do niepokoju ? zwłaszcza jak mam tą nieszczęsną cukrzyce ciążową ? mam takie pyt czy to,że teraz jak jestem w 29 tyg to dziecko waży więcej niż 2 kg czy to dobrze ? ost jak byłam na wizycie u gin a to był 27 tydz to mała ważyła 1800 kg chyba a teraz pewnie ponad dwa gin mi mówił,że duża jest,ale czytam i sie martwie ,że za szybko rośnie nie wiem czy to norma czy już powód do niepokoju ? zwłaszcza jak mam tą nieszczęsną cukrzyce ciążową ?
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        Hej hej witamy się wieczorową porą, dziś sobie zajęłam prawie cały dzień..
 nie wiem jakim cudem, w między czasie karmienie itp
 troche kręci mi sie w głowie ale to efekt nie przespanych chyba nocy..
 mała pilnuje chyba za bardzo.. ale mam nadzieje ze dziś da mi ładnie pospać
 chociaz co ja narzekam.. i tak jest w miarę grzeczna 
 
  
 
 a tak ją dziś wystroiłam 
 a pro po wczoraj mój mąż KUPIŁ WAGĘ specjalnie co waży do 100gram żeby malutką sprawdzić specjalnie co waży do 100gram żeby malutką sprawdzić 
 i pochwalę się że Milenka już waży 4200! a w 3 dobie ważyła 3650 
 czyli chyba nie jest źle 
 nie znam się na tym 
 
 a tuu UUUU MAKARENA albo jakby jakąś figurę robiła albo jakby jakąś figurę robiła 
  
 
 a tu lekki śmieszek i małe ADHD w nogach i rączkach i małe ADHD w nogach i rączkach 
  
 
 w ogóle mam zdolne dziecko..
 dziś piła z piersi i mruczała, oczywiście podrapała mi pierś a co tam..
 jednocześnie miała czkawkę i waliła bączki 
 
 i byliśmy dziś na spacerku 25 min.. piękna pogoda, nie moge doczekać się świąt.
 
 
 Gosiaczku to tak jak z pieluchami, na początku: o matko połamie ją!
 a teraz raz pach pach i już leci..
 Zdolna kobieta jesteś i na pewno szybko to opanujesz na level: ekspert 
 
 Tygrysku to i ja bd nawilżać dalej małej pomieszczenie bo czasmi też mi harczy.
 
 u mnie aby raz byl doktorek z położną i koniec.. nie odwiedzaja ani nic.. ;/
 Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2015, 19:27  Tygrysek, słoneczna 85, merida17, Evell, Krokodylica, diamonds, Daisy, Rybeńka lubią tę wiadomość Tygrysek, słoneczna 85, merida17, Evell, Krokodylica, diamonds, Daisy, Rybeńka lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Evell Natalka w 28+5 miała ok. 1,5 kg ale ona się malutka urodziła (3200g), wiec wydaje mi się, że Twoje dziecko będzie miało ciut więcej przy porodzie o te pół kg. Jest to całkiem możliwe. To prawda, że dzieci kobiet "słodkich" ciążowych są większe, ale niekoniecznie. Jak urodzisz np. 3800g to i tak dobrze.
 
 Milenka piękna tancerka makareny! Ja używam małych ciuszków, bo 56 jeszcze trochę duże, ale jak już nie mam co ubrać to zakładam. Czasem często ja przebieram, bo pisałam Wam, że siku czasem bokiem wypływa A śmiali się, że mam dużo ciuszków i że przecież tak często nie będę przebierać tak małego dziecka. Tylko nie wzięli pod uwagę, że moje dziecko będzie tak małe jak niewielka część ciuszków które mam. A śmiali się, że mam dużo ciuszków i że przecież tak często nie będę przebierać tak małego dziecka. Tylko nie wzięli pod uwagę, że moje dziecko będzie tak małe jak niewielka część ciuszków które mam.
  mizzelka lubi tę wiadomość
                                Natalka 03.2015 mizzelka lubi tę wiadomość
                                Natalka 03.2015 
 
- 
                        nick nieaktualnyJejku, Milenka jest super!
 Tancereczka mała 
 
 Mizzelko! Tyle było gadania, ze bedzie córka, a teraz rozumiem, ze dla taty Mizzelkowego piekniejszego dziecka nie ma na świecie! jak przewidywalysmy zakochany po uszy jak przewidywalysmy zakochany po uszy 
 
 Z mojej małej prywaty to dziś spakowalam pierwsza torbę ubranek, z których wyrosło moje słodkie dziecie!!
 Aż mi troszkę smutno, bo zaczęło sie!!!
 Rośnie mój Skarb   Tygrysek, Daisy, mizzelka lubią tę wiadomość Tygrysek, Daisy, mizzelka lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Dżizas Meridko jak ten czas leci. U Was to w ogóle, bo najstarsza jest z naszych dzieciaczków. z naszych dzieciaczków.
 
 My już sobie lezymy. Tzn. Natka śpi, a ja leżę na brzuchu (nadal zachwycam się tym zjawiskiem). Ciekawe ile pospi. merida17 lubi tę wiadomość
                                Natalka 03.2015 merida17 lubi tę wiadomość
                                Natalka 03.2015 
 
- 
                        
                        Mizzelko Milenka będzie tancerką jak nic 
 
 Dziewczyny a ja mam od wczoraj zmartwienie. Amelka non stop się rusza od 2 dni, całą noc nie spałam tak wariowała. Pytam ją ciągle czy jej coś źle czy jak? Normalne to jest że dziecko aż taki długi czas jest aktywne?mam tylko nadzieję że nie jest to spowodowane tym wielowodziem, ale obwód brzucha bez zmian. od 2 dni, całą noc nie spałam tak wariowała. Pytam ją ciągle czy jej coś źle czy jak? Normalne to jest że dziecko aż taki długi czas jest aktywne?mam tylko nadzieję że nie jest to spowodowane tym wielowodziem, ale obwód brzucha bez zmian.
 ehhhhh już chcę ją mieć przy sobie. Od początku pod górę.
 
 Gosiak jutro pójdzie na bank lepiej, trzymam kciuki.
 
 Meridko no Zoyeczka rośnie  Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2015, 20:33  merida17, diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość merida17, diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość
- 
                        nick nieaktualnyKasika,
 Ty chyba musisz wytłumaczyć Amelce co to jest nuda!
 Koniecznie!
 Mam nadzieje, ze zwyczajnie jest tak aktywna, jak była Zojka i nic niepokojącego sie nie dzieje! 
 
 Dziewczyny,
 Nawet nie wiem kiedy Zojeczka tak szybko rośnie!
 Pampery numero dwa sa teraz idealne!
 A jaki rozwój dziecka nastąpił w ciagu tych prawie 7 tyg!
 Zreszta niebawem same zobaczycie!   diamonds, Krokodylica lubią tę wiadomość diamonds, Krokodylica lubią tę wiadomość
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        My też po karmieniu. Natka dala mamie pospać 4h i teraz mama taka wyspana...
 
 Nienawidzę tych sytuacji, jak dziecko przewiniete, najedzone zaczyna "odpływac" w krainę snów, a tu... ssssrrrrprrryyyfryyy.... kupsko! A mala po nim jeszcze szybciej zasypia. I co wtedy?
 Macie tez tak?
 
 Kasika ja Ci nie pomogę, bo Natką od około 23 (po jedzeniu i małej gimnastyce) zasypiala. I cisza aż do 10.
 Tak, tak... Merida wie o czym mówi. merida17 lubi tę wiadomość
                                Natalka 03.2015 merida17 lubi tę wiadomość
                                Natalka 03.2015 
 
 
         
				
								
				
				
			







 
        

