Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
u nas regularnie od 22-24 jest awaria-płacz ąz się zanosi, z diety wyeliminowałam wszystko. Na kolki też podaje esputicon, pokarmu mam dużo. JA byłam bardzo płaczliwym niemowlakiem z tego co mi mama opowiada, mówi że chłopcy zazwyczaj więcej płaczą bo im jąderka schodzą. TRoszke mi go żal, bo nie daje się niczym uspokoić, a jak już zaśnie to w nocy wstaje co 3 h na karmienie, nawet nie zapłacze tylko wierzga nóżkami i tupta w materac
-
U nas jest ok ostatnio ze spaniem, w nocy budzi się co 3 godziny a w dzien bardzo różnie ale też pośpi. Jednak od 17 jest bardzo niespokojny juz do samego kapania, wtedy to najlepiej przy piersi by leżał. Ani spać, ani leżeć spokojnie, na spacerze płacz.
Któraś kiedyś pytała co to mam za maść na trądzik niemowlęcy, to chlorochinaldin - na receptę chyba tylko ale słabo działa i smarujemy od dziś clotlimazolum hasko. Jak będzie poprawa to napisze za kilka dni. Położna poleciła ta maść, zobaczymy.
-
Mam pytanie do Mam które karmią piersią i dokarmiają butelka, jaka polecacie butelkę zeby maleństwo sie nie odzwyczaiło od piersi? Muszę na chwile przejść na laktator i podleczyć brodawki bo mam mega poranione mimo dobrego przystawiania, mam nadzieje ze sie trochę zahartują, możecie jakieś polecić?
Niuniusia lubi tę wiadomość
-
Susana wrote:Mam pytanie do Mam które karmią piersią i dokarmiają butelka, jaka polecacie butelkę zeby maleństwo sie nie odzwyczaiło od piersi? Muszę na chwile przejść na laktator i podleczyć brodawki bo mam mega poranione mimo dobrego przystawiania, mam nadzieje ze sie trochę zahartują, możecie jakieś polecić?
Susana, Kaja lubią tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Ufff, ciężko było Was nadrobić Męża w domu miałam 3 dni i ani chwili na przyjemności.
My zaraz na szczepienie z Lilly
Sytuacja wieczorna się unormowała i zazwyczaj o 21 chrapie maleństwo.
Co do relacji z mężem. Zakochany w małej po uszy, ale mnie też zauważa. To ja jestem raczej tą zimną stroną. A jeszcze mnie poinformował, że jego mama, siostra i chrześniak (i chyba ojciec) jednak na 2 tygodnie w sierpniu przyjadą. Jestem wkurwiona na maksa bo prosiłam o tydzień, nie więcej. Ja rozumiem, ż mieszkamy w Niemczech i oni chcą nas odwiedzić, no ale bez kitu
I denerwuje mnie to, że mimo wszystko mąż boi się sam na 5 minut zostać z mała. Nawet jak się kąpie to na szybko bo panikuje. I mam wrażenie, że mnie kontroluje jak się opiekuje małą. Czasem mam wrażenie, że myśli, że jej krzywdę robię. Bo uczę ją zasypiania w łóżecZku i sobie popłakuje to ten leci i na ręce bierze. Potem pracuje po 12 godzin a ja sama. ehh...
-
Agabtm wrote:Młody ssie pierś jak dzikus nalyka się powietrza i potem boli brzuch. Macie jakieś metody na takiego ssaka potem sporo mi ulewa
Moja też walczy o cycka jakby ktoś jej miał zabrać (śmiesznie to wygląda nie wiem czy boli ją brzuszek ale czasami nie może zasnąć tylko tak stęka, nie płacze i myślę że pracuje nad kupką albo jej po prostu ciąży to mleko, masuje jej brzuszek, przystawiam do piersi i się uspokaja.
A ja mam też inny problem... mam twardy sen. Nie słyszę jak się Blanka budzi, nie słyszę budzika (nastawiam co 3 godziny na karmienie). Dzisiaj przespała w nocy 4,5 godziny a mnie obudziły nabrzmiałe piersi... Mała leżała w łóżeczku i stękała coś tam i nóżkami przebierała... nie wiem ile nie spała. Może jakby się budziła płaczem to inaczej. Może mam też poczucie że mąż jest obok i mam większą swobodę, ale jak obydwoje jesteśmy zmęczeni to ciężko nas wybudzić.
A czyścicie jamę ustną? Czym i jak? Bo zauważyłam jakiś nalot biały na języku tak dalej i położna powiedziała żeby rumiankiem i pieluszką tetrową palcem przemywać. Mam szczoteczkę silikonową ale ciężko tam dojść
Blanka -
Pazur, z niczym nie umiem tego połączyć wiec mam nadzieje, ze to minie samo.
Młoda, współczuję gości przez 2 tygodnie, masakra. Co do nauki zasypiania to pogadaj z mężem bo to nie fair, że psuje Ci to co sobie wypracujesz. Wiem jak to jest bo sama Olafa uczę zasypianie w łóżeczku w dzień.
Miłego dnia dziewczyny, my zaraz lecimy na spacerHelen, mloda1995 lubią tę wiadomość
-
Susana wrote:Mam pytanie do Mam które karmią piersią i dokarmiają butelka, jaka polecacie butelkę zeby maleństwo sie nie odzwyczaiło od piersi? Muszę na chwile przejść na laktator i podleczyć brodawki bo mam mega poranione mimo dobrego przystawiania, mam nadzieje ze sie trochę zahartują, możecie jakieś polecić?
Susana lubi tę wiadomość
-
munequita wrote:Moja też walczy o cycka jakby ktoś jej miał zabrać (śmiesznie to wygląda nie wiem czy boli ją brzuszek ale czasami nie może zasnąć tylko tak stęka, nie płacze i myślę że pracuje nad kupką albo jej po prostu ciąży to mleko, masuje jej brzuszek, przystawiam do piersi i się uspokaja.
A ja mam też inny problem... mam twardy sen. Nie słyszę jak się Blanka budzi, nie słyszę budzika (nastawiam co 3 godziny na karmienie). Dzisiaj przespała w nocy 4,5 godziny a mnie obudziły nabrzmiałe piersi... Mała leżała w łóżeczku i stękała coś tam i nóżkami przebierała... nie wiem ile nie spała. Może jakby się budziła płaczem to inaczej. Może mam też poczucie że mąż jest obok i mam większą swobodę, ale jak obydwoje jesteśmy zmęczeni to ciężko nas wybudzić.
A czyścicie jamę ustną? Czym i jak? Bo zauważyłam jakiś nalot biały na języku tak dalej i położna powiedziała żeby rumiankiem i pieluszką tetrową palcem przemywać. Mam szczoteczkę silikonową ale ciężko tam dojść
czasami w nocy tez posteka i idzie dalej spać, jak się nic nie dzieje to nie musisz dziecka wybudzać i się tak przejmować. -
mloda1995 wrote:Ufff, ciężko było Was nadrobić Męża w domu miałam 3 dni i ani chwili na przyjemności.
My zaraz na szczepienie z Lilly
Sytuacja wieczorna się unormowała i zazwyczaj o 21 chrapie maleństwo.
Co do relacji z mężem. Zakochany w małej po uszy, ale mnie też zauważa. To ja jestem raczej tą zimną stroną. A jeszcze mnie poinformował, że jego mama, siostra i chrześniak (i chyba ojciec) jednak na 2 tygodnie w sierpniu przyjadą. Jestem wkurwiona na maksa bo prosiłam o tydzień, nie więcej. Ja rozumiem, ż mieszkamy w Niemczech i oni chcą nas odwiedzić, no ale bez kitu
I denerwuje mnie to, że mimo wszystko mąż boi się sam na 5 minut zostać z mała. Nawet jak się kąpie to na szybko bo panikuje. I mam wrażenie, że mnie kontroluje jak się opiekuje małą. Czasem mam wrażenie, że myśli, że jej krzywdę robię. Bo uczę ją zasypiania w łóżecZku i sobie popłakuje to ten leci i na ręce bierze. Potem pracuje po 12 godzin a ja sama. ehh...
a z goścmi współczuje, lepiej postaw na swoim, to ty masz sie teraz czuc komfortowo, co innego jedna bliska osoba a co innego więcej, albo im zaproponuj jakiś hostel pobliski . -
Pazur_ wrote:Dziewczyny ktore uzywaja laktatora canapol easy start mozecie mnie poinstruowac jak odciagacie aby odciagnac wiecej niz 30 ml i ile czasu wam to zajmuje
Ja na początku karmienia ściągałam po 70ml, teraz jest juz mega duzo.
a sciagasz zawsze po karmieniu jesli karmisz naturalnie systemem 7-7 5-5 3-3
to sa minuty na kazdą pierś.
-
Pazur_ wrote:Dziewczyny ktore uzywaja laktatora canapol easy start mozecie mnie poinstruowac jak odciagacie aby odciagnac wiecej niz 30 ml i ile czasu wam to zajmuje
-
ma_rka wrote:Helen co do relacji córka-ojciec to jakbym słyszała swoją znajomą. Jej mąż mega zakochany był w córce, teraz mała ma 4 lata i chyba trochę się to unormowało. Ale tak jak u Ciebie- mąż widział tylko małą. Myślę, że z czasem będzie Ci latwiej na to spojrzeć z innej perspektywy, a i mąż trochę ochłonie. Teraz malutka jest z Wami od niedawna, daj mu się nacieszyć, ale i pogadaj z nim o tym. Powiedz, co czujesz.'
Moje relacje z mężem bez zmian, ale czasu dla siebie praktycznie wcale. Tęsknię za Nim bardzo mimo tego, że jest gdzieś obok. No bo jak nie w pracy większość dnia to potem jest ogarnianie chłopaków, prace domowe i niewiele czasu dla siebie...
Co do oczka ropiejącego to my z tym walczyliśmy bardzo długo. Po pierwsze jak nie pomaga sól i gaziki jałowe to trzeba by specjalne kropelki. My dostaliśmy jedne- zero poprawy, po drugich już jest prawie ok. Do tego wpisz sobie YT masaż kanalików łzowych i tam laska pokazuje jak je masować. U Nas po 4 dniach masowania praktycznie zero ropki.
mmarzenak próbowałaś sama zainicjować sex? Te pierwsze miesiące są trudne w relacji damsko-męskiej. Bo nagle wszystko się zmienia i czasu dla siebie mało, dodatkowo zmęczenie. Z czasem, jak dzieci będą rosły to wszystkim poprawią się relacje partnerskie. Ja po starszaku wiedziałam jak to będzie.
dostalismy kropelki i przemywam solą, pomaga, juz jest coraz mniej ropki i tez masuje.
ale sie ciesze u mnie juz po połogu, mam nadzieje sie dostac do lekarza na kontrol w tym tygodniu obecnie juz cwicze od tygodnia, ale tylko rozciągane i basen, byłam już 3razy
a jak u was z figurką?macie jakis sposób na szybkie dojscie do formy, ja obecnie mam brzuszek jak w 12tygodniu wiec jeszcze trochę pracy przede mną, ale jest pewien minus mam dużo skóry na plecach i mam wielką nadzieje, ze to się wchłonie lub jakoś zejdzie i do tego szerokie biodra ech.
poki co nosze pas chociaż raz dziennie od 5tygodnia, bo wczesniej troszke mnie pobolewało.
Neosone a mała nie spi wam dobrze po kąpieli ?
bo my zauwazylismy ze nawet jak juz jest nawet bardzo późno to wrzucamy ją do wanienki, wtedy karmienie i słodko śpi całą noc, już teraz z 1przerwą
robi się coraz fajniej, coraz więcej śpię bez pobudek co chwila
za 2 tygodnie chcemy jechac na urlop, wtedy mała będzie miała 2miesiące skończone, tylko nie wiemy co wybrać, zastanawiamy się nad morzem bo bardzo lubimy jezdzic, ale te tłumy trochę mnie przerażają, chyba ze jakaś mniejsza mieścina. Wy się gdzieś wybieracie z berbeciami? -
Helen, mala spi po kapieli ale jak jest taka mega zmeczona to juz w trakcie ubierania po kapieli zaczyna sie wrzask, potem staram sie ja uspokoic ale tak sie drze ze szok (ze zmeczenia bo widac) a jak juz sie tak udrze i dam jej np na chwile smoczka ktorego possie minute i wypluwa to poprostu jest padnieta i zasypia.
Mam tak z nia od paru dni.
Pojedzona jest jakis czas przed kapiela, potem odbicie i zaczynamy kapac. -
Helen wrote:przejdzie mu, mój tez tak miał, ze tez tak to odczuwałam to jakby wyzszy stopien tacierzynstwa, na razie zwariował, z czasem ochłonie i będzie bardziej normalny.
a z goścmi współczuje, lepiej postaw na swoim, to ty masz sie teraz czuc komfortowo, co innego jedna bliska osoba a co innego więcej, albo im zaproponuj jakiś hostel pobliski .
Próbowałam to przeforsować, ale usłyszałam: No, ale przyjadą raz na rok a siostry 2 lata nie widziałem". I na nic moje tłumaczenia, że on ma raz na rok urlop i też chciałabym razem z małą na 2-3 dni gdzieś pojechać albo najzwyczajniej w świecie wypocząćbo jakby nie patrzeć będę 2 miesiące po porodzie Najwyraźniej nikt nie zwraca na to uwagi bo im "się nie opłaca taki kawał na tydzień przyjechać".
-
Czy któraś z Was ma problem z ulewaniem pokarmu? Lekarz mowil ze ja przekarnian ale nawet jak zje malutko to jak tylko ja pomoże na płasko do łóżeczka to mala rozbudza sie i widzę ze zaczyna mlaskac i przelykac cos w buzi i konczy sie ulaniem. Nie wiem jak temu zapobiec a po każdym karmieniu sie to zdarza. Najczęściej po mm ale rzadko juz je podaje i po moim mleku tez czasemKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Niuniusia, to cudownie, że ulewa To nie prawda, że da się przekarmić swoim mlekiem. Do 3-4 miesiąca większość dzieci ulewa. Bardzo kibicuję Ci w przejściu tylko na cyca! Nie przejmuj się tymi gadkami. Moja córka ciągle ulewała, a po jakimś czasie przestała. A dla laktacji, to dobrze jak ulewa, bo cały czas jest duże zapotrzebowanie i produkcja się nakręca
Niuniusia lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn