Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Niuniusia wrote:Ale ty odporna jesteś :)ale fakt ze każdy inaczej znosi ból. Ka juz chce żeby sie zaczęlo ból sie przetrwa to tylko 1 dzien a potem tyyle radości
Ja też byłam sobą w szoku. Bo ogólnie mało odporna na ból jestem, ale mimo, że miałam skurcze z krzyża to naprawdę jakoś tak mało bolesne to było Kilka dni wcześniej fałszywy alarm jak miałam to bardziej bolało a mam mnie straszyła, że bóle krzyżowe to tragedia. i tyle się naczytałam. Lekko zawiedziona byłam
-
mloda1995, to nic tylko dzieci rodzić też bym chciała tak powiedzieć po porodzie
Olafasola, kciuki zaciśnięte, niech się dzieje
Karola1988, poziom irytacji przez fałszywy alarm pewnie się podniósł jeszcze? Bardzo cierpliwe dzieci będziemy mieć
Ja dziś 4 dzień po terminie (suwaczek pokazuje termin z OM) i zaczynam sie juz ostro irytować nic normalnie nie pomaga! Jeszcze ten brak sił przez te upały, aż się boje co to bedzie jak przyjdzie co doczego, ale juz chce miec to za sobą
Aleksandra, 27.06.2016, 10:51, 54cm, 3600g
2017-7tc💔 -
mloda1986 mnie moja mama tez straszy ze to taki bol jak ja dam rade itp. Tak mnie to wkurza bo ja podchodzę optymistycznie napawam sie dobra energia ze dam rade, zawsze mam znieczulenie, ze poród nie trwa tydzien itp. A ona szczerze moj caly pozytywny plan w glowie mi kasuje. Wiem ze się martwi, jest najwspanialsza na świecie ale nie zdaje sobie sprawy ze jej panika udziela sie mi tez
Ja dzis jestem juz tak zmęczona przez te upały, te czekanie to jak wieczność. Martwię się ze moja jak jeszcze z tydzien pobedzie to będzie ponad 4 kilo ważyć jakos martwię się dzis tym wszystkim. Chyba przez te upały.
Co chwila od wczoraj stawia mi sie i twardnieje macica ale bólu przy tym zero. Ktos tak miał.? Moze to jakiś objaw...pozdrawiam cieplutkoKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Kasju o dziwo mój pobyt w szpitalu nieco mnie ostudził. Przebadali mnie wzdłuż i wszerz i przynajmniej wiem, że jest wszystko ok i to, że synek jeszcze siedzi w brzuchu (mimo terminu) jest całkiem normalne. Wiele kobiet na patologii leży po terminie. Podobno jednej babeczce nawet 3 razy próbowali wywoływać poród i nic- to dopiero musi być irytacja.
Także dziewczyny, wspierajmy się i już niedługo każda z nas będzie tuliła w ramionach swoje maleństwo!Andzia SM, kasju lubią tę wiadomość
-
Ja juz myslalam ze dzisiejszej nocy moje dziecko zechce wyjsc ale chyba zrezygnowalo bo czulo ze dzisiaj bedzie bardzo goraco.. W nocy przed 12 zaczely bolec mnie plecy puszczalo i co jakies 15-20 min lapalo ale tylko przez 2 godziny tak mialam pozniej moj mnie zaczal masowac i ustapilo wszystko ... Myslalam ze to w koncu to ale niestety sie rozczarowalamMoje szczęście od 10 lipca jest już z nami
-
Karola1988, no tak, to jestes przynajmniej spokojna Ja niestety już dawno miałam ostatnia wizytę u mojej dr, mam zamiar sie umowic na poniedzialek, jezeli nic sie nie rozkreci... Ale czuje cały czas małą, nie robi gwałtownych ruchów, ani nie są też one słabe wiec mam nadzieje, ze wszystko u niej w porzadku A co do wsparcia, to faktycznie, bardzo wazne jest i nawet tutaj jak czytam opisy rozpakowanych, to jakas spokojniejsza jestem musze unikac tesciowej, bo ona psuje to wszystko
mamawojtka, masz na tyle komfortową sytuacje, ze masz jeszcze ten tydzien do terminu ale wiem, ze tez juz jestes zmeczona i chcialabys miec Skarbka w ramionach a powiem Ci, że mój mąż ma na imie Wojciech, jest najukochanszy na swiecie, ale uparciuchem tez potrafi bycAleksandra, 27.06.2016, 10:51, 54cm, 3600g
2017-7tc💔 -
Czesc dziewczyny. U nas dalej cisza, do.poniedzialku i stawienia sie do szpitala coraz blizej staramy sie wyganiac małą, ale oporna jest, seks jej nie rusza, dzisiaj bylismy na zakupach, wieczor znowu seks, jutro znowu zakupy. Mecz tez nie wiem, czy ją ruszy...Tak bardzo bym chciala, zeby mnie ten szpital ominął
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2016, 18:46
-
Cinnilla wrote:Czy ja juz mam tytuł najbardziej przeterminowanej?
Macica twardnieje czasem zaboli jak na okres trochę ciśnie przy kości lonowej ale bez większego szału nic nowego.
Myślałam, że na meczu przez emocje coś się ruszy. Mi nawet brzuch jeszcze nie opadł ;(Syn Filip 28 czerwiec -
Iwa2016 popieram. Upaly daja sie we znaki i Nam. Maly mniej je, jak je to caly mokry no i na szyjce w tych faldach robią mu sie potowki dzis rano udalo Nam sie wyjsc na pol godz na balkon, bo potem nie ma czym oddychac... dzis u Nas w salonie 30,7*C...
-
Jej dziewczyny, ja mam tydzien do terminu a juz tak jestem zniecierpliwiona tym czekaniem...licze ze ruszy sie po niedzieli i Wam tez. Niech wychodzą te nasze szkrabki pogoda na spacerki a nie siedzenie w brzuszkach
Ja przy tych twardnieniach macicy czuje takie prezenie jakby nacisk na szyjkę czy cos. Ale czekam na bole albo wody a tu nic a nic...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2016, 20:57
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Agabtm wrote:Nie jesteś My dziś mamy 4 dzień po terminie.
Macica twardnieje czasem zaboli jak na okres trochę ciśnie przy kości lonowej ale bez większego szału nic nowego.
Myślałam, że na meczu przez emocje coś się ruszy. Mi nawet brzuch jeszcze nie opadł ;(
Czyli tak jak u mmie. Szalu nie ma, brzuch nie opadl... A do szpitala masz skierowanie?