Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Repose fajnie ze sie odezwałas, no to już tuż tuż, tylko się nie przemęczaj.
Zimri a moze właczaj sobie filmiki na youtube i przerabiaj tematy o pielęgnacji dziecka i innych sprawach. W szpitalu położne cię poinstruują, i jeszcze położna do ciebie przychodzi 3x po szpitalu. A nie chodzisz na szkołę rodzenia? mi to dużo dało i ciągłe wałkowanie tematów, są też warsztaty, moze zdazysz na jakies się zapisać?
Pamietaj ze masz męża, który będzie cię wspierał, nie jestes samotną matką zdaną tylko na siebie, na pewno dasz radę. Takie obawy są normalne, ale nie ma co popadać w skrajność i płakać, w końcu natura nas tak zaprogramowała abyśmy były matkami, więc większość rzeczy wyjdzie naturalnie.
W ksiegarniach bądź czytelniach są książki, moze sobie poczytaj, są tez gazetki w kioskach za 2zł, tam jest tez troche tematów, jak sobie poczytasz i przyswoisz trochę wiedzy powinno ci być bliżej, lepiej na to swój cenny czas poswiecic niz rozkładać ręce.
Wiecie co jakie ja miałam paskudne popołudnie i wieczór, mam takiego kaca, trzepało mnie wczesniej, wziełam 2mocne magnezy i trochę serduszko mi się wyciszyło, do tego czułam jakieś skurcze. Tak się wystraszyłam, ze aż w koncu spakowałam torbę do szpitala...hehe. Wyczytałam ze jest to zwiazane ze wzrostem progesteronu i skracaniem szyjki. Idę w koncu spać, chodź dalej mam uczucie piasku w ustach, a wypiłam już bardzo dużo. Buziaki i do juterka. -
Repose fajnie ze sie odezwałas, no to już tuż tuż, tylko się nie przemęczaj.
Zimri a moze właczaj sobie filmiki na youtube i przerabiaj tematy o pielęgnacji dziecka i innych sprawach. W szpitalu położne cię poinstruują, i jeszcze położna do ciebie przychodzi 3x po szpitalu. A nie chodzisz na szkołę rodzenia? mi to dużo dało i ciągłe wałkowanie tematów, są też warsztaty, moze zdazysz na jakies się zapisać?
Pamietaj ze masz męża, który będzie cię wspierał, nie jestes samotną matką zdaną tylko na siebie, na pewno dasz radę. Takie obawy są normalne, ale nie ma co popadać w skrajność i płakać, w końcu natura nas tak zaprogramowała abyśmy były matkami, więc większość rzeczy wyjdzie naturalnie.
W ksiegarniach bądź czytelniach są książki, moze sobie poczytaj, są tez gazetki w kioskach za 2zł, tam jest tez troche tematów, jak sobie poczytasz i przyswoisz trochę wiedzy powinno ci być bliżej, lepiej na to swój cenny czas poswiecic niz rozkładać ręce.
Wiecie co jakie ja miałam paskudne popołudnie i wieczór, mam takiego kaca, trzepało mnie wczesniej, wziełam 2mocne magnezy i trochę serduszko mi się wyciszyło, do tego czułam jakieś skurcze. Tak się wystraszyłam, ze aż w koncu spakowałam torbę do szpitala...hehe. Wyczytałam ze jest to zwiazane ze wzrostem progesteronu i skracaniem szyjki. Idę w koncu spać, chodź dalej mam uczucie piasku w ustach, a wypiłam już bardzo dużo. Buziaki i do juterka. -
Repose fajnie ze sie odezwałas, no to już tuż tuż, tylko się nie przemęczaj.
Zimri a moze właczaj sobie filmiki na youtube i przerabiaj tematy o pielęgnacji dziecka i innych sprawach. W szpitalu położne cię poinstruują, i jeszcze położna do ciebie przychodzi 3x po szpitalu. A nie chodzisz na szkołę rodzenia? mi to dużo dało i ciągłe wałkowanie tematów, są też warsztaty, moze zdazysz na jakies się zapisać?
Pamietaj ze masz męża, który będzie cię wspierał, nie jestes samotną matką zdaną tylko na siebie, na pewno dasz radę. Takie obawy są normalne, ale nie ma co popadać w skrajność i płakać, w końcu natura nas tak zaprogramowała abyśmy były matkami, więc większość rzeczy wyjdzie naturalnie.
W ksiegarniach bądź czytelniach są książki, moze sobie poczytaj, są tez gazetki w kioskach za 2zł, tam jest tez troche tematów, jak sobie poczytasz i przyswoisz trochę wiedzy powinno ci być bliżej, lepiej na to swój cenny czas poswiecic niz rozkładać ręce.
Wiecie co jakie ja miałam paskudne popołudnie i wieczór, mam takiego kaca, trzepało mnie wczesniej, wziełam 2mocne magnezy i trochę serduszko mi się wyciszyło, do tego czułam jakieś skurcze. Tak się wystraszyłam, ze aż w koncu spakowałam torbę do szpitala...hehe. Wyczytałam ze jest to zwiazane ze wzrostem progesteronu i skracaniem szyjki. Idę w koncu spać, chodź dalej mam uczucie piasku w ustach, a wypiłam już bardzo dużo. Buziaki i do juterka. -
Witajcie dziewczyny, ja dziś ukończony 36 tydzień. Jak kiedyś spoglądałam na suwaczki, to tak zazdrościłam tym, które już mają ukończony ten 36 tydzień.
To już niedługo.
Zimri, ja też martwię się porodem, mam mieć cc. Też myślę, po ilu dniach dojdę do siebie, jak ja to w ogóle przeżyję ten zabieg. Nie wspominam już o pielęgnacji maluszka, bo duuużo po 30-stce i pierwsze dziecko, a jestem zielona w tych sprawach. Helen ma rację, to dobry pomysł oglądać w szpitalu takie fajne filmiki, napawają optymizmem i uczą.
Repose,z niecierpliwością będę oczekiwała Twojego opisu cc bo jestem ciekawa jak to wszystko wygląda itp. Niby wiem, ale czasem usłyszane nowe informacje mnie uspokajają. Ja mam mieć cc na początku czerwca, w sumie 1 czerwca będę już miała ukończony 38 tydzień, więc może na Dzień Dziecka dostanę taki prezentU mnie w szpitalu robi się cc po ukończonym 38 tygodniu. Kiedyś myślałam, że to za wcześnie, no ale lekarze wiedzą w końcu co robią.
A ja nie śpię już od pół godziny..Nie umiem ze zmartwienia. Nie do, że od środy biorę antybiotyk na infekcję moczową, która moim zdaniem jest taka sama dziś jak i parę dni temu, to jeszcze od soboty zauważyłam coś okropnego - swędzą mnie ręce i stopy. Głównie, bo czasem podrapię się po nodze,brzuchu. Ale ręcę i stopy to koszmar. Do tego stopnia, że wczoraj , dziś w nocy i teraz, boli mnie przy zginaniu palców u rąk, stopy jak chodzę..... Czy to ta cała cholestaza ciążowa czy co. Ale żeby mnie bolały palce u rąk podczas zginania? czuję takie popuchnięte ręcę, palce i swędzą a jednocześnie przy zginaniu uczucie jakby to nie były moje dłonie. A może to obrzęki, zbieranie się wody w organizmie? Mam dość psychicznie, ciągle coś, nie ma jednego spokojnego tygodnia. Jutro mam wizytę u gin, jadę ze spakowaną torbą, niech mnie bierze do szpitala. Niech sprawdzą co to, bo na tym etapie ciąży jakby się stało coś maluszkowi to bym tego nie przeżyła.
To się wyżaliłam.
Miłego poniedziałku dziewczyny! Ja pobuszuję w internecie, bo co tu robić o tej godzinie. -
Joanna rzeczywiście być może choleostaza dobrze, że idziesz do lekarza dzisiaj.
Dorjana i co poruszyło się coś w Brzuszku?? Uuuu i te efekty uboczne.
Repose nooo w końcu jakaś wiadomość myślałam, że dzieje się coś złego.
Ja noc tragiczna siku niewygodnie kręcenie, młody szalał nie wiedziałam jak się obrócić, żeby wkoncu on i ja mogliśmy spać a od rana przyjechali robotnicy robić chodnik i tylko Ciągle są śmiechy głośne rozmowy i szlak mnie trafia, że zamiast robić to glupotami się zajmują uuuuuuu.
Co do takiego poczucia strachu, niechęci i obaw to wydaje mi się, że przy pierwszej ciąży może tak się zdarzyć. Czasem też mam dola czuje się jak wieloryb Patrząc w lustro najchętniej bym się popłakała potem przychodzą różne obawy ale wszystko jest po coś a najważniejszy jest ten nowy lokator w Brzuszkugłowa do góry przyjdą te lepsze dni!!
Syn Filip 28 czerwiec -
Joana33, jeśli masz możliwość podejść zrobić z krwi badania na próby wątrobowe Aspat, Alat to zrób jeszcze przed wizytą. Chyba nie trzeba być na czczo a wyniki jeszcze dziś powinny być, o ile wizytę u gina masz wieczorem. Jeżeli lekarz tez będzie podejrzewał cholesteze to każe Ci zrobić te badania i miałabyś wyniki juz ze soba.
Co do cięcia cesarskiego to dziewczyny nie leżeć jak kloda tylko ruszać się na łóżku. Po kilku godzinach podnoscie kolana, ruszajcie nogami. Próbować lekko na boki. Po pierwszym cieciu leżałam, nie ruszalam sie a potem nie mogli mnie postawić na nogi, mdlalam, jakaś masakra. No i ryczałam bo nie mogłam wstać szybko do córeczki. Drugie to już luz, boli ale trzeba wziąść się w garść. Teraz myślę, że będzie jeszcze lepiej
Byłam na badaniu krwi. Nie wiem czy jeszcze raz będę robiła czy to juz ostatnie ale i tak jeszcze raz musze być kluta bo cytomegalii nie zrobiłam, bałam się -
Joana też obawiam się, że to choleostaza. W pierwszej ciąży leżała ze mną na sali dziewczyna z choleostazą i drapała się non stop. Ale nasilało się jej na wieczór. W efekcie wywoływali jej poród w 37 tyg.
Zimri mi też w pierwszej ciąży to uczucie towarzyszyło. Teraz też mam pewne obawy, ale już jestem spokojniejsza. To normalne. Ale uwierz mi, będziesz musiała wszystko robić przy Maluchu i te pierwsze razy będą niepewne, potem już jakoś się to czuje. Pamiętam jak dziś jak synek narobił do pieluszki, a ja zupełnie ciemna, nie wiedziałam jak się za to zabrać. Poprosiłam, żeby ktoś z neonatologii przyszedł i mi pokazał, ale czekałam 20 min i oczywiście nikt się nie pojawił. A dziecko płacze, bo nawalone w pieluszce. Sama jakoś mu zmieniłam pieluszkę. I powiem Ci, że nie było wcale tak trudnowięc staraj się wyluzować. Co do filmików na YT to ja nie polecam. Co innego praktyka, a co innego obserwacja. Mnie bardziej przeraża powrót do domu, bo mąż w sezonie nie dostanie urlopu i będę sama z 2 małych dzieci. Jak ja wykąpie sama Malucha to nie wiem
ale... jakoś trzeba będzie sobie poradzić.
U Nas od kilku dni deszczowo i szaro. No i złapało Nas przeziębienie. Ja już kończę chorować, ale mąż i starszak smarkają i kaszlą. Wkurza mnie ta pogoda. Trochę ciepło, a zaraz znów wiatr i deszcz.
Ej, a zdobicie już łóżeczka? W sensie jakaś karuzela/ naklejki/ osłonki/ pościele. Mam już ochotę to wszystko wyciągnąć, ale pewnie się zakury do czasu porodu. -
Dziewczyny dziękuję za rady. Ja mam wizytę u gin jutro, dziś już nie mam gdzie zrobić tych badań z krwi, ale może jutro rano zrobię.
Boję się nie o siebie, tylko o dziecko. Przeraża mnie myśl, że mogłoby się coś mu stać. ALe drapię się dopiero od kilku dni, więc nie ma chyba tak źle, tzn są kobiety, które już od 20 tyg mają choleostazę.
Ma_rka co do łóżeczka, to mam je tylko rozstawione, nowe, więc musi się wywietrzyć ten specyficzny zapach. Nawet nie wiem czy dawać prześcieradło, itp., bo może się zakurzyć. -
Co do CC zgadzam sie z Iwa jest ciezko ale musicie jak najszybciej sie ruszyc, oczywiscie po odczekanych 12 h albo kiedy pozwoli wam lekarz. Ja sie zebralam bardzo szybko i juz chodzilam a dziewczyny, ktore lezaly ze mna dopiero nastepnego dnia i zniosly wszystko duuuzo, duuuzo gorzej, dluzej nosily cewnik i nie umialy nic robic. Dlatego wazne jest aby w miare mozliwie sie rozruszac, pojsc pod prysznic i pozbyc sie cewnika.
Dorjana a jestes pewna ze to od zelaza? Bo mi sie chyba jeszcze takie cos nie zdarzylo aby po nim czyscilo. Trzymam kciuki aby maluszek sie ruszyl a Ty uspokoilas. Mam nadzieje, ze reszta dnia bedzie dla Ciebie laskawsza.
Repose to nie boli, bo pompujesz tylko tyle az poczujesz opor, nie wolno mocniej bo mozna by cos otrzec albo naderwac. Spokojnie przygotowuj sie do CC i napiszesz juz jak wrocisz do domu. Teraz masz na glowie sporo
Zimri mysle, ze dziewczyny daja dobre rady aby ogladac filmiki. My pierwszej kapieli wlasnie nauczylismy sie z youtuba
Joanna jak masz mozliwosc to skocz sie na analityke i zrob badania, szybciej sie uspokoisz.
U nas dzis deszczowo i buro, noc przespana idealnie bez pobudki na siku, wiec jestem w szokuStarszak wyczekuje juz dzidziusia i codziennie sie pyta kiedy maluszek wyjdzie z brzuszka
A my juz skonczone 36 tygodni i czekamy na bezpieczny okres i porod. Zamowilam olej do masazu krocza i olej z pestek wiesiolka. Czas zaczac przygotowywac organizm do porodu
W srode mam spotkanie z polozna
Dorjana lubi tę wiadomość
-
Czytam o przygotowaniach szyjki do porodu u Was i wiecie co? Mi położna zabroniła robić cokolwiek w obrębie szyjki. Ani masaże ani baloniki. Że to za duża ingerencja i szyjka sama ma się przygotować. No i mówiła, że jedyne co przyspieszyć może poród to seks i to z wytryskiem w środku. I to akurat sprawdziłam w pierwszej ciąży i działa
-
Respose, fajnie ze sie odezwałaś i ze wszystko OK
Zimri, ja też nieraz sobie myśle jak to będzie i jestem pełna obaw bo to pierwsze dziecko a wiem że na pomoc rodziców nie za bardzo mam co liczyć bo wszyscy pracują. Ale nie ma się co zamartwiać na zapas, głowa do góry
Joanna33 - nie ma co czekać, zrób sobie jeszcze przed wizytą próby wątrobowe bo w razie czego lekarz podejmie odpowiednie leczenie. Mnie też to cholerstwo dopadło i cały czas jestem na lekach i diecie, ale ostatnie badania krwi wyszły już OK po leczeniu; tylko że trzeba to stale kontrolować bo wahania mogą być znaczne na przestrzeni paru dni.
Dorjana, napisz później co tam u Ciebie. Moja mała też dziś coś za spokojna od rana..dobrze ze mam dziś wizyte bo tak to pewnie bym już się szykowała na IP sprawdzic co jest grane.
Trzymajcie dziś kciuki za wizyte, jestem ciekawa czy mała przybrała i ile..
-
Witajcie dziewczyny!
Dorjana ja też miałam biegunki po żelazie.Przez pierwsze tygodnie stosowania żelaza miałam straszne zaparcia a po jakimś czasie zamieniły się one w takie intensywnie przeczyszczające biegunki.
Po odstawieniu żelaza (gdy wyniki miałam w normie) wszystko sie uregulowało.
Co do swędzenia rąk i nóg proponuje wizytę na IP. To może być gestoza i lepiej to wykluczyć.
Dais ja dzisiaj ćwiczyłam z balonikiem 9 dzień. Jest to dla mnie mega nie przyjemne. Czuję podczas ćwiczeń straszne napieranie na odbyt i takie uczucie jakby własnie tam miało mi się coś rozerwać. (Stosuję bardzo duże ilości lubrykantu) Ale nie poddaje się.
Zaczynałam od 16 cm a dzisiaj wypchnęłam balonik o obwodzie 24.5 cm.
Nie wiem czy dojdę do 30 -33 cm ale przynajmniej wiem na czym polega wypychanie czegoś z siebie.Wydaje mi się ,że te ćwiczenia pomogą mi się psychicznie przygotować na to co mnie czeka.
Trzymam kciuki aby wszystkie nieprzyjemne odczucia związane z końcówka ciąży szybko Wami minęły.dais lubi tę wiadomość
-
dorjana daj znac co i jak, Joanna tak samo, meldujcie się kochane.
co do swedzenia, trzeba zrobic badania, ale popatrzcie tez na swoje kosmetyki, bo one w ciazy uczulają, ja stosowałam na pocztaku ciazy olejek z abydream super mi pasował, ale obecnie nie moge sie nim smarowac, bo by mnie skora swedziała i nie nawilza wogóle, teraz stosuje na zmiane kokosowy z migdałowym, kokosowy nie jest taki super nawilzajacy, ale przez pare godzin nawilzenie sie utrzymuje.
do mycia pod prysznic mam zel-szampon z alterry (rossman), jest bardzo delikatny, po wszystkim innym swedzi mnie skora i ją podrażnia ta cała chemia.
marka u mnie łozeczko jeszcze nie złozone, ale zdecydowałam ze chodż to pieknie wygląda to nie zdobię boków i nie robię ochraniaczy, tak samo w kołysce aby dziecko miało przewiew. Nie chce odcinac mu powietrza, niech swobodnie oddycha.
moze jedynie na tył organizer, ale najpierw musze miec to wszystko wstawione, aby zdecydowac o kolorze.
MARKA a co do seksu, bo kurcze bardzo bym chciała sie kochac ze swoim mezem, ale kurcze boje sie ze jak sie bzykniemy to mi wody odejdą, a chciałabym chociaz ten tydzien przetrzymac, juz nie mowiac ze do nastepnego piatku. Wiem ze głupio pytam, czy juz na tym etapie u mnie zblizenie moze sie skonczyc porodem?
Zimri mi sie przypomniała jeszcze jedna rzecz, ze przysługują ci spotkania z położną przed porodem, tam gdzie jestes zarejestrowana do przychodni na NFZ, w karcie masz jej dane wpisane i mozesz sie z nią spotkac i pogadac, popytac sie o wiele rzeczy. Ktoras tu z naszego wątku własnie korzystała z takich rozmów.
na yotubie patrz na filmiki połoznych, zauwzyłam ze lepiej widać technikę.
a z pieluchą to wiesz...po prostu trzeba sciagnac kupke z pieluszka, i wacikami i woda przegotowana sciagasz do czystego, jak jest odparzenie to smarujesz, czekasz chwile az pupka wywietrzeje i potem zakładasz czysta. Mozesz kupic sobie pieluszki i cwiczyc na jakies lalce, to nie jest ciezkie do ogarniecia. Wydaje mi sie ze dobrze to ogarniam?
Dorjana ja biore zelazo-tardyferon. -
Helen- tak, może wywołać skurcze i akcje porodową. U mnie był to 39t3d. Przez 3 dni codziennie kochaliśmy się z końcem w środku. Pierwszy dzień raz i były skurcze, ale ustały po jakimś czasie. Drugi dzień raz i wtedy odszedł czop z krwią, a 3 dnia kochaliśmy się 2 razy. I pod wieczór skurcze regularne najpierw co 7, potem co 5 min
Helen, mmarzenak, Kaja lubią tę wiadomość
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/10e74e432944.jpg
Agabtm to są plakaty które wydrukowalam. Trochę rozweseliły nasz pokój
Nie umiem przekręcić zdjęciaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 15:33
Agabtm, mmarzenak, Kaja, Repose, beatas, Moni15382 lubią tę wiadomość