Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Iw78 moja wczoraj lyzeczke z marchewka byla w stanie sama mi wyrwac i sie karmic bo za wolno
Kasia tez tak mysle i ciesze sie, ze ktos mnie popiera ! Tez uwazam, ze owoce, wrzywa sa lepsze niz mm. Mojej chrzesniaczce diete rozszerzac zaczeli jak miala 6 miesiecy no i przez kolejne 6 walczyli zeby zjadla cos poza mleczkiem. Dzis ma 5 lat i niejadek jest.mmarzenak lubi tę wiadomość
-
Dwa miesiące później warzywa jej zaczęli dawać i dlatego jest niejadkiem? Bzdura!
Najstarsza Córka byla na mm, jak skończyła 4 miesiace zaczęła jeść warzywa, owoce i wszystko jak w tych planach żywieniowych, najpierw gluten potem żółtko itd. Na półtora roku jej się odmieniło i od tamtej pory je jak wróbelek. Teraz ma lat 7 i dalej jest niejadkiem.
Druga córka była ponad 2 lata na piersi, dietę rozszerzałam jej przed skończonym 6 miesiącem i pięknie je do tej pory. W przedszkolu jest drugim dzieckiem w historii tego przedszkola, które zjada wszystko co jej podadzą i zjada wsxystko z dużym apetytem.
nesone lubi tę wiadomość
-
Kasssia niestety 'dobra stara szkola naszych babc' mowila tez zeby np nie karmic na źadanie nawet noworodka tylko co 3h co skutkowalo np zanikiem pokarmu zanim jeszcze na dobre sie pojawil, dokarmianie kaszkami juz naqt w 2muesiacu, podawanie wody z glukoza i inne cuda..
Nikt mi nie wmowi ze to bylo takie odpowiednie.
Zalecenia sie zmieniaja w jakims celu, sa nowe badania i wiedza ktorej nie bylo.
Nie uwazam zeby wprowadzanie czegos 3muesiecznemu dziecku jeszcze za namowa pediarty bylo odpowiednie bo takie dziecko jeszcze nie jest na to gotowe.
No ale kazda mama robi jak uwaza i jak najlepiej dla JEJ dziecka a z tym nie bedziemy przeciez polemizowac
iw78 karmienie do konca 6miesiaca wylacznie mlekiem jest zalecane teraz rowniez w przypadku mm.
A ze tak zapytam, ktora z mam jeszcze u nas tu kp/kpi? Wiem ze chyba doriana, iwa? Ktos jeszcze z naszego zacnego grona? -
Iwa nie mowie ze dlatego jest niejadkiem mowie, ze zaczeli jej rozszerzac diete poznije i przez pol roku walczyli zeby w ogole zjadla cos innego niz mleczko. Jedno z drugim pewnie nie ma nic wspolnego, ale nie uwazam zebym robila blad rozszerzajac corce powolutlu diete bylysmy na bilansie i zapytalam pediatre czy moge zaczac od marchewki juz i w ogole. Jak najbardziej tak.
I ja i moich dwoch mlodszych braci zaczynalismy szybciej i nic nam nie bylo;) mojej poki co tez nic nie ma po kilku nowosciach.
-
Jane!
Mamy podobny problem do Ciebie, synek wybudza się z drzemki po 30 minutach. Przeczytałam ,że prawdopodobnie kłade go za późno na drzemkę , gdy jest już przemęczony.
Czas czuwania dla 3-4 ms dziecka to 60-90 minut.
Połozyłam go po 1,5 h spać i śpi już 1 h i 15 minut.
Spróbuj skrócić czas czówania. -
Dziewczyny bez obrazy ale o czym wy tak rozmawiavie??? Przecież każda matka wie najlepiej co jest dobre aco źle. Oczywiście nie popadając w skrajności.
Bo nie rozmawiamy o fast foodach czy pepsi.
Dzieci rozwijają swoje umiejętności w różnym tempie, rodzą się też w różnym stopniu PR,ystosowane do życia w naszym świecie, jedne cierpią na niedojrzalogsc układu pokarmowego inne są alergikami, albo po prostu są bardziej wrażliwe na bodźce.... Jedne są energiczne i szybciej spalają czy trawia a drugie śpią przez pierwsze 6 miesięcy....
MATKA ZNA SWOJE DZIECKO NAJLEPIEJ!!!!
Lepiej niż niejeden pediatra.
Przecież możemy wymieniać się poglądami bez ataków i krytyki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 10:19
-
Młoda nikt cię nie krytykuje, dla mnie możesz już schabowe podawać zdziwiłam się bardzo bo wszystkie publikacje môwią o rozszerzeniu po 4 miesiącu a nie po 3.
co do sposobu żywienia naszych babć to wtedy warzywa i owoce były zupełnie inne i medycyna wyglądała inaczej.
ja też kp, głównie tzn.mała tylko na noc dostaje mm żeby troszkę dłużej spła bo potrafi co 1,5 godz się budzić -
Też jestem na piersi, ale mała przybiera na wadze w dolnej granicy i na noc podaje jeszcze mm to wypije 50ml. U nas dalej problemy brzuszkowe, gazy, bączki to takie śmierdziuchy puszcza że masakra. Więc z tym rozszerzeniem diety to chyba poczekam jeszcze. Kiedy to się u nas unormuje?...
Blanka przewraca się już na brzuszek, bardzo sprawnie ale tylko w jedną stronę. Jeśli chodzi o siadanie to nie podciąga się za ręce, ale sama tak podnosi do góry głowe z pozycji półleżącej (no. na bujaczku). Dalej palce w buzi i dużo śliny. Byłyśmy na szczepieniu to lekarz nie widział żeby się na zęby zanosiło. Od 3 dni jakaś marudna jest
Blanka -
My też tylko na piersi, dietę zaczniemy rozszerzać po 6 m-cu i mam nadzieję, że uda mi się karmić piersią do roku. Chociaż myślę, że nie będzie to łatwe, bo chłopcy stracili zainteresowanie piersią mając 9 m-cy i skończyło się karmienie. To,że dziecko ładuje coś do buzi nie znaczy, że chce jeść. Dzieci tak poznają otoczenie.
Munequita próbowałaś podać probiotyk? Może załagodzi dolegliwości brzuszkowe.
Dorjana widziałam latem jak mama nalewała dziecku siedzącemu w spacerówce (na oko z 1,5 roku)do butelki ze smoczkiem colę!
Nesone 12 lat temu przy mm zalecano wcześniej rozszerzać dietę, teraz faktycznie to się zmieniło, widocznie mieszanki są coraz lepszeWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 10:58
-
My dziewczyny po kolejnym szczepieniu. Nawet ok bylo. Nie plakal specjalnie.
Oby tylko później bylo ok.
A jak u was dziewczyny ze spacerkami po szczepieniu? Mozna? Jutro mielismy w planie jechac na zakupy do galerii z malym bo maz ma wolne ale nie wiem czy lepiej nie przelozyc. -
My po szczepieniu zachowujemy się normalnie, chodzimy na spacery, miedzy ludzi. Co do galerii, to może rzeczywiście nie jest najlepsze miejsce dla malucha , szczególnie w taką pogodę, ale z drugiej strony nie możemy ich przecież trzymać pod kloszem. Dzieci muszą mieć kontakt z drobnoustrojami,żeby nauczyć się z nimi walczyć.
-
No wlasnie dlatego mam dylemat co robic.
Muszę kupić mm, pampersy i chciałam go zaopatrzyć w jakies chiuszki i skarpetki a kupowanie "na oko, mnie nie bardzo wychodzi.
Normalnie bym sie nie zastanawiala bo s zazwyczaj wszędzie ciągle ze soba malego ale po szczepionce nie jestem przekonana.
Ja staram sie malego do wszystkiego przyzwyczajać bo moj synek bedzie dzieckiem zlobkowym. Nie ma mi sie nim kto zajac po powrocie do pracy wiec musi wyrabiac sobie odporność.
-
Dorinka my po szczepieniach tez normalnie spacerujemy i wychodzimy miedzy ludzi. Jak maly bedzie sie dobrze czul, zadnej goraczki czy cos to jedzcie na zakupy my w te upaly w dzien szczepienia nad jeziorkiem siedzielismy, oczywiscie za pozwoleniem pediatry.
-
My też cały czas na piersi. Sporadycznie dostaje mm kiedy na dłużej go zostawiamy u dziadków. Dietę zaczynam rozszerzać jak skończy 4 m-ce ale jeszcze nie mam koncepcji od czego zacząć. Oluś waży 5100 g i jest drobny a słyszałam że u takich dzieciaczków wprowadza się najpierw kaszki bo są bardziej kaloryczne, a u grubasków - warzywka.