Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas pepek odpadl bardzo szybko bo jakies 4-5 dni po porodzie. Ale zanim odpadl bardzo smierdzial, wiec sie martwilismy, pediatra zobaczyl, polozna tez i kazali dalej przemywac tylko woda, ale dokladnie. Nie bac sie i odchylac go we wszystkich kierunkach. Uzywalismy wacikow i patyczkow i dwa dni po tych zabiegach pepka juz nie bylo. Nie sluchalismy sie do konca i przemywalismy jeszcze Alsospritem (tutaj nie ma octaniseptu). Po odpadnieciu przez kilka dni bylo jeszcze troszke ropki i krwi a juz sie w pelni zagoil.
Co do Bebilonu Pepti to u nas sie sprawdzil czy starszaku alergiku. To jest produkt mlekozastepczy a nie mleko, wiec powinien byc bardzo dobrze tolerowany.
My myjemy w plynie z Linomagu i co drugi dzien smarujemy mleczkiem z Bubchen. Szamponow u takich maluszkow sie raczej nie uzywa. -
U mojej malej kikut odpadl po ok 2tyg i tez pojawila sie przed tym krew ale teraz po odpadnieciu jeszcze jest taka warstwa w srodku i smarujemy to patyczkiem i roztworem ze spirytusu. Na poczatku tez psikalam octaniseptem sle jakos kikut byl rozmoczony i nie chcial sie tak goic.
Co do kapieli to uzywam plynu i balsamu do nawilzania emolium i jak na razie jest ok.
My za to juz mamy 'zaliczone' potowki na pupci ale po odstawieniu husteczek nawilzanych za rada poloznej i przemywaniu wacikiem z czysta woda problem po paru dniach znikl. Nie sadzilam ze bedzie taka reakcja na husteczki z pampersa -
Pazur moj ma jakas alergie na lozeczko jak na spiocha poloze to spi, a tak to drze sie. Masakra jakas w lezaczku czy na Naszym lozku szybciej i ladniej zasypia.
Nam pepek odpadl dopiero niedawno. 4 dni temu jakos. Od tygodnia wysial na wlosu. Dla Starszaka tez dlugo sie trzymal -
I polozylismy sie spac. Ale czulam lekkie bole jak na okres. W miare rownyn odstepię czasowym. Po chwili jakieś wibracje w brzuchu wiec szybko na kibelek. Myślałam ze to po czopkach. Później zaczęły się skorcze już trochę mocniejsze. Po pół godziny zadzwoniłam do poloznej ale kazała wziąć paracetamol,nospe i pod prysznic.skorcze co 5 minut. Wyszłam z pod prysznica po 50 minutach i dzwonię do poloznej.a ona czy wytrzymam jeszcze w domu bo powinien mnie boleć cały brzuch a nie tylko dol. A mi cały się spinal ale ból jak.na okres tylko w dole. Mówię ze wytrzymam i mam dzwonić za godzinę. Wtedy zaczęło się konkretnie tzn co 3 minuty skorcze po 40-60 sekund. Ale bolal mnie w krzyzu stąd też wiedziałam ze będę miała te bóle krzyżowe. I dzwonię do położonej ze już nie wytrzymam w domu. Oczywiście bym wytrzymała ale nie chciałam chciałam domu urodzić. A skorcze regularne co 3 minuty. Ogólnie w domu zaczęło się o 24 w szpitalu byliśmy i 2.30. Poszłam się zbdac mówię jak jest na co lekarka z ironią się mnie pyta czy myślę ze tak szybko to się dzieje. Ale.mina jej zbladla jak po badaniu okazało się ze mam 8 cm rozwarcia
-
i od razu m porodowke. A dodam ze wyszlo Jej ze Zuzia bedzie wazyc kolo 4100. Udało nam się być na sali rodzinnej. Ale nie skorzystałam z niczego bo czasu nie bylo. Hehe Maz był ze mną cały czas i nie wyobrażam sobie by Go nie bylo. Wystarczyła Jego obecność. W ostatniej fazie porodu rodzilam na boku to trzymał mi noge. Bardzo pomocny. Niestety musieli mnie naciąć bo Zuzia sama się nie chciała wydostać ale dostałam znieczulenie i nic nie czułam to samo przy szyciu wiec nie ma co sie tym stresować. Ogólnie Zuzia 3 razy była owinieta pepowina
Helen, iluzja, mloda1995, Iwa2016 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny chciałam się pochwalić. Od wczoraj naleze juz do grona dumnych mam ! Anielka urodziła się siłami natury o 21.20. Ma 56 cm, waży 3670 gram i jest piękna. Było bardzo ciężko. Pod koniec zaczynało być groźnie. Mała się zaklinowala w kanale i urodziła się trochę niedotlenienia i teraz leży w inkubatorku. Od razu ja zabrali . Ale już wszystko dobrze ale jeszcze musi poleżeć na obserwacji. Jestem obolala ale szczęśliwa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2016, 06:22
Andzia SM, Kaja, Karola1988, glistka, mmarzenak, Helen, mloda1995, Iwa2016, Abra lubią tę wiadomość
-
ale sytuacja została opanowana.10 punktów dostała a My szczęśliwi że że końcu ja mamy. Zapomina się o wszystkim jak się zobacZy dziecko. Położna złota kobieta cały czas mnie chwalila. Mogłam dotknąć główki co dodało mi zdecydowanie sil:) Widok Krzysia wzruszonego N widok Córki bezcenny. Później jak się Panie wzięły za mnie za szycie to był to czas dla Krzysia. On zajmował się Zuzia. Od 11 są wizyty tak przyszedł i siedział do 20. Pierwszy przewijal:) dumny Tatus:) bardzo chaotycznie pisze ale tyle się działo że ciężko to ładnie ujac:) dostałam od Męża prezent. Stopki z różowego zlota na sznureczku strasznie mi się podoba:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2016, 06:15
Kaja, Helen, iluzja, mloda1995, Iwa2016 lubią tę wiadomość
-
Karolina- serdeczne gratulacje!! Odpoczywajcie A jak tam MamaWojtka? :>
Nasz synek ma wiecznie zimne stopy i rączki. Też początkowu ubieraliśmy go w bodziaka i skarpetki ale skarpetki szybko sobie ściągał, więc teraz ubieram go w pajaca albo w spodenki ze stópkami. Podobno w brzuchu była temperatura ponad 37 st, więc teraz mój maluszek może marznąć nawet jak ma 26-27 st. w pokoiku. Może to też dlatego, że jest chudziutki...
-
Karola1988 wrote:Karolina- serdeczne gratulacje!! Odpoczywajcie A jak tam MamaWojtka? :>
Nasz synek ma wiecznie zimne stopy i rączki. Też początkowu ubieraliśmy go w bodziaka i skarpetki ale skarpetki szybko sobie ściągał, więc teraz ubieram go w pajaca albo w spodenki ze stópkami. Podobno w brzuchu była temperatura ponad 37 st, więc teraz mój maluszek może marznąć nawet jak ma 26-27 st. w pokoiku. Może to też dlatego, że jest chudziutki...
Karola gratulacje...to juz prawie wszystkie mamusie na pokładzie -
U nas kikut odpadł po 2 tygodniach, położna kazała przemywać gazikiem że spirytusem (mieliśmy takie specjalne). Malutką ubierałam w te upały w body na krótki rękaw, a jak jest chłodniej to w pajacyka.
Mam pytanie do mam, które karmią mm. Jak sobie radzicie jak trzeba gdzieś wyjść z maluszkiem i wtedy podać mm? Robicie wcześniej w domu? pytam bo chyba po przygotowaniu trzeba je zaraz zużyć, a co w sytuacji jakiejś podróży czy dłuższego wyjścia?