Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie tam karmienie piersia meczylo. Kazda robi jak uwaza a stwierdzenia 'karm jak najdluzej' 'nie rezygnuj tak szybko' 'pomecz sie dla dobra dziecka' doprowadzaja mnie do szewskiej pasji. Tesciowa tez swoje powiedziala:/ a ja uwazam ze szczesliwa mama to szczesliwe dziecko i nie mam ani odrobiny wyrzutow sumienia, ze corka jest w wieku 6 tygodniu na mm
-
Chyba wcięło mi post.Mnie przed przejściem na mm motywują nocne karmienia nie wymagające niczego oprócz podania piersi.Przy butli jest dużo więcej pracy.Syna karmilam mm już po około dwóch tygodniach i powiem wam,że jego rytm dnia był o wiele lepszy niż teraz przy córce,która przyzwyczajona do piersi nie potrafi sama poleżeć choćby kilka chwil.Rozumie tulenie,nawiazaywanie więzi,bliskość ale jest to trudne gdy w domu są starsze dzieci.
-
U mnie to wynik juz po dwoch tygodniach od porodu a co bylo na drugi dzien ze mi tak mowili to nie chce myslec. Ja o mm myslalam ale z dnia na dzien jakos mi nie po drodze po mleko i mam nadzieje ze malemu wroci stary rytm gdzie moglam zjesc bo on spal a nie tak jak teraz ja sie potykam o wlasne nogi bo tak mi sie w glowie kreci a on ciagle lezy przy cycku i wciaz mu malo a jak go poloze to zaraz placze i pcha raczki do buziMoje szczęście od 10 lipca jest już z nami
-
mloda1995 wrote:Mnie tam karmienie piersia meczylo. Kazda robi jak uwaza a stwierdzenia 'karm jak najdluzej' 'nie rezygnuj tak szybko' 'pomecz sie dla dobra dziecka' doprowadzaja mnie do szewskiej pasji. Tesciowa tez swoje powiedziala:/ a ja uwazam ze szczesliwa mama to szczesliwe dziecko i nie mam ani odrobiny wyrzutow sumienia, ze corka jest w wieku 6 tygodniu na mm
Ja sie na poczatku dalam sterroryzowac przez otoczenie i sama siebie prawie zagnebilam ze nie moge jej karmic bo ona nie chwyta. Od poczatku jestem w systemie mieszanym czyli mm i moje odcoagniete mleko i nie powiem bo jest to mega ciezkie i poswiecenie ze jak mala w nocy nakarmie,uspie to ja musze zaczac odciagac.
Na razie jeszcze odciagam, zobaczymy jak bedzie dalej.. -
Dziewczyny mam problem, nie wiem czy każda tak ma, ale mam takie ciśnienie w cyckach że jak maly zassie to po paru lykach jak chce złapać od początku to mleko leje mi się jak z fontanny pod takim ciśnieniem. Nie mam wcześniej nabrzmialych piersi, młody przez to wścieka się i zaczyna się histeria, musi wtedy mocno płaczem się zmęczyc, by znowu zacząć jeść. Próbowałam najpierw trochę odciągnąć c laktatorem, ale to nic nie e daje. Ma on co prawda inne ssanie przez krótkie wędzidełko, idziemy juz jutro je podciac. Co do przyrostu wagi, książę mój mały w ciągu miesiąca urósł 8 cm i przytył ponad kg. Jak u was?
-
Uwielbiam mieć przepełnione piersi bo wiem, że wtedy nie braknie mleczka. Dawno juz takich nie mialam bo Olaf je bardzo czesto, wczoraj nawet częściej niż co godzine przeź ponad pół dnia ale to gorąco było i pić mu się chciało chociaż nie powiem, że piersi nie kończył calej żarłok, dziś kończy 6 tygodni, w piątek idziemy go zważyć.
-
Kasssia wrote:Heh,dziewuszki czy ktoras jeszcze karmi piersia czy już tylko MM stosujecie? A te które karmią mm to w co ile godz karmicie oraz ile butelek macie? Czy wyparzacie za każdym razem czy tylko przelewacie wrzątkiem?
Ja mam trzy butelki i mm daje co 3h wyparzam każdy raz po użyciu i przed wrzątkiem zlewam tak robiłam z pierwszym i teraz też tak robię -
Hej dziewczyny, ja na chwilkę z reklamą
Mam dwa opakowania niemieckich kropelek SAB SIMPLEX, nieotwarte oczywiscie ale z terminem do pażdziernika 2016. Kropelki zostały z czasów kiedy moja córka się urodziła i zapomniałam o nich. Moze któraś potrzebuje. Oddam za pyszną czekoladę lub 25PLN-ów
priv;) -
U nas z karmieniem też były jazdy. Dzięki bogu już wyleczyły się moje piersi nie pamiętam, której mam dziękować za polecenie maści medali purelan 100 zdziałała cuda. Bardzo długo ściągałam pokarm i dokarmiałam mm. W nocy miałam ochotę w ,,łeb,, sobie strzelić jak okazywało się, że ściągnięta ilość była za mała i na szybko trzeba mm robić, małą później uśpić i zaczynał się cyrk ze ściąganiem, wyparzaniem i Wiki niedługo się budziła. Najgorszą rzecz robiła rodzina mówiąc,że jak butelką karmisz to już Twojej piersi nie weźmie itd. to niestety spowodowało, że miałam straszne wyrzuty i nie raz płakałam. Najważniejsze jest to (u mnie trochę trwało) aby uświadomić sobie, że robię dobrze karmiąc mieszanie i nie płakać nie dać na głowę wejść
Wiktoria dopiero od paru dni jest tylko i wyłącznie na samej piersi. Długo trwało nim załapała jak powinno się łapać pierś, a ja niby tak banalna sprawa jak ja porządnie przystawiać
Jutro mamy szczepienie 5w1 i mam stresa.
NAJWAŻNIEJSZE przyszły wyniki ,że powtórne badanie przesiewowe jest prawidłowe ogromna ulga i łzy szczęścia.
Czy u Waszych maluszków też szczepionka ze szpitala wyszła na ręku?! Martwie sie bo zaczyna się babrać, a jutro kolejne szczepienie.Iwa2016, nesone lubią tę wiadomość
-
Dziś złożyłam wniosek przez internet aby małą do żłobka zapisać. Jestem przerażona bo u 4 znajomych tylko jedno dziecko się dostało do państwowego czekamy pochwy się jeszcze, że dwie nice pod rząd mała ciągiem śpi 6 godzin
Iwa2016, nesone lubią tę wiadomość