X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
Odpowiedz

Czerwcowe/Lipcowe testerki :)

Oceń ten wątek:
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 24 października 2014, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi od razu gin powiedział że jak teraz wyszla anatomia itp dobrze to kolejne USG to tylko formalność koło 30 tyg co jest ocena kolejna anatomii.. i że mogę spokojnie spać :)

    merida17, diamonds lubią tę wiadomość

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2014, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tak ma być!! Myśleć pozytywnie Dziewczyny!! Na forum jest tysiące dziewczyn i wszystkie wiemy, ze takie rzeczy sie zdarzają, chociaż to bardzo ciężkie i smutne! Musimy dbać o siebie i wspierać pozytywna energia!! Malenstwa góra :)

    diamonds lubi tę wiadomość

  • Rybeńka Autorytet
    Postów: 1404 1724

    Wysłany: 24 października 2014, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mizzelka wrote:
    i nie przechodzi mi ten pęcherz ale w aptece zapytalam i pani poleciła neofuragine i pisze w ulotce że nie mozna w 1 trymestrze i w 38 tygodniu i pozniej.. więc jestem akurat po środku i nie chce mieć krwiomoczu :( a ciagle sikam jak opętana i te parcie na pęcherz :(

    Mizzelko ja też mam ciągłe parcie na pęchęrz, ale to raczej Mała mi tak nisko siedzi i dlatego tak jest. Ja czasem ledwo wstanę z "kibelka" i już czuję, że znów muszę. Takie uczucie jakby mi się cały czas sikać chciało. Ale wyniki moczu mam dobre. Więc może to nie żadne zapalenie a Maleństwo tak nisko tam siedzi.
    Mnie dodatkowo Maja uwielbia kopać prosto w pęcherz. Nie jest to zbyt miłe uczucie heheh ;p

    Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa <3

    <3 MAJUSIA <3
    28.02.2015r.

    <3 MICHAŚ <3
    05.10.2017r.

    On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..

    Zaczynamy 9cs
  • Tygrysek Autorytet
    Postów: 1448 2183

    Wysłany: 24 października 2014, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pijcie dużo wody!!!!

    merida17 lubi tę wiadomość

    Natalka 03.2015 <3
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 25 października 2014, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybeńka wrote:
    Mizzelko ja też mam ciągłe parcie na pęchęrz, ale to raczej Mała mi tak nisko siedzi i dlatego tak jest. Ja czasem ledwo wstanę z "kibelka" i już czuję, że znów muszę. Takie uczucie jakby mi się cały czas sikać chciało. Ale wyniki moczu mam dobre. Więc może to nie żadne zapalenie a Maleństwo tak nisko tam siedzi.
    Mnie dodatkowo Maja uwielbia kopać prosto w pęcherz. Nie jest to zbyt miłe uczucie heheh ;p
    wiesz kochana... nie brałabym leków gdyby pasek na zapalenie pęcherza nie wyskoczył mi z leukocytami... ale co prawda azotyny wtedy nie wyszły, ale już w piątek piekło mnie przy oddawaniu moczu a to już nie od malucha... :( mam za swoje bo wymiotowałam i nic nie piłam cały dzien.. bakterie sie skumolowały i nabrały mocy.
    Dziś już lepiej ale jeszcze lekko piecze, ale bez porównania z wcześniejszym..

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 25 października 2014, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz już pije Tygrysku, mam za swoje...

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2014, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,
    mroźno dziś u nas, ale chyba tak jest w całym kraju.

    Jaka ja jestem głupia. przedwczoraj nie mogłam spać i zaczęłam czytać wszystkie wątki- trafiłam na listopadowy- a tam dramat. ehhh.... i wczoraj mi się nic nie chciało cały dzień, przybiło mnie to co tam się wydarzyło.

    Najlepiej było by odciąć internet, żeby nie czytać takich rzeczy, bo boję się porodu, a teraz to jeszcze bardziej :-/ o ja głupia!!!

    Jak najbardziej nie polecam czytania i dołowania się bo to naprawdę nic nie daje.

    Ja dziś do endo i już czuję się 150zł lżejsza :-) ale nie poradzę nic na to

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2014, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mizzelka wrote:
    wiesz kochana... nie brałabym leków gdyby pasek na zapalenie pęcherza nie wyskoczył mi z leukocytami... ale co prawda azotyny wtedy nie wyszły, ale już w piątek piekło mnie przy oddawaniu moczu a to już nie od malucha... :( mam za swoje bo wymiotowałam i nic nie piłam cały dzien.. bakterie sie skumolowały i nabrały mocy.
    Dziś już lepiej ale jeszcze lekko piecze, ale bez porównania z wcześniejszym..


    Ja też mogę tylko powiedzieć, pij, pij, pij
    Żeby spłynęło wszystko, ale mocz możesz sobie powtórzyć za niedługi czas, w miarę możliwości. Coby nie dać się rozwinąć jakiejś infekcji.
    Może kumulacja, wymioty Cię odwodniły, Dzidzia naciska na moczowody i pęcherz i infekcja gotowa. A jeszcze teraz pogoda się zmieniła, chwila przewiania i też może być nieciekawie.

    Dbaj o siebie :-)

    mizzelka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2014, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    merida17 wrote:
    Właśnie nie ;) w pierwszej ciąży zero wymiotów, cudowne samopoczucie. Teraz jest w 20 tyg i podobnie, jak ja pierwsze 4 mc wszystko zwracała i przytyła na tym etapie więcej w stosunku do pierwszej ciąży :) i bądź tu mądry :)

    Kochana, tak jak byś pisała o mnie :-)
    Więc co ciąża to inne przybieranie na wadze. Trzeba nam się z tym pogodzić, bo to walka z wiatrakami :-) Co zrobić jak się czegoś chce :-) logika podpowiada swoje, ale nie przekonuje mnie na tyle, żeby sobie odmówić, tego na co mam ochotę :-)
    Tygrysek wrote:
    Niekoniecznie tak jest, że na starcie straciła. Wystarczy się tak odżywiać, żeby organizm i dziecko odżywiali się z zapasów, które nagromadził organizm przed ciążą. Są przypadki, że nic się nie tyje lub wręcz traci się 1-2 kg i wszystko ok.

    Tu pod Tygryskiem sie podpisuję dwoma rękoma.
    Więc ogólnie trzeba by było indywidualnie ustalać ile która może przytyć z ginekologiem, nie dr google :-)
    Jedne maja z czego brać z siebie inne gromadzą. Póki lekarz nie krzyczy, ze tyję jak chrumcia to nie jest źle, ale w mojej głowie mimo to siedzą już te kg :-P

    merida17 lubi tę wiadomość

  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 25 października 2014, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diamonds wrote:
    Ja też mogę tylko powiedzieć, pij, pij, pij
    Żeby spłynęło wszystko, ale mocz możesz sobie powtórzyć za niedługi czas, w miarę możliwości. Coby nie dać się rozwinąć jakiejś infekcji.
    Może kumulacja, wymioty Cię odwodniły, Dzidzia naciska na moczowody i pęcherz i infekcja gotowa. A jeszcze teraz pogoda się zmieniła, chwila przewiania i też może być nieciekawie.

    Dbaj o siebie :-)
    właśnie chyba za dużo rzeczy się skumulowało na raz.. :< ale teraz to sie nie dam.. nawet jak bd wymiotować to bd pić jak opętana... już drugi raz furaginu nie wezmę, ale zauwazylam że kobiety biorą go bez oporu, a ja sie tak martwie..
    jedna dziewczyna to pisze co i raz że: a biorę furagine -.-
    dla mnie to troche nie odpowiedzialne bo takie leki to juz w ostatecznosci... a mnie piekło nieźle... więc na pewno to nie pomyłka, ale wyleczę się, wezmę potem na kuracje urosept ziołowy tzw przedluzenie leczenia on nie szkodzi...
    i ciepło się ubieram do pracy cały czas i czytalam ze kobietki żalą się na pęcherz wlasnie jak nie chodzą w skarpetkach :O więc mam takie ręcznikowe od środka i od kilku dni chodze bo mieszkam na 2 piętrze domu i chłodniej tutaj jest jakoś..
    i mam od razu skierowanie na mocz i na glukozę.. :) ale i test sobie zrobię kilka dni po furaginie zeby sprawdzić czy się wyleczyłam :) :)

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2014, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tygrysek wrote:
    Dziewczyny pomóżcie!
    Mam słabą pamięć, dlatego zrobiłam listę aktualności.
    Wielu dziewczyn nie pamiętam. Kogo pominęłam to przepraszam, ale dajcie znać to dopiszemy. Wróciłam się w wątku trochę.
    Dajcie znać o terminach (aktualnych) i co jest i imię :)
    Będzie milej :)

    No to u mnie nie wiem co zapisać bo gin na pierwszej wizycie dał termin 03-03-2015
    potem zmienił zdanie na 28-02-2015 a wg usg wychodzi 14-02-2015

    Imię może Alicja, ale na ten czas nie jestem pewna :-)

    A lista śliczna:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 21:09

  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 25 października 2014, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diamonds nie martw sie i nie czytaj... ja przyjęłam inną taktykę.. wolę poczytać jak dziecko mi się rozwija i jak wyglądają USG na dany tydzien :) albo o wyprawce mysle :) juz mam wybrane lozeczko, wozek :) pościel tak mniej wiecej :)
    i tak jak już wcześniej podkreślono... takie przypadki są i będą i my niestety nie mamy na to wpływu, żal mi jest jej strasznie ale co ja swoim smutkiem zrobie?
    nic dobrego ani dla siebie ani dla dziecka...
    wiele rzeczy źle sie dzieje i nawet o tym nie wiemy i dzieją się też CUDA :)
    także pozytywne myślenie włączamy :)

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2014, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mizzelka, tak trzymaj :-)

    Ciepłe skarpetki, gatki i damy radę. ;-)

    Mi gin właśnie ostatnio oznajmił, ze teraz mogą się zacząć jakieś infekcje, najgorszy czas, bo Dzidziol rośnie i nasz organizm też się musi do nowych ucisków przystosować.

    suszona żurawina, też jest dobra. Jak lubisz można zjadać. na pewno nie zaszkodzi :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2014, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mizzelka wrote:
    diamonds nie martw sie i nie czytaj... ja przyjęłam inną taktykę.. wolę poczytać jak dziecko mi się rozwija i jak wyglądają USG na dany tydzien :) albo o wyprawce mysle :) juz mam wybrane lozeczko, wozek :) pościel tak mniej wiecej :)
    i tak jak już wcześniej podkreślono... takie przypadki są i będą i my niestety nie mamy na to wpływu, żal mi jest jej strasznie ale co ja swoim smutkiem zrobie?
    nic dobrego ani dla siebie ani dla dziecka...
    wiele rzeczy źle sie dzieje i nawet o tym nie wiemy i dzieją się też CUDA :)
    także pozytywne myślenie włączamy :)

    Wiem to doskonale, ale boje się. Nigdy nie wzięłabym sobie do głowy wyboru- matka czy dziecko. nie potrafię sobie wyobrazić i nawet nie chcę co by było, gdyba była tam sama... bez męża, który podjął za wszystkich decyzję, w moim odczuciu jedyną słuszną, bo obie żyją.

    Ehhh.... trzeba być silnym i cieszyć się z naszego stanu. Już nie czytam nic. :-) jeden wniosek, nie doprowadzać się do nudy :-) nie czytać!!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2014, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra, spadam, Agatce muszę dać ubranie, niech się ubiera i zaraz idziemy do bankomatu po pieniądze i na wizytę :-)
    A potem może na lody, jak się córka zgodzi :-) na poprawę humoru :-)

    Słonecznego i spokojnego weekendu wszystkim Mamusiom życzę :-)

  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 25 października 2014, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diamonds wrote:
    Mizzelka, tak trzymaj :-)

    Ciepłe skarpetki, gatki i damy radę. ;-)

    Mi gin właśnie ostatnio oznajmił, ze teraz mogą się zacząć jakieś infekcje, najgorszy czas, bo Dzidziol rośnie i nasz organizm też się musi do nowych ucisków przystosować.

    suszona żurawina, też jest dobra. Jak lubisz można zjadać. na pewno nie zaszkodzi :-)
    kochanie jem ją od kilku dni :D jako przekąskę i mam herbatkę żurawinową którą piłam od czasu do czasu i pięknie pachnie jak guma balonowa heheh :) z herbapolu :)i mam skoncentrowany sok żurawinowy bez dodatków żadnych 100% kupuje w takiej szklanej butelce małej z Litwy 6zł kosztuje ale naprawdę dobre :) lekko kwaśne i pije całą ciążę raz na jakiś czas :)
    i wczoraj mama mi dokupiła żurawinę w tabletkach więc też się nią wspomagam :D
    a widzisz czyli trafiłam w "sedno" choróbska....
    gacie mam ciepłe w miarę ale spodnie do roboty mam ocieplane.. mąż śmiał się że jak myszka wyglądam bo polarkowa bluza i spodnie szare :D ale cieplusie :)
    no i widzisz.. człowiek zadbał o siebie i wystarczyła chwila nie uwagi i hop.. choroba sie pojawiła :(

    diamonds w takim razie miłego dnia życzę i daj znać jak po wizycie :)
    i wzajemnie miłego weekendu :)

    diamonds lubi tę wiadomość

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2014, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diamonds wrote:
    No to u mnie nie wiem co zapisać bo gin na pierwszej wizycie dał termin 03-03-2015
    potem zmienił zdanie na 28-12-2015 a wg usg wychodzi 14-02-2015

    Imię może Alicja, ale na ten czas nie jestem pewna :-)

    A lista śliczna:-)


    Diamonds, to tak jak u mnie z tymi terminami :) osobiście trzymam sie 1luty, bo powtórzył sie najczęściej, chociaż czuje, ze bedzie szybciej :)
    Wpisz sobie najwczesniejsza datę, a potem będziemy to modyfikować z terminu na termin :) moze, gdzieś trafimy :)

    diamonds lubi tę wiadomość

  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 25 października 2014, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie jest wedlug miesiączki 25 luty chybanie jestem pewna bo to ignoruje) ale wiadomo że to nie jest to bo pierwszą fazę cyklu mialam straaaaasznie długą, owulacja była dopiero w 27dc.. i wedlug pierwszego USG wyszło na 9 marzec, potem na 3 marzec a teraz na 6 marzec :) ale trzymam sie 9 marca :D akurat urodziny mojej siostry :) :)

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2014, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mizzelko, ja mogę od siebie dodać, ze miałam leukocyty w moczu 2 tyg temu i totalnie zero objawów! Okazało sie, ze była tez krew, bardzo sie bałam! Mocz poszedł do analizy, na szczęście wszystko znikło po tyg, jak sie pojawiło! Szalona ginka powiedziała, ze to tak bywa, a rodzinny, ze to przemeczenie (na necie tez tak pisze), więc pracuj skoro musisz, ale oszczedzaj sie, byś nie skończyła tak jak ja :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2014, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w ogóle Dzień Dobry Brzuchatki :)

    mizzelka, diamonds lubią tę wiadomość

‹‹ 72 73 74 75 76 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ