Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyUdana!
Przede wszystkim gratuluje, bo to już 30!!!
To moment, gdzie liczysz już w dół tyg i to w "pojedynczych" cyfrach!
Wierzyć sie nie chce! Pamietam początki, jakby to było wczoraj!!
Zoya ma sie dobrze. Duzo gada, duzo sie rusza, śpiewa po swojemu, uwielbia zlobek, można by tak bez końca, jak to matka o dziecku chciałabym byc w ciazy w tym roku, ale rodzic już w Nowym 2017! Tak sobie chce, ale zobaczymy co bedzie, biorę wszystko na klate ale najpierw musze doprowadzić swoj organizm do pionu, bo jeszcze sie buntuje tu i ówdzie
Zobaczymy, jak bedzie.
Ogólnie chciałabym, jak najmniejsza różnice wieku, a skoro nie spie po nocach i nie mam czasu na siku, to drugie dziecko tylko upiekszy ten czas, wręcz go wzbogaci i bedzie wyzwaniem ha ha!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2016, 14:00
udana, bereda11 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nie mogę uwierzyć że to już tak niedługo i kiedy to minęło...stres co raz wiekszy ale i chęć przytulania maluszka z tej strony brzuszka jeszcze wieksza;) ale do kwietnia niech sobie tam posiedzi bo rodzice muszą jeszcze duzo rzeczy przygotowwc.
A ubranek mam już tyle ze wątpię czy wszystkie zdążę założyć maluszkowi (wszystkie w spadku dostalam)
Zoya na pewno ucieszyłaby się z rodzeństwa, pomagałaby mamie w opiece;) Merida podobno drugie dziecko jest mniej absorbujace także do dzieła;) życzę żeby odrazu się udało!
A co tam u Gosi? Hop hop jeśli Gosiak zaglądasz to napisz jak tam starania i co u was? -
nick nieaktualny
-
nawet niezle , wizyte mamy w czwartek u kardiologa i kolejny scan z nereczkami zeby zobaczyc co tam u maluszka , ciesze sie ze go zobaczymy....od niedawna mam tak ze non stop bym sikala , uciazliwe to w nocy co 2 godz wstaje...a co u was dziewczynki ?
udana ja tak mam od zawsze , ma to swoje plusy i minusy , ucze sie teraz badziej dbac o siebie i pozwalam sobie na lenistwo i egoizm , wczesniej bylo to nie do pomysleniaudana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBereda to 3mam kciuki za jutrzejszą wizytę!daj znać co i jak.
a z tym siku to ja od początku ciążymam pobudki w nocy,przyzwyczaisz się to takie przygotowanie przed wstawaniem w nocy do dziecka;p dbaj o siebie i odpoczywaj ile wlezie,później nie będzie czasu na odpoczynek,patrz jaka Merida zabiegana,ale jaka szczęśliwa:)
A ja dziś byłam na USG trzydziestego tygodnia i lekarz mówi że wszystko jest dobrze:)w trakcie badania kopał w urzadzenie które jeździ po brzuchu;p waży 1380kg i jest niezłym akrobatą,przy jego dłoni zauważyłam stopę jest najsłodszy na świecie ahh kocham go:*bereda11 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUdana!
To super! Gratuluje takiej pozytywnej wizyty
Pewno, ze dla Ciebie najfajniejszy na świecie
Ja to czekam na Wasz poród, bo to już blisko
Bereda!
I ja trzymam kciuki!
Musi byc dobrze!!
Odpoczywajcie na maxa, nawet na zapas, nawet jak sie nie da ha ha
Pozniej bedą dobre wspomnienia
Merida szczęśliwa i to bardzo
Czasami nie ogarnia wszechświata i nie wie, jak ma na imię jaki dzień i jaki rok mamy (ja z tych dobrze zorganizowanych, a system mi padł, organizacja na najwyższym poziomie legla w gruzach) teraz ogarniamy jak sie da i potrafimy i tez jest dobrze a, ze nie spimy nocami, no cóż jeszcze 3 lata i bedzie inny poziom problemów grunt, by do przoduudana, bereda11 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMerida ja już zaczynam się bać porodu i tego co bedzie po. Boję się że nie będę mogła a może nie będę umiała zająć się własnym dzieckiem chociaż doświadczenie mam ale większe są te wątpliwości i lęki niż to moje doświadczenie.Sama siebie nakręcam negatywnie aj
Z drugiej strony doczekać się nie mogę kiedy przytule i ucałuję Mateusza:)bo przecież dziecko to jest moje marzenie które się spełnia:)
Merida ja Cie podziwiam że masz tyle pozytywnej siły i energii. Szacun!
Bereda jak tam po wizycie?merida17, bereda11 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUdana, tu nie ma czego sie bać prawda jest taka, ze co ma byc, to bedzie
Wszystko potoczy sie swoim rytmem i na niewiele rzeczy masz wpływ
Nastaw sie pozytywnie, że nie Ty pierwsza, ale na pewno dasz sobie radę
W głowie i tak zawsze zostaje niepewność, tyle miejsca jej wystarczy!!
Boisz sie, ze nie dasz rady po porodzie? Daj spokój, oczywiście, ze dasz
Czy bedzie tak, jak sobie wyobrazasz teraz w głowie- na pewno nie czy bedzie łatwo nie
Ale, czy dasz radę jasne, ze tak
Dla mnie 3 pierwsze tyg, to był dramat! Wszystkie spaly, a Zoya jerczala. Teraz wiem, ze chciała jeszcze wiecej bliskości i była pewnie głodna- a potem było już lżej pamiętaj, ze Twój organizm przeżyje szok i dokona wielkiej rzeczy i masz prawo zaraz po nie byc w formie na 120% luz!
Pomysl sobie, co moze sie nie udać i na spokojnie przeanalizuj sytuacje, co bys zrobiła w danym momencie
Czy akurat to sie sprawdzi- szanse sa pol na pol- ale będziesz wiedziała od czego zacząć
Może takie podejście Cie uspokoi na teraz
I dzięki za wszystkie miłe słowaudana, bereda11 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki Merida;*jak dobrze "posłuchać" kogoś mądrego i doświadczonego. Masz rację będzie ciężko ale dam radę, nie ma innego wyjścia!
We wtorek przyjeżdżają meble do kuchni i komoda z szafa do pokoju jupi je;) a dziś zaczynam 32 tydzień wow!bereda11, merida17 lubią tę wiadomość
-
a wiec , z seruszkiem jest wszystko w porzadku juz , dziurka sie zamknela i nie ma po niej sladu uffff..
Niestety jednak moj synus bedzie musial zyc z jedna nereczka , lakarze uspakajaja ze to nie problem ze nawet moze byc pilkarzem z jedna nerka , druga jest calkowicie zdrowa ..wizyta za miesiac z ta nereczka a w srode w naszym szpitalu u lekarza ktory nas skierowal do cardiff..brzuszek rosnie , synus kopie dzisiaj tylko jest spokojny. Moj P jeszcze nie poczul kopów synka ...
udana no to we wtorek bedziesz pakowala i ukadala w szafkach tylko sie nie przemeczaj a i ciesze sie ze z Mateuszkiem wszystko ok, moj wazy 560 g ..
merida ty to dzielna mama jestes ale tak to jest chyba ze dziecko przewraca zycie do gory nogami...merida17 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBereda dałam Ci lubię, ale nie za nereczke kurczaki to już takie ostateczne? Najważniejsze, ze druga zdrowa! I serduszko super! kopniaki i przewrotki zaraz bedą odczuwalne i widoczne dla całego otoczenia
Udana! To masz co robić czy ja taka mądra i doświadczona to nie wiem, ale wiem, ze grunt to dobre nastawienie do sprawy
Dziewczyny! Tak tak! Dziecko przewroci życie do góry nogami i to na dobre! Im starsze tym bardziej ale tez im mocniej kumata, tym robi sie weselej dacie radę! Kto, jak nie Wyudana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBereda cieszę się że z serduszkiem wszystko fajnie i super że nerka zdrowa to najważniejsze,szkoda że jedna ale przecież jest tyle ludzi którzy mają jedną nerkę i normalnie funkcjonują. Twój maluszek poradzi sobie:)taka mała kluseczka się robi 560g no no:)dbaj o siebie! a jak Ty się czujesz?ile przytyłaś?bo ja już 12 kg idę jak burza:)
Tak jak Merida pisze niedługo kopniaczki i wykrętasy maluszka będziesz mogła nie tylko wyczuć ale i zobaczyć,mój brzuch tańczy non stop;)
w tym tyg zajmę się rzeczami do kuchni bo rzeczy dla maluszka są u moich rodziców (brak miejsca u mnie)dopiero za dwa tyg je przywieziemy, ale grunt że już będę miała gdzie zwozić i na pewno będę miała co robić
Merida a jak przygotowania do urodzin Zoyki?
Miłego dnia! -
czuje sie dobrze ale malo czuje dzisiaj mojego maluszka , w ogole i troszke sie tym przejmuje ..przytylam ok 7, 8 kg ..wczoraj bylam ze znajoma na kawie i mi prawila komplementy , jaka to ja ladna cere mam , jaki okraglutki brzuszek ze w nic mi nie poszlo tylko w brzuszek ach jak tofajnie takie komplementy sluchac moj sie ze mnie smieje ze coraz grupsza jestem to dobrze ze inni sa tak mili i mowia co innego
udana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie martw się , pewnie maluch akurat dzis rusza się delikatniej, dlatego słabiej czujesz.ja wcześniej jak dłuższy czas nie czułam ruchow to najpierw zjadłam coś a potem siedząc kładłam ręce na brzuchu i za chwilę maluszek się wiercił
Fajnie jest tak słuchać komplementów tez to lubię jak mi mówią ze ładnie wygladam;) a jak tam zakupy? Dużo rzeczy już masz? -
mam tylko ciuszki , kocyki 2 , reczniczek i zaczynam dla siebie kompletowac do szpitala rzeczy a i mam komplet przyborów do paznokcji ,czesania itd dla maluszka taki zestaw ..a z tych wiekszych rzeczy typu wozek , lozeczko , posciel , komoda to nie bo moj ma jeszcze czas ha ha ha ..a ty juz pewnie wszystko ?
bylam wczoraj ulekarza ze soba , bo mi cos na wardze dolnej od srodka wyszkoczylo i okazalo sie ze to cysta i trzeba ja wyciac OMG , czy jeszcze cos sie zwali mi na glowe ????????
dzisiaj bylismy posluchac bicia serduszka to taki mily akcent mojego dniaudana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBereda a cóż to za cysta? Kiedy będą ci ja usuwać?nie szkodzi maluszkowi?ale może są jakieś leki lub maść żeby ją usunąć?
Bicie serduszka dziecka to miód na serce i uszy mamy:)
Ja jeszcze wszystkiego nie mam, ale takie rzeczy jak łóżeczko, wózek, fotelik, pościel, bujqczek, wanienke, przewijak dostaliśmy w spadku wiec jesteśmy mega do przodu z kasą no i ml przynajmniej to mamy z głowy;) no i dużo ubranek dostaliśmy ale to wiadomo dużo znoszonych i chce się coś nowego wiec ciągle coś dokupuje;) kosmetyczne rzeczy kupiliśmy ale jeszcze dużo nam brakuje, myślę że do samego porodu znajdzie się coś do kupienia;) dla siebie też jeszcze musze parę rzeczy dokupić.a jeszcze oprócz wyprawki musimy kupić rogówke, stol z krzeslami i wykładzinę do pokoju maluszka, no i jeszcze mnóstwo rzeczy do kuchni ale to już jak wyjdzie bo ja nie mam na to siły.
Lepiej jest robić zakupy wcześniej bo później chęci są ale właśnie tej siły brak, ja po dwóch godzinach lazenia jestem padnięta. Powiedz swojemu ze ty później nie będziesz dala rady chodzić po sklepach no chyba ze wszystko z neta zamawiacie to inna sprawa;)
Teraz wyjeżdżam na tydzień do rodzicow a po powrocie zabieram się za pranie ciuszków;)komoda i szafa juz są -
tak raczej przez neta , wiekszosc rzeczy mam przez neta kupione...
niestety to swinstwo mam juz 2 tyg i nie znika , powiedziala ze czesto to sie zdarza i nic to groznego ...no to odpoczywaj u rodzicow niech cie rozpieszczajaudana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo hej dawno nie pisałam, jestem u rodziców i jest co robić śniadania, obiadki kolacje i w międzyczasie zabawa z dziećmi tzn najwięcej z tym najmłodszym bo starsze juz sami sobie organizują czas;) no ale przynajmniej się nie nudze;)
Czuje się dobrze tylko kręgosłup dokucza, nie wysypiam sie a maluszek kręci się i skrobie mamę od środka, moje cudo kochane:*
Bereda a co u Ciebie i maluszka?
Meridko hop hop jak się miewasz? Niedługo dżampreza Zoyki:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 21:42
merida17, bereda11 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKochane Cioteczki!
Mało nas ostatnio, bo strasznie zaganiane jestesmy!
Zapraszamy na nasz torcik urodzinowy!!!
Dom przewrocony do góry nogami, jakies 7 razy, wiec chyba było dobrze!!!
I Zoya miała humor- to najważniejsze
Buziaki i dziękujemy za zyczenia!
Ps. Kot ruszył w trasę od nowa!!!udana lubi tę wiadomość