Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziak, życzę Ci żeby wszystko się unormowało, i Twój synuś jak najdłużej został w brzuchu! A Ty wiesz czemu te wody zaczęły się sączyć? Miałaś jakąś infekcję lub uraz?
Patrycjusz, dobrze że już jesteś w domu, ale dbaj o siebie kochana.
Ja wczoraj cały dzień w podróży, ponad 12h i powiem Wam, że dojechałam do domu wykończona. Jak się położyłam, to nie mogłam zasnąć, bo miałam takie jakby drżenie mięśni na całym ciele. W drodze dostałam mocną biegunkę i tak sobie myślę, że byłam chyba odwodniona. Ale dziś już lepiej się czuję, szczególnie przy takiej pięknej pogodziePatrycjusz lubi tę wiadomość
kochana córeczka 16.06.2016 -
madziak2202 wrote:Cześć dziewczyny. Niestety witam się ze szpitala. W nocy zaczęły się sączyć wody płodowe. Muszę leżeć w szpitalu i monitorujemy sytuację. Kubuś ma 1880 gram. Lekarz powiedział że będzie super jak osiągnie 2500 wtedy wymuszamy poród.
Jeśli wody będą szybko znikac to poród już niebawem..
Kochana trzym się tam oby wody szybko nie uciekły! !! -
Iw78 juz nie ma tego szpitala
Madziak czekamy na nowe wiadomości. Ja tez się zastanawiam dlaczego zaczęły sączyc się wody? Coś wcześniej się działo? Ciekawa jestem czy znam ta dziewczynęTrzymam kciuki za was obie
Helen zgłaszalam lekarzowi na obchodzie ze źle się czuje to pytał pielegniarki czy cokolwiek mają to powiedziała ze nie... Ale akurat była wredna małpa i miała mnie w dupie.
Łamie mnie w kościach coraz bardziej...Wylecze się apapem i rutinoskorbiem? Czy to nie wystarczy?
Pati -
Wiem Patrycjusz, wjeżdżam do Gorzowa od strony Poznania i widzę te budynki popadające w ruinę, aż się wierzyć nie chce.
Jeśli chodzi o farmakoterapię w szpitalu to jest to prawdziwy dramat. Jak byłam w szpitalu z powodu kręgosłupa, to przez 7 tygodni zdążyło mi się parę rzeczy przypętać (przeziębienie, bóle głowy, zapalenie ucha. Jak zgłaszałam ordynatorowi, że coś mi jest, to robił taką minę, a ja wtedy mówiłam co sobie sama zaaplikuję a on ok
Jeżeli nie masz innych objawów to łyknij sobie na noc Apap i ze 3 Rutinoscorbiny. Rano powinno być lepiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 20:50
Patrycjusz lubi tę wiadomość
-
Madziak pewnie zasnęła po takiej dawce emocji jaka miała dzisiaj niech odespi. Mam nadzieje, ze wszystko po obchodzie wieczornym było dobrze. Siły dla Was.
Patrycjusz Ty też odpoczywaj nie szaleje co byśmy wszystkie dotrwaly w dwupakach do końca
Jane no nie dziwie Ci się 12 h to długo, ciekawe jak nasza Dais w podróży jak daje rade.
My byliśmy na kolacji w meksykańskiej knajpie dzisiaj i na zakupach
mąż to mnie dziś rozpiescil aż miłoPatrycjusz lubi tę wiadomość
Syn Filip 28 czerwiec -
Madziak zaaplikuj sobie herbatkę z miodem i cytryną, dużo pij, duzo płynów, wody, herbat owocowych i ziołowych bez cukru. Dla wzmocnienia odpornosci dobry jest tez grejpfrut i porządnie się wyśpij i odpoczywaj. Jesli dopiero coś cię bierze i w miarę mozliwosci sobie coś zaaplikujesz to bedzie dobrze i nie bój się wziąść apapu.
Agabtm super niedzielę mieliscie
my również dzisiaj zaszalelismy, jadłam pyszną sałatkę z owocami sezonowymi.
ale mi malutka skacze w brzuszku, idę się położyć.
Do juterka mamuśki.
Dzisiaj robiłam tą tabelkę, wrzucam poniżej, tylko, ze ja jestem na początku dopiero na 3ej stronie ze swoim pierwszym postemi nie będzie tego widac na głównej.
Jakby któreś brakowało, to bardzo przepraszam, ale spisywałam te co były wyróznione kolorem, tak jak się umawiałysmy.
Zapominalskie niech mi napiszą tu na forum co mam wpisać.
dais, Patrycjusz, iw78, Joana33, moli5, Repose, wisnia11, Hania222, Zimri lubią tę wiadomość
-
Przepraszam że dopiero rano daje znać ale wczoraj dostałam jeszcze sterydy i dostałam wypiekow i bólu głowy i zasnełam. Wieści po obchodzie są takie że te wody się już nie zatrzymają. Nie jest znana przyczyna nawet miejsce pęknięcia. Ja w sobote rano trochę jeździłam autem a to na wyniki a to do szkółki leśnej po drzewka i może te dziury w drogach co nie było w stanie ominąć odbiły się na stanie worka płodowego. Już sama nie wiem. Lekarz mi kazał leżeć i trzymać jeszcze dwa tygodnie. Wtedy powinno być dobrze.
Patrycjusz koleżanka z pokoju na na imię beatka, bardzo sympatyczna. Więcej nie zdradzę ochrona danychjest szansa że dziś wyjdzie do domu.
-
Helen chyba te instrukcje jak postępować w czasie choroby to były do mnie
Madziaku na pewno dacie rade wytrzymać 2 tyg. Mocno za was trzymam kciuki :* A powiedz coś mówili że jak się Kubus urodzi to będą go gdzieś przewozić czy Gorzów wystarczy? Maja dobry sprzęt?
Może faktycznie ta jazda samochodem miała znaczenie, bo mój gin mówil żebym unikala podróży samochodem i pociągiem. Tylko mam wychodzić na ławkę przed blok i to jeszcze z mężem hihi.
Jasne,nawet nie miałam śmiałości pytać jak się nazywaTez bym nie podała
To jak koleżankę wypuszcza dzisiaj to ty będziesz sama w pokoju? Bo tam teraz są chyba sale 2,3 osobowe. Trzymaj się Kochana i staraj się myśleć pozytywnie (choć wiem ze to nie takie proste).Pati -
Madziak jejku wspolczuje, ale dobrze ze maluszek juz jest calkiem spory. Mam nadzieje, ze uda wam sie wytrwac tez 2-3 tygodnie jeszcze. Obys przez ten czas miala tylko fajnych wspollokatorow i trzymaj sie cieplo. Szkoda, ze nie wiedza co jest przyczyna. Mam nadzieje, ze wszystko sie niebawem wyjasni a wy wylezycie jeszcze do tych 2,5 kg.
My juz po polskiej stronie, podroz promem bezproblemowa a teraz codziennie miliony spraw do zalatwiania. Jutro mam USG i zobacze maluszka, nie moge sie doczekacHelen, maria85, Repose, evus lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
ostatnio mnie malo;( ale ciągle tu ktoś przychodzi tu coś do załatwienia. Ostatni tydzień Maz miał wolne więc dz korzystałam z tego:) dużo spacerowalismy:) dziś też się wybieramy do Ustronia
bo pogoda idealna wręcz. Ostatnio zamowilam na gemini rzeczy dla Zuzi i dla mnie. Zamowilam też rożki
więc więc T tygodniu czekam na kurierów. Na
Ostatnio sporo na wadze idzie do góry bo od dwóch wizyt tyle ok 3 kg na miesiąc. Uważam że to dużo przy czym nie objadam się Bóg wie czym; ( zapytam lekarza o to w przyszly wtorek.w tym tygodniu całkowicie rezygnuje ze słodyczy zobaczymy czy to ma taki wpływ nie jem ich duzo ale może to to:(
Madziak trzymam kciuki by wytrzymał Dzidziuś jeszcze trochę :-*
Miłego dnia zycze;)
A Co do.listy to.mnie nie ma a wpisalam.się do tabelki i zaznaczylam na kolorowo już jakiś czas temu:)