Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Derii:) Miło widzieć że grono brzuchatek się powiększa
Słoneczna dzięki za listy
kurde tak jesteście dziewczyny po części przygotowane super.. a ja?? w tyle jak nic..
ale w sumie.. nie znam płci.. ;/ ehh
Rybieńka piękne zakupy i wyposażenie w komodzie ale będzie ubieranie córci
właśnie przewaga jest córeczek na naszym forum heheh
co do smoczków to kupcie 2.. w razie co jakby jeden spadł albo się zgubił jest drugi.. maleństwo jednak tak nie ciągnie się do smoczka za bardzo.. i zależy jakie jest.. bo inne w ogóle wypluwają.. i rodzice mają na zbyciu...
potem można strzelić sobie nawet 3
ale.. część osób nie poleca bo moze byc wada wymowy/ krzywy zgryz ale to tak samo jest jak z chodzikami.. co mama to inaczej i inna szkoła
dużo ludzi to używa i jednym może zaszkodzić a innym nie wszystko z umiarem
a ja mam "problem" bo wczoraj strasznie piersi mnie swędziały i... leciała mi woda z sutków.. lekko przycisnęłam a tam MLEKO
rety.. jak zwykle musze być odmieńcem i coś mieć.. teraz się zastanawiam czy to jest dobrze czy źle.. jak sobie z tym poradzić potem.. bo teraz nie leci ciurkiem itp.. ale co dopiero potem będzie???? rety -
Mizzelko ja nie mam mleka- ale nie jestes odmiencem- u nas tez dziewczyny pisaly ze siara czasem poleciala ....
Mizzelko - teraz i tak jest wszystko taniej kupic przez internet- wiec sobie zamowisz czesc rzeczy i tak teraz- mozesz sobie kompletowac narazie uniwersalne jak chcesz.
no chyba ze chcesz rozowe butelki:)
przez neta jest taniej- nie bedziesz sie meczyc:)
ja jak mowilam, sama mam malo
ale ubranek sporo na mnie czeka i bede je przebierac w weeknd- ( mam nadzieje ze jakis kombinezon po bratanku sie zachowal)
no i bede odznaczac co mam:)
a dzis wg Belly 25 tydzien( tzn wczoraj))
dzis Granica przezywalnosci mi sie pokazuje:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 08:20
Tygrysek lubi tę wiadomość
-
no wlasnie juz upatrzone mam mniej więcej rzeczy i tak jak piszesz uniwersalne kolorki... bo jednak jaka płeć by się trafiła to będzie i dla drugiego dziecka
uff.. a już sie bałam że coś nie tak.. źle określiłam to siara a nie mleko, ale przeraziłam się jakoś.. :<
czas leci jak cholera... za chwile Wszystkich Świętych
i aby patrzeć kiedy będziemy relacjonować poród hehhe
diamonds, merida17 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymizzelka wrote:Witam Derii:) Miło widzieć że grono brzuchatek się powiększa
Słoneczna dzięki za listy
kurde tak jesteście dziewczyny po części przygotowane super.. a ja?? w tyle jak nic..
ale w sumie.. nie znam płci.. ;/ ehh
Rybieńka piękne zakupy i wyposażenie w komodzie ale będzie ubieranie córci
właśnie przewaga jest córeczek na naszym forum heheh
co do smoczków to kupcie 2.. w razie co jakby jeden spadł albo się zgubił jest drugi.. maleństwo jednak tak nie ciągnie się do smoczka za bardzo.. i zależy jakie jest.. bo inne w ogóle wypluwają.. i rodzice mają na zbyciu...
potem można strzelić sobie nawet 3
ale.. część osób nie poleca bo moze byc wada wymowy/ krzywy zgryz ale to tak samo jest jak z chodzikami.. co mama to inaczej i inna szkoła
dużo ludzi to używa i jednym może zaszkodzić a innym nie wszystko z umiarem
a ja mam "problem" bo wczoraj strasznie piersi mnie swędziały i... leciała mi woda z sutków.. lekko przycisnęłam a tam MLEKO
rety.. jak zwykle musze być odmieńcem i coś mieć.. teraz się zastanawiam czy to jest dobrze czy źle.. jak sobie z tym poradzić potem.. bo teraz nie leci ciurkiem itp.. ale co dopiero potem będzie???? rety
Dzień dobry
wszystkim Mamusiom w ten mroźny poranek
u mnie zimno ale słonecznie więc nie jest źle
Ja kupiłam małej LOVI one są po dwa sprzedawane i raz na miesiąc wymieniałam smoczki. Mała miała do uspokojenia, ale z góry założyłam, ze do roczku się ich pozbędziemy
małe dziecko szybciej zapomina niż starszak, który pamięta, że smok był i się zmył. lament gwarantowany.
Więc założyłam, że jak smoczki się zgubią- pomimo noszenia ich na smyczy smoczkowej- nie kupię kolejnych. No i jak Agata miała ok 11 mc zgubiła jeden, za kilka dni drugi. No i trzeba było dużo własnego samozaparcia żeby nie pobiec do apteki po kolejne. Ale się udało. Nawet bez większego płaczu. Z tym ze przed zakończeniem smoczkowania, już wcześniej w ciągu dnia był smok ograniczany.
Akurat moja mała nim nie gardziła
No Mizzelka Twój organizm się przygotowuje do karmienia, więc już coś piersi zaczynają produkować. Na razie pewnie to bardziej wodę przypomina. Z czasem Kochana będziesz się musiała zapewne zaopatrzyć we wkładki laktacyjne, żeby w najmniej spodziewanych sytuacjach nie wystapiś z plamkami na bluzce na wysokości piesimerida17 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień Dobry!
Mizzelko, z tym mlekiem/ siara to normalne jedynie co pisze to, zeby nie wyciskac na sile, bo poleci wiecej i pobudzisz laktacje i wtedy sie wkurzysz, bo bedzie mokro polecają jakieś wkładki do osłony bielizny albo dziewczyny przecinaja podlaskie na pol i system działa
A co do kupowania ubranek z założenia na drugie dziecko, to ja bym sie ze wszystkim tak nie nastawiala, bo wbrew pozorom te ubranka często bedą prane i sie zuzyja. Ostatnio kumpela dała mi worek ubrań nowych po swojej córce, ale większość jest tak zniszona, ze mimo dobrych chęci niewiele bedzie dobrych. Wszystko jest czyste, ale sprane i szare ( połowa z nich niby ma dobre metki), dlatego czasami warto zaszaleć na super kiecke albo fajne spodenki, jak już będziesz wiedzieć co u Ciebie mieszka
Jak bedzie mały rozrabiaka, to niewiele zostawi dla rodzeństwa wiem wiem każde dziecko inne, ale ja sie ludze moje długie wypociny tycza sie zwyklych ubranek, bo wiadomo taki kombinezon/cos wyjściowego to ma szanse przetrwaćdiamonds lubi tę wiadomość
-
o widzisz Diamonds ale udało sie odstawić od smoczka..
bo słyszałam że bywa baaardzo ciężko z tym..
a słodkie są te łańcuszki do smoczka i fajnie się doczepiają do ubranka
ehh nawet nie wiedzialam ze te wkładki mi się przydadzą już tak szybciej ;/ pewnie tak.. mnie to nie ominie.. teraz to tylko jak nacisnęłam to leciała bardziej przezroczysta woda taka nie wiem jak to określić a potem biały płyn.. ale nie ruszłąm potem jak to zobaczyłam bo się wsytraszyłam
a swędzą mnie niesamowicie... ughh.. Ale damy radę
ciekawe czy to wpływa na laktacje.. bo z tego co czytałam to inne super karmią i mają dużoooooo pokarmu a inne to walczyły o pokarm pewnie sprawa indywidualna.. ale mam nadzieje że mleka mi nie zabraknie dla maleństwadiamonds lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA mnie się dziś śnił poród Pierwszy raz w ogóle śniło mi się Dzieciątka odkąd jestem w ciąży.
Nie wspominam tego źle, wszystko było w porządku. tylko byłam zaskoczona już po bo okazało się że zamiast córki urodziłam syna i był ogromny szok.
Nie mogłam zrozumieć jak to się zmieniło, i strasznie panikowałam, że nie będę miała go w co ubrać- bo mam same sukienki w szafie
Chyba mój mózg zaczyna świrować
Powinnam udać się na zakupy ubrankowe, pewnie moja podświadomość czytając Wasze posty ile czego macie, zaczyna mi wysyłać sygnał, ze jestem słabo przygotowana i czas się wziąć za wszystkomerida17, Tygrysek lubią tę wiadomość
-
Meridko właśnie nie dotykam ich wcale.. widok białego płynu w kropelce mnie przeraził i nie dotykam chociaż swędzi jak cholera
a myślałam że do 3 miesiąca się tak te ciuszki nie zużywają ale w sumie.. ślina, ulewanie... to sie ufajda.. ale znając moje szczęście to do konca moze nie bd wiedziec kto tam u mnie mieszka
oczywiście jak sie dowiem to mnie skusi pewnie na spodnie z szelkami hehe albo sukieneczkę chociaż kilka rzeczy...
merida17 lubi tę wiadomość
-
diamonds ja też się motywuje powoli, następna wizyta w mieście - body dla dziecka
a mi sie śniło ostatnio że Doktor House zapierdzielił mi mój samochód i potem go ścigałam żeby mi go oddał w dobrym stanie i ze to moj pierwszy samochod i bardzo mi na nim zalezy hahah mnie to chyba nikt nie pobije w dziwnych snach
ja znów mialam już kilka snów z dzieckiem.. i nawet jak karmiłam albo oglądałam na USG, dość realne.. i śnili mi się chłopcy i aby raz dziewczynka ale jakby nie była nasza... miała czarne włosy itp a my blondasymerida17, diamonds, Tygrysek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMizzelko to nie dotykaj, chociaż jak takie duze to kusi wiem wiem a jak swedza to moze dużo smaruj, by nie została brzydka
A z ubraniami to ja jestem zwolennikiem, by były dla kolejnych dzieci, ale te mimo, ze czyste, to sprane i szare trochę mi to otworzyło oczy, ale jest tam kilka perełek
Diamonds u mnie tez wyprawka skromna, a lista bardzo długa czeka nadrabimyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 09:12
mizzelka, diamonds lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMizzelcia, organizm różnie się przygotowuje do karmienia.
Nie martw się tym miałam też wcześniej z Agatką i tylko lekarz mi mówił wtedy zeby nic tam nie grzebać, nie ściskać- żeby nie dawać sygnału organizmowi na produkcję pokarmu. Co ma wylecieć to wyleci samo- można tylko te wkładki wsadzić żeby ubranko nie było mokre- choć na początku ilość nie jest jakaś powalająca.
No i już się zachowujesz jak Mamusia- jeszcze nie ma Dzidziusia, a Ty się martwisz na przyszłość
Ale wiem, Mamy tak mają.Planujemy, wybiegamy w przyszłość, myślimy, martwimy się i tak już będzie niestety. Taka natura kobiet. Każda z nas już się zmieniła w księgową, planującą wydatki, psychologa poznającego rozwój dzidzi, pielęgniarkę zgłębiającą tajniki opieki nad Maluszkiem, nauczyciela- który bedzie dbał o prawidłowy rozwój i naukę... itd...
mizzelka lubi tę wiadomość
-
W takim razie muszę wytrzymać dlaej te swędzenie i nie tykam... ale nie leci mocno.. aby troszkę, pojedyncze kropelki no ale z zakupem wkładek muszę się pośpieszyć hehe
nasz instynkt macierzyński się budzi ja cały czas myślę jak tam sie ma i czy cmoka jak na ostatnim USG i się smieje to chyba najlepsza rzecz jaaka mnie spotkała.. i czekam na dalsze wydarzenia, oby dobre
o właśnie Diamonds idealnie to ujęłaś księgowa, pielęgniarka, psycholog, nauczycielka itp.. Taka nasza rola.. wszystko na razdiamonds lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do ubranek, to z mojego doświadczenia wynika, że jeśli są z dobrej, grubszej bawełny to nic sie z nimi nie dzieje. Ja po Agatce oddałam ubranka- a teraz muszę znów kupić - ale to dla takich uboższych ludzi. Oddając były w super stanie- bo zasadniczo małe dziecko nie pobrudzi. Jak ulewa po karmieniu to na pieluszkę( tetrę czy flanelkę)- albo na nas
A miałam kilka rzeczy chyba z pepco i textil marketu- no to fakt, nie nadawały się do niczego. Ale to chyba tak jak z ubraniami dla nas- też trzeba zwracać uwagę na jakość tego co kupujemy, bo inaczej po jednym praniu może się zrobić szmatka
Nie będzie źle -
Witam się Dziewczynki z ranka życzę Wam miłego dnia
Mizzelko w różnych artykułach typu ciąża tydzień po tygodniu pisze, że już może się pojawiać siara, ale nie ma się tym co martwić. A piersi swędzą, bo rosną
Ja to teraz mam biustonosz E i nawet nie chcę myśleć co to będzie jak one jeszcze urosną! Nie powiem, bo mój Mąż jest zachwycony ;p
Co do wyprawki, to lepiej chyba powoli już coś kupować niżeli potem mieć nagłe wydatki na raz. Albo nie daj Boże coś by się stało, że musiałybyśmy leżeć i np. wszystko miałby mąż kupować. Tego to bym chyba nie przeżyła, bo mamy totalnie inne gusta ;p
Moja koleżanka pracowała do 7 m-ca, czuła się super i dosłownie nagle się okazało, że szyjka jej się skraca i musiała już leżeć do końca ciąży. A pierwszą połowę 7m-ca spędziła w szpitalu. A i tak urodziła 3tyg. przed terminem. Więc w sumie nie ma co odkładać tego na ostatni moment.
A my jeszcze 12 lutego idziemy na ślub siostry od mojego Męża i trzeba jej trochę dać do koperty i to już w ogóle mnie przeraża, tyle wydatków będzie, że hej.Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
nick nieaktualnygdzie czujecie kopniaki ?
czytałam, ze mogłabym czuć w zebrach, ale mój brzuch tam nie sięga ooo!!!
kończy się jakieś 10 cm od najniższego, a kopniaki są jakby w środku- czasem mi się wydaje ze w szyjkę, czasem w pęcherz. Lekarz ostatnio jak sprawdzał serduszko to podotykał mój brzuch i sprawdzał po lewej stronie na wysokości pępka serce.
a kopniaki czuję nisko po lewej.
Na usg lekarz nie mówił nic jeszcze o ułożeniu główkowym, ale to chyba jeszcze czas, żeby się przekręciła. Chociaż mam opisy usg z Agata i tam już było zapisane, że ułożenie główkowe- no i kopniaki były po zebrach i żołądku .
Chyba się zaczynam czepiać i wyszukiwać jakieś problemy, których pewnie nie ma -
diamonds wrote:Co do ubranek, to z mojego doświadczenia wynika, że jeśli są z dobrej, grubszej bawełny to nic sie z nimi nie dzieje. Ja po Agatce oddałam ubranka- a teraz muszę znów kupić - ale to dla takich uboższych ludzi. Oddając były w super stanie- bo zasadniczo małe dziecko nie pobrudzi. Jak ulewa po karmieniu to na pieluszkę( tetrę czy flanelkę)- albo na nas
A miałam kilka rzeczy chyba z pepco i textil marketu- no to fakt, nie nadawały się do niczego. Ale to chyba tak jak z ubraniami dla nas- też trzeba zwracać uwagę na jakość tego co kupujemy, bo inaczej po jednym praniu może się zrobić szmatka
Nie będzie źle -
Rybeńka wrote:Witam się Dziewczynki z ranka życzę Wam miłego dnia
Mizzelko w różnych artykułach typu ciąża tydzień po tygodniu pisze, że już może się pojawiać siara, ale nie ma się tym co martwić. A piersi swędzą, bo rosną
Ja to teraz mam biustonosz E i nawet nie chcę myśleć co to będzie jak one jeszcze urosną! Nie powiem, bo mój Mąż jest zachwycony ;p
Co do wyprawki, to lepiej chyba powoli już coś kupować niżeli potem mieć nagłe wydatki na raz. Albo nie daj Boże coś by się stało, że musiałybyśmy leżeć i np. wszystko miałby mąż kupować. Tego to bym chyba nie przeżyła, bo mamy totalnie inne gusta ;p
Moja koleżanka pracowała do 7 m-ca, czuła się super i dosłownie nagle się okazało, że szyjka jej się skraca i musiała już leżeć do końca ciąży. A pierwszą połowę 7m-ca spędziła w szpitalu. A i tak urodziła 3tyg. przed terminem. Więc w sumie nie ma co odkładać tego na ostatni moment.
A my jeszcze 12 lutego idziemy na ślub siostry od mojego Męża i trzeba jej trochę dać do koperty i to już w ogóle mnie przeraża, tyle wydatków będzie, że hej.
trzeba powoli ruszać w łowy... a potem wydatek na Boże Narodzenie..
ee to masz duże ja to aby C ale i tak sie ciesze bo mialam B -
diamonds wrote:gdzie czujecie kopniaki ?
czytałam, ze mogłabym czuć w zebrach, ale mój brzuch tam nie sięga ooo!!!
kończy się jakieś 10 cm od najniższego, a kopniaki są jakby w środku- czasem mi się wydaje ze w szyjkę, czasem w pęcherz. Lekarz ostatnio jak sprawdzał serduszko to podotykał mój brzuch i sprawdzał po lewej stronie na wysokości pępka serce.
a kopniaki czuję nisko po lewej.
Na usg lekarz nie mówił nic jeszcze o ułożeniu główkowym, ale to chyba jeszcze czas, żeby się przekręciła. Chociaż mam opisy usg z Agata i tam już było zapisane, że ułożenie główkowe- no i kopniaki były po zebrach i żołądku .
Chyba się zaczynam czepiać i wyszukiwać jakieś problemy, których pewnie nie ma
a ogólnie to chyba nie ma się czym martwić jeśli chodzi o ułożenie, bo jeszcze ma tam dużo miejsca i ma czas na to żeby się obrócić.diamonds lubi tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs