Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
diamonds wrote:Gosiak zioła na łatwiejszy poród???
powinno być to ogólnie dostępne
Mówił mi też, że nie mam się bać porodu, bo jestem spokojna bardzo, a jak spokojna matka, to i spokojne dziecko i poród łatwiejszy. Wyszłam bardzo zadowolona
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Tygrysek wrote:Ja muszę więcej pić... I mimo, że rozum wie, to i tak nie zawsze się stosuje.
Albo są też takie aplikacje na telefon i co jakiś czas przypominają o wypiciu szklanki wody.Tygrysek, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Wydaje mi się, że dobór ziół to sprawa indywidualna, więc ogólnodostępne to chyba to nie będzie.
Ja staram się zacząć już pozytywnie myśleć o porodzie, po woli... po woli do niego zaczynam dojrzewać...Gosiak, diamonds lubią tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
nick nieaktualnytak grunt to nastawienie, ale.....
nie będę pisać nic w tym temacie, bo każda z nas ma inny próg bólu.
jedne potrafią zasnąć w trakcie porodu- pisałam już o tym
inne jednak gorzej znoszą ból.
Ja na koniec swojego porodu powiedziałam do położnej- pierd.lę idę, nie rodzę. Skurcze były bolesne, bóle z krzyża, na zzo czas minął. Więc nieco przyspieszyli mi i jakoś urodziłam, ale boję się i już.
-
Ktoś mi kiedyś powiedział, że poród ma ogromy wpływ na całe życie tego który się rodzi. Czy był ciężki, czy nie, czy ktoś wypchnął maleństwo, czy maleństwo wyszło szybko za jednym parciem, czy była cesarka.
Powiem Wam, coś w tym jest...Natalka 03.2015
-
nick nieaktualnyTygrysek wrote:Ja muszę więcej pić... I mimo, że rozum wie, to i tak nie zawsze się stosuje.
Jakieś plany na Halloweenowy wieczór??
Pij pij Tygrysku, bo nasze nerki są teraz bardzo narażone na zastoje, infekcje w przewodach moczowych, które niestety potrafią sie rozwijać bezobjawowo.
Nefrolog mi powiedział, ze to ma być rozsądne picie- po troszku, nie tak że na raz litr potem drugi raz i zaliczone.
Nerki maja cały czas pracować więc woda, soczki, herbatki ziołowe jak najbardziej wskazane
A halloween, normalnie u mnie w domku, jak co dzień -
Tygrysek wrote:Ktoś mi kiedyś powiedział, że poród ma ogromy wpływ na całe życie tego który się rodzi. Czy był ciężki, czy nie, czy ktoś wypchnął maleństwo, czy maleństwo wyszło szybko za jednym parciem, czy była cesarka.
Powiem Wam, coś w tym jest... -
nick nieaktualnyu mnie było tak, ze ok 16 poszłam do znajomego na dyżur w szpitalu, bo umówiliśmy się żeby to on mi odbierał Dzidzię
zrobił mi krótki masaż szyjki wcale nie było to tragiczne, krótko i na temat
wróciłam do domu, wieczorem wykapałam się, zaczęły się jakieś bóle, ale poszłam spać.
o 2 podczas snu odeszły mi wody- dlatego ważne żeby na końcówce ciąży podkłady układać pod prześcieradło
po rejestracji na IP trafiłam na salę, i godz. 5.10 Agatka była na świecie
ale ból to ból. Też byłam pozytywnie nastawiona, że to nie może być tak straszne, ale tu jest sprawa zupełnie indywidualna- próg bólu.
Życzę nam wszystkim lekkich, bez komplikacji i przyjemnych porodówGosiak, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTygrysek wrote:Ktoś mi kiedyś powiedział, że poród ma ogromy wpływ na całe życie tego który się rodzi. Czy był ciężki, czy nie, czy ktoś wypchnął maleństwo, czy maleństwo wyszło szybko za jednym parciem, czy była cesarka.
Powiem Wam, coś w tym jest...
Tygrysku, a słyszałas cos wiecej na ten temat? Jak to wpływa? Mama opowiadała mi moje przyjście na swiat i nie było standardowe ps. Nie urodziłam sie w autobusie na trasie, niestety -
nick nieaktualnyTygrysek wrote:Ja muszę więcej pić... I mimo, że rozum wie, to i tak nie zawsze się stosuje.
Jakieś plany na Halloweenowy wieczór??
U mnie czekają kilogramy cukierków przy drzwiach, bo to naturalne, ze dziś odwiedzi nas troszkę przebranych dzieciaczkow zasadniczo zbieram sie do szalonej ginki, więc trzymać kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 09:36
-
Mi mama mówiła, że brat się rodził długo i ciężko i chyba go wyciągali vacuum (? nie wiem jak to się nazywa) i od małego strasznie dużo płakał, zostało mu to zresztą do dziś, nie jest z tych radzących sobie dobrze w życiu.
Mój poród był natomiast dość lekki i byłam bardzo spokojnym dzieckiem i jestem spokojną osobą generalnie.
Moja mama czytała na ten temat nawet jakąś książkę chyba.merida17, Tygrysek lubią tę wiadomość
-
To trzeba umieć przełożyć na całe życie człowieka. Słyszałam taką historię, że jedno dziecko wyszło poprzez wypchnięcie, tzn. lekarz skoczył na brzuch i dziecko wyskoczyło przy parciu. Ciężki długi poród. Później w życiu ten człowiek do wszystkiego musiał być popychany, inni załatwiali za niego sprawy, np. mama przepisywała jego zeszyty w szkole żeby tylko przeszedł dalej. Wiecznie jakieś problemy były z nim, nigdy nie zrobił czegoś co sam chciał, nawet żona jego nim kierowała. Jak ona zagrała tak on "tańczył".
Myślę, że o taką interpretację mógłby się pokusić psycholog, ale nie pierwszy lepszy, tylko taki co się tym zajmuje, co np. zajmuje się interpretacją osobowości na podstawie obrazka, który się maluje np. drzewa.Gosiak lubi tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
nick nieaktualnyRozumiem, tak ciagle trawie co napisalyscie, ale u mnie ta interpretacja poszlaby w inna stronę, ale potrafię sobie to wytłumaczyć miłego dnia, bo czas w drogę i obym miała co nadrabiac po wizycie wczoraj każda miała czas dla siebie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 11:34
Tygrysek lubi tę wiadomość
-
słoneczna 85 wrote:a mi na belly wyskakuje taka reklama:
http://sklep.babyandmamamed.com/mieszanka-ziolowa-przygotowanie-do-porodu
moze sobie pozniej zamowie:)
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Hej brzuchatki, to fakt człowiek zalatany to nie ma czasu nawet za bardzo na necie siedzieć, my dziś byliśmy od rana w sklepach i szukaliśmy kaloryferów do łazienek na naszą budowę. Potem obierałam winogronka, bo będziemy robić winko zaraz trzeba obiadek zrobić, bo w brzuszku burczy
Miłego dnia KochaneOna -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs