Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem w dwupaku, w domu. Skurcze co 5 min utrzymywaly sie do 23 jakos. Potem udalo mi sie zasnac i wstalam o 5. Bol podbrzusza i nic poza tym. Alez mnie te skurcze mecza. Dzis chyba zadzwonie do ginki i podpytam,czy jak pojawie sie na porodowce i skurcze wyhamuja to podadza oxy. Nie chce lezec w szpitalu gdyby skurcze ustaly i tak przedluzam pobyt w domu z tymi skurczami. Masakra jakas.
-
ma_rka tez mecze sie od wtorku z bolami brzucha. Takie mam uczucie jakbym okres miala dostac. Nawet w srode moalam skurcze po cieplym prysznicu co 10, a potem co 7 minut. I od 15 siedzialam i myślałam czy rodze:/ maz sie smieje a corka jak siedziala, tak siedzi. Rozwarcie mam na 2 cm, ale szyjk dluga -_- juz sil nie mam na te nole. Mowilam wczoraj ginkowi a on: nospa i prysznice. Tylko ze to nie pomaga. Trzymam kciuki zeby ci minelo
-
Mloda ja e pierwszej ciazy mialam takie alarmy kilka razy. Ostatecznie pojechalam w 38tyg do szpitala ze skurczami co 7 min. Lezalam cala noc i rano podali oxy, bo postepu brak. I niech ktos mi powie, ze momentu porodu nie da sie pomylic. Ja do dzis nie jestem pewna czy to byly juz te wlasciwe skurcze.
AndziaSM ja wlasnie nauczona pierwszym porodem chce uniknac calonocnego lezenia i jechac jak najpozniej. Moze spieszylabym sie gdybym miala opcje znieczulenia. U Nas w szpitalu opcja ta jest ale... w dni robocze od 7 do 15 wiec zalapac sie na te cudo to trzeba byc szczesciarzem -
Dorjana nie maam pocieszenia dla Ciebie ja 2 dni fugi czyscilam na kolanach i jedyne czego sie nabawilam to siniakow poza tym spacery, codzienne mycie podlogi i odkurzanie, seks z mezem srednio co 2 dzien no i wchodzenie po schodach wymuszone,bo 3 pietro niestety zobowiazuje i nic. Cisza. Tu chyba musi samo sie zadziac i byc czas na porod. Bo inaczej du.. co do wchodzenia po schodach to standardowe nie dziala. Wchodzi sie albo bokiem albo standardowo, ale co 2 schodek zeby rozciagac spojenie. No i powodzenia, moze u Ciebie cos zadziala ja dzis ostatecznie kupie ananas, ale czytalam, ze to ten twardy srodek dziala jakos naskurczowo, wiec nie wiem czy zebow nie polamie predzej
Dorjana lubi tę wiadomość
-
Marka, Andzia, młoda, trzymam za Was kciuki, może się jeszcze rozkręci i dziś urodzicie. W razie czego szybkiego porodu
DorJana, trzymam kciuki za następny tydzień a ten weekend zeby był spokojny
Ja przetrwałam kolejna noc, jeszcze do wieczora wytrzymać i juz mąż będzie dziewczynki zaraz zaprowadzasz do przedszkola to pójdę spać bo niedospana chodzę a wczoraj mnie umecżyły obie cory. Dobrze, że już mąż będzie.
Miłego dnia -
Witam wszystkie mamy w piątek piąteczek,piątunio co prawda za oknem nie najładniejszy ale dziś wizyta (ale jestem podekscytowana) i mąż wraca:-)
Ma-rka Ja bym tyle chyba do 5 min nie wytrzymała w domu:-D mi
Lekarza kazał jechac do szpitala przy skurczach co 10min , co dla mnie jest trochę dziwnie bo balabym się że mnie jeszcze do domu odeśla a mam kawałek drogi ponad 20km:/więc myślę do tych 7chociaz poczekać i dopiero z domu wyjechać,albo mniej potem po karetkę...Z resztą jak mnie weźmie w dzień to nie będę miała wyjsci jak karetką jechac to wtedy nie będę się spieszyć tak do 5 min spokojnie...
Doriana- powodzenia w wywoływaniu chociaż wiem z własnego doświadczenia że to nie tak łatwo jak dzidzia nie chce to nie chce:) te wszystkie metody na ,,S'' i liście malin ( chociaż one podobno bardziej wpływać maja na usprawnienie porodu niż wywoływanie) też piję od ukończenia 37tyg. Wiesiołka nie brałam bo jakoś nie jestem do niego przekonana, ale możesz spróbować powodzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 08:12
Agabtm lubi tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny, widze ze sie ostro do porodow szykujecie
Co do srodkow przyspieszajacych to polozna na szkole rodzenia mowila ze jak juz chodzenie po schodach, maliny, przytulanki z mezem i inne cuda nie pomoga to mozna zrobic sobie lewatywe bo to ponoc wzmaga skurcze maciczne tez.
Dorjana a czemu Ty musisz juz w przyszlym tyg urodzic? Bo chyba cos przegapilam i nie doczytalam
Andzia ja biustonosz kupilam z h&m bawelniane w dwupaku i z tych jestem zadowolona. Wczesniej zamowilam na allegro ale jak dla mnie byl strasznie niewygodny i nie bede go uzywac w ogole -
Witajcie dziewczyny!
U nas znowu cisza!
Dzidziusiowi ewidentnie dobrze w moim brzuszku!
A dzisiaj witamy się w 40 tygodniu!
Całą noc przespałam jak dziecko!
Chyba zacznę biegać po schodach (mieszkam na 4-tym piętrze)
Masować brodawki i skakać na piłce- to podobno powoduje zejście maluszka do kanału rodnego.
Ciekawe co u Madzika pewnie już urodziła!
Co do staników to ja zamawiałam z allegro, 2 najzwyklejsze i 2 takie troszkę bardziej"wyjściowe"
Miłego dnia dziewczyny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 08:39
-
Widze że nie tylko ja mieszkam na 4 piętrze w tym że w bloku bez windy haha
Dziękuję za odpwoiedzi w sprawie biustonoszy Ja zamówiłam biustonosze na allegro, a jutro będziemy na shoppingu to lookne do H&M i zobaczymy
Co do skórczy to ja pytałam ostatnio lekarza to mówił ze jak będą co 5 minut to można jechać A jak się pojawia, to kąpiel, nospa i jak nie przejdzie to jechać
moli5 lubi tę wiadomość
-
Witajcie, można dołączyć?
W wolnej chwili często was podglądałam. Z racji że już nasz skarb jest na świecie postanowiłam się ujawnić. To był najpiękniejszy dzień jaki mogłam sobie wymarzyć. Lilka urodziła się 26 maja o godz. 16:10, waga 3200g i 52 cm. Dzień przed porodem USG wskazywało na wagę +/- 3500g. Urodziła się 9 dni przed terminem (03.06). Jeżeli chodzi o wywołanie to jak byłam w szpitalu w 20 tyg. to obok mnie leżała pacjentka która przyszła do wywoływania. Miała mieć na drugi dzień podaną oxy ale ze stresu zaczęła rodzić w nocy i na drugi dzień miała już córkę obok siebie.
Co do samopoczucia to ze mną jest już ok, nie czuję abym rodziła, podobno miałam dwa szwy, Lilcia ogólnie jest bardzo grzeczna, dwa dni pod rząd nie spała od 3 do 6 rano, ale teraz jej przeszło, ładnie śpi, raz budzi się na karmienie, w dzień śpi i je i tak co 3 godziny, oczywiście karmimy się piersią, a poród trwał może z 2 godziny w tym 10 min parciemoli5, Anna26, Iwa2016, Dorjana, słońce82, Agabtm, Andzia SM, mmarzenak, Karola1988, munequita, Olafasola, evus, kamenkaa lubią tę wiadomość
-
Marka- ale mnie rozbawiłaś tym znieczuleniem w dni robocze od 7-15 ha ha ha dobre ale chociaż jest i przy wielkim szczęściu może uda utrafić bo u mnie w szpitalu nie ma znieczulenia, chociaż nie wiem czy chciałabym chyba że naprawdę już nie dawalabym rady... koleżanka mnie nastraszyła że jej znieczulilo tylko polowe a na drugiej czuła dwa razy mocniej i ogólnie maskara
-
Hejo ja dzisiaj wielki dzień!!! Dzisiaj wizyta ale dopiero pod wieczór musze cały dzień czekać ale trudno ważne, że będę coś wiedzieć
Witam nową mamę gratuluję zdrowej córci
Dorjana jeszcze to siedzenie na kanapie nie brzuchem do góry a ręce oparte brzuch w nogi żeby dzidziuś ładnie mógł w kanał wejść. Pamiętaj, że jak nie będzie chciał wyjść to nie wyjdzie.Anna26, ewelinak, beatas lubią tę wiadomość
Syn Filip 28 czerwiec -
Olafasola, to ćwiczenie mieliśmy na szkole rodzenia, ale nie wiedziałam, że ono może przyspieszyć poród.
Marka, a już myślałam że będziesz pierwszą mamusią, która urodziła w czerwcu. Ja pewnie z takimi skurczami już bym jechała do szpitala, ale podobno kobiety w kolejnej ciąży odwlekają ten moment jak najdłużej.
Andzia, ja też IV piętro i zastanawiam sie czy nasz organizm przypadkiem nie przyzwyczaił się do tego wchodzenia i nie pomoże nam to przy wywołaniu porodu...chyba, że faktycznie zmienimy taktykę wdrapywania się po nich
Dziś zaczynamy 38 tydzień, co oznacza, że Olek jest już donoszony i może wychodzić na światło dzienne Bardzo się cieszę, że posiedzał w brzuchu do tej pory Ale od jutra, nie ma zmiłuj 3 x s kilka razy dziennie + Wasze wskazówki, hehe.
-
Dorjana tylko firanek nie wieszaj! Przyspieszanie przyspieszaniem, moja mama że mną w ciąży wiedziała firanki i od nadmiernego wysiłku i trzymaniacrak w górze odkleilo się łożysko i skończyło się cesarka. Takze ostrożnie wszystko z umiarem. U mnie 3 w nocy, nie wiem co się dzieje, ale maluch jakiś niespokojny od wieczora. Wypilam popołudniu duza kawę rozpuszczalna i od tego czasu jego cały czas wypycha- tam gdzie ma dupcie, z jednej strony jakby się denerwował. Gora dół góra dol. Poprzedniej nocy spał bardzo ładnie, a teraz jakiś nerwusek. Ja sama mam podwyzszony puls i czuje się jakbym się przegrzala. Pewnie każda noc będzie coraz cięższa, ale martwię sie czy jemu nic nie jest.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 12:22
Dorjana lubi tę wiadomość
-
W moim przypadku żadne bieganie po schodach, seks z mężem, sprzątanie nie zadziałały. Dzień przed porodem byłam na wizycie, miałam wtedy rozwarcie na 2 cm, lekarz zrobił masaż szyjki, po powrocie zaczęłam lekko plamić ale ponoć to normalne. Z wieczora było kilka skurczy, pomyślałam że to przepowiadające choć wolałam się przygotować na wszelki wypadek, wiec dopakowałam torbę, poszłam pod prysznic, mężowi kazałam się wyspać, w nocy było ok, no nie powiem że z lekka się rozczarowałam gdy się obudziłam, z rana koło 10 wstałam z łóżka, ledwo usiadłam i poczułam mega skurcz i takie uczucie że zaraz muszę iść do łazienki, zdążyłam usiąść i poczułam coś jakby mi bańka pękła w brzuchu i plum odeszły wody. Byłam raczej spokojna. Zrobiłam sobie śniadanie, ogarnęłam się, zadzwoniłam po męża. Zanim nastąpiły skurcze była to godz. 11:30, najpierw były nieregularne a po godzinie stały się regularne co 3 min. Szybko pojechaliśmy do szpitala, mam od domu 3 km. Na szybko zrobili badanie, rozwarcie na 7 cm. Papiery, lewatywa, miałam się przebrać w koszulę do porodu i mieliśmy szybko jechać na porodówkę, tam szybkie podpięcie pod ktg, kazali mi na każdym skurczu kucać aby dziecko zeszło w kanał rodny czy jakoś tak, ostatnie badanie i 10 cm rozwarcia. Parcie trwało może z 10 min, a później... później to już były tylko cudowne chwile tylko we trójkę
Dorjana trzymam kciuki za to abyś szybko urodziła
Karola za ciebie również trzymam kciuki!Karola1988, moli5, Dorjana, Agabtm, munequita, Iwa2016, Pazur_ lubią tę wiadomość